Chiny zamykają kafejki
Wczoraj świat komputerowy obiegła informacja przekazana przez przedstawiciela chińskiego rządu w Pekinie, na temat zamknięcia w owym kraju 1600 kafejek internetowych. Od marca bierzącego roku władze chińskie prowadziły kampanię przeciwko przemocy, seksowi i innym złym czynnikom przekazywanym przez Internet.
"Na pierwszy ogień" poszły kafejki, które rzekomo były wylęgarnią wszystkiego co w sieci najgorsze - ale to wyłącznie dzięki zasługom użytkowników. Odwiedzonych zostało aż 1.8 miliona kafejek, ta ogromna liczba nikogo nie dziwi zważając na zaludnienie kraju.
Cóż, mogę tylko powiedzieć, że taktyka obrana przez komunistyczną partię Chin jest moim zdaniem błędna, tudzież niesprawiedliwa. Równie dobrze możnaby zamykać kina, stacje telewizyjne i rozgłośnie radiowe. Wg mnie lepiej byłoby jednak pójść do źródła: zakazać wypuszczania tytułów nielegalnych w Chinach i ścigać twórców internetowej pornografii. Niestety o wiele łatwiej zrzucić winę na kogoś, kogo łatwo złapać i oskarżyć.
Wypada jedynie dodać, że wielu Chińczykom chcącym grać w kafejkach w ulubione gry komputerowe pozostaje płacz i... kariera w partii?
HACKING.pl
#0 | mrc
2004-11-03 20:06:18
#0 | wilku!
2004-11-03 20:46:20
#0 | NerZule
2004-11-03 21:13:40
#0 | Th0ughtless
2004-11-03 21:35:07
#0 | iNsEcT
2004-11-03 21:58:57
#0 | postal1
2004-11-04 00:25:25
#0 | psy|edix
2004-11-04 01:08:50
#0 | ToxicGirl
2004-11-08 17:33:04