BcW Hadzija nie żyje
Piszę tego newsa w związku z tragiczną śmiercią gracza drużyny Bośni i Hercegowiny. Osiemnastoletni BcW Hadzija zginął w fabryce, zarabiając na nowy komputer. Pracował przy silniku pewnej maszyny na wysokości trzech metrów; poślizgnął się i spadł. Pomimo dwóch operacji zmarł w szpitalu. Hadzija był spokojnym, miłym chłopakiem, który zawsze wprowadzał dobry nastrój zarówno do klanu, jak i do reprezentacji. Spoczywaj w pokoju. Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Z powodu tego wypadku mecz między reprezentacjami Bośni i Hercegowiny a Izraelem zostanie przełożony.
Crossfire
#0 | m_D
2004-12-05 01:48:37
#0 | freak
2004-12-06 13:23:35
[\']
#0 | Krypton
2004-12-06 16:38:01
Jedna śmierć to tragedia, milion to statystyka.
Stalin
#0 | smile-
2004-12-06 18:37:51
#0 | Krypton
2004-12-06 20:10:10
#0 | smile-
2004-12-06 20:21:46
rozumiem metafore, rozumiem znaczenie itp.
NIE-rozumiem dlaczego to akurat ma \"konkretny\" zwiazek z moim postem. pasuje tematem i rodzajem rozumowania ale nie odnosi sie specjalnie do zadnej mojej wypowiedzi. podkresla/zwraca nam uwage pewien fenomen/sposob widzenia; nic poza tym..
jesli cos przewidzialem to mi wytlumacz..
#0 | Krypton
2004-12-06 22:00:30
nie bede udawal rozpaczy, zwlaszcza ze w czasie pisania tego postu zginelo kilka tysiecy glodujacych dzieci.
eot
#0 | smile-
2004-12-06 22:19:51
owszem, twoj cytat pasuje ale bardziej podkresla moja wypowiedz niz jej cokolwiek zarzuca. z jednej osoby sie robi tragedie, w czasie gdy tysiace gina i jest to ledwo brane pod uwage. paradoks?
#0 | karaluch
2004-12-06 23:09:40
:(:(:(:(:(:(:(:(
:(:(:(
:(:(:(
:(:(:(
:(:(:(
[*][*][*]