Bartka nie ma już z nami
Szczerze przyznam, że pisanie na takie tematy zawsze przychodziło mi ciężko. W pierwszy dzień nowego roku, czyli dokładnie 1 stycznia 2007 roku, stała się rzecz bardzo smutna. Dziewiętnastoletni Bartosz "Diego" Kędzierski, miał wypadek samochodowy w sylwestrową noc. Niestety Bartek nie przeżył wypadku i dziś już nie ma go wśród nas. Był zapalonym graczem platformy Quake 3 oraz modu Ultrafreezetag. Pod koniec 2006 roku rozpoczął studia dziennikarskie na pierwszym roku na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Bliskie Bartkowi osoby wiedziały, że zawsze mogą na nic polegać. Był młodym i wesołym człowiekiem, który potrafił czerpać radość z życia. Prócz grania w gry komputerowe, interesował się poezją. Zawsze był chętny do spotkań ze znajomymi zawodnikami Quake 3. W imieniu redakcji eSports.pl chciałbym złożyć najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i bliskim Bartka.
Pogrzeb Bartosza Kędzierskiego odbędzie się w Białym Kościele już jutro o godzinie 14:00. Jest to niewielki kościółek, położony między Krakowem, a Olkuszem. Wszystkich przyjaciół oraz znajomych zapraszam na ceremonię pożegnania Diega.
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
#0 | Holl
2007-01-05 11:26:03
Witam wszystkich grajacych,
zalogowalem sie tutaj tylko by Wam przekazac kilka slow, Bartek na pewno chcialby zebym to zrobil, tylko nie wiem od czego zaczac,
jestem Jego bratem i mam na imie Piotr, widzialem kilka postow zwiazanych z okolicznosciami smierci, nie chce do tego wracac ale tez zeby nie czytac rzeczy, ktore nie mialy miejsca powiem w kilku slowach... wieczorem w sylwestra wracal autem do domu, zeby zdazyc odwiesc Naszych rodzicow na zabawe, nie wiadomo czy jechal szybko czy nie, raczej nie bo w miejscu gdzie to sie stalo a gdzie bylem jeszcze wczoraj nie da sie po prostu szybko jechac, mozliwe ze chcial ominac jakas dziure w drodze, sam juz nie wiem, zawsze jezdzil jak wariat, choc mowilem mu zeby tak nie robil, eh... w kazdym razie nie zmiescil sie w zakrecie, nie wyrobil sie, wyrzucilo go na druga strone jezdni gdzie czolowo zderzyl sie z jakims autem, nie wiem z jakim, Debil ;( nie zapial pasow ;( ;( wylecial przez okno uderzyl glowa w asfalt, pomimo ze dwa zespoly neurochirurgiczne Go ratowaly nie dali rady, zmarl po 23... ;(
Pamietam ile razy klocilismy sie o neta, bo jak gral to mowil ze nie moge nic robic bo ma lagi i tak toczylismy o to wojny, o taka glupote ;( a teraz jest tylko pusty pokoj, puste krzeslo przy ktorym fragowal innych cale noce, troche smialem sie z Niego, bo mnie to nie kreci, ale jak widzialem ile temu czasu poswiecal i serca to zaczalem Go rozumiec i mowilem zeby sie staral to moze cos na tym graniu kiedys zarobi, pamietam jak siedzialem obok Niego i mi pokazywal rozne rzeczy z Q3 ;( ;( przepraszam ale nie moge wiecej pisac...
Na koniec chcialbym wszystkim podziekowac za pamiec, za cieple slowa, za ta kartke z wpisami ktora ktos przyniosl na cmentarzu...
To byl, to jest Moj Jedyny Brat, nie mialem nikogo blizszego, dlatego zadne slowa nie oddadza tego co czuje...
Powodzenia i nie odkladajcie niczego na jutro, bo jutra przeciez moze nie byc.
Piotr Kędzierski
#0 | Deo.
2007-01-05 21:35:16
i teraz sie Ty zastanow.
#0 | tomkye
2007-01-06 11:12:59
#0 | FOMFNY
2007-01-06 14:54:43
Przykro mi.
#0 | Osk4r
2007-01-06 23:01:06