Po kilku godzinach rozgrywania fazy grupowej w PAN-EUROPEAN TOURNAMENT udało się dotrzeć do playoffów. Z zawodami pożegnały się panie z SpeedLink, Aurora Gaming (co jest dużą niespodzianką) oraz, niestety, Polki z Happy Five Friends. Trzy pozostałe polskie zespoły zagrają w drabince pojedynczej eliminacji.

Zarówno BenQ DELTAESPORTS.COM, jak i tempus moriendi oraz Universal Soldiers awansowało do ćwierćfinału. Tam Polki zmierzą się kolejno z Pink Zinic, Team Alternate i Frankfurt 69ers, a więc samą czołówką światowego żeńskiego CS-a i faworytami rozgrywek. Nic nie jest przesądzone - faworytki już raz zawiodły na łódzkim LAN-ie. Po dwóch meczach z Polską pożegnały się Dunki z Aurora Gaming, które wyeliminowało US. Ostatnią parę tworzy iNNERFiRE i mousesports.

Ćwierćfinały i półfinały odbędą się jeszcze dzisiaj, mimo początkowych opóźnień. Wielki finał i mecz o trzecie miejsce rozegrane zostaną jutro. Dokładne terminy spotkań nie są jeszcze znane. Zwycięzka drużyna wzbogaci się o trzy tysiące dolarów. Za drugie i trzecie miejsce organizatorzy przewidzieli nagrody o wysokości kolejno dwóch tysięcy i tysiąca. Poza drużynami, które odpadły, szans na te pieniądze nie mają również Węgierki z Comma Gaming, które stawiły się w Łodzi w niekompletnym składzie. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.