Tydzień temu podawaliśmy listę uczestników MBC Survivor Tournament – etapu eliminacyjnego najbliższego MSL. Dziś publikujemy dokładny terminarz MST. Organizatorzy wprowadzili również kilka bardzo istotnych zmian w systemie. Nie obyło się także bez małego skandalu – jeden z sędziów KeSPA twierdzi, że został pobity przez asystenta trenera STX SouL i zamierza wnieść sprawę do sądu.

Przez kilka minionych lat MST odbywało się na identycznych zasadach. Dwanaście czteroosobowych grup – dwadzieścia cztery miejsca do wzięcia. Pojedynki odbywały się metodą double elimination – dalej awansowali zwycięzcy finałów WB i LB. MBC pokazywało zawsze dwie grupy w ciągu tygodnia, po jednej dziennie. Tym razem zdecydowano się wprowadzić nieco inny system transmisji, chociaż grupy wciąż pozostały czteroosobowe, a rozgrywki w grupach nadal odbywają się metodą double elimination.

Otóż MBC zdecydowało się pokazywać jednego dnia tylko mecze WB danej grupy. Oglądać więc będziemy mogli spotkania dwóch pierwszych par oraz pojedynek finałowy pomiędzy zwycięzcami. Wygrany tego meczu zagwarantuje sobie udział w MSL, podczas gdy przegrany spadnie do drabinki LB. Mecze niższej drabinki odbędą się jednak o wiele później – dopiero po kilku tygodniach, gdy zakończone zostaną spotkania WB we wszystkich grupach. Tak więc odpowiedź na pytanie, „kto zdobędzie drugie miejsce” poznamy o wiele później, niż to miało miejsce dotychczas. Co ciekawe, w trakcie jednej transmisji oglądać będziemy dwie różne grupy – po rozegraniu finału w jednej grupie, natychmiast rozpoczną się rozgrywki w kolejnej. Mało tego, organizatorzy zdecydowali się na robienie obu tych transmisji w ciągu tego samego dnia – pierwsza o 7 rano naszego czasu, druga o 11.30.

Grupy i terminarz MST

Całkowita zmiana stylu rozgrywek nie jest jedyną rzeczą, która przykuwa uwagę. Jeden z licencjonowanych sędziów KeSPA, który czuwał nad przebiegiem zeszłotygodniowego meczu kwalifikacyjnego MST, twierdzi, że został uderzony przez asystenta trenera STX. Powodem sprzeczki miał być lag, który w ogromnym stopniu utrudniał grę zawodnikowi Hite, Inter.Ruin. Sędzia orzekł, że lag wynika z winy zawodnika. Zdaniem trenera, obowiązkiem sędziego powinna być pomoc w takich sytuacjach, a nie wydawanie werdyktów. Między panami bardzo szybko wywiązała się ostra kłótnia, która zdaniem sędziego zakończyła się bójką rozpoczętą przez asystenta. Ten z kolei utrzymuje, że chociaż doszło do sprzeczki, to nigdy do rękoczynów i zwraca uwagę, że bójkę z pewnością zauważyli by wszyscy zawodnicy, którzy w tym czasie znajdowali się w budynku. Sprawa czeka na wyjaśnienia a sędzia grozi pozwem. Miejmy nadzieję, że zawodnicy, którzy już 16 kwietnia rozpoczną walkę o MSL, dostarczą nam równie dużych, a najlepiej większych i bardziej sportowych emocji.