Oleksii „White-Ra” Krupnyk zwyciężył dwudziestą pierwszą odsłonę cotygodniowego ZOTAC Cupa. Ukrainiec w finałowym pojedynku pewnie pokonał Fenixa stosunkiem trzy do zera. Ten rezultat zapewnił mu już drugie złoto w tych zawodach. Z Polaków najdalej doszedł Yayba, którego wykluczył gracz ESC.
W sobotnim turnieju zdecydowanym faworytem od początku zdawał się White-Ra. Po dwóch wolnych losach, w trzeciej rundzie spotkał się z retem, którego po zwycięstwie jednej mapy odesłał z kwitkiem. W czwartym etapie los Holendra podzielił Yayba, który wprawdzie doszedł najdalej z Polaków, ale pomogły mu w tym trzy wolne przejścia. W półfinale Oleksii rozprawił się MorroWem, gdzie stracił jedyną mapę w turnieju. Finał okazał się dla ukraińskiego tossa tylko formalnością.
Jeżeli chodzi o występ Polaków, to oprócz Yayby zagrało ich jeszcze troje. Największe nadzieje pokrywano oczywiście w Draco, który zakończył przygodę w trzeciej rundzie, ulegając późniejszemu finaliście – Fenixowi. Na tym samym etapie odpadł Sawyer, gdzie wyeliminował go FremAN. Nieco gorzej poszło Tarsonowi, bo w drugim meczu wykluczył go ret. Jak na razie tylko Dreivenowi udało się triumfować w tych rozgrywkach i to jedenaście edycji temu. Miejmy nadzieję, że już za tydzień, któremuś z naszych reprezentantów uda się przerwać to pasmo porażek.
Źródło: Zotac-cup.