Rafał „Paranoid” Kontowicz oraz Jarek „Yayba” Pociecha odpadli w fazie grupowej turnieju World Cyber Games 2009 w Chinach. Obaj nawiązali skuteczną walkę z przeciwnikami, jednak ostateczny rezultat nie zapewnił im awansu. Bliżej szczęścia był Rafał, bo uplasował się na miejscu trzecim, nieco dalej, bo na piątym zakończył Yayba. Polacy grali w różnych grupach, a ich odpadnięcie oznacza, że nie zobaczymy żadnego naszego reprezentanta w play-offach turnieju StarCrafta. Awans zapewnili sobie Bisu, PJ, IdrA i White-Ra.
Dla Paranoida turniej rozpoczął się dość nerwowo. Pierwsza gra z Crowem (Czechy) w początkowej fazie zapowiadała, że przegra to spotkanie, jednak Rafał sprytnie wybrnął z ciężkiej sytuacji i wygrał. Drugi mecz, z Cobo (Malezja), okazał się tylko formalnością. Paranoid pewnie i szybko zdominował rywala. Kolejna gra i kolejne zwycięstwo. Polak w nieco trudniejszym spotkaniu okazał się lepszy od DIMAGI (Ukraina) w walce powietrznej. Po tym szybkim wzmocnieniu bilansu, pozycja naszego reprezentanta była dobra, ale przed nim było najważniejsze – gry na scenie z PJem (Chiny) i Bisu (Korea Południowa). Kiedy przyszło do spotkania z Chińczykiem, okazało się, że Paranoid nie ma większych szans w tym meczu. Azjata pewnie panował nad grą niemal od początku i ciężko było tutaj o jakąkolwiek nadzieję. Pierwsza porażka. Przed spotkaniem z Bisu chyba nikt nie wierzył, że Rafał będzie miał szanse i nie miał. Kolejna przegrana, co oznaczało, że Polak będzie trzeci.
Bisu wchodzi do drabinki z kompletem punktów. Jego przeciwnikiem będzie dobrze grający wcześniej Sen, jednak wszystko zapowiada, że zobaczymy kolejny jednostronny pojedynek z udziałem Koreańczyka. PJa czeka natomiast nielepsza sytuacja co reprezentanta Chińskiego Tajpej, bo przyjdzie mu grać ze Storkiem (Korea Południowa).
Jeżeli chodzi o Yaybę i grupę D, to Jarek od początku nie dawał takiej nadziei, jak w przypadku Rafała. Wszystko zaczęło się od porażki z Limbicem lub Cocoa (Panama), jak kto woli. W kolejnym spotkaniu, Yayba grał z IdrA (USA), a seria problemów technicznych na pewno dobrze nie wpłynęła na jego koncentracje. Druga przegrana. Złość po tej porażce dobrze zadziałała jednak na Jarku, bo zniszczył HoRRoRa (Niemcy) w niecałe pięć minut. Passę szybko przerwał mu White-Ra(Ukraina). Ostatecznie Yayba wygrał jeszcze z Marine (Malezja) i Advokate (Rosja), a bilans 3:3 daje mu piąte miejsce w grupie D.
Mecz Bisu vs. Bruce na scenie (fot. WCG)
IdrA po wygranej z White-Ra zajmuje pierwsze miejsce w grupie i trafia do jedynego meczu bez udziału Koreańczyka i zagra tam z Niemcem Kollem. Szanse Amerykanina na półfinał są więc duże. Reprezentant Ukrainy będzie musiał zagrać natomiast z potwornie ciężkim rywalem – JaeDongiem (Korea Południowa). Mecze jak zwykle startują wczesnym rankiem. Zapraszamy do śledzenia fazy play-off razem z eSports.pl.
#1 | Samthod
2009-11-13 21:35:31
#2 | qwe
2009-11-13 21:44:37
#3 | cwirek
2009-11-13 21:47:32
#4 | bdn
2009-11-14 00:13:15