Reprezentacja Polski na platformie Counter-Strike ma kłopoty z zebraniem funduszy potrzebnych na wyjazd na LAN-owe finały ESL European Nations Championship 2009, które odbędą się za dwa tygodnie w Kolonii. Wprawdzie działacze ESL zajmą się opłaceniem zakwaterowania, wyżywienia oraz dojazdów z hotelu do miejsca rozgrywek, jednak nadal pozostają koszty podróży do Niemiec.

Serwis eSpmania donosi, że nasza reprezentacja w Counter-Strike może nie dotrzeć na LAN-owe finały tegorocznego European Nations Championship. Polacy zapewnili sobie miejsce w finałach po eliminacjach, w których nie przegrali ani jednego spotkania. Oprócz Polski w turnieju rozgrywanym podczas targów komputerowych gamescom, wezmą udział reprezentanci Niemiec, Szwecji oraz Francji. Pierwszy mecz będziemy musieli rozegrać z gospodarzami, którzy w tym roku mają na swoim pokładzie graczy z mousesports czy Team Alternate.

Dowiedzieliśmy się od jednego z reprezentantów naszej kadry, że drużynie potrzebne jest około 4 000 złotych na wyjazd do Niemiec. Działacze Electronic Sports League finansują tylko i wyłącznie zakwaterowanie, wyżywienie oraz dojazd z hotelu na miejsce turnieju. Oczywiście nie chodzi tutaj o polski oddział ESL, który tak naprawdę niema nic wspólnego z europejskimi rozgrywkami ENC.

Trwają poszukiwania sponsorów, którzy mogli by pomóc naszym rodakom wystąpić w finałach ENC 2009. Czasu na zebranie pieniędzy jest niewiele, ponieważ 15 sierpnia wszystko musi być „dopięte na ostatni guzik”. Nasuwa się jednak pytanie, co do tej pory robili menadżerowie reprezentacji, którzy powinni zajmować się takimi sprawami?

Electronic Sports League co roku pokrywa koszty zakwaterowania, wyżywienia i dojazdów z wioski graczy do miejsca rozgrywek. Nie słyszałem żeby w tym roku cokolwiek się zmieniło w tej kwestii. ESL Polska nigdy nie wspierało ani nie będzie wspierać finansowo reprezentacji własnym sumptem. Nie ma ku temu żadnych powodów. Od tego jest związek zajmujący się reprezentacją i sponsorzy, a nie liga. Zwalanie na ligę, że nie wyręczyła związku lub menadżerów reprezentacji w pozyskaniu finansowania, w dodatku na dwa tygodnie przed imprezą, jest niepoważne. - Maciej Wasyluk (ESL Polska)

Jeśli wszystko pójdzie w dobrą stronę, to w Kolonii Polacy będą walczyli o złoty medal oraz nagrodę pieniężną w wysokości 6 000 euro. Tytułu sprzed roku będzie broniła Szwecja, w której składzie swoje miejsce znaleźli reprezentanci takich formacji jak fnatic czy też Lemondogs.