Ostatni, czwarty turniej kwalifikacyjny do ESL Major Series V Quake Live TDM odbył się w minioną niedzielę. O awans do elitarnego grona szesnastu drużyn, które wezmą udział we właściwej części turnieju walczyło tym razem trzynaście ekip, w tym aż cztery z Polski. Niestety, ostatnie eliminacje okazały się chyba najmocniej obsadzone, przez co jedyną rodzimą drużyną, jaka zagra w EMS V będzie Fear Factory X-Fi, które wywalczyło awans już dwa tygodnie temu.
Jak co tydzień, tak i tym razem aż cztery pierwsze lokaty premiowane były awansem do ESL Major Series V. Bez większych problemów jedną z nich zajęła złożona głównie z duelowców, aczkolwiek duelowców światowej klasy drużyna fnaticMSI w składzie: Spart1e, l1nkje, deus i unity. Udział w walce o nagrody pieniężne wywalczył również zespół z Beneluksu, LowLandLions, w którego barwach znaleźć możemy również kilku znanych zawodników, takich, jak dem0n, draven czy forever.
Za trzecim podejściem awans wywalczyła ekipa EAST FRONT, złożona w znacznej mierze z graczy byłego BVG, którym jeszcze kilka tygodni temu tak się zachwycaliśmy. W ten weekend bowiem pod tagiem FRONT zagrali między innymi Frozen, silencep czy sławny Cooller. Włodarze Betsson Voodoo Gaming mogą chyba żałować tego, że mimo fali krytyki, jaka spadła na tych graczy po kilku porażkach nie dali im jeszcze jednej szansy. Ostatnie dające awans do ścisłej czołówki miejsce zajęli nieco mniej znani zawodnicy z drużyny refuse to lose (rexor, leo, randal, issue, jilt).
Niestety turniej nie został rozegrany do końca, więc nie możemy określić który z tych zespołów okazałby się lepszy od pozostałych w bezpośrednim starciu.
Jak zwykle zawody obfitowały w emocje. Najwięcej nerwów przyniósł chyba mecz o wejście do top4, jaki rozegrali gracze EAST FRONT z Finami z xentorium, grającymi pod przywództwem słynnego głównie z dominacji na scenie Quake'a 2 Damiaha. Dwie mapy nie przyniosły rozstrzygnięcia; na trzeciej zaś do samego końca nic nie było pewne. Ostatecznie o wyniku zadecydowały cztery fragi przewagi na korzyść byłych graczy BVG. Również spotkanie refuse to Lose ze szwedzkim Northstarts zakończyło się dopiero po trzech mapach.
Niestety, żadna z czterech pretendujących drużyn nie dołączy do Fear Factory X-Fi we własciwej części zawodów. Aż trzy z nich, Tier ThirteeN, waleczne oposy i dark stigmata, przegrały swoje inauguracyjne spotkania i już na samym początku pożegnały się z nadziejami. Najdalej doszło Verde Distrito, które już tylko krok dzielił od awansu. Wówczas na drodze stanęli im gracze fnaticMSI, którzy spuścili Polakom solidne manto (261:123, 269:112).
ESL Major Series V to jedne z najbardziej prestiżowych zawodów Team Deathmatch na scenie Quake Live. Od początku października tego roku aż do stycznia przyszłego szesnaście najlepszych drużyn TDM w Europie walczyć będzie o prestiż, chwałę i nagrody pieniężne, których łączna pula wynosi tysiąc dolarów. Może to niedużo, zwłaszcza do podziału na całe podium, a potem na kolejnych graczy, ale - jak mawiają - lepszy rydz niż nic.
Drużyny zakwalifikowane do EMS V
- versatile Gaming
- nfinity eSports
- Team Excello
- dRAILED
- k1ck eSports Club
- Fear Factory X-Fi
- viRus
- Night Killers
- Solid Ziigmund
- two-point-o
- eldvakt
- 3-4-metilendioximetanfetamina
- fnaticMSI
- LowLandLions
- EAST FRONT
- refuse to Lose
Źródło: ESL.
#1 | wzf | yeltzyn
2009-10-27 11:18:12