Kwun Soo Hyun, znany bardziej jako Orion, bez większych problemów ograł swego finałowego rywala -Luo "Legend" Xiana - 3:1 i zwyciężył w całym turnieju PGL. Dzięki wygranej, członek profesjonalnego teamu CJ Entus, zainkasował 8 500 euro. Jest to jego pierwsze trofeum w karierze progamerskiej.
Orion gładko poradził sobie z Legendem na dwóch pierwszych mapach (finał rozgrywany był w systemie best of five) - Medusa i Sin Chupung-Ryeong. Zerg zastosował w obydwu przypadkach, podobną taktykę jaką widzieliśmy w walkach Storka z Luxurym na World Cyber Games 2008. Czyli w skrócie, użycie Mutalisków na odwrócenie uwagi przeciwnika, przy jednocześnym zmasowanym ataku Hydraliskami. Legend jak widać niepotrafił przełamać świetnego macro i micro progamera. Tylko na trzeciej mapie - Athenie, Chiński Protoss, dzięki znakomitym stormom, zdołał pokonać Koreańczyka. Lecz ostatnia walka odbyła się na Harmony i znów mieliśmy powtórkę z rozrywki.
Orion, dzięki zwycięstwu, wywalczył 8 500 euro. Legend będąc na drugim miejscu musi zadowolić się "tylko" 4 300 euro. Warto nadmienić, że koreański Zerg, dzięki swym znakomitym umiejętnościom i dzięki świetnej dyspozycji na turnieju, zjednał sobie rzeszę fanów na całej międzynarodowej scenie StarCrafta. Dziwić więc może fakt, że jego zwycięstwo na PGL'u, właściwie nie zostało odnotowane w stolicy BroodWara. Trudno znaleźć na Fomosie jakiegokolwiek newsa o tym wydarzeniu!
Patrząc na końcową klasyfikację tego prestiżowego turnieju odbywanego w Chinach, ciężko nie stwierdzić, że SCena właściwie niewiele się zmieniła. W Azji nadal króluje Legend wraz z PJ, w Europie nie na darmo White-Ra nosi ksywkę "Bestia ze wschodu", natomiast zaproszeni koreańczycy znów pokazali pazurki ogrywając praktycznie wszystkich swych przeciwników (poprzedni sezon wygrał Tazza). Jednak warto pamiętać, że poziom walk, jak i emocji był nadzwyczaj wysoki, więc napewno warto było poświęcić, choć trochę swego czasu, na oglądnięcie kilku bitew. Dodatkowo organizatorzy turnieju na dniach mają udostępnić replaye i VODy ze wszystkich spotkań. A nawet Draco dostał wreszcie swe zaległe pieniądze za udział w drugiem sezonie PGL. Nic tylko czekać na kolejną edycję.
Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.