W dzisiejszy finale Counter-Strike'a w łódzkiej hali expo obyło się bez niespodzianki. Vitriolic pewnie, 2 do 0, pokonało D-Link PGS, zdobywając tym samym pierwsze miejsce Ligi Cybersport 2009. Za to osiągnięcie złota piątka zainkasowała całe dziesięć tysięcy złotych, pasha i jego koledzy zaś o połowę mniej. Oba zespoły będą mogły się ponadto pochwalić nagrodami rzeczowymi od sponsorów głównych całych zawodów - firm Logitech, Qpad i 36i6.

Cały finał przebiegał pod dyktando Vitriolic. Na pierwszej mapie, de_inferno, faworyci wręcz zmiażdżyli rywali, wygrywając pierwszą połowę 13:2, a całe starcie 16:8. Drugie podejście było nieco bardziej wyrównane - najpierw spokojne prowadzenie złotej piątki, potem trochę nerwów, na koniec spokojny marsz po zwycięstwo z ostatecznym wynikiem 16:11.

Mimo wyraźnej sympatii ze strony publiki, PGS nie zdołał ani urwać mapy, ani zapewnić nam przyzwoitego jak na finał poziomu adrenaliny. Po finale WCG przed dwoma tygodniami kibice liczyli na równie emocjonujące spotkanie. Niestety, tym razem czegoś zabrakło. Być może to D-Link był dziś w gorszej dyspozycji, choć podczas komentowania finału Sawik kilkukrotnie nawiązywał do osiągnięć byłego MYM-u sprzed kilku lat, pokusił się nawet o stwierdzenie, że wrócili do formy, w jakiej wówczas byli.

Trzecie miejsce zajęła BenQ Delta, która w nieco tylko ciekawszym meczu pokonała Universal Soldiers. W półfinale podopieczni Artlighta znów ponieśli porażkę z ręki PGS-u. Podobna sytuajca miała miejsce podczas polskich eliminacji do World Cyber Games. Kolejny z faworytów do podium, Frag Executors, nie wyszedł nawet z grupy, przegrywając właśnie z Deltą i Vitriolic. Więcej szczegółów dotyczących toczących się od piątku rozgrywek w Łodzi, nie tylko Counter-Strike'a, znajdziecie w naszej relacji.