Koreańska impreza eStars Seoul 2009 będzie pierwszą w historii, podczas której rozegrany zostanie mecz pokazowy w dopiero co tworzoną przez studio Blizzard drugą część StarCrafta. W pojedynku zmierzą się Lee "NaDa" Yun Yeol oraz Jang Jae "Moon" Jae Ho.
Reprezentujący organizację WeMade FOX Koreańczycy o statusie "gwiazd/celebrytów" w swoim kraju, mają już w swoim dorobku wiele sukcesów. Moon jest obecnie najlepiej zarabiającym zawodnikiem WC3, który przy okazji na swoim koncie zgromadził największą pulę nagród w historii, zgarniając przez pięć lat gry ponad 300 tysięcy dolarów. NaDa może się poszczycić wygranymi podobnymi sumami, które wygrywał między innymi w tak prestiżowych zawodach StaCrafta jak Shinhan Bank OSL.
Mecz z udziałem dwóch azjatyckich gwiazd przyniesie odpowiedź na podstawowe pytanie zadawane od początku prac nad SC2 - zawodnicy z jakiej platformy będą mieli przewagę na początku rozwoju sceny. - Moim zdaniem gracz Warcrafta będzie miał większą przewagę (stwierdzam po obejrzeniu VODów z Blizzcona), ale na ocenę dopiero przyjdzie czas, aż zagram w samą grę. Nie wiem co będzie się liczyć bardziej - czy macro, którego mało w WC3, czy micro, którego nie ma w SC. - stwiedził Paweł "Daveron" Sztandera w wywiadzie dla eSports.pl, którego udzielił kilka miesięcy temu.
Na niezwykły pojedynek będziemy musieli jeszcze poczekać kilka dni, bo odbędzie się 24 lipca. Niestety, anglojęzyczne serwisy nie podały godziny o której rozpocznie się spotkanie. Wiadome jest za to, że relację z tego wydarzenia przeprowadzi GotFragTV.
Źródło: GosuGamers
#1 | wjfkdl
2009-07-20 19:51:50
* U * K * R * Y * T * Y *
#7 | Sliterin
2009-07-20 20:50:15
W tym momencie traktuj to jako ostrzeżenie, bo szczególnie bezpodstawne atakowanie kogokolwiek skończy się kolejny raz po prostu banem.
#9 | wjfkdl
2009-07-20 21:00:46
* U * K * R * Y * T * Y *
#10 | Sliterin
2009-07-20 21:04:26
#28 | Martinoz
2009-07-21 09:22:55
#2 | rafaliusz
2009-07-20 19:54:03
XD kto to?
#3 | zielonyogorek
2009-07-20 20:00:15
#4 | ponuryIndor
2009-07-20 20:07:52
* U * K * R * Y * T * Y *
#5 | ZuluNation
2009-07-20 20:20:30
* U * K * R * Y * T * Y *
#6 | Sliterin
2009-07-20 20:45:07
#8 | erniol
2009-07-20 20:54:51
* U * K * R * Y * T * Y *
#26 | coldfear
2009-07-20 23:55:52
0 micro w tym filmiku
10 razy lepsze micro prezentuje każdy europejski średniak, wyczyniając cuda z zeppelinami
w sc NIE DA SIĘ skupić na micro, bo macro jest 1000 razy ważniejsze i mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo gram w obie gry
progamerzy sc cośtam próbują wykrzesać, ale i tak nie mają warunków
wc3 to gra zdecydowanie wolniejsza pozwalająca na o wiele lepsze micro
http://www.sk-gaming.com/video/1344-Moon_insane_zeppelin_micro
#29 | Dexy
2009-07-21 10:41:43
Nie ma to jak nie mieć pojęcia a się wypowiadać...
Co do twojej odpowiedzi to owszem, tylko ze ten styl microwania tez zna kazdy sredniak w sc i nie jest on NICZYM specjalnym na scenie sc... to standardowe dropship-tank micro i shuttle- reaver micro.
A link dany przez erniola nie pokazjue zadnego micro jak jedynie dobre pomysly.
http://www.youtube.com/watch?v=eVnPZqBGT40
http://www.youtube.com/watch?v=s-NZk8vUFoU
http://www.youtube.com/watch?v=ZVN7ssHw_DE
prosze, kilka linkow, zebys mogl zobaczyc co to jest prawidziwe micro, nie przytulanie sie jednostkami z tysiacem lifa ~~
rzecz jest taka, w3 to tylko i wylacznie micro, macro sie ogranicza do zrobienia jednostki i wybudowania pojedynczego budynku i w niektorych grach postawienia expa. Gdzie sc to gra głownie macro choc w kazdej, nawet najmniejszej walce jest masa micro. Grałem w obie gry i system micro w w3 jest po prostu tragicznie prosty... Muta vs scrouge micro jest trudniejsze niz cokolwiek w w3.
Jedyne co mnie boli to to ze te same systemy dla potluczonych beda zimplementowane w sc2 :/ aka zaznacz 10 high templarow i rzuc 10 idealnych stormow w 1 sekunde z idealnie rozlozona strata many :/
w sc musisz isc po kazdym Ht i znalezc ta mane i zdecydowac ktorym rzucic jest lepiej:/ jedno jest pewne... nigdy nie bedzie rts'a ktory wymagalby tyle skilla od gracza co sc1. Jak nie wiesz o czym mowie albo sie nie zgadzasz, znaczy sie ze nie grales w sc dostatecznie dlugo zeby wiedziec o czym mowie ~~
a i p.s. w sc musisz w trakcie microwania, macrowac... nie dasz rady majac 100 apma lol. I owszem w3 jest wolniejsze i dlatego microwanie w w3 jest banalne, gra jest wolniejsza a jednostki o wiele wytrzymalsze.
Sprobuj muta vs marine micro gdzie jeden malutki blad moze cie kosztowac 5 mutaliskow...
a Co do tego kto wygra to spotkanie, zalezy od tego ktory mial wiecej stycznosci z sc2. Pewnie, Nada bedzie mial punkt odniesienia z sc1 ale moon juz mial okazje pograc w sc2 ale i tak najprawdopodobniej wygra ten co zagra protossem.
#36 | coldfear
2009-07-21 13:32:32
i nadal podtrzymuje swoje zdani
#37 | Dexy
2009-07-21 13:46:39
#40 | Sliterin
2009-07-21 15:40:21
#42 | Dexy
2009-07-21 17:13:55
tak naprawde microwanie w sc zaczyna sie na samym starcie z rozeslaniem dronek i poprawianiem ich kursu ~~
Ja mowie na temat micro w obu grach... sc jest o wiele trudniejsze a jezeli w3...to jest fakt ~~ boli mnie jedynie to ze w sc2 bedzie ono podobnie banalne jak w w3... jak opisalem wyzej... zaznacz 10 ht i pusc 10 idealnych stormow w 1 sec z idealnym rozlozeniem straconej energii...
#11 | BloodTooth
2009-07-20 22:36:10
Załóżcie więcej kont, "prawie dorośli" i ulżyjcie sobie, może wam e-penis urośnie jeszcze o 5 cm.
I szczerze mówiąc o Daveronie słyszałem mimo, że nie gram w żadną z tych gier, a o żadnym z was nie. Czyli kto jest bardziej zerowy? ^_^
;)
#12 | Sliterin
2009-07-20 22:47:00
#27 | garry
2009-07-21 06:43:14
http://www.youtube.com/watch?v=ZVN7ssHw_DE juz bardzo slabe ;) ... koles musial kazdego rina osobno ruszac jakis psychol :D
#30 | AL|EN
2009-07-21 11:24:34
* U * K * R * Y * T * Y *
#31 | tobster
2009-07-21 11:42:30
#33 | stormssc
2009-07-21 12:23:18
#32 | ponuryIndor
2009-07-21 12:22:25
2009-07-21 11:42:30
O tak, W SC:BW jest micro. ALL + A i heja. Jak można microwac unitem z 50hp, który jest na 2 hity ?
Taaa, TFT za to jest dużo micro. Po co micrować jednostką która ma 2000HP i regenerację życia skoro nawet zostawiona na samopas przeżyje 5 minut nawet w środku walki?
#34 | money
2009-07-21 12:30:32
"Mecz z udziałem dwóch azjatyckich gwiazd przyniesie odpowiedź na podstawowe pytanie zadawane od początku prac nad SC2 - zawodnicy z jakiej platformy będą mieli przewagę na początku rozwoju sceny. "
LOL ?!
Zreszta o ile dobrze pamietam to byla jakas gra pomiedzy graczem SC a W3, wygral gracz SC. Dajmy na to wygra teraz gracz w3, to czego to dowodzi ?
niczego ....
Generalnie kontrowersyjny, beznadziejny news, ktory jedyne co moze przyniesc, to klotnie na forach pomiedzy scena scenami SC i W3, wywolana przez osobiste wywody autora i niejakiego Daverona.
Moim zdaniem dwoch niekompetentnych osob to wypowiadania sie publicznego....
#38 | Dexy
2009-07-21 13:52:29
#31 | tobster (oceń: +/-)
2009-07-21 11:42:30
O tak, W SC:BW jest micro. ALL + A i heja. Jak można microwac unitem z 50hp, który jest na 2 hity ? Oj miazga :D '
hahahahha
oczywiscie ze nie wiesz jak microwac unitem ktory ma 50 hp bo jest to dla ciebie za trudne... nie mozesz popelnic 10 bledow tylko musisz zrobic wszystko idealnie...
Gracz wc3 nigdy nie zobaczy micra z sc bo jest za szybkie i zbyt skomplikowane...
widzisz walke tossa z terkiem ? fajnie, widzisz tylko padajace jednostki... gracz sc zobaczy rozdzielony dmg tankow, jak rozlozone sa miny, jak poslane sa zealoty, jak uzyty jest stasis field, jak rozlozone sa stormy, jak rozlozone sa czolgi. A dla tepaka ktory nie ma zielonego pojecia (jak ty i ten caly davaron czy jak mu tam) to jest 1a2a3a4a5a.
http://www.youtube.com/watch?v=ZVN7ssHw_DE
masz micro z 40 hp unitami....
#39 | kluczmen
2009-07-21 15:37:14
ja tam ucze sie dopiero pykac w sc, wczesniej gralem w fps-y i wc3 i stwierdzam jasno ze powiedziec ze w sc micro jest malo istotne to to samo co powiedziec ze w quaku chuja wart jest aim bo bronie maja splash damage ~
poza tym dexy ladnie wam juz wyjasnil ocb z micro w sc i tego sie trzymajmy, warcraftowym pieniaczom mowie stanowcze STFU
#41 | BloodTooth
2009-07-21 16:26:55
Tyle czasu tu nie wchodziłem i jak widać nic się nie zmieniło.. dalej nie ma żadnej moderacji. :/
#43 | UKASZ
2009-07-21 20:26:29
#45 | BloodTooth
2009-07-21 21:25:53
Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby ktoś komuś nawrzucał, do tego jeszcze newsmanowi i nic za to nie było, nawet nuke'a.
#44 | Raven
2009-07-21 20:58:42
1. Event bardzo fajny, chyba wszyscy chcieli zobaczyć dwie żywe legendy RTS'ów w takim spotkaniu.
2. Autor wykorzystał w wywiadzie cytat, z którego kontrowersyjności zapewne nawet nie zdawał sobie nawet sprawy. A stwierdzenie "micro, którego nie ma w SC" jest faktycznie kontrowersyjne - szczególnie dla tych, którzy grali w obydwie gry. Obydwa RTS'y Blizzarda wymagają naprawdę dużo micro, ale zupełnie innego rodzaju (o tym niżej jeszcze napiszę). Trudno mówić, że w którejś z nich jest więcej / trudniejsze micro, tylko dlatego, że w SC dochodzi dużo macro. SC jest po prostu o wiele szybsze.
3. Sprowokowani tak niefortunnie użytym cytatem (który naprawdę świadczy o małej znajomości gry) skrajni fani SC zaczęli wjeżdżać na autora w prymitywny sposób, to sprowokowało równie prymitywne riposty i stanęliśmy w punkcie, w którym z ponad 40 komentarzy ciężko coś sensownego wyczytać. Pamiętajcie jednak, że osoby wypowiadające się tutaj to jakiś maluteńki procent sceny SC (i W3) - do "dyskusji" włączają się ci fani z obydwu scen, którzy widzą w tym okazję do wjechania na drugi tytuł (swoją drogą po co?).
4. Autor jednak jednocześnie zadaje bardzo słuszne i narzucające się wielu ludziom pytanie - gwiazdy której sceny (W3 czy SC) będą miały "łatwiejszy start" w SC2?
Grałem we wszystkie trzy tytuły (SC, W3 i SC2), o których mowa i w każdy na tyle, żeby wyrazić opinię opartą nie tylko na osobistym odczuciu, ale na znajomości gier i wymagań, które stawiają graczowi.
SC - tutaj bardzo ważna jest ekonomia. Wszystkie wydobyte surowce trzeba natychmiast wydawać, a od tego, w jakiej proporcji inwestujemy w ekonomię, czy armię, będzie zależało, jak bardzo agresywnie / defensywnie powinniśmy grać. Gra oferuje bardzo dużo openingów, które opierają się na kolejności dostawiania budynków, timingu ekspansji i techa.
Ograniczenia interfejsu oraz ilość jednostek w grze sprawiają, że SC wymaga bardzo dużego multitaskingu (podzielności uwagi, ciągłego przełączania pomiędzy bazami, budynkami produkcyjnymi, grupami wojska, ciągle dorabianymi robotnikami).
Ponieważ większość jednostek ma mało punktów życia / zadaje dużo obrażeń, w micro liczy się umiejętność unikania ataków, natychmiastowego cofania wojska, rozdzielania dokładnie ataku jednostek (zwłaszcza, że wiele z nich może zranić własne). Wyzwaniem jest również rozdzielanie (flankowanie) dużymi armiami złożonymi z wielu grup - zwłaszcza, że bardzo często brakuje cyfr, żeby wszystkie szybko przywoływać.
W3 - tutaj strategia opiera się na wykorzystaniu i rozwoju herosa (herosów), ekonomia idzie na drugi plan. Jest mało możliwości zmiany build orderów, openingi opierają się głównie na tym, jakiego bohatera wybieramy, co nim robimy i jakie przydzielamy mu umiejętności. Tutaj inwestuje się w większości wypadków cały czas w armię, ponieważ inicjatywa jest cenniejszą przewagą, niż większe wydobycie - na większości map.
W większości wypadków nie opłaca się tutaj rozdzielać armii na kilka, co w połączeniu z prostym bardzo macro (jednostki się robią powoli, są drogie, można zaznaczyć kilka budynków produkcyjnych pod jedną cyfrę) sprawia - że gra nie wymaga zbyt dużego multitaskingu.
Głównym sposobem wyrabiania przewagi staję się więc decision making oraz micro. To drugie jest zupełnie inne niż w SC - wymaga rzucania bardzo dużej ilości czarów jak najszybciej po rozpoczęciu walki, umiejętności blokowania jednostek wroga i wycofywania rannych.
SC2 - to wciąż gra, w której priorytetowa jest ekonomia oraz proporcja pomiędzy inwestowaniem posiadanych surowców w ekonomię (power) i w armię (consume) - tak jak w SC.
Jednak Blizzard w dwójce w bardzo znaczący sposób względem jedynki ulepszył interfejs. Nagle zarządzanie ekonomią i produkcją wojska staje się od technicznej strony o wiele prostsze, chociaż wciąż wymaga tak samo dobrego jej zrozumienia, jak wcześniej.
Micro też uległo zmianie, chociaż nie aż tak drastycznej. Łatwiej jest wykorzystywać czary/specjalne umiejętności, tych jednak wydaje się być więcej. Jednostki jednak wciąż są tanie, szybko się produkują, zadają dużo obrażeń i łatwo giną. Możliwość zaznaczenia całej armii w jedną grupę jest tylko pozornym uproszczeniem, ponieważ AI zbija całą armię w zwartą formację, co staje się dużym mankamentem przy bardzo destrukcyjnych umiejętnościach niektórych jednostek.
Spytany więc, kto będzie miał większą przewagę na początku, spróbuję wymienić umiejętności, jakie dana gra (SC/W3) kształtuje na wysokim poziomie i które moim zdaniem będą potrzebne w SC2:
- SC - zrozumienie ekonomii (power/consume), build orderów, microwanie dużymi armiami, multitasking, techniczna prędkość w wykonywaniu komend w cyklach micro / macro.
- W3 - utrzymywanie inicjatywy (consume, timing rush), wykorzystywanie specjalnych umiejętności jednostek, umiejętność tworzenia małych, wydajnych armii i maksymalne ich wykorzystanie.
Pamiętajmy jednak, że to rodzaj atutów, które tylko ułatwią start w danej kategorii i na pewno wpłyną na styl gry prezentowany przez czołówkę jednej i drugiej sceny. Kluczowa jak zwykle będzie umiejętność przystosowania się do zupełnie nowej fizyki, nowych timingów - i tutaj, tak jak w każdym RTS'ie - wygrywać zaczną ci gracze, którzy szybciej potrafią się zaadaptować w nowych warunkach i są bardziej kreatywni i zmotywowani do podnoszenia sobie poprzeczki, zanim ktoś inny pokaże, że to można zrobić.
Pozdrawiam,
Maciej "Raven" Polak
http://www.terran.pl/
kimchi makes perfect~
P.S. Jako reprezentant mimo wszystko sceny SC, chciałbym też prosić o przymrużenie oczu na niektóre wypowiedzi tutaj (a najlepiej moderację niektórych postów - z obydwu stron). A już na pewno nie chciałbym, abyście opierali swój wizerunek bardzo dojrzałej i doświadczonej w końcu sceny SC w Polsce o te posty. Dziękuję.
#46 | Sea-Angel
2009-07-21 21:27:06
stwierdzenie "micro, którego nie ma w SC" jest faktycznie kontrowersyjne - szczególnie dla tych, którzy grali w obydwie gry
Niestety, ale paradoksalnie największe kontrowersje budzi to wśród osób, które drugiej grze nie dały praktycznie szans i skreśliły ją na początku.
#48 | Raven
2009-07-21 22:32:23
M / R
#47 | BloodTooth
2009-07-21 21:28:51
Szkoda, że wystarczy głupi temat na forum netwars i zlatuje się plebs pokroju tych powyżej, bo da się jak widać skomentować zupełnie normalnie i obiektywnie :).
+
#49 | k9g
2009-07-27 18:19:32
#50 | Sea-Angel
2009-08-12 23:29:29