- Kogo w takim razie oczekiwali monthy i marikkkk? Jeśli chcieli słabsze drużyny to chyba nie ta liga albo czas szybko zagadać do velveta, żeby pobanował jakieś zespoły i trzeba szybko organizować przeciwników (śmiech). To jest TOP 8, nie ma słabych drużyn, a jeśli nawet są to i tak , jeśli chcemy wygrać turniej, musimy być lepsi od każdego przeciwnika. – mówił na łamach PGS-Gaming, Krzysztof „Lokacz” Kłaptocz.

W wywiadzie autorstwa Macieja „Guandiego” Śliwińskiego możemy dowiedzieć się o wielu kwestiach związanych z nadchodzącymi finałami Ligi Cybersport w Łodzi. Lokacz, zawodnik dywizji Call of Duty 4 opowiadał między innymi o swoich przeciwnikach, mówiąc - Na pewno BVG oraz CEFO, to nie są drużyny, którym gdzieś przez gardło przeciśnie się: przegraliśmy, byliśmy dziś słabsi (wszyscy znamy cOw.'a, ale nie chodzi tutaj o to, że nie potrafią przegrywać, raczej o to, że znają swój cel i będą do niego przeć jak tylko się da). Myślę, że dalej na pewno FF i US. FF jest drużyną mocną, tak jak BVG i CEFO wiedzą czego chcą, ale według mnie FF brakuje tego czegoś. Ktoś zapyta: Dlaczego US? Uważam, że są lepsi od TM, GROM czy też GFO co nie znaczy, że lekceważę tę trójkę. Mimo tego, że jakoś nie mam kontaktu z tymi graczami to chyba mają jakiś większy zapał do całej tej zabawy.

- Chyba każda drużyna z osobna jedzie tam żeby pokazać się najlepiej i co najważniejsze wygrać cały turniej, nie inaczej jest z nami. Jeśli nie byłoby takiego założenia to po co w ogóle brać w tym wszystkim udział? Po jaką cholerę mielibyśmy poświęcać nasz czas na przygotowania, rozgrywanie meczy, jakieś treningi, użeranie się ze sobą, ba, po co miałbym znosić tego wrednego Grzesia aka monthego (śmiech) przez tak długi okres czasu. -  tak cele drużyny określa Lokacz. Cały tekst jest dostępny na łamach strony PGS-Gaming.pl.

 Lokacz: Jedziemy do Łodzi wygrać @ PGS-Gaming.pl