Do niedawna cała europejska scena America’s Army zachwycona była pojawieniem się dwóch LAN-ów. Największą euforię spowodowała zapowiedź pojawienia się naszej gry na Crossfire Challenge 6. Niestety z powodu sporego nieporozumienia zawody nie odbędą się.

Początkowo za organizację imprezy odpowiadać miał Ultimate. Po chwili przekazał jednak swoje obowiązki adoNisowi, ponieważ nie mógł wygospodarować wystarczającej ilości czasu na to czasochłonne zajęcie. Dzisiaj oboje zrzucają winę na TosspoTa, organizatora CC6. Jak mówi pierwszy z holendrów –wydawało mu się, że nie chcemy w tym więcej uczestniczyć, bo nie pisaliśmy do niego przez 2 tygodnie.- Wszystko kwitują obelgami na rzekomą głupotę Anglika.

Sam Stuart mówi, że zrezygnował z pomocy dla AA, ponieważ dotąd nie dostarczono mu planu całego przebiegu imprezy, jej organizacji i wszystkich szczegółów. Jednak jak mówi –AA może być rozpatrywane przy kolejnych imprezach, jeżeli wszystkie formalności będą dopełnione.- Niestety bardziej prawdopodobna wydaje się wersja TosspoTa, który po zaoferowaniu pomocy przy tworzeniu LAN-a, raczej nie przestałby wspierać AA bez powodu. To kolejny dowód na to, że scena europejska naszej gry odstaje pod względem organizacyjnym od polskiej. Mamy nadzieję, że przynajmniej antwerpijskie zawody dojdą do skutku i pociągną za sobą kolejne imprezy offline.