Damian „Onion” Łukasiewicz, jeden z organizatorów AlleGry 2k9 na platformie Call of Duty 4: Modern Warfare, przedstawili stanowisko w sprawie problemu dotyczącego trzech zespołów z grupy B drugiego etapu eliminacyjnego. O zakwalifikowaniu się konkretnej dwójki zadecydują spotkania (dogrywki), które zostaną rozstrzygnięte w najbliższą niedzielę.

Sytuacja, w jakiej znaleźli się zawodnicy Black Zone, Creative Fear Factory X-Fi oraz D-Link PGS nie należała do jednoznacznych. Wszystkie trzy drużyny zgromadziły bowiem na swoich kontach po sześć punktów. W tym wypadku o awansie dwóch zespołów powinien zadecydować bilans wygranych i przegranych rund. Okoliczności na pozór klarowne, w rzeczywistości takowymi nie były, ponieważ walkower oddany przez str1fe w ręce Black Zone, co na pierwszy rzut oka wydawało się korzystnym posunięciem dla tych pierwszych, okazał się tak naprawdę barierą uniemożliwiającą BZ udział w finałach. Według regulaminu rozgrywek, spotkanie wygrane walkowerem dodaje zwycięzcy jedną rundę na plus. Gwoli ścisłości dodajmy, że w przypadku zwyczajnej wygranej triumfator otrzymuje ich aż trzynaście.

Kiedy wszystkie spotkania grupy B zostały zwieńczone, system rozgrywek wyliczył, że na finały pojadą klany Creative FF X-Fi oraz D-Link PGS. Niemniej takiemu przebiegowi sprawy sprzeciwili się gracze BlackZone, którzy mieli tyle samo punktów, co PGS i FF X-Fi, lecz ich bilans wygranych i przegranych rund dalece odbiegał od tego uzyskanego przez wyżej wspomniane drużyny. A wszystko to za sprawą walkowera oddanego przez str1fe na korzyść BZ, dającego tym drugim tylko jedno oczko więcej w bilansie. Organizatorzy chcąc uniknąć skrzywdzenia jakiekolwiek drużyny, postanowili przeprowadzić dogrywki pomiędzy trzema zainteresowanymi. Będą one polegały na rozegraniu dodatkowych trzech meczów, w których drużyny rozegrają wszystkie dwadzieścia cztery rundy, a nie tak jak to miało miejsce wcześniej, do trzynastu wygranych. Hipotetycznie owa decyzja wyklucza pojawienie się sytuacji konfliktowej przy zliczaniu rund w bilansie.

- Sprawa dotycząca grupy B była dosyć skomplikowana, gdyż nie określał jej regulamin. Jeszcze wczoraj najbliżej było do liczenia bilansu rund ze spotkań pomiędzy tymi trzema drużynami. Przed chwilą miałem jednak spotkanie z zespołem, który z ramienia Allegro.pl organizuje AlleGrę 2k9. - mówi Damian „Onion” Łukasiewicz, administrator rozgrywek Call of Duty 4. - Zdecydowaliśmy, że ze względu na to, iż regulamin nie reguluje kwestii awansu i naliczania kolejności, najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem będzie rozegranie dogrywki pomiędzy trzema zespołami. Myślę, że każda z drużyn będzie mogła w ten sposób przekonać wszystkich, iż w pełni zasługuje na udział w finałach AlleGry 2k9. Spotkania będą rozgrywane w trybie pełnych 24 rund, a mapy zostaną narzucone odgórnie przez administratorów, podobnie jak data rozegrania meczów. Wstępnie będzie to niedziela po południu lub wieczorem. - dodaje.

Grzegorz „monthy” Kandziora z D-Link PGS uważa, że decyzja organizatorów w sprawie grupy B to bardzo dobre rozwiązanie: Uważam, że decyzja o ponownym rozegraniu meczów w przypadku, w którym nie wiadomo, jak rozwiązać kwestię awansu, jest bardzo dobra. Dziwi mnie jednak sam zaistniały problem. Nie uważam po prostu, żeby tutaj kwestia awansu była nierozwiązywalna. W każdym sporcie, gdy drużyny mają równą ilość dużych punktów, a bilans rozegranych spotkań między nimi nie pozwala na zadecydowanie, która drużyna awansuje, to liczy się małe punkty zdobyte przez te zespoły. Czy jest to piłka nożna, siatkówka czy rozgrywki ClanBase EuroCup, to zawsze jest tak samo i liczy się wszystkie małe punkty, a nie te zdobyte między trzema drużynami. Czy ktoś widział, żeby zabierano drużynom zdobyte gole albo sety? W niedziele będziemy w pełni zmotywowani i mam nadzieję, że udowodnimy, iż to my powinniśmy awansować na AlleGrę.

Spotkania w dogrywce grupy B