krótkie pytanie, liczę za to na treściwe odpowiedzi

interesuje się studiami na wydziale neofilologi na poznańskim UAM-ie

pierwszym pomysłem była fil angielska, zaczynam jednak dochodzić do wniosku, że może jednak lepiej np. szwedzką albo niderlandzką.
studiuje ktoś z Was coś takiego? Mogą być też inne “egzotyczne” filologię ;p Chciałbym dowiedzieć się jak to wygląda w praktyce, bo na papierze jest co najmniej interesujące.

aha, jak ktoś się dostał, najlepiej w zeszłym roku, to dobrze byłoby się dowiedzieć coś na temat progów punktowych ;p

__

ja w praktyce powiedziec nie moge, bo sam dopiero bede wybieral, jednak jesli decydowalbym sie na jakas filologie, to najbardziej “kusilaby” mnie szwedzka lub japonska (a raczej japonistyka)

troche zaluje, ze nie zdecydowalem pisac sie polskiego na rozszerzonym poziomie, ale w sumie sam nie wiem jak duza jest roznica w nakladzie pracy. co ciekawe u mnie w miescie na filologie angielska (rozwazam ten kierunek) liczy sie tylko j. angielski

__

Postudiowałem parę miesięcy filologię angielską skierowaną na 'business', ale jakoś w ogóle mi nie przypadł do gustu ten kierunek (może i właśnie przez to schematyczne ukierunkowanie na biznes).
Ogólnie rzecz biorąc są to kierunki stosunkowo trudne, ale jak już zdobędziesz papier to na brak dobrze płatnej pracy raczej nie będziesz musiał narzekać.

__

diGi w przypadku filologii angielskiej nie wiem czy jest tak rozowo z praca

__

no ja zdaje polski i angielski (łącznie z ustnym) na poziomie rozszerzonym

kusi mnie to, mam nadzieję, że wypowie się ktoś bogatszy o doświadczenia ;p

__

ja angielski tak samo btw. ile miales z probnych (ang)?

__

z angola 78%, mogło być lepiej

ustny nie wiem, we wtorek mam mieć próbny w szkole ;p

__

Mi się zdaje czy tylko ludzie z rangą VIP zdają mature na esp.pl ?

__

mylisz sie kochanie
ja znalazlem cos ciekawego bo sam szukam:
http://www.perfect.wroc.pl/?module=menu&id=133

__

koreańska ;]

__

Polecam filologie obce, takie jak: JAPOŃSKA, ANGIELSKA, HISZPAŃSKA, NIEMIECKA, WŁOSKA na Wyższej Szkole Studiów Międzynarodowych w Łodzi.

__

Student drugiego roku filologii angielskiej na SWPS w Warszawie, ścieżka Media and Culture się kłania.

Nie wiem jak ATM jest z progami, ale za moich czasów (trzy lata wstecz) były bardzo wygórowane i wszystko musiałeś mieć minimum na 95% z rozszerzonych, żeby w ogóle mieć szansę się dostać. Ja na SWPS wylądowałem, bo chciałem być w Warszawie i to jedyne studia w tym mieście, które akurat oferowały ciekawsze ścieżki niż tłumaczeniowa i nauczycielska (w przeciwieństwie m.in. do UW).

Co do pracy, absolwentów angielskiej jest od ch*ja za przeproszeniem, więc jeśli będziesz chciał znaleźć >porządną< pracę w zawodzie, to pewnie samo skończenie studiów Ci nie wystarczy. Będziesz musiał się w ich trakcie czymś jeszcze wykazać. Te studia są z kolei o tyle dobre, że:
1) warto je łączyć, np. licencjat z angielskiej + magisterka z, powiedzmy, administracji czy dziennikarstwa = pwnd w CV. A w budżetówce to już dosłownie każdy Cię weźmie ;o
2) często czytałem, że filologia jest przez pracodawców uważana za 'twardy', trudny do zdania kierunek. Więc będziesz przed innymi jeśli będziesz się starał o to samo stanowisko z absolwentami, powiedzmy, zarządzania albo ekonomii.

W ogóle jeśli już się odnajdziesz na tym kierunku, to warto się doktoryzować. Studia są trudne, ale jeśli już przysiądziesz i Ci będzie dobrze szło, to osiąganie jakiś kosmicznych wyników jest z kolei z mniejszym skokiem niż np. na informatyce

Ciężko mi się wypowiadać co do innych filologii w kategoriach pracy, ale wydaje mi się, że warto iść np. na Skandynawską i tam przysiąść do nauki. Pół roku-rok Erasmusa (uwaga, Szwecja jest cholernie drogim krajem!), dobre wyniki w nauce i *WYDAJE MI SIĘ*, że będziesz miał łatwiej z pracą w zawodzie. Z drugiej strony, poziom Skandynawistyki będzie oczywiście niższy od filo angielskiej, a i pewnie oferowane ścieżki i kursy będą przez to dużo mniej interesujące. Ale do tego jeszcze powrócę za chwilę.

Rozwijając temat poziomu skilla potrzebnego do studiów - kierunek jest BARDZO trudny, ciężko się tutaj sprzeczać. Mówi się, że to trzecie studia pod względem trudności po medycynie i prawie. Jeśli pójdziesz do dobrej szkoły, oczywiście. Bo tutaj uwaga: w naszym kraju 90% uczelni niepaństwowych oferuje taki poziom, że ze studiów wyjdziesz z dosłownie ułamkiem procentu wiedzy który ludzie mają po uniwerkach albo dobrych niepaństwowych. Ciężko mi się tutaj wypowiadać za Poznań, ale UAM jest chyba w kategorii filo angielskiej wyżej od UW, ale z niepaństwowymi tam nie wiem. U nas praktycznie liczą się tylko UW i SWPS, reszta oferuje wyraźnie niższy poziom, co wiem z częstych rozmów o tym z wykładowcami.

Teraz czysta prywata - wybieraj sobie kursy kulturowe, medialne i związane z literaturą i sztuką! Te są najciekawsze. Na specjalizacje tłumaczeniowe zwykle idzie 80% roku, 15% na nauczycielską, reszta na biznes, kulturowe, etc. A wielka szkoda, bo, przynajmniej u mnie, ta ostatnia jest najciekawsza i najbardziej fascynująca rzecz na całych studiach. Przez taki rozkład zainteresowania plebsu, warsztaty tłumaczeniowe są bardzo ujednolicone i te zajęcia są po prostu nieciekawe, tak jak każde kolejne ćwiczenia czy wykłady. Poza tym, nie znam człowieka który byłby młodym lubiącym się bawić studentem i powiedział mi prosto w oczy, że tłumaczenie jest fajne. To są flaki z olejem! Ja miałem to szczęście, że poszedłem na ścieżkę indywidualną (mój zastępca instytutu filo angielskiej - dr Mikołaj Wiśniewski - to zajebisty ziomek, wszystko załatwi ) i teraz surfuję po specjalnościach, czasami wydziałach, i wybieram sobie dokładnie te zajęcia które chcę (w moim przypadku dużo teorii filmu i trochę literatury współczesnej). Te studia, pomimo że trudne, są szalenie ciekawe. I to jest chyba ich jeden z największych plusów.

__

To ile miales procent Mav i jaki przedmiot dodatkowy? (czy moze liczyl sie tylko angielski lub angielski oraz polski?)

Szczerze mowiac troche dziwne wydaja mi sie wymienione przez Ciebie progi, bo w tych wymagane sa zwykle na najbardziej obleganych kierunkach UJ (i innych renomowanych szkol publicznych). No ale nie bede sie spieral, filologia angielska to jeden z popularniejszych kierunkow, wiec moze faktycznie bylo tak duzo chetnych.

Ja zastanawiam sie jak wygladaja filologie i ogolnie kierunki humanistyczne w trybie zaocznym (bo marzyloby mi sie studiowanie kierunku technicznego i dziennikarstwa/politologii/filologii angielskiej zaocznie).

__

a żebym jeszcze pamiętał ile miałem z matury.. pamiętam tyle, że z ustnego rozszerzonego angielskiego miałem 19/20, bo mnie anglistka nie lubiła i mnie tak j**ała pytaniami (samych od niej dostałem chyba z 20 ;x), że w końcu na jednym się wysypałem i po prostu musiała mi zabrać ten punkt a z ustnego polskiego 20/20 i ponoć taka praca której babka egzaminująca od 2 lat nie widziała (walnęła mi przemówienie przed chyba 10 innymi zdającymi osobami i całą komisją jak nam wyniki ogłaszali)

__

Ano bardzo malo osob zdaje angielski ustny na rozszerzonym, sam jestem ciekaw jak to bedzie wygladac w sumie do niczego nie bedzie mi potrzebny (nawet nie na wszystkich filologiach jest to brane pod uwage), ale warto sie sprawdzic

__

to w ogóle na jakiś jest? za moich czasów nie było ;o

__

ja planuje filologie angielska z niemieckim, ktos poleca, odradza? ile bugsow bede zarabial i czy bede mial w lozku blondynki z duzymi cyckami?

__

jako student prawa mogę się mylić, ale wydaje mi się, że filologia angielska nie dają za dobrej przyszłości. Jak iść to na jakąś mniej obleganą, czy też bardziej egzotyczną. Japońska, Chińska, coś ze Skandynawii właśnie. Ja na twoim miejscu bym poszedł na którąś z tych. Wydaja się dużo bardziej przyszłościowe niż angielski, który aktualnie w mniejszym czy większym stopniu opanował każdy uczeń LO, lub prawie każdy

__

Moja byla dziewczyna tam studiuje filologie rosyjsko-ukrainska. Bardzo trudno sie tam dostac, i wysoki poziom jest. Z tego co pamietam pierwsza faze rekrutacji przeszlo 40 studentow, a na ostatecznej liscie zostawili 21 osob. Studiuje tam od roku 2006 i sobie chwali mimow szystko do dzis Byla juz na jednej wymianie we Lwowie, takiej semestralnej. Wiecej Ci nie moge powiedziec bo nie wiem.

__

Z filologii to tylko budownictwo;-P
A tak na serio to moja siostra skonczyla filologie angielska juz ladnych pare lat temu, fakt ze nie byla to jakas najlepsza uczelnia, jednak zawsze powtarza, ze dobrze zrobila, ze skonczyla jeszcze jeden kierunek bo tak naprawde sam tytul magisra filologii angielskiej nic nie daje. Juz kilka lat mieszka w anglii i z tego co mi mowila to pracodawcy i tak duzo lepiej patrza na roznego rodzaju certyfikaty niz na dyplom uczelni(ale wiadomo czasy sie troche zmienily).
Sam jakis czas temu myslalem zeby wziac 2gi kierunek i to wlasnie filologie anfielska, ale dalem sobie spokoj bo narazie musze sie ogarnac z tym co mam;-)

__

Tylko studia techniczne daja pewna przyszlosc ;[

A tak sie jeszce serio zapytam ... jakie sa mozliwosci pracy po jakiejs fillologi :E? Bo z racji tego ze juz przepadlem na politechnice to innego swiata poza swoim nie widze..

__

Nie uczykem sie na studiach szwedzkeigo, ale znam ten jezyk perfekt.

Masz jakies pytania to pisz.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

to właśnie o to chodzi, każdemu się wydaję, że potrafi się porozumiewać po angielsku, co może jest zgodne z prawdą, ale po fil ang osiągasz tzw. poziom near native

ta szwedzka mnie kusi, zobaczymy czy się dostanę
powiedz mi czy przydaje Ci się ten szwedzki, wiem, że w Polsce mało osób włada tym językiem
wujek robi interesy w Skandynawii, sprowadził sobie brykę i tłumaczy do dokumentów było słownie paru w Polsce
w jego małej miejscowości było więcej do niemieckiego

w kręgu moich zainteresowań jest jeszcze niderlandzki

__

zamieszkuje Szwecje, wiec mi przydaje sie jak najbardziej.

Wybierajac skandynavistyke mysle ze masz zamiar wiazac swoja przyszlosc z danym krajem skandynawi. Wybierajac taki kierunek trzeba myslec troche pod innym kontem, bo przy takich watpiwosciach z wyborem Fil. nie masz zamiaru chyba zostac nauczycielem w Polsce.

Przy znajomosci jezyka szwedzkiego jest latwiej poszerzyc swoja wiedze o kolejne jezyki skandynawskie. Tlumacz to wygodna i dobrze platna fucha, wiec jak najbardziej.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

Kombatant skoro już znasz szwedzki to teraz czas na język polski

__

a tam p#rdolisz

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

Skandynawistyka na filologi w Poznaniu daje certyfikat SFI Svenska för Indvårare - w Szwecji taki kurs trwa maksymalnie dwa lata.
A ten certyfikat jest odpowiedni poziomem szkoly podstawowej, wiec co na filologi jest “Wowww” to tutaj jest dopiero poczatkiem.
aby pogadac bez problemu o przyslowiowej “dupie maryny” to
tyvär, ale to za malo.

tak, jakbys chcial wiedziec.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

@scorpek na filologie co najwyżej wyrwiesz babe jage:]

__

Moim zdaniem filologia jako jeden kierunek nie jest az taka ciezka jezeli sie dany jezyk dobrze zna i lubi, co innego jezeli sie studiuje np. lingwistyke stosowana gdzie sa dwa jezyki i jeden jest prowadzony w grupach zerowych (od poczatku) np. angielski z rosyjskim. Nie polecam bo zajecia sa od rana do wieczora i do tego od chu.. nauki ;] Takze o imprezach juz na miesiac przed sesja mozna zapomniec Najlepiej wziasc jedna filologie a potem dopiero na 3 roku (ewentualnie na 2) kolejny kierunek.

__

@Kombatant

Wlasnie nad tym sie zastanawialem, na jakim poziomie mozna opanowac jezyk po ukonczonej filologii, jesli zaczynalo sie go od zera

Prawie kazdy, kto zaczyna studiowac filologie angielska, sporo juz umie (podejrzewam, ze studenci, gdy zaczynaja sa na poziomie C1 albo minimalnie nizej). A na takiej filologii niderlandzkiej lub szwedzkiej, wiekszosc studentow zaczyna od zera (moze co najwyzej miec podstawy z innych jezykow).

__

pytanie do tych co polecaja filologie szwedzka, guatemalska, japonistyke i inne takie, ile firm w PL wspolpracuje z firmami z tych rejonow? wydaje mi sie, ze wakatow jest znacznie mniej niz ludzi zdajacych te kierunki..
zatem, lepiej nauczyc sie niemieckiego/angielskiego/rosyjskiego/hiszpanskiego do perfekcji z licznymi dyplomami itp, by sie wyroznic na tle innych (ze wzgledu na popularnosc tych jezykow), a szanse na otrzymanie pracy w branzy z dobrym zarobkiem sa wieksze;>

__

IKA, Huskvarna juz sa dwie

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

no ok, szwedzki ukonczy Ci zalozmy rocznie 40osob (strzelam, nie mam pojecia ile), a miejsc pracy gdzie wymagany szwedzki w firmach 20..? poza tym niedlugo do polski wejdzie EURO, zatem zagraniczne firmy juz tak u nas inwestowac nie beda, wykorzystuja to poki placa 8zl/h zamiast 10eur/h w np. szwecji..

__

bedzie 20 osob bez pracy, proste i logiczne.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

no i nie po to ide studiowac(wybieram takowy kierunek) zeby byc bezrobotnym.

__

poza tym niedlugo do polski wejdzie EURO, zatem zagraniczne firmy juz tak u nas inwestowac nie beda, wykorzystuja to poki placa 8zl/h zamiast 10eur/h w np. szwecji

To mówisz że po przyjęciu EURO będziemy zarabiali 10euro/h, tak?

__
www.hstv.pl

To samo pomyślałem xD

__

po przyjęciu EURO będziemy zarabiali 10euro/h, tak?

10eur/h w np. szwecji

__

10eur/h w np. szwecji

placi sie w KORONACH szwedzkich. filologisto

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

ssij... palec;* i tak wiesz o co chodzi ;D i tak ide na angielski i niemiecki i bede w europarlamencie, czeźć i i i!

__