mozna miec jedno i drugie ^^

__
drugs.. rock'n'roll.. bad-ass vegas whores.. late-night booty calls.. shiny disco balls..

Ja to samo :ASD

__
.

Daj foto siostry na PW

__
.

#39 do tego trzeba routera ta?

__

Widzisz co do myspace to po prostu według mnie to jest forma nawiązywania kontaktów (mówię o ludzi których zna z widzenia, że tak się wyrażę) bo obecnie człowiek coraz bardziej kryje się w swoim domku i trzyma w określonej grupie. Społeczniaki to gówno nikomu nie potrzebne, ale są ludzie widocznie którzy potrzebują takich serwisów. Nie traktuj tego jako obrazę dla kogokolwiek ale po prostu jak widzę co ludzie odpier... to mi się rzygać chce ;]

__

Zapomnij

__
Sygnatura SPAM !

Mariczku składnia zdania oraz sens merytoryczny wypowiedzi u Ciebie leżą. Jak zamierzasz zdać maturę ? =)

__
Sygnatura SPAM !

proooooosze

__
.

boro, a lubisz się bać ?

__
Sygnatura SPAM !

hmmm... dla mnie zylo by sie trudniej bez komorki/neta

sporo siedze przed kompem, ale znajduje czas na wyjscia ze znajomymi, kolezanki, wyjazdy na survivale, nauke itp.

ale taka jest kolej rzeczy- technologia=uzaleznienia

np. wynalezienie alkoholu= duzo smiesznych panow na ulicach
sprowadzenie tytoniu do europy przez kolonizatorow= choroby pluc

tak samo z internetem. proste )

__
© All rights reserved.

"Bo o ile w wymienionych przez Ciebie przypadkach z marysią i kawą każdy dobrze wie"

Ja sie pytam "kazdy?"

gdzie tu sensu nie ma: d?

__

prawde mówiac - TAK

__

Noooooo ku*wa ;DDD

__
.

jak lubisz to
[hide=klik]
[/hide]
:ASD

__

no to szczerze wspolczuje ograniczenia ;]

__
drugs.. rock'n'roll.. bad-ass vegas whores.. late-night booty calls.. shiny disco balls..

buka był przechuj (bez kitu sie bałem)
pamietam jak ryjka wywalili za drzwi patrzy w lewo a tam buuuuuka DDD
a potem stary muminka groził jej z shotguna

__
.

Chodziło mi raczej o drugie zdanie komentarza #33 Skarbie ;*

Propos kawy to owszem, wydaje mi się, że w większym stopniu ludzie zdają sobie sprawę z uzależnienia od kawy niż od komputera, czyż nie? =)

__
Sygnatura SPAM !

Buuka była zaje*ista

To teraz wyobraź sobie Bukę tylko z włosami ciemnoblond na czubku =)

Brawo ! Już wiesz jak wygląda moja siostra !

__
Sygnatura SPAM !

takaaa grubaaaaa ? :ASD

__
.

Nie, ale potrafi powiedzieć UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU jak Buka....

__
Sygnatura SPAM !

Tam takie uzaleznienie. Bardziej mnie martwi to ze fajki juz prawie po 10zl;-P

__

mi to osobiście nie przeszkadza...daj foto na PW

__
.

Pewnie, że Internet uzależnia i to niesamowicie. A więcej nie będę pisał, bo mi się po prostu nie chce

__

Internet zawsze byl czyms fascynujacym - dostep do informacji. Mi sie troche wydaje ze to jednak ludzie sie pozmieniali, a sam internet tylko lekko przybyl na wadze. Mam znajomych z rocznika < 86 i dla nich internet stal sie czyms oczywistym - wszedzie sie o nim mowi, odrabia sie z nim prace domowe, sciaga muzyke, filmy. Cierpi na tym troche kultura, slownictwo i kreatywnosc mlodego polaka. Moze niepotrzebnie podalem tu przyklad rocznika < 86 ale ja jakos pamietam jeszcze, gdy internet byl po telefonie i widzialem jego cala ewolucje.

To tez kwestia podejscia do zycia (dojzalosci?). Osoba, ktora spedza w pracy przy komputerze osiem godzin+, w koncu wraca do domu i naprawde mu sie nie chce dluzej siedziec przed monitorem - nie zawsze tak jest.

Rozumiem ze mozna miec hobby - programowanie, webmastering, grafika, aparat + grafika, muzyka, obrobka filmow. Ogladanie filmow, sluchanie muzyki, czytanie ksiazek (ja wole czytac te papierowe) - to wszystko mozna przeciez robic bez komputera. Ale czy odrazu sluchanie muzyki, ogladanie filmow czy czytanie ebookow na komputerze mozna nazwac uzaleznieniem? Nawet jezeli zrobie sobie dzien z gwiezdnymi wojnami, to jaka jest roznica, ze spedze caly dzien przy komputerze od tego gdy spedze caly dzien przed telewizorem?

Czlowiek powinien sie rozwijac... ja wiem ze to troche dziwnie brzmi (w koncu sa liceum, studia - wiec o czym ja pisze?) ale przeciez sama wiedza bez odpowiedniego rozwoju swiadomosci istnienia jest niczym. To jak bardzo rozwinieta jest nasza swiadomosc na otaczajace nas rzeczy, swiadczy o tym jak wlasciwie mozemy ta wiedze wykorzystac. Nie kazdy magister to czlowiek, ktory jest na poziomie magistra.

Gdy ktos mowi uzaleznienie od internetu, komputera, gier - ja raczej biore pod uwage chyba tylko gry MMORPG. Nie widzialem nigdy innej formy uzaleznienia od mediow. Bylem uzalezniony przez cztery lata - od MMORPG, wiem jak sie taka osoba czuje i czy ciezko z tego wyjsc? Troche ciezko - trzeba znalezc dokladnie te same emocje towarzyszace przy MMORPG w czyms innym.

Najwazniejsze to nie dac sie zamknac w czterech scianach z monitorem zamiast okna. Reszta to zbieranie znaczkow

__

ja nie wiem czy jest to wina aktualnego nauczania w szkola jezyka polskiego czy czgos innego, ale twoja wypowiedz niby jest na temat a jednak kompletnie nie jest, teoretycznie chcesz powiedziec cos madrego a jednak kompletnie sie nie udalo..

ad.1 komorek tez kiedys nie bylo i zeby sie umowic albo trzeba bylo sie pofatygowac osobiscie, albo siedziec w domu i czekac na telefon..teraz komorke maja w zasadzie "wszyscy" czy ktos na tym ucierpial?

ad.2 czy przez 8 godzin w pracy grasz w cs'a wc3 coda wowa czy cokolwiek innego? nie..w pracy siedzisz w np. excelu lub co najwyzej na forum jakims lub esport.pl wracasz do domu i dopiero w tedy moze zajac sie tym co lubisz najbardziej czyli graniem

ad.3 kompletnie nie wiem co chciales przez to powiedziec? co ma ogladanie filmow czy czytanie ebookow wspolnego z uzaleznieniem od internetu? temat jest o uzaleznieniu od internetu nie od siedzenia przed kompem no chyba ze podczas sciagania siedzisz przed kompem i obserwujesz pasek progresu ^^

ad.4 mozesz troche bardziej rozwinac ta filozoficzna mysl?

ad.5 tu dopiero walnales babola "ja raczej biore pod uwage chyba tylko gry MMORPG" wtf? bierzesz raczej czy chyba czy moze wydaje ci sie ze bierzesz pod uwage? nie widziales nigdy innej formy? a koreanczycy trenujacy po 13 godzin sc to niby co? a ludki grajace po kilka-kilkanascie godzin w cod czy cs'a? jakas roznica?

zastanow sie jeszcze raz nad tym co wogole chciales wniesc do tematu i napisz raz jeszcze..

__
drugs.. rock'n'roll.. bad-ass vegas whores.. late-night booty calls.. shiny disco balls..

koreanczycy trenujacy po 13 godzin sc

Uzaleznienie jest wtedy gdy przez to swoje hobby zaniedbuje sie szkole,rodzinne i inne obowiazki. A to ze przez 13h nie koniecznie mowi o uzaleznieniu.

__

ale mi tego tlumaczyc nie musisz...nie napisalem, ze oni sa uzaleznieni choc moze i od czegos sa czy to od grania czy od checi zdobycia slawy..to byl tylko przyklad na to, ze nie musisz byc uzalezniony od czegos zeby to robic "nalogowo" to wlasnie jest hobby.

__
drugs.. rock'n'roll.. bad-ass vegas whores.. late-night booty calls.. shiny disco balls..

Chcialem raczej podkreslic ze dla mnie powiedzenie "uzaleznienie od internetu" jest tak obszerne, ze dotyka wielu codziennych czynnosci. Kiedys czytalem ze nie ma czegos takiego jak uzaleznienie od internetu - jest uzaleznienie od pozyskiwania informacji a internet daje nam taka mozliwosc. Ktos moze nalogowo czytac gazety, ogladac wiadomosci, chodzic na plotki do kawiarni itd. Mozna sie uzaleznic od jakiejs gry dlatego w zdaniu "ja raczej biore pod uwage chyba tylko gry MMORPG" chcialem przekazac moja watpliwa wypowiedz na ten temat - poniewaz jak sie okazuje nie uchwyciles jakiegos konkretu z tego zdania to oznacza ze, cel osiagnalem.

Mowi sie ze z gier sie wyrasta. Kiedys siedzialem nawet w SP jak glupi, wciagala mnie fabula itd. Teraz pomijajac ze w pracy jestem administratorem, nie mam zupelnie ochoty grac. Kiedys zapalila mi sie taka lampka nad glowa "po co lowic ryby w L2, jak mozna je lowic dwa kilometry od mojego domu nad zalewem?" - i jak sie okazalo, fajniej jest z prawdziwa wedka

Co do mysli filozoficznej to jest tak obszerna ze chcialoby sie napisac ksiazke

PS. za bledy mnie nie karaj, na polskim nie uwazalem ale za to duzo kawalow umiem opowiadac.

__

a kiedys LM-y po 4.15 byly

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

Jakos nie przekonuje mnie slowo hobby albo esport. Gry to gry a komputer moze sluzyc do uzyskiwania informacji, bo czasami nie chce sie ruszyc dupska do biblioteki.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

mam to samo ; ]

__