Użytkownik
|
Jakie sa wedlug was najlepsze horrory ? Mi sie wydaje ze byly to "the Ring" oraz pierwsza czesc "Blair witch project"
__
|
VIP
|
Nie ogladalem w sumie duzo, wiec malo znam, ale lubie "Krzyki" i "Koszmary Lata", czyli takie "miekkie" . Acha i jeszcze pare lat temu balem sie chodzic do lazienki po "Koszmarach z ulicy Wiazow" czyli Fredi Kruger, tez byly fajne.
__
|
PRO
|
Ani the Ring, ani Blair Witch Project nie byly straszne...
__
|
Użytkownik
|
zalezy dla kogo , ja przy bwp czulem dreszczyk emocji
__
|
Użytkownik
|
Wszystkie części "Krzyk'ów" ;D
btw. ale się bałem :>
__
|
Użytkownik
|
"House on the haunted hill",
"Blob"- takie baaardzo stare coś po oglądnieciu którego bałem się wchodzić do ciemnych pomieszczeń (miałem wtedy ok. 12 lat)
"Laleczka Chucky cz.1" - oglądałem jako dziecko i bardzo to przeżyłem
wiele wiele innych których sobie nie mogę przypomnieć ... jak coś mi zaświta pacnę znowu postem :>
__
|
Użytkownik
|
"Halloween" by. John Carpenter
"Shining"/"Lśnienie" na podstawie powieści Stephena Kinga
__
|
VIP
|
Blob jest lolowy Jak bylem mlodszy to tez na mnie podzialal. Zreszta jak wszystkie niskobudzetowe horrory z nutka sf
Chociaz taki rasowy horror co mnie odrzucil na chwile od tego gatunku to byly "Wrota".
A z klasyki to chyba nie trzeba polecac nikomu evildead wszystkie czesci Chociaz ostatnia Armia Ciemnosci to juz nie horror ale i tak przedni film "to jest kij ktory robi bum"
__
|
Użytkownik
|
właśnie poluję na armię ciemności :> filmik z tego co słyszałem niezły
__
|
VIP
|
"Wrong Turn" spoko bajeczka, trzymajaca w napieciu
__
|
VIP
|
"brain dead" piotrka jacksona (tak tak - gosc zaczynal od gore . jeden z najsmiesniejszych filmow jakie w zyciu widzialem. goraco polecam.
evil dead i armia ciemnosci tez daja rade.
__
|
VIP
|
koszmar minionego lata ;p
__
|
VIP
|
fredy vs. jason :d
__
|
Użytkownik
|
Eee ja tam jakos nie lubie horrorow ogladac. Tylko sie czlowiek stresuje niepotrzebnie potem
__
|
VIP
|
W wiekszosci dobrych horrorow, takich jak Krzyk(i) czy Obcy, cala straszliwosc polega na tym, ze przez wiekszosc czasu nie widac tego, czego sie boimy. Np w obcym pierwsze wyrazne ujecie xenomorpha nie nastepuje szybciej niz po pol godzinie czy godzinie, do tego czasu wiemy mniej wiecej, ze bohateorwie uciekaja przed bardzo potezna, zwinna i nieuchwytna bestia, ktora rownie dobrze zabija jak pojawia sie nagle znikad.
Jest jednak przynajmniej jeden swietny horror, ktory sie z tego kanonu wyroznia. I prosze, nie wyrabiajcie sobie o nim opinii, dopoki go nie obejrzycie. Tytul "Teksańska masakra piłą mechaniczną". Wszystko jest pokazane. WSZYSTKO.
*LEKKI SPOILER*
Widzicie tego goscia ktory zabija, widzicie jak goni jednego chlopaka i potem odcina mu obie nogi (czy "tylko" jedna? juz nie pamietam), zeby juz dalej nie uciekal, wiesza go za kark na haku rzezniczym, katuje, przyklada mu sol w miejscu gdzie powinien miec nogi ( ), ale gosciu nie umiera, chociaz bardzo by chcial, nie umiera. Wisi tak kilka dni i w koncu odnajduje go jego dziewczyna, goscia bez polowy krwi i nog, wbitego na hak, ale wciaz przytomnego. Blaga ja zeby go dobila i w tym momencie nie wiadomo czy jej sie to uda zrobic szybko, gosciu krzyczy jak ona go dzga nozem, wlasna dziewczyna, zeby mu pomoc... Jest jeszcze popaprany szeryf, dziewczyna rozkwaszajaca se glowe w samochodzie glownych bohaterow (cos ala Pulp Fiction) i wiele innych atrakcji.
*END OF LEKKI SPOILER*
Wciaz slychac ta pile lancuchowa, zwykla, mechaniczna, a jakze skuteczna, slychac jak zwalnia obroty wzynajac sie w ludzkie mieso i robi z niego posiekane na kawaleczki scierwo, to wszystko gdy ofiara jeszcze zyla. Do tego dochodzi jeszcze klimatyczny dym z pily czy momenty gdy zabojca osaczyl ofiare i kilka razy pociaga za sznur (zaplon) zeby odpalic pile (ah ten dzwiek). SUPER, *NAPRAWDE* sie boisz, mimo ze to tak teoretycznie tandetne i nierealne (a moze? to tylko zwykla pila, chociaz rzeczywistosc przedstawionego miasteczka jest typowo kafkowska - klimat jak z innego swiata, wszyscy sa obcy i wrogo nastawieni, chociaz wydaja sie mili).
Polecam :]
__
|
Użytkownik
|
widziałem ten filmas D wyjebany jest :>
__
|
Użytkownik
|
The Thing J. Carpentera ... za klimat i K. Russela
__
|
VIP
|
Kiedys horrory robily na mnie wielkie wrazenie. Zaczynalem od takich pozycji jak King Kong czy laleczki Chucky (napisalem w formie mnogiej bo filmow o tematyce lalek mordujacych ludzi bylo chyba z 5 i czego pewnie sporo osob nie wie - wystepowalo tam pelno roznego rodzaju lalek np. mi sie podobala najbardziej taka z wiertlem na glowie, ktore oczywiscie wiadomo do czego sluzylo D), nastepnie (a moze wczesniej? - nie pamietam ) zapanowala era koszmaru z ulicy wiazow. Nie wiem ile czesci frediego zostalo nagranych (nie jestem pewnien czy nie 9 + Fredi vs Jason), ale obejrzalem je chyba wszystkie. Zbieralem grosz do grosza i jak uzbieralem juz okreslona sumke to bieglem do wypozyczalni kaset zeby wypozyczyc nastepna czesc :].
Troszke pozniej dostalem mozliwosc obejrzenia filmu pt. Wiklinowy kosz(yk) (mam nadzieje, ze nie przekrecilem tytulu). Pewnie zastanawia was czemu napisalem 'dostalem mozliwosc'? :> Otoz piecze nad tym filmem trzymali moi rodzice i nie pozwalali mi go obejrzec przez pewien czas . Ktos tam wspomnial o Blobie zabojcy. Normalnie jak kiedys go ogladalem to film poezja!! Nie wiem czy nie ogladalem go wczesniej niz Koszmarow z ulicy wiazow. W kazdym razie dobrze go zapamietalem i mialem nadzieje, ze jeszcze kiedys go zobacze. No i zobaczylem. Stosunkowo niedawno (niedawno w porownaniu z tym, ze po raz pierwszy widzialem ten film ponad 12 lat temu). No, ale to juz nie bylo to. Efekty wydaly mi sie tak marne i nierealne, ze gdybym nie widzial tego filmu wczesniej, uznalbym go za totalny shit . No ale kiedys myslalem, ze film byl zrobiony perfekcyjnie :> (na cale szczescie te dobre wspomnienia dominuja ). Nastepna pozycja godan uwagi to film o wielkich robakach o ksztalcie dzdzownicy, oczywiscie zyjacych pod ziemia, ktore, jak to zwykle bywa w horrorach, staraly sie pozrec jak najwieksza ilosc ludzi w malym miasteczku na peryferiach (tytulu nie pamietam, ale byly 2 czesci tego filmu, jak ktos pamieta to niech da znac).
Po 92` ogladalem jeszcze pierwsza czesc Candymana, a znacznie pozniej druga czesc. Motyw z pojawianiem sie Candymana (czlowieka oblepionego przez pszczoly z hakiem rzeznickim w miescu ucietej dloni) po pieciokrotnym wypowiedzeniu jego imenia do lustra rox ! Heh o maly wlos zapomnialbym o Obcych, ale tego movika raczej wszyscy ogladali wiec nie mam co o nim pisac. Podobnie jak trzy czy cztery czesci Halloweena czy Krzyków.
Dziwne, ze nikt nie wspomnial Milczenia Owiec . Film, ktory powinien zwrocic na siebie uwage nawet najwybredniejszych widzow . Chyba pierwszy i zarazem genialny film ukazujacy schemat postepowania seryjnego mordercy. Co prawda pozniej powstal jeszcze film Bone Colletor (kolekcjoner kosci), ktory tez bardzo mi sie podobal i byl w podobnym stulu co Milczenie owiec, no ale ten film zalicza sie juz do thrillerow. Doktor Hannibal Lecter pojawia sie jeszcze w Hannibalu, ale IMO stare Milczenie Owiec goruje . Nie ogladalem trzeciej czesc: Czerwonego Smoka sick! Nie jestem na czasie =]. Musze to sobie jakos zalatwic :p.
The ring - przreklamowany :>. Ogladalem dwie wersje - nic specjalnego imo. Blair Witch Project - podobnie. Z ostatnich produkcji na pewno Wrong Turn bedzie sie podobac, Fredy vs. Jason tez OK! To by bylo na tyle. Sporo filmow juz zapomnialem, ale jak sobie przypomne to jeszcze moge wypisac .
__
|
VIP
|
Aaa matix, jasne, nie wiem jak to sie stalo, ze nikt nie wspomnial o postaci Hannibala Lectera! Milczenie Owiec to genialny film, zdecydowanie jeden z najlepszych horrorow. Przed Doktorem czulo sie ogromny strach i respekt, wywolany - zdawaloby sie przeciwstawnym - zestawieniem jego niewyobrazalnego geniuszu i rownie niewyobrazalnej dzikosci. Wyrafinowany i zarazem pozbawiony jakichkolwiek uczuc. Cos zupelnie odwrotnego do Masakry pila mechaniczna, a wzbudzajacego nie mniejszy strach (chociaz Masakra oddzialywala w najprosztszy i najbezposredniejszy sposob na nasze wrodzone, pierwotne lęki; jednak Milczenie z pewnoscia bylo o wiele bardziej zlozonym i inteligentniejszym obrazem, godnym nazwania prawdziwa sztuka). Czesc 2 i 3 to juz kompletnie nie to samo. Hopkins jak w jedynce zagral super (Lecter to jego najlepsza rola IMO), jednak filmy nie mialy juz tej oryginalnosci, choc klimat na szczescie pozostal (w ciut mniejszej dawce). Wg mnie 2 i 3 czesc trylogii o Hannibalu jest gorsza niz - analogicznie- 2 i 3 cz. matrixa (ktore to czesci uwazam za dobre kontynuacje). :/
Ten film o robalach! Cholera! Szukam go wszedzie od kilku lat - problem w tym, ze nie znam tytulu. Moze ktos pomoze? Pierwszej czesci za bardzo nie pamietam (moze nawet nie ogladalem ;o), ale w drugiej teren zaatakowany przez te gigantyczne dzdzownice (wiem jak to brzmi, ale to bylo naprawde fajne ) zostal jakos odizolowany. Polowali na nie uzywajac samochodzikow na zdalne sterowanie z przyczepionymi bombami :]. Pamietam ze na wyposazeniu standardowym kazdego dzipa z łowcami znajdowal sie parasol do ochrony przed spadajacym po wybuchu rozdrobnionym scierwem dzdzownic Bardzo chetnie bym sobie obejrzal (ponownie) obie czesci tego filmu, JAKBYM znal tytul ... :/
A taki film Tozsamosc (stosunkowo nowy, 1-2 lata)? :] Dopiero pod koniec okazalo sie, jaki on byl genialny, wiec nie bede go streszczal, a spytam tylko - ogladal ktos?
Nie piszeta tez o Predatorach, a byly niezle. Ah ten celownik - trzy czerwone punkciki. Niewidzialnosc, odglosy, obdarte ze skory trupy.. No i "katarynka" (M197 Minigun) z pierwszej czesci ownowala, lepsze niz chaingun z q2
__
|
VIP
|
Jako ze ide spac odpowiem krotko: ogladalem identity (tozsamosc). Filmik naprawde bardzo dobry! A tytul robakow juz powoli zaczyna mi switac .
__
|
Użytkownik
|
Film o robalach "Wstrząsy" tytuł polski, angielski "Tremors" ... grał tam Kevin Bacon i Fred Ward
Miałem takie same wrażenia po oglądnięciu bloba :> ... teraz nawet go nie oglądam żeby nie popsuć sobie wyobrażeń o nim ;p
__
|
VIP
|
Wybawiciel! [+]! Nie daje ich zbyt czesto
__
|
Użytkownik
|
o tak HANNIBAL LECTER rzadzi! plus masz za to wogole mi z glowy wylecialo
__
|
Użytkownik
|
Ta zły skręt jest fajny, nie wiem czy pamiętacie [ piszę to do fanów serialu pt. "Z archiwum X" ], tam też był taki motyw, z rodzinką która mieszkała w lesie i też taka zmutowana była, matka była przybita do deski i leżała pod łóżkiem - ten odcinek r0x!
A co do Czerwonego Smoka, powiem jedno, nie warto tracić czasu, to już nie to samo co poprzednie wersje.
__
|
Użytkownik
|
Teraz wchodzi na ekrany film pt. Zmierzh żywych trupów, nazwa nieco śmieszna, ale pozory mylą. Film zapowiada się ciekawie, kto obejrzał Noc żywych trupów 1, 2, 3 wie o co chodzi
__
|
VIP
|
no i mamy rozwiazanie zagadaki!
/me chce zobaczyc te filmy jeszcze raz!
__
|
Użytkownik
|
kein problem :>
__
|
VIP
|
Zobaczcie co znalazlem na temat Teksańskiej masakry piłą mechaniczną:
- Budżet filmu wynosił poniżej 100 tys dolarów
- Marilyn Burns, która grałą postać ściganą przez Leatherface zacięła się dość poważnie - duża część krwi na jej ciele i ubraniu jest prawdziwa.
- Aktorka przywieszona na haku do mięsa w rzeczywistości była podtrzymywana przez nylonową linke przechodzącą między nogami. Linka sprawiała jej dość silny bół. Włynęło to na autentyczność sceny.
- W końcowej scenie "obiadu" kiedy Leatherface przecina palec dziewczyny robi to naprawdę, ponieważ sztuczna krew nie chciała wyjść z pojemniczka za ostrzem noża.
- Postać Leatherface wzorowana była na postaci seryjnego mordercy Eda Geina aresztowanego w 1957 roku.
- Reżyser Tobe Hooper twierdzi, iż pomysł na film przyszedł mu do głowy podczas stania w kolejce w zatłoczonym sklepie z narzędziami. Zastanawiając się jak najszybciej wyjść ze sklepu zauważył piłę łańcuchową.
- Aktor John Dugan po tym jak założono na niego makijaż starca stwierdził, że już nigdy więcej nie chce przez to przechodzić. Dlatego wszystkie sceny z jego udziałem musiały zostać nakręcone za jednym razem, zanim zdjął z siebie makijaż. Nakręcenie wszystkich tychg scen zajęło około 36 godzin, podczas których temperatura była bardzo wysoka. Większość czasu to scenu "obiadu", podczas których aktorzy siedzieli w pokoju wypełnionym martwymi zwierzętami i gnijącym jedzeniem. Edwin Neal grający autostopowicza narzekał "Kręcenie tej sceny było najgorszą rzeczą w moim życiu... a przeżyłem wiele - byłem w Wiatnami gdzie próbowano mnie zabić - myślę że to pokazuje jak okropna była ta praca."
- Film kręcony był w porządku chronologicznym.
- Tobe Hooper początkowo chciał aby film dostał ocene PG (dozwolony pod nadzorem rodziców - coś w rodzaju od lat 15).Dlatego w filmie nie ma drastycznych, krwawych scen przemocy. Rada nadzorująca cenzurę nalegała na to, aby film dostał ocene R (tylko dla dorosłych) ze względu na niezwykłą sugestywność i autentyczność przedstawionych wydarzeń.
- Kasa na film pochodziła z zysków za poprzedni film realizowany przez wytwórnie zatytułowany "Deep Throat" (1972).
- Nie wiadomo jakiej marki była piła została wykorzystana w filmie, gdyż logo firmy było dokładnie ukryte. Plotki mówią, że Tobe Hooper posiada tę piłę ustawioną na honorowym miejscu w swoim domu w szkalnej gablocie.
- Początkowo film miał nosić tytuł "Headcheese".
- Podczas kręcenia filmu rodzina wynajmująca dom ekipie filmowej cały czas go zamieszkiwała.
- Ludzki szkielet wykorzystany w filmie jest prawdziwy. Filmowcy wykorzystali prawdziwy szkielet ponieważ taki sprowadzony z Indii był tańszy od sztucznego plastikowego szkieletu.
- Gunnar Hansen, aby wywyższać się na tle reszty ekipy filmowej nosił buty na 3-calowych podeszwach. Nawet w wysokich butach Hansen był szybszy od Marylin Burns, którą musiał gonić. Dlatego podczas pościgu musiał robić różne spowalniające rzeczy np. w jeden scen można zopbacz jak tnie gałęzie drzew.
- Tobe Hooper pozwolił Gunnarowi Hansenowi rozwinąć postać Leatherface jak mu się podobało. Hansen zdecydował, że Leatherface jest umysłowo opóźnionyi nigdy nie nauczył się płynnie mówić. W celu lepszego wczucia się w postać Hansen odwiedził kilkakrotnie szkołę dla umysłowo opóźnionych, gdzie obserwował jak mówią i poruszają się.
- Leatherface miał w scenariuszu sceny bełkotu z małymi adnotacjami na marginesie wskazującymi co bohater chciał w danym momencie powiedzieć.
- Zęby Leatherface'a to specjalne protezy wykonane na miarę Gunnara Hansena przez jego dentystę.
- Z powodu niskiego budżetu filmu Gunnar Hansen miał tylko jedną koszulkę do noszenia jako Leatherface. Została ono specjalnie ufarbowana i nie mogła być prana. Hansen musiał nosić ją podczas całych czterech tygodni kręcenia. Pod koniec nikt nie chciał jeść lunczu z Hansenem ponieważ jego ubranie strasznie śmierdziało.
Tekst zaczerpniety z [url=http://www.zombiepl.host.sk]ZOMBIEPL[/url]
Impunujaco to wyglada. Musze zalatwic sobie ten film P.
__
|
Użytkownik
|
Ciężko w dzisiejszych czasach o dobry horror. Sad but true ;-)
__
|
Użytkownik
|
ale to jest o pierwszej części ... bo to co ostatnio było to był remake
__
|
Użytkownik
|
"The thing" , "Koszmar z ulicy..." (szczegulnie ta czesc w ktorej jest pokazane zycie aktorki)," Laleczka chucky ,no i nie wiem , ale naprzyklad cholernie sie balemn ja k pierwszy raz o 1 w nocy czytalem NECROSCOPA 1,2,3 B.Lumleya (ksiazka git),i "Lsnienie " S.Kinga tez calkiem calkiem ( i ksiazka i film) no i pewnie cos jeszcze ale nie pamietam
__
|
Użytkownik
|
Najlepszy horror to "Dzieci kukurydzy" czy jak to sie nazywalo?? buehehhe
__
|
Użytkownik
|
seria Hellraiser =]
__
|
Użytkownik
|
"House on the haunted hill"
__
|
VIP
|
wrong turn, the ring i the blair witch project
__
|
Użytkownik
|
tak tak zdecydowanie seria "Children of the corn"
ja jeszcze z dziecinstwa pamietam taki film "It" o morderczym klaunie, ogladalem go ze starszym kuzynem i pamietam przez pewien czas mialem koszmary o klaunach
a z aktualnych to "Wrong turn"
__
|
VIP
|
Zaznacze, ze jestem wielkim milosnikiem i fanem wszelkich Horrorow ...
Co do teksanskiej Masakry, ta wersja ktora jest wyzej opisana to oryginal z 1974 roku ... maly budzet, luki w scenariuszu i ogolnie cienutkie efekty. Nowa wersja z 2003 roku jest 'przyjemniejsza' dla oka 'normalnych ludzi' (czyt. mniej krawawych scen i flaczkow ) oraz lepiej zrobiona. Polecam ogladnac obie, najlepiej chronologicznie
Hellraiser to klasyk Wszystkie czesci ogladalem po pare razy ... obowiazek.
Filmy typu Koszmar minionego lata, krzyk trudno nazwac horrorami, sa to odmiany filmow mlodziezowych z dawka sadyzmu (w USA posiadaja specjalna nazwe)
Milczenie owiec to nie horror, tylko Thriller ... brakuje tam podstawowych elementow gatunku, jednak uwazam ze jest to obraz wspanialy ... podobnie 2 czesc - Hannibal.
Najlepszy horror ... ciezko powiedziec Za duzo tego widzialem ... lubie serie Halloween, Noc zywych trupow, Piatek 13-tego ... jeden z najlepszych filmow gatunku, Teksanska Masakra - klasyk, oraz Hellraiser. Te filmy wyznaczyly nowe kierunki =] Polecam rowniez wymieniona Tozsamosc ... koncowka genialna
__
|
Użytkownik
|
omg :o pamietam to !!
__
|
VIP
|
O tym klaunie filmik rzadzil!!!
__
|
Użytkownik
|
klaun rządzi ... chciałem o tym wspomnieć ale za cholere nie mogłem sobie tytułu przypomnieć :>
__
|