Tam sie da tylko zdac na bardzo dobrze, no chyba, ze ktos sie wkurzy, ze masz irca wlaczonego w trakcie

__

a kto mowi, ze sie nie da zaliczyc ?

__

JA!



















nie.

__

ja myśl o studiach rozpocząłem już pod koniec gimnazjum, podczas wybierania profilu szkoły i klasy w liceum. skonsultowałem się wówczas z cwirkiem, wtedy studentem pierwszego roku towaroznawstwa, który miał jakie-takie pojęcie o tym, co warto studiować i czego trzeba się uczyć. doradził mi on, podobnie jak kumarowi na początku dyskusji, profil ścisły, dużo matematyki i fizyki. dzisiaj (niewiele później od tamtej rozmowy :b) jestem w drugim liceum w Łodzi, w klasie o profilu matematyczno-informatycznym. zamierzam zdawać język polski rozszerzony (podstawowy obowiązkowy, rozszerzony chyba z zamiłowania ^^), matematykę rozszerzoną (podstawowa już obowiązkowa od mojego rocznika, rozszerzona z pewnością przyda się na studiach), fizykę/informatykę (tak samo punktowane na studiach. informatyka podobnież najtrudniejsza ze wszystkich matur, ale idzie mi naprawdę dobrze i bardzo ją lubię, fizyka z kolei łatwiejsza, lecz strasznie nie chce mi się jej uczyć...) i angielski (chyba oczywiste dziewiąty rok nauki). planuję iść na politechnikę łódzką, najchętniej na informatykę - z zamiłowania, zastanawiam się również nad innymi kierunkami. wydaje mi się, że jest to dobry wybór, bo jednocześnie lubię przedmioty ścisłe i potrafię się z nimi uporać i będę studiował dość przyszłościowy zawód, tak przynajmniej wynika z tutejszych wypowiedzi.

__

a wiecie coś może o Informatyka i Ekonometria (Wydział Zarządzania, studia stacjonarne, inżynierskie)?

__

no widzisz jak w jednym temacie można znaleźć wiele odpowiedzi ; )

__

wydzial zarzadzania i informatyka = zarzadzanie/ekonomia na komputerach.

__

e-e nie bardzo, to co mowisz bardziej podchodzi pod Mechanika i Budowa Maszyn, a AiR zaleznie od wydzialu, na jednym bedziesz udowal roboty a na inny programowal sterowniki do nich a wszystko bedzie AiR

__

mógłbyś się bardziej rozpisać na temat tego kierunku, proszę?

__

Odpusc sobie, mam wielu znajomych studiujacych to (Akademia Ekonomiczna w Krakowie) i sam juz mialem na to isc , ale podobno nie warto. Prawie sama ekonomia, zero infromatyki. A ekonomia nie jest raczej przyszlosciowa, za duzo osob ja studiuje

__

matura z informatyki trudna? to chyba cos sie zmienilo
jak weszla to byly 3 pytania, jedno z pascala (np. petla odliczajaca w dol), jedno z office (ustawianie obrazka/tekstu, czcionka, kursywa w wordzie albo jakis mini spis rzeczy z cenami i suma w excelu) i jedno ze sprzetu (typy drukarek, zlozenie kompa ograniczajace sie do wkrecenia dysku i cdromu i podpiecia tasiemek bo reszta pointegrowana)
ogolnie banaly, z kumplem poszlismy na 2 dni przed matura do nauczyciela informatyki zapytac co bedzie bo nie mielismy pojecia i starczylo czasu by sie przygotowac i zdac perfekcyjnie, jedyne czego sie obawialismy to ze gdzies tam w zadaniach z pascala algorytm euklidesa krazyl

__

Ja jestem dopiero w 1 klasie liceum o debilnym profilu mat-chem. I na maturze mam zamiar zdawać polski, angielski, francuski^^, matme, chemie i może fizyke. Tylko nie mam pojęcia jak ja to zdam:/ A co do studiów to sie jeszcze nie zastanawiałem ale pewnie coś związane z matmą.

__

Juz 11 lat temu jak moj brat zaczynal studia to ekonomia byla takim przedmiotem co szli ludzie co nie wiedzieli co innego by mogli, albo co mysleli ze wielki biznes nagle beda robic i tez juz wtedy bylo przesycenie

__

Sam jestem na EiT, teraz na trzecim roku już właściwie na Elektronice (po 4 semestrach wybierało się moduł). Kierunek do najlżejszych nie należy, przynajmniej na AGH w Krakowie (nawet informatycy niechętnie przyznają, że EiT mają chyba gorzej .
Naprawdę ciężko napisać "coś więcej" bez konkretnie zadanego pytania
Mogę wiedzieć dlaczego wg Ciebie na EiT są piedroły? ;>

__

telekomuna najcięższa? ;> mówisz o całości (Elektronika i Telekomunikacja) czy tylko o tym jednym module (od 5tgo semestru już jest podział na E oraz T). Z własnego doświadczenia Ci powiem że elektronicy mają zdecydowanie większy zapierdziel, przynajmniej zaraz po podziale

__

telekomuna najcięższa? ;> mówisz o całości (Elektronika i Telekomunikacja) czy tylko o tym jednym module (od 5tgo semestru już jest podział na E oraz T). Z własnego doświadczenia Ci powiem że elektronicy mają zdecydowanie większy zapierdziel, przynajmniej zaraz po podziale

__

telekomuna najcięższa? ;> mówisz o całości (Elektronika i Telekomunikacja) czy tylko o tym jednym module (od 5tgo semestru już jest podział na E oraz T). Z własnego doświadczenia Ci powiem że elektronicy mają zdecydowanie większy zapierdziel, przynajmniej zaraz po podziale

PS. odpisuję pod tym postem bo jakimś cudem na stronie są dwa posty #72 i moja odpowiedź wyświetla się pod postem Lucas'a...

__

co wy tak odstraszacie ludzi od AGH'u ?

__

Idź na budownictwo, ktoś musi wybudowac te 3 miliony mieszkań obiecane przez IVRP
Ja skończyłem i na razie nie narzekam

__

no co ty !!! Przecież PiS miał je wybudować w ciagu 5 lat czyli do 2009 ! Nie idzcie na budownictwo bo zanim skończycie ten kierunek to już będzie więcej mieszkań niż Polaków w kraju ;asdf

__
ema

ZiP jako kierunek nie jest taki zly, perspektywy po nim (tez zalezy od specjalizacji) sa jako takie. Widzialem juz kilka ofert, ze szukaja ludzi po tym kierunku (konkretnie po specjalizacji zarzadzanie jakoscia - wymagania: jezyk angielski albo niemiecki - kasa - 3 kafle na start, co nie wydaje mi sie zlym wynikiem dla czlowieka od razu po studiach ktory dostawal powiedzmy te 800stow/miesiac od starych). No i przede wszystkim nie oszukujmy sie, nie jest wcale tak ciezko (w porownianiu np. z EiT albo Automatyka) - mowie to o Poznaniu (sam studiuje ZiP). Wg. mnie jesli chodzi o kierunki techniczne oprocz tego warto studioac wlasnie automatyke i robotyke, EiT, budownictwo, inzynierie materialowa (podobno 21 wiek to wiek materialow :ASD) i ewewntualnie elektrotechnike, na ktora przyjmuja kazdego (nawet bez matmy i fizy).
Aha i do ludzi ktorzy mowia, ze nie dadza rade z matma albo fiza bo w liceum byli slabi, to trzeba powiedziec, ze tych przedmiotow uczysz sie praktycznie od poczatku (w sensie nowy material). Wiadomo, trzeba miec jakies podstawy, ale na studiach jest przerabiany zupelnie inny material. I co wazne te przedmioty nie ciagna sie przez cale 5 lat. U mnie na kierunku matma trwa 2 semestry, fiza chyba 3. Do tego trzeba dodac, ze na wiekszosci politechnik jest system ECTS, czyli system punktow kredytowych ktore musisz zdobyc, zeby przejsc na nastepny semestr (jesli nie lecisz zupelnie w chuja na studiach to spokojnie je uzbierasz). Czyli nie ma czegos takiego, ze nie zaliczysz matmy i dowidzenia. Wtedy zdajesz ja w ciagu nastepnego roku, duzo ludzi wlasnie jedzie tak na samych warunkach

Co do kierunkow humanistycznych to sprawa jest jasna. Nic po tym nie ma. Co z tego, ze skonczyles kierunek (powiedzmy europeistyke na ktory jest 10 ososb/miejsce) jak pozniej zapierdalasz jako sprzedawca w sklepie z ciuchami albo jedziezs na kasie w Tesco.
A juz w ogole dziwie sie ludziom, ktorzy studiuja socjologie, politologie, pedagoke.
A jesli juz na prawde masz 0 kumacji na temat matmy/fizy to lepiej wydizobac dobrze historie i wos i pojsc na prawo. To chyba jedyny sensowny kierunek humanistyczny.

__

nie bardzo ale chodzi o to ze jak chcesz isc na informatyke to idz na wydzial informatyki (lub pokrewny) kierunek informatyka wtedy masz to co chcesz. pisze z doswiadczenia na przykladzie: masz wydzial chemiczny i kierunek informatyka to jedziesz chemie + metody kopmuterowe/informatyka stosowana w chemii, na wydziale mechanicznym + metody komputerowe/informatuyka stosowana w mechanice itp.

__

blad kolego. studiuje finanse i rachunkowosc i powiem Ci, ze pracy jest bardzo duzo. tylko, ze jezeli ktos konczy kierunek "ekonomia" na uniwersytecie, czy w szkole prywatnej, zamiast specjalistycznego na akademii ekonomicznej (jednej z czterech w naszym kraju) lub sgh to ma duzy problem z dostaniem pracy, bo jego kwalifikacje tez nie sa specjalnie wysokie. dodatkowo liczy sie to, czy i czym potrafisz zaimponowac pracodawcy, czyli twoje praktyki i czynna dzialalnosc w roznych organizacjach studenckich. skonczyly sie czasy, kiedy prace dostaje sie za kierunek. jezeli ktos o tym nie wie, to ma problemy.

aha! i jeszcze jedno. kierunki ekonomiczne studiuje bardzo duzo osob, ale wiekszosc z nich nie ma wielkiego pojecia o tym co sie dzieje. 0 doswiadczenia z gry na gieldzie, gier biznesowych, nawet nie czytaja prasy ekonomicznej. czyli studiuja po to zeby studiowac, a zainteresowanie ekonomia jest zadne. potem sa przypadki ze na sesji 80% studentow oblewa mikroekonomie

__

Kto mi powie na jaką uczelnię państwową na kierunku informatyka dostanę się bez rozszerzonej matmy i angola? Za późno już na zmianę poziomu, a nie chce sobie przez to zmarnować życia

__

Niech sie ucza, ktos przeciez musi budowac mieszkania dla polakow zagranica

__

na zadna

__

ewentualnei jeszcze moze isc na zadna :-D

__

to bardzo przyszlosciowa uczelnia

__

Hmm no wlasnie - dlatego po 1szym roku przenosze sie na ZiP ;- )

Swoja droga ja tez mam te punkty ECTS, ale nie wiem w jakim stopniu maja sie one do zaliczenia. Nie zalicze przykladowo matmy (mowisz o zaliczeniu, nie o egzaminie?) to po prostu przechodze na warunkowym ... ale co do tego maja te punkty?

__

wlasnie nie jak nie zaliczysz matmy i nie masz juz nastepnego egzaminu w tym semestrze to nie masz tych powiedzmy 4pkt ects a zeby moc isc na warunek musisz miec uzbierane np 23pkt jezeli mniej to dziekanka.

__

vdr mowie o zaliczeniu, ale zeby miec zaliczenie musisz zdac egzamin czyli na jedno wychodzi (chyba ze jestes masta-blasta i masz 4,5 albo 5 z cwiczen to wtedy moze przepisac i nie piszesz egz.).
Zeby przejsc na nastepny semestr trzeba zdobyc 16/30 pkt (przynajmniej u mnie na kierunku jest tyle). To znaczy ze 14 pkt mozesz byc max w plecy.
Jesli nie zaliczysz matmy (jest za 5 pkt ECTS) to wtedy musisz ja zaliczyc w ciagu roku (2 semestrow), oczywiscie jakas tam kase za to trzeba zabolic, bo to jest warunek.

__

Na polibude do poznania sie dostaniesz. Tam masz informe na dwoch wydzialach jesli dobrze pamietam.
peace.

__

Przeciez osobno jest zaliczenie, osobno egzamin :>

__

To zalezy od przediomtu, czasem zeby miec zaliczenia wystarczy byc na wiekszosci zajec. u nas na matmie jest tak,ze zeby podejsc do egzaminu trzeba miec zaliczone cwiczenia, a jak masz zaliczone cwiczenia i nie zdasz egzaminu to nie masz zaliczenia - (masz 0/5pkt ECTS z matmy).

__

braki, nawet spowodowane lenistwem zawsze mozna nadrobic. Problem w tym, ze obecnie wiekszosc ludzi narzeka na brak czasu, a - przynajmniej w moim przypadku - brak czasu powaznie ogranicza nauke przedmiotow scislych, do nauki ktorych - szczerze mowiac - potrzebna jest systematycznosc. To nie to samo co historia, w ktorej do matury czlowiek jest w stanie przygotowac sie w kilka dni.

__

trzeba było iść na automatykę na wydziale EAIE ;p

__

Prawde mowiac czarno widze informatyke w Twoim wypadku, chyba ze nie zalezy Ci na jakosci uczelni.

__

a jest wśród Was ktoś z AE (tak wiem ćwirek, że jesteś na ae) albo coś słyszał o tej uczelni?

__

Ktos z mojej klasy z liceum tam poszedl (wiecej niz jedna osoba), ale zadnych szczegolow nie znam.

__

ja jestem na EIT na AGH i osobiscie bym odradzal ;]

__