Użytkownik
|
Dziękuje za informacje.
No niestety, we wtorek/środę idę podpisać umowę. Ale sądząc po Waszych komentarzach postąpiłem nieco zbyt pochopnie decydując się na prace tam. Ale wycofywać się już z tego nie będę, bo prawie wszystko już mam z nimi załatwione, czekam tylko na wyniki badań. Nie miałem niestety innych alternatyw. Po 3 tygodniach szukania - prawie dzień w dzień - w mojej rodzinnej miejscowości (UP+OHP+net+chodzenie i pytanie się głownie po różnorakich klubach, knajpach i pizzeriach "czy nie szukają może Państwo kogoś do pomocy?" nie było żadnych rezultatów (zostawiłem jedynie parę naście razy numer swojego telefonu i usłyszałem "zadzwonimy jakbyśmy kogoś potrzebowali" i że tak powiem - czułem się już lekko zniechęcony. Więc jak zobaczyłem ofertę w macu nie zastanawiałem się długo. Owszem to Kraków, czyli jakieś 40km ode mnie jednak problemu z dojazdem nie ma, praca ciężka, ale gwarantowana wypłata i przede wszystkim zdobędę już jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. To jak już zdecydowałem się na Kraków to może poszukam tam czegoś innego? No tak, Kraków znam pobieżnie, znajomi o ofertach pracy „dla mnie” nie słyszeli (teraz skończyłem drugą klasę liceum, więc nie mam wykształcenia zawodowego ani średniego, nie odznaczam się także żadnymi nadzwyczajnymi umiejętnościami np. informatycznymi) rodziny tam ani w okolicach nie ma, 2 dniowe szukanie w necie, nie przyniosło rezultatów – a więcej czasu już mi się nie chciało tracić, więc poszedłem do tego McDonald-u.
Mam jednak nadzieję, że nie będzie aż tak źle. Popracuje tam ten miesiąc i się zobaczy.
A jeśliby ktoś szukał uczciwych, sumiennych i z chęcią do pracy pracowników w okolicach Bochni/Krakowa – będę wdzięczny za wzięcie mnie pod uwagę
__
|
Użytkownik
|
'w ciemno' mam jechać? i kto mi zasponsoruje wyjazd, Tygrysku?
__
|
PRO
|
Shiel, no offense - ale Ty się marnujesz tymi komentarzami : D Juz mi sie ich nie chce czytac, takie sa dlugie. Zamiast tego powinienes pisac artykuly albo felietony : D A jeszcze lepiej u nas ![:)](/css/_img/emots/smile.gif)
__
|
PRO
|
Co ma praca do ortografii? Ortografii uczy się w szkole, a nie w pracy ![:D](/css/_img/emots/d.gif)
__
|
Użytkownik
|
Chodziło mi akurat o sam fakt wytknięcia mu błędów ortograficznych.
__
|
VIP
|
ja tam z samego sumienia bym nie poszedl, pomijajac juz fakt psich pieniedzy(moi kumple pracowali i rozdawali ulotki i dostawali 7,5zl na reke[archibald taka szkola jezykow jak ktos zainteresowany]) to swiadomosc ze sprzedaje najwieksze gowno ktore ktos przez przypadek nazwal jedzeniem by nie dawalo mi spac, takie firmy i restauracje powinno sie obrzucac kamieniami za dnia a w nocy podpalac i wybijac szyby. dla mnie zaden argument nie usprawiedliwi pojscia do mc shitu... pracy w brew temu co wszyscy w kolo pierd==la jest w cholere...
__
|
Użytkownik
|
pie*dolisz żarcie jest jakie jest, jak wychodzisz z imprezy i zaraz obok jest mc to będziesz dziękował wszystkim, że mc jest na całym świecie ![:D](/css/_img/emots/d.gif)
__
|
VIP
|
to ty pierdo=isz ![:)](/css/_img/emots/smile.gif)
__
|
Użytkownik
|
jak znasz anglika napieraj do dunstable w mojej agencji bizi w ch** ;]]] a kasa na wyjazd? trzeba bylo tracic pieniadze na internety? sorka, wiem, ze moja wczesniejsza wypowiedz byla troche nie powazna, ale next tajm pomysl o takiej ewentualnosci. praca w pl jako szaraka to DNO ... sad but true, wiem co mowie. pozdro i no offence
__
|
Użytkownik
|
+ ;D
__
|
Użytkownik
|
Jesli nie ma czegos innego to czemu nie popracowac jakis czas w MC najwyzej pozniej bedziesz bardziej doceniac inna robote Poza tym lepiej w takich miejscach pracowac jak jestes jeszcez (jesli jestes) na utrzymaniu starszych, niz pozniej jak bedziesz mial 2'ke dzieci z wpadki, studia i "zone" na utrzymaniu ;D wtedy nie bedzie wybacz (:
Ja pracuje sezonowo np w chwili obecnej ustawiam (i "obslooguje" dwa stanowiska do gry w FIFE 2006 w Championie (chotel w Marriott) na kazym wazniejszym meczu. Przez caly czerwiec pracowalem "na promocji" Intela w saturnie - intel zrobil szkolenie, a ja musialem przez 9h (sobota, niedziela) stac przy Laptopach w staturnie lub (MM) ii "pomagac" klientom dobierac sprzet do ich potrzeb (ludzie to kretyni..).
No i najbardziej dochodowe od czasu do czasu jest jakas impreza dla graczy lub "graczy" to robie albo turniej BF2 na WGS, CoD'a na LPP, CoD'a dla LEM'a albo poprosza mnie zebym zajal sie czescia 'Benq' na "Manii Grania" Robota po 12 czasami 15h dziennie, czesto poza miastem (nawet 500km ) robisz sobie profesionalny turniej, a tu sie nagle okazuje ze Ci krzesel nie dadza kontakt z ludzmi jak w Macu - co chwila jakis pajac przychodzi wyzywajac ze czegos brakuje ale generalnie to pierd*** kasa za to starcza na pare miesiecy "studenckiego" zycia albo na dobre wakacje, a ekipa z ktora sie pracuje jest nie do przebicia - ogolnie pozytywnie jak malo gdzie
Btw. a w liceum co roku pracowalismy przy jakims cholernym zborzu qrwa ;D wsypywalismy to to z przyczepy na jakis strych ;D za 8-9zl za godzine ;D (na lewo rzecz jasna ;D)
__
|
Użytkownik
|
Btw, Blizzard poszukuje WebDesign'erow za calkiem niezla kase jak znam zycie. Wymagania skromne
- minimum 3-4 lata doswiadczenia,
- HTML, DHTML, CSS, XML, Flash 8, JavaScript, ActionScript, Dreamweare, Photoshop
- podstawowa wiedza o 'dzwieku' (sound), linux'ie i bazach danych
- zmysl artystyczny i duza wiedza o Flash'u
- plynny angielski
milo widziane:
- plynny Spanish albo German ;D
- programowanie w Java
- pasja w MMORP i duza motywacja ;D
Praca na kontrakt, wiecej tutaj - http://www.blizzard.co.uk/jobopp/index.shtml#webdesign
DDD jest plus - mala konkurencja moze z 15 osob na swiecie sie zglosi ;DD
I przy okazji - CD Projekt (ale tylko w wawie) szukal ostatnio beta tester'wo na czas wakacji. Z tym, ze to wcale nie jest taka latwa robota. Znajomosc angielskiego, podstawy rosyjskiego byly wymagane. Co pare godzin raport z pracy (format kompa, nowy sysytem) itp itd. Testy zamkniete i otwarte. Zainteresowanych odsylam na gram.pl ![:)](/css/_img/emots/smile.gif)
__
|
Użytkownik
|
{Zasłyszane} Do frytek coś od siebie dodają czasem.
__
|
VIP
|
mile widziane pewnie jeszcze jest placenie im za mozliowc pracowania ale co tam szukaja pozadnych ludzi a nie ludzi na kase do maka ![;)](/css/_img/emots/wink.gif)
__
|
Użytkownik
|
wlasnie to mnie zdziwilo... nie ma zadnych niespodzianek O_o to sa plotki...
__
|
Użytkownik
|
to dobrze bo lubie mleczne shake'i z mc ;D
__
|
Użytkownik
|
do szejka nie ma jak dolozyc cos od siebie DDD
chyba ze wejdziesz na ta maszyne co stoi przy ludziach :ASD
__
|
Użytkownik
|
tak wogole to te szejki sa robione/miskowane z jakiegos naturalnego mleka czy to chemiczna papka z proszku ?
__
|
Użytkownik
|
hmmm jakies naturalne mleko lub cos podobnego ![:)](/css/_img/emots/smile.gif)
__
|
Użytkownik
|
Było sporo historii o tym co znajdowali w mc, paznokiec, kawalek palca... ;D
jak bedziesz juz pracowal, to puyaj kazdego -" Czy zyczy sobie panm/pani frytki do tego??"
__
|
Użytkownik
|
a można wiedzieć w którym Mac'u w Krakowie będziesz zapierniczał ? ![:)](/css/_img/emots/smile.gif)
__
|
Użytkownik
|
Praca dla kogos glupiego ; o
__
|
VIP
|
Widze ze sami medrcy jak zawsze na forum ;o
Dorabiacie sobie (niektorzy) jakies chore historie co do pracownikow maca, oczerniacie ich itp. jakby to byla ich docelowa praca. Domyslam sie, ze KAZDY pracownik MC prawdopodobnie chce tam tylko dorobic pare groszy i olewa ta syfna prace na maxa - chcialo by Wam sie przykladac do takiego shitu? Obslugiwac tony pszedszkolakow itp? Wiec proponuje tak tego nie przezywac
Nigdy tam nie pracowalem, jak z reszta nigdzie ( ), ale prosze - darujcie sobie komentarze w stylu 'praca dla idiotow itp.' - fakt, nie trzeba miec wyzszego wyksztalcenia i umyslu businessmana, ale z drugiej strony pracuje tam duzo normalnych ludzi, ktorzy sa bardzo rozgarnieci tylko chca moze dorobic?
__
|
Użytkownik
|
lolol, teraz przedstaw jakieś sensowne argumenty dlaczego tak twierdzisz. Praca jak praca, co jest głupiego w tym, że ktoś chce zarobić?
__
|
Użytkownik
|
widze ze sie zaczyna sluszna dyskusja :>
zadna praca nie chanbi to po pierwsze-nie sztuka jes toczenie beki z ludzi ktorzy pracuja w Mc,ze taki to syf i jedna wielka hoojoza a za chwile nie ma to jak poleciec na szybkiego wszama ...
Po drugie nie mozna za gory zakladac ,ze bedzie sie pracowac z banda debili nieumiejacych odroznic patelnie od miotly - rozni ludzie zawsze beda sie przewijac przez nasze miejsca pracy podczas naszego zycia.Trzeba nauczyc sie kultury i pokory - bo tak to jest jak zdezamy sie z szara brutalna rzeczywistoscia.
Chcialoby sie przstawiac gory a tutaj na naszej drodze staje cud-prozak problem - jak podlaczyc karton z mlekiem do maszyny z kawa w kantynie a ktos przeciez wykreca 200% z rg na T4 :>
Po trzecie trzeba zawsze pamietac zeby byc w zgodzie z samym soba - oczywiscie wielką ideę w stylu naprawiania swiata trzeba bedzie raczej zostawic w domu aczkolwiek zawsze tak pracujcie zeby ludzie Was szanowali- z czasem to przychodzi i tyle- o ile zagrzejecie miejsce na dlugo
Na sam koniec kazda osoba ktora chcialaby pracowac w zbiorowej żarłodajni musi sobie uświadomic ,że zapierdol będzie jak hooj a kokosów żadnych nie bedzie także jest to każdego osobisty wybór... Sam pracowalem w sieci geantuw w Polsce przez 4lata w dziale zamowien i troszke sie naogladalem co wyrabia sie gdy ludzie wpadna do dużego karmnika - rożno,rypki i inne pipki -naprawde bywało wesoło ...
Sumując jestem pełen podziwu dla ludzi którzy podejma wyzwanie w polskiej szarej brutalnej rzeczywistosci i wezma sie za cos co pod koniec miesiaca moze im przyniesc 500-650 zł i mase straconych nerwów ( przynajmniej na poczatku )
peace d:-)
__
|
Użytkownik
|
Szanuje ludzi pracujących ;] ALe mialem na mysli McDonalda sieć a nie ludzi. Bo to ciężka robota za marną kase, podobnie jak w Biedronce, więdz kto mądry idzie do takiej roboty ? TO tylko moja opinia.
__
|
Użytkownik
|
moja kolezanka z liceum, po dobrych studiach ekonomicznych aplikowała do jakiejs gruuubej firmy audytorskiej. miala w cv wpisana prace w mc donaldsie. na rozmowie kwalifikacyjnej dyrektor wypytywal ja tylko o to, jak sie tam pracowalo, jak to wyglada od kuchni i czy cos dodaja od siebie do frytek...dostala ta prace bez problemu.
__
|
VIP
|
czyli kiedy ?
__
|
Użytkownik
|
juz mnie nie ma : DDDDDDDDD
__
|
VIP
|
To co KFC teraz?
A tak serio to szkoda ze w Polsce nie ma juz Burger Kinga... moze i sie myle ale jak bylem maly to zawsze bralem zestaw zeby miec ta kartonowa korone ^^ Pamietam tez, ze mieli lepsze kanapki (czytaj hamburgery itp) ale gorsze frytki (jakies takie male itp )!
Tak czy siak kartonowe zarcie jest dobre raz na jakis czas... gdyby jesc dzien w dzien to gowno to bysmy byli jak ludzie z UuEsAa!
__
|
Użytkownik
|
teraz nic
nie chce sie chwalic, ale jak mialem 6 lat bylem na impreze z okazji otwarca burger kinga (only invited) i byly dzieci z telerankow : DDDDDDDDDDDDDDDDDD
__
|