Jak zdaliscie prawko i czekacie na odbior, to gdy jezdzicie bez niego jakie moga spotkac kary?
Czy policja bedzie kierowala bezposrednio sprawe do sadu/kolegium czy bedzie mozna okazac plakietke po jej odbiorze i sprawa sie zalatwi?

Oczywiscie jak dacie sie zlapac =]

__
^_*

idziesz do urzędu miasta i bierzesz papierek zaświadczający, że zdałeś, ale nie otrzymałeś dokumentu

__

Lepiej nie szalej. Zreszta jak policja Cie zlapie kilka dni po zdaniu prawa jazdy to nie bedzie dyskusji, dostaniesz punkciki na dzien dobry .

__

chyba nie ma juz kolegiow w Polsce, sa tylko sady grodzkie w ich miejsce a na Twoim miejscu to bym poczekal juz te 2-3 tygodnie, bo chyba nie masz ochoty przezywac tego calego stresu po raz drugi? ;]

__

moj kumpel mial robic prawko, ale rozwalil samochod xD

__

Lepiej poczekać, jak już zdałeś to wrzuć "se" na luz i poczekaj

__
Miejsce na Twoją reklamę!

Rekordzista we Francji 50 lat jeździł bez prawka i go dopiero niedawno złapali.

__

Wiem ze jest ciezko, ale juz wyczekaj te kilkanascie dni moze nie umrzesz

__

sa ludzie, ktorzy cale zycie jezdza bez prawka i ich nie zlapali

__

mój kolega tak nie mógł się doczekać, że zaniósł czekoladki do pani, która pracowała w biurze, gdzie wydaje się prawo jazdy, i czekał tylko 5 dni od momentu zdania egzaminu

__

to jakies dobre czekoladki musiały być ;PPPP

__

w polsce lapowka zalatwisz wszystko!

__

A mi wydadza takie coś bez zbędnego gadania?

__
^_*

Ale jak zajde do urzędu i powiem, że chce takie zaświadczenie to wydadza mi je bez jakiegoś potwierdzenia ot tak z miejsca?

__
^_*

to pewnie ten z filmu TAXI ;] Biała taksówki Pegueot 406 ;] Marsylia

__

ja sie podłącze pytaniem pod ten temat.
Gdy zdajecie i macie jazde egzaminacyjną:
Sytuacja - skręcacie na rondzie w lewo. Wjeżdzacie z lewego pasa i potem zmieniacie kierunek na prawy patrzycie w lusterko i zjeżdzacie z ronda - z tym że powinno to się robić na ten sam pas ruchu co sie uczeszcza prawda? czyli na lewy? a koles od prawa jazdy bo na kursie jestem mi non stop kierownicy lapie i skreca tak bym zjechal na prawy czyli ściął zjazd :/ i inne L-ki widze to samo.

Pytanie: Czy na egzaminie też tak kolesie mają zachciankę na prawy? czy mogę zjechać po ludzku na lewym a dopiero później ew. zmienić pas na prawy.. nie chciałbym o coś takiego oblać egzaminu

__

ja sie podłącze pytaniem pod ten temat.
Gdy zdajecie i macie jazde egzaminacyjną:
Sytuacja - skręcacie na rondzie w lewo. Wjeżdzacie z lewego pasa i potem zmieniacie kierunek na prawy patrzycie w lusterko i zjeżdzacie z ronda - z tym że powinno to się robić na ten sam pas ruchu co sie uczeszcza prawda? czyli na lewy? a koles od prawa jazdy bo na kursie jestem mi non stop kierownicy lapie i skreca tak bym zjechal na prawy czyli ściął zjazd :/ i inne L-ki widze to samo.

Pytanie: Czy na egzaminie też tak kolesie mają zachciankę na prawy? czy mogę zjechać po ludzku na lewym a dopiero później ew. zmienić pas na prawy.. nie chciałbym o coś takiego oblać egzaminu

__

Ja oblalem raz za cos takiego ze nie zjechalem na prawy Ale nie musisz od razu scinac na prawa strone, wystarczy ze zjedziesz na lewy i zaraz potem zmienisz na prawy pas ruchu to nie powinien Cie ulac

__

Poczekaj juz te pare tygodni, wiadomo ze jest ciezko ale jesli Cie zlapia, to moga Ci nawet anulowac zdany egzamin. Slowem, bedziesz zdawal od nowa ;o

__

Tak zakreciles ze nie wiem ocb po jednym szybkim przeczytaniu

__

Moja kumpela podczas zdawania egzaminu miala wypadek. Nie z jej winy, ale zaawsze. To dopiero jest stresik ponoc

__

To i tak w niczym nie upowaznia do jazdy bez prawa jazdy

__

ja to juz w ogole jak widze ten temat (prawko) to mnie ciężka choroba łapie :[
dla mnie osobiście to to co sie u nas dzieje to jawne qr... oszustwo ludzi. Zeby zdac prawko to oprocz tego ze musisz wydac kosmiczną sumę na kurs to potem i tak cie wałują, i to centralnie odgórnie ustalona zasada...
konkretnie chodzi mi o to ze koncząc kurs panstwo tak poustalało zasady żebyś dokupił jeszcze dodatkowo godziny przed egzaminem. Czemu? Konczysz kurs, idziesz sie zapisac na teorie - termin 2tyg. Nie ma H... zebys dostal szybciej niz 2tyg... potem zapisujesz sie na praktyke i co ? Miesiąc!!! Bity miesiąc zebys sie doczekal na egzamin ! Więc nawet jak skonczysz kurs to na praktyczny i tak pojdziesz za minimum 1.5miesiąca czyli po tych raptem 30h jazdy na kursie musisz wziąć godziny bo kto po półtora miesiąca wciąż pamięta plac manewrowy ??

paranoja w tym kraju...

__

upoważnia właśnie ;p

__

a ile razy zdawales?

__

W polskim prawie nic nie upowaznia z jazdy bez prawka przy sobie.

Przynajmniej z tego co mi wiadomo. Jak mozesz potwierdzic swoja wersje to jakis dowod (link itp.) please

__

Paranoją to jest to, że mojemu kumplowi egzaminator kazał skręcać tam gdzie jest zakaz skrętu, kumpel mu mówi, że tam jest zakaz, na co egzaminator mówi żeby jechał. I co? Zaraz po tym jak kumpel skręcił, egzaminator mu powiedział do widzenia.

__

Na ile przed 18 można zdawać prawko? Bo docierają do mnie sprzeczne informacje. Jedni mówią, że 3 miechy drudzy, że 1. Jak to jest w końcu? o0

__

brak słów.
sqrwiały kraj :[

__

Jesli zawracasz na rondzie to tak: wjezdzasz z lewego pasa(jesli jedziesz prawym) z lewym kierunkiem, objezdzasz i w 3/4 patrzysz w prawe lusterko i prawy kierunek i (po rondzie poruszasz sie lewa strona) zjezdzasz na prawy pas i wyjezdzasz z ronda prawym pasem, czyli tak jak sie powinno jechac. (ruch prawostronny).

__
^_*

Na 3 miechy przed 18stką możesz się zapisać na qrs. Egzamin możesz zdać dzień po ukonczeniu 18stu lat.
Ale od zeszłego roku istnieje coś takiego jak zielona karta czy coś takiego. Robisz kurs po skonczeniu 16, zdajesz nawet i przed 17 ale przez 2 lata musisz jeździć z kimś kto może kierować pojazdem w kategorii jakiej się poruszasz + oznaczenie na samochodzie + jeszcze coś. NIe wiem jak to dokładnie, wolałem poczekać do pełnoletności żeby móc jeździć samemu.

__
^_*

Kiedyś było tak, że robisz kurs 3 miechy przed osiemnastką i jak wyrobisz się z egzaminem i zdasz za pierwszym przed osiemnastką to czekałeś do dnia urodzin aż odbierzesz papier.
Teraz się czeka (u mnie) miesiąc na egzamin. A na nowych zasadach egzamin 115 zamiast 22...

__
^_*

dobry chwyt, dla mojego braciaka tez tak mowil, ale sie go nie posluchal, dlatego zdal

__

czekoladki z prądem

__

4

__

niestety musisz odrazu ściąć na prawy, (jezeli nie ma samochodów). Mi koleś na egzaminie od razu zlapał za kierownice i powiedział zebym od razu zjechał na prawy. A szczerze mówiąc jeszcze nawet dobrze nie wjechalem na lewy :/... Ale na szczęście zdałem

__

chyba ta karte uniewazniono, z tego co sie orientuje. wiem, ze tak bylo, ale teraz mozna do ukonczenia 18 roku zycia pojsc na teoretyczny kurs bez jazdy. pozniej dopiero masz jazdy i egzamin.

ogolnie nauka prawie 500 pytan, bo do tego sie sprowadza teoria prawie^^, jest bez sensu. za malo jest obeznania z jazda, warunkami i zachowaniem innych kierowcow.

ja zdalem za trzecim razem. pamietam, ze za kazdym bylem cholernie zestresowany. nie czuje sie pewnie za kierownica i na razie szkole sie jezdzac z ojcem na fotelu pasazera, bo bym sobie nie poradzil, tak mnie nauczono swietnie^^.


ojciec opowiadal mi o swoim znajomym, ktory kilkanascie lat ma prawko i jest mechanikiem samochodowym. pewnego razu koles poklocil sie z kims w warsztacie, mial troche wypite, chcial na zlosc rzucic wszystko i pojechac. robil manewry kolo warsztatu, zobaczyl to ktos i krotko - policja, odebranie prawka i ponowny egzamin.

teraz najlepsze^^. teorie zdal (sa tacy, ktorzy to oblewaja?=] ), podczas jazdy (nie bylo jeszcze kamer) egzaminator powiedzial mu, ze aby zdac musi dac w lape. nie zgodzil sie i oblal mimo, ze kierowca jest od kilkunastu lat! ponoc osoby, ktore w jakis sposob utracily prawko (jazda pod wplywem, pkty karne or smth) oblewaja za pierwszym razem. zenada ten WORD caly!!!

__

imo 115 czy 22 to i tak beda te same pytania które i tak trzeba po prostu kuć na pałe ://
No i powinno dać odpowiednio wiecej błędów do popełnienia...

__

Nie rozumiem ostatniego zdania :>

__

Lol.
22 było kiedyś na egzamin praktyczny, czyli jak już zdałeś teorie. Razem z pytaniami to było prawie 50 zeta. Pomijając to, że pierwszy egzamin był 100.

__
^_*