na pudełku jaki gangster trzyma karabin ;asdasdas i te włosy ; DDDDDD

__

...ja pamietam stare dobre czasy atari XL i amigi 600

gry na kasety, bulder dash, pit fighter, bruce lee..... ehh, lezka sie w oku kreci.

__
eSport 4 life!

Ale gry na c64 były lepsze niż na atari... nawet wgrywały się szybciej ;P
Amigacza nigdy nie miałem :(

__

...bo atari bylo pierwsze?

jesli chodzi o amige, to oryginalna grafa... no i bardzo dobry dzwiek (nadal nawet studia dzwiekowe uzywaja tego sprzetu do nagran).

__
eSport 4 life!

Nie wiedziałem, że atari było pierwsze

__

W studiach dzwiekowych uzywają Apple. Bo na tego kompa jest jeden z najlepszych programów studyjnych czyli "Pro Tools" Wiem bo siedze w branzy i pracowalem kiedys w studiu nagran. Oczywiście jest wersja Pro Tools'a na PieCa ale jest nie stabilna i sie czesto sypie. Hmmm.... slyszalem (ale nie wiem na ile w tym prawdy) ze graficy pracuja na Amigach.

__

w takim razie mi sie pomylilo, tak czy siak niby stary i nie tak popularny jak PC sprzet a nadal w uzytku...

__
eSport 4 life!

Ten dżoj był jednym z lepszych jakie były, o ile nie najlepszy! Miał tylko pewną wadę, sprężynki w mikrostykach się psuły, ale to można było naprawić domowym sposobem

__

czy taki stary to nie wiem, bo z tego co sie orientuje sa jakies nowe modele amiga tylko nie siedze w temacie.

__

LOAD "costam",8,1 tak chyba ze stacji dysków się wczytywało (jeśli nie miało się kardridża który to ułatwiał właśnie przez F-ileśtam)
Magnetofon rzeczywiście miał niezłe jazdy, dlatego co ciekawsze giery przerzucałem na dyskietki, wczytywało się niezawodnie i ze 20x szybciej.

__

ee tam. Znam gościa, który zarabia więcej niż Bagiński, używa zwykłego PC.

__

Mylisz pojecia. Mixowanie gotowej plyty to nie to samo co tworzenie muzy (sam bawie sie w tworczosc) ale nie porownuj tego do masteringu nagranej studyjnie plyty z zywych instrumentow. Tak samo mastering filmu (czyli montaz) to nie to samo co zrealizowanie swojego wlasnego pomyslu. Ja siebie moge skromnie porownac do Baginskiego, bo robie wszystko sam. od tworzenia sampli (badz ich wyszukania) do montazu i masteringu (mowie tu o poczatkach Baginskiego). Ten koles na poczatku wszystko robil sam(az do "Katedry&quot Ten "Twoj gosc" jest lepszy nie ze wzgledu na sprzet, tylko (podejzewam) ze wzgledu na pomysl. Ja tez robie wszystko na PeCecie z karta dzwiekowa firmy "Pożal się Boże" ale to nie o to chodzi. Tylko roznica jest w efekcie koncowym. Np. takie studio RMFu wypuszcza plyty z komercyjnym chłamem ale uwierz mi: Jest to najlepsza jakosc dzwieku i wykonania. To co z tego ze to jest Krzysiu Krawczyk. To jest nagrane na najwyzszym poziomie. I jest gorsze od takiego Kazika ktory nagrywa w "S.P.Records" ktory ma sprzet mierny, ale ma kogos wartosciowego. Zeby bylo wiadomo od razu: Nie zebym wolal Krzyśka ale cenie sobie walory sluchowe rownierz. To samo z "Twoim gosciem" Moze robic zajebiste filmy sam jeden w swoim domu, ale nie podejrzewam zeby zarabial wiecej niz Baginski. Z tego powodu że Bagol ma Dostep do sprzetu i w tej chwili do ludzi ktorzy realizuja jego pomysly. A jezeli jest inaczej to "Twoj koles" Jest undergroundowym tworca w np: USA bo tam przecietne studio ma to co u nas studio na poziomie.

P.S. ufff. troche sie rozgadalem. Sorry ale trafilem na mój zywioł

__

Amen
To szczególnie widać np. przy wokalach, bo nawet przy największych staraniach nie uzyska się takiej samej jakości (jak przy wspomnianym Krzysiu K.) na średniej jakości mikrofonie z pończochą na druciku i ścianach wytapetowanych paletami po jajkach =)

EDIT: Jak sobie przypomnę Pro-Trackera (moje 1 próby robienia muzyki na kompie) i jego brzmienie =) Potem był PC-et i Fast-Tracker, ale tu raczej słuchałem już tylko modków i grałem w nibles =D
EDIT2: Aż mnie wzieła ochota na poszukanie jakichś modków Skorpik-a

__

heh i ten napis "commodore 64 personal computer" ; D

__

A jak człowiek pomyśli o super-szybkim procesorze 1MHz i 80 KB RAM-u to aż duma go rozpiera że miał takiego potwora =P No i jak to możliwe że się wewnątrz nic nie grzało =]

__

no... palety po jajakach miażdzą

__

ja przygodę z pc zacząłem od p2-300, 64MB RAM, 3dfx voodoo 4MB i HDD 3,2GHz : D
Nie liczę tego, że u kumpla na 486 katowałem "klatki" w quake 1 w 96 roku ; D

__