Walentynki

Dostosuj

Autor Wiadomość
VIP
Sh1eldeR

2006-02-05 23:27:36

No taa, ale facet ma (przynajmniej w profilu) 36 lat, wiec nie mozna powiedziec, ze mu calkiem nie wypada. Choc ja tam bym sie na chwile obecna za cholere nie szarpnal na takie cos na pierwsze spotkanie; mysle ze mi by nawet nie wypadalo. A i staruszkom starczy jeden, dorodny kwiatek!

Czas to rzecz wzgledna (tak jak wszystko inne w tych sprawach). Moja najbardziej udana pierwsza randka (ona stwierdzila, ze jej tez) trwala bite 6 godzin i rozegrala sie w niezbyt romantycznej spelunie (dziewczyna nalegala, zeby tam pojsc, ale okazalo sie, ze ostatni raz byla tam, jak jeszcze tam bylo fajnie...). Mozna sie swietnie bawic na przydlugawej randce w kiepskim miejscu i bez efektow specjalnych, rozmawiajac o dupie maryni, jak widac ;P

Ale w wiekszosci sytuacji, jesli czlowiek nie jest 100% pewien swoich i jej - hmm - mozliwosci, to faktycznie, bezpieczniej jest nie przesadzic z czasem trwania...

__

Użytkownik
Akhor

2006-02-06 15:20:37

ups, wiek mam "defałtowy" ustawiony ;) Na prawdę mam 16 lat.

__

Użytkownik
Akhor

2006-02-06 15:21:33

Wer. demo raczej nie bo ona mnie trochę zna :/

__

VIP
Sh1eldeR

2006-02-06 17:10:14

To wg mnie przesadzasz z tym bukietem roz - kto w twoim wieku cos takiego kupuje? Odpowiedz "nikt, i to bedzie wlasnie moj plus!" nie jest zbyt logiczna, chyba ze odpowiada ci plusowanie za pomoca pieniedzy (zdobytych prawdopodobnie przez twoich rodzicow?). Wystarczy cos troche skromniejszego, ffs!

Chociaz i na to nie ma reguly - ja kiedys bedac juz z dziewczyna okolo poltora miesiaca (dopiero?) sprawilem jej na walentynki cos w tym stylu - ucieszyla sie i nie bylo zadnych negatywnych komplikacji. Ale ja bylem wtedy troche starszy niz ty :P, juz z nia bylem, a poza tym juz sie naprawde dobrze znalismy.

Nie wiem jak jest w twoim wypadku bo tego za dobrze nie okresliles, ale jesli ona nie ma o tobie w ogole wyrobionego zdania, to nie ma co robic na niej wrazenia iloscią - lepiej wymyslec cos oryginalnego i od serce.

Wlasciwie to co ja tu bede sie rozwodzil odpowiadajac na twoje trzy zdania (sumujac wszystkie posty), jak za chwile mi powiesz kolejna, zmieniajaca wszystko nowosc. Zeby uzyskac dobra odpowiedz na problem techniczny, trzeba "troche" wiecej informacji.

__

Użytkownik
elmo.rtcw

2006-02-06 19:44:29

nie chodzilo mi o to zeby olac kompletnie kwiaty, tyle tylko, ze ta symbolika w tym wypadku cos nie pasuje;-)

a co do tej 'speluny' i ogolnie tematu, dlugich i przegadanych randek o dupie maryni, to jednak trzeba troche dziewczyne najpierw znac, bo na pierwsza rozmowe to troche ciezko, no chyba, ze ewidentnie jedzie sie po tych samych szynach to czas zupelnie nie gra roli ;-)

__

Użytkownik
zEx

2006-02-06 20:05:16

kup jej stringi

__

Użytkownik
Akhor

2006-02-06 20:12:20

Znamy się od roku, chodzimy na podobne zajęcia(gazetka szkolna, fotograficzne koło, projekty przedsiębiorczości itp.), widujemy się czasem, lecz nie rozmawiamy. Jest o rok młodsza ode mnie. Byliśmy razem, oczywiście z wycieczką, w Lednicy. Jej stosunek do mnie jest hmm neutralnie-koleżeński. Traktuje mnie jako kolegę, mało rozmawiamy, czasem sms lub gg. Byłem u niej, raz, na ciastku, kiedy to przyszedłem na urodziny z różą. To chyba na tyle.

__

Użytkownik
Akhor

2006-02-06 20:12:50

Znamy się od roku, chodzimy na podobne zajęcia(gazetka szkolna, fotograficzne koło, projekty przedsiębiorczości itp.), widujemy się czasem, lecz nie rozmawiamy. Jest o rok młodsza ode mnie. Byliśmy razem, oczywiście z wycieczką, w Lednicy. Jej stosunek do mnie jest hmm neutralnie-koleżeński. Traktuje mnie jako kolegę, mało rozmawiamy, czasem sms lub gg. Byłem u niej, raz, na ciastku, kiedy to przyszedłem na urodziny z różą. To chyba na tyle.

__

VIP
FervenT

2006-02-06 20:53:41

no to masz super start :D

__
^_*

VIP
FervenT

2006-02-06 20:54:43

ona powinna mieć już tak ze 2 pary :D

__
^_*

Użytkownik
elmo.rtcw

2006-02-06 20:56:35

widzisz jedna roze juz jej dales ;-) wiecej narazie nie potrzeba ;-) i po co rok czasu zwlekasz :o przelam sie i do roboty! ...wiem wiem, ze latwo sie mowi, ale ktos musi mowic, zeby innym to zrobil ;-) GL!

__

Użytkownik
Akhor

2006-02-06 21:16:15

Bardzo łatwo się mówi :P ale dzięki

Problem w tym, że ona trzyma się koleżanek i między innymi dlatego ciężko ją złapać lub gdzieś zaprosić.

__

Użytkownik
Chester

2006-02-06 22:33:42

szczerze? moze i jakis innowacyjny pomysl, ale kur** co ona z tym zrobi? bo to Tylko w dupe idzie wsadzic

__

Użytkownik
elmo.rtcw

2006-02-06 22:38:46

sad but true, sam bym czegos takiego nie chcial dostac ;-)

__

Użytkownik
KillaNick

2006-02-06 23:11:26

pytanie: podoba mi sie jedna dziewczyna, która chodzi razem ze mna na kurs angielskiego. gadamy dość często na gg / telefonie, ale na razie miala sesję a ja jestem zawalony nauka do matury i nie było kiedy sie spotkać. mam zamiar jakoś we wtorek (tak, w walentynki :p) wpaść na chwile do niej i podarować jakiś bukiecik. jak to widzicie? wszelkie opinie mile widziane :)

__

VIP
FervenT

2006-02-06 23:22:38

Ty no bardzo dobrze. zależy jeszcze jakie masz plany wobec niej.
[tak poza tym to avatar mnie rozwalił :D]
ale bukiecik to chyba nie to :-)
daj coś więcej o Was

__
^_*

VIP
vaf3l

2006-02-07 09:49:07

Lepiej umow sie wczesniej bo mozesz ja zastac z kims innym i walentynki pojda w pizdiet :D. Ale ze mnie ham :D A co do moich walentynek to zabieram moja zone do kina, pozniej mala kolacja, wynajmuje ladny pokoik w hotelu Royal **** i zamawiam zimnego szampana. Czysta milosc :)

__

VIP
FervenT

2006-02-07 14:15:54

dokładnie.
a moja dziewczyna się mnie przedwczoraj spytała, co będziemy robić w walentynkowy wieczór :}

fakt, żeby nie było zaskoczenia to może uummów się z nią jakoś...

__
^_*

Użytkownik
KillaNick

2006-02-07 17:38:01

hm ja mam 19 lat, ona 21 O_O, znamy sie w sumie od niedawna (jakieś 2-3 miechy) ale jak zaczęlismy ze soba gadać(moja inicjatywa :p) to od razu dobry kontakt. poza tym jestem pewien, ze nie ma chłopaka bo mi sama mówiła :) co do planów, to na razie chcę ją mile zaskoczyć w walentynki (bukiecik / inny prezent żeby nie było niedomówień :p) i umówić się w przyszły weekend (w ten jedzie na narty). co dalej to sie okaże, ale nie miałbym nic przeciwko czemus głębszemu niż znajomość z kursu :p

__

VIP
FervenT

2006-02-07 19:09:18

no to na bukiecik ją nie weźmiesz.
najlepiej jak jesteś zdecydowany to wieczór we dwoje / świetna zabawa - kino/restauracyjka + spacerek. to też jest dobre :)

__
^_*

Użytkownik
KillaNick

2006-02-07 19:21:47

co racja to racja :/ problem w tym, że szkoła mnie nieco pochłania, a ona pewnie sama nie narzeka na brak czasu. ale dzięki za radę, coś wymyślę :) (najwyżej środa pójdzie w zapomnienie :p)

__

Użytkownik
KillaNick

2006-02-07 19:22:46

lol sorry, miała byc odpowiedź na #99 :)

__

VIP
FervenT

2006-02-07 19:26:15

ale avatarek to masz genialny =)

__
^_*

Użytkownik
KillaNick

2006-02-07 19:51:49

sie gra, sie ma :D

__

Użytkownik
KillaNick

2006-02-07 19:52:50

no, pocieszny :d

__

VIP
FervenT

2006-02-07 20:58:24

taki... hmm... brak mi określenia :D

__
^_*

VIP
Sh1eldeR

2006-02-08 00:25:56

Stapasz w takim razie po cienkim gruncie :D

Musisz ominac w jakis sposob syndrom "a-nice-guy'a". Moze to zabrzmi dziwnie, ale nie mozesz byc do niej zawsze w 100% mily (choc w miare kulturalnym by wypadalo ;D) i sie z nia zawsze zgadzac. Mialem kumpla ktory bezproblemowo zaczynal znajomosc z dowolna dziewczyna i bezproblemowo ja utrzymywal (rowniez z jej checi, oczywiscie), tyle ze zawsze konczylo sie na "zostanmy przyjaciolmi". I to jest bol - wiekszosc zdesperowanych facetow, gdy chce zdobyc jakas dziewczyne, jest dla niej zbyt milych i zbyt na kazde zawolanie.

Trzeba w takich wypadkach bardzo precyzyjnie balansowac pomiedzy standardowym "mam na ciebie wyjebane" (sorry, ale naprawde trudno mi bylo znalezc zastepczy zwrot), a "chce zebys byla moja dziewczyna" - to po prostu dwie kompletnie przeciwstawne rzeczy. Powiedzenie pare razy czegos dwuznacznego (choc bardzo ukierunkowanego), dajac jej nadzieje, by chwile potem ja odebrac i np. sobie pojsc, olewajac ja (ale nigdy nie zostawiajac w niezrecznej/trudnej sytuacji!). To na tym w zasadzie polega cala sztuka uwodzenia i to jest najtrudniejsze do opanowania. Nie mozna sie podac na talerzu, a jednoczesnie trzeba rozbudzic w dziewczynie przekonanie, ze moze ci sie cholernie podoba (ale tylko moze). Polecam stary, dobry film Cruel Intentions, koniecznie czesc pierwsza - obejrzysz to zobaczysz, o czym mowie :)

__

Użytkownik
SL4VE

2006-02-08 01:02:18

Ja zamierzam kupić jakiegoś misia wzrostu mojej dziewczyny i dostarczyć go do mieszkania kiedy ona będzie na zajęciach żeby czekał jak już razem wrócimy z uczelni. Później chcemy iść do kina, a wracając wstąpić po jakieś dobre wino i coś czym można nadać naszemu pokojowi trochę walentynkowego klimatu (nie wiem co to by miało być, ale na tym cała zabawa polegać będzie żeby to znaleźć). Później chciałem jej dać coś co postaram się sam napisać (ale poeta ze mnie marny, więc nie wiadomo co z tego wyjdzie). Ogólnie wieczorek przy świecach i w miłym nastroju.

__

VIP
Sh1eldeR

2006-02-08 12:26:06

Sprobuj ja gdzies wyciagnac z chalupy. Jakby sie udalo w walentynki, to byloby swietnie. Proponuje ulozyc sobie jakis misterny plan, a potem go wypelniac - zeby wygladalo, ze wiesz co robisz :).

*Na ogol* studentki sa duzo, hmm, konkretniejsze jesli chodzi o zwiazki niz dziewczyny w szkole sredniej czy mlodsze. Wiadomo - rozne rzeczy sie dzieja na (LICZNYCH) imprezach u doroslych, ale wciaz mlodych i z deka rąbnietych ludzi.

Musisz ja obserwowac, tzn. jej reakcje. Jesli sie jej podobasz, jesli w jakis sposob chcialaby z toba byc (tylko ze to moze nie byc prawda na ta chwile!), to musisz sie pewnie troche osmielic.

Zycie studenckie pod tym wzgledem jest bardzo szybkie i nie ma najpierw chodzenia za raczke przez 2 tygodnie, potem buziaka w policzek, potem... itd itd. Wszystko dzieje sie bardzo szybko i wszystko moze sie stac w jeden walentynkowy wieczor (nie mowie, zeby skonczylo sie od razu w lozku, ALE...;) ).

Poobserwuj ja i konkretnie sie zastanow, co takiego zrobila i powiedziala, co mogloby swiadczyc o tym, ze ona rowniez nie mialaby nic przeciwko glebszej znajomosci. W jakich okolicznosciach powiedziala ci, ze nie ma chlopaka? W jaki sposob to zrobila? Czy ona do ciebie tez czasem dzwoni? Czy zdarzy sie wam powiedziec sobie cos mniej lub bardziej dwuznacznego, chocby przez telefon i jak ona na to reaguje?

Mozesz byc w naprawde bardzo dobrej sytuacji. Z doswiadczenia wiem, ze kurs angielskiego to swietne miejsce na nawiazywanie tego typu znajomosci, a dlugie rozmowy na gg/przez telefon moga sprawic, ze na pierwszej randce bedziecie mieli cholernie duzo wspolnych tematow i po prostu bedziecie sie dobrze bawic. Poza tym ona juz cie troche zna, rowniez z reala i nie sadzi, zebys mogl sie nagle okazac jakims gburem, czy kims - kolejny plus. Prawdpodobnie potrzebujesz tylko jakiegos impulsu, zeby cos zaiskrzylo - byc moze samo uswiadomienie tego ci pomoze. Zdecydowanie jednak musi to nastapic podczas jakiegos wspolnego spotkania, a nie poprzez podarowanie kwiatka ;). Trudno o lepsza okazje niz walentynki, co nie? Jak ona z toba by gdzies chciala isc i nie zrobilaby tego z grzecznosci, to szanse sa bardzo duze!

__

VIP
FervenT

2006-02-08 12:29:41

obserwuj jej reakcje i zachowanie. to co mówi.
skoro spędzacie ze sobą trochę czasu / jako-tako sie znacie to musi być coś to ją skłoni do tego, aby zaczęła myśleć w troszkę inny sposób o Tobie/Was.

ale to już musi być coś konkretnego, coś, co ją zaskoczy i mile przyjmie.

__
^_*

VIP
Sh1eldeR

2006-02-08 12:32:59

hę?

__

VIP
FervenT

2006-02-08 14:23:40

no co ?
dałem nie ten numerek odpowiedzi ;]

__
^_*

VIP
mavv

2006-02-08 14:30:05

misia kupilem w tamtym roku:D a co teraz bedzie to nie wiem jeszcze:D

__

Użytkownik
m3ribo

2006-02-08 14:56:28

o kuwa w koncu jakis normlany komentarz xD

__

VIP
vaf3l

2006-02-08 15:38:13

To moze czas na bielizne? Chyba ze masz juz to za soba :)

__

VIP
zik

2006-02-08 15:40:40

Ula ? ;D jeszcze jej nie rzuciles po tym jak powiedziala do ciebie slonce ? ;D

__

VIP
mavv

2006-02-08 15:47:07

jestem z nia 6 lat:) wszytko mam za soba:) Hmm jezscze jakis pomysl?:)

__

VIP
vaf3l

2006-02-08 15:52:41

Ja ze swoja od "tylko od 2 lat", mimo to juz tez przerabialem chyba wszystko. Ciuchy, misie, kosmetyki, kwiaty (ma dokladnie 87 roz w pokoju), bizuteria, pudeleczka... Dlatego niektore rzeczy mozna powtarzac :). Na przyklad cos z bizuterii. Nie widzialem jeszcze kobiety ktora bylaby wkurzona ze dostala enty pierscionek od swojego faceta. Szczegolnie po 6 latach :).

__

Użytkownik
cnn.GreaTeye

2006-02-08 16:02:02

nie za to nie rzucam... :) już sie poprawila i mówi do mnie gwiazdeczko ^^

__

VIP
mavv

2006-02-08 17:07:48

pierscionek mam juz upatrzony na zareczny, ktore bede calkiem niedluugo:) takze odpada:) Termin zareczyn tazke mam ustalony:) Wiec... cos jeszcze?:)Inne prpozycje?

__

Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

749 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie