eSport - powód do dumy?

Dostosuj

Autor Wiadomość
VIP
j3sh

2008-03-05 10:32:57

Jak już rozpoczynamy temat na nowo to dodam coś od siebie. Nie wstydzę się swojego hobby jakim jest esport. Dzięki niemu tak jak sweeper poznałem wiele ciekawych osób, a nawet kolegów. Nawet mam jednego kolegę, z którym normalnie mogę porozmawiać o esporcie bo sam się tym interesuje. Reszta zaś moich przjaciół nie interesuje się tym lub są dziecmi cs'a non steam :/

__

VIP
mrozu

2008-03-05 12:38:30

ja na przykład swoim dobrym znajomym zawsze mówiłem, że gram, nigdy się tego nie wstydziłem, ale ciężko jest się przełamać, gdyż jak już wiele ludzi to tutaj podkreśliło, nie przez każdego jest to postrzegane pozytywnie :)

u każdego młodego gracza, który gra klanowo/rekreacyjnie i poświęca temu dużo czasu, przyjdzie w życiu moment w którym będzie musiał wybierać między grami, a prawdziwym życiem i ja osobiście polecam skupić się na tym drugim, dbać o przyjaciół, rodzinę czy naukę, to daje o wiele większą satysfakcję :) ja osobiście nie żałuje poświęconego czasu, esports to niezapomniane doświadczenie :)

__

Użytkownik
Blademaster

2008-03-05 15:41:59

Mrozu, gre i reallife da sie polaczyc - przynajmniej dopuki nie masz dziewczyny ;) .

Ja tez nie ukrywam, ze interesuje sie gamingiem, jednak kumple nie nazywaja mnie nolajfem - raz, ze sami spedzaja mnostwo czasu przy wowie lub csie, dwa - co weekand jest wspolne picie, palenie i bawienie sie. Ale nie radze wyrywac na to lasek ("czesc, jestem graczem jednego z najwiekszych polskich multiklanow, umowisz sie ze mna?" - epic fail).

Ja to zaliczam do swojego hobby.

@black, wchodzisz na et.pl i czytasz co pisza na wolfpl? Zawsze wiedzialem, ze jestes warzywem! :> .

__

Użytkownik
zviss

2008-03-05 17:22:26

Tylko mi sie wydaje czy robicie problem z niczego?

Nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby komuś nie mówic o tym, że gram w klanie - wręcz przeciwnie.

Nie widzę też związku e-sportu z pannami ;) Jak jesteś normalny to dziewczyna zaakceptuje nawet to, że zakładasz 2 różne skarpetki - fo real ;]

__

Użytkownik
Ta1kun

2008-03-05 17:34:28

imo to z dwiema roznymi skarpetkami jest latwiej zaakceptowac niz granie na kompie

__

Użytkownik
zviss

2008-03-05 17:39:42

odrywajac sie od wszystkiego we wszechswiecie - ok, zgadzam sie
ale sens mojej wypowiedzi jest taki, że e-sport to najzwyklejsza w swiecie czynnosc, taka jak np. szermierka, pisanie do gazet, czy wycieczki po górach

dla mnie przynajmniej

__

Użytkownik
Kombatant

2008-03-07 20:33:22

Naciskanie 5 klawiszy i minimetrowe ruchy myszka sa jakims zajeciem.
Poza wklesnieta klatka pierswiowa i rogalem na plecach zadnych profitow z tego nie ma. Fajne zajecie dla dzieciakow, ale spojrzcie na to z innej strony.
Zaluzmy ze bedac na dyskotece podchodzimy do lachona i mowimy: "Biore stowke na klate:D" robi o wiele lepsze wrazenie niz "Gram w gre :D".


__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

VIP
j3sh

2008-03-07 20:37:03

Chyba 100 gram. Jak każdy będzie klaciarzem to nie będzie już oryginalnych ludzi.

__

Użytkownik
spk88

2008-03-07 21:17:17

W zasadzie mozna powiedziec ze na 50-60 osob przypada 1 esportowiec. Jeszcze do niedawna moi starsi caly czas nieogarniali tego tematu, nie interesowalo ich to i tylko krzyczeli zebym wyszedl z kompa. Teraz jest tak, ze jak mowie ze mam wazny mecz to mnie zostawia w spokoju, jak jade na lana to mnie jeszcze podwioza na pkp, a jak juz jestem na tym lanie to dzwonia sie zapytac jak mi idzie itd. Najwazniejsze ale i zarazem najtrudniejsze jest przekonanie innych osob do tego, ze ta rywalizacja z ludzmi z calego swiata jest bardzo wciagajaca i ze to nie od gry jest czlowiek uzalezniony ale od ludzi z jakimi ma przyjemnosc grac w klanach i czasem sie spotykac. Jedni moi znajomi patrza na mnie i zastanawiaja sie czy jestem normalny a drudzy sluchaja uwaznie tego co mowie i gratuluja dobrych wyników...normalne. Ciezko jest dyskutowac na taki temat wsrod znajomych bo zawsze cie przekrzyczą i zamienia cala rozmowe w zart na temat tego co robimy. Mam nadzieje, ze z czasem to sie zmieni.

__

Użytkownik
Kombatant

2008-03-07 22:01:05

Zgadzam sie, ale w zyciu esport sie nie przydaje.

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

Użytkownik
Sgt.Oskar

2008-03-08 00:17:19

Ja od siebie powiem tyle, że w internet lepiej sie za bardzo nie wkręcać, można dużo stracić, zmienić się. Jak w życiu, do wszystkiego z głową, nawet do gier.

__

Użytkownik
diGi

2008-03-08 11:29:23

Amen.

__

Użytkownik
sch

2008-03-08 13:24:42

W sumie to bardzo dobry temat.

Słyszalem już od dziewczyny wypominajki ze gra jest dla mnie wazniejsza niz ona, bo zamiast przyjsc o 20 jak ona sobie zyczy napisalem ze dokoncze grac lige i bede o 20:30 ;-D

Ogolnie na poczatku ciezko bylo wytlumaczyc komukolwiek ze "granie w glupie gierki" to cos wiecej teraz sam to tak nazywam, bo niektorym osobom latwiej to zrozumiec w ten sposob. Dodatkowo we wszystkim mozna znalesc dobre cechy. Lans w koszulce klanowej robi swoje , bujanie z wygrana mp4 robi swoje , pokazanie znajomemu jakiegos wywiadu gdzie cie przepytywali robi swoje ^^ i naprawde zaczynaja troche inaczej to widziec :D

Oczywiscie nie tlumacze w tym poscie przesadnego grania 24/h no life , bo trzeba miec czas na browary i wszystko A:sd .. takich ludzi nie rozumiem ^^ i nikomu nie wcisniesz ze jestes normalny a znam czlowieka baa nadodatek mam takiego w klanie ktory 6 h siedzi przy kompie , nastepne 6h przy xboxie i idzie spac :-D

__
Jakby ktos szukal - kilka Allsopow Raindropow do opchniecia

Użytkownik
prohebeat

2008-03-08 18:34:45

ja jestem dumny z tego ze gram. zwlaszcza ze moi maja kompletna wbite w to co robie(tzn nie biora tego na serio), dlatego mam motywacje zeby cos kiedys wygrac

__

Użytkownik
spk88

2008-03-08 19:35:06

w zasadzie mozna powiedziec, ze wyróżniamy się wsrod swoich znajomych pod wzgledem zainteresowan. Najgorsze jednak jest jak ktos esport porownuje do jakiegos strasznego nalogu ktory trzeba zniszczyc bo "to zło".

__

Użytkownik
prohebeat

2008-03-08 20:31:46

yeah...najlepiej jak sam jara/pije

__

VIP
blacktyger

2008-03-09 07:38:08

Nie mniej idzie sobie tym spier****ć życie i to bardziej, niż piłką nożną : [. Wiem po sobie, do tego pewne zboczenia z tym związane już nigdy mi nie przejdą. Do dziś jak słucham w autobusach dzieci zachwycające się PGSem to mnie na rzyganie bierze, ale ZAWSZE słucham...

__

Użytkownik
adi

2008-03-09 08:19:12

nie avek a cale h00ligans!!

__

Użytkownik
adi

2008-03-09 08:23:13

a tam mooja dziewczzyna wie ze gram i inni tez. co tu jest do wstydzenia? ze lubisz postrzelac do innych, masz glowe na karku to dasz rade prowadzic 2 zycia :D

__

ex-Redaktor
plaszczka

2008-03-09 11:13:06

ja jaram, pije, i uwazam ze esport to dobro :) a dobro trzeba niszczyc ^^
ave! :p

__

VIP
Eragorn

2008-03-09 12:02:36

A wiesz dlaczego tak jest? Bo Polska jest to konserwatywny kraj i ciężko to będzie zmienić. Nie chcąc pisać dwóch postów zgodzę się co do twojego posta w #88. Ogólnie rzecz biorąc mam podobnie a wręcz tak samo bo pewne osoby uważają mnie za szarlatana i za zło wcielone a inne pytają się czy bym zagrał w klanie z nimi w Wolfa (mówię o W:ET kiedyś grałem [2 lata temu], że jednak jestem w pewnym stopniu wtajemniczenia co do gier to się pytają o taktyki itp.)
Ogólnie w moim środowisku chyba każdy wie, że gram i raczej im nie przeszkadza nawet mógłbym powiedzieć, że są tematy do rozmowy np. pytają się jak poszedł mecz oficjalny itp. ^^

__

Użytkownik
crt

2008-03-09 12:19:24

True.

Jednak granie aktywne to koszt wielu wyrzeczeń. Sam nie raz odmawiałem sobie paru spotkań ze znajomymi z powodu ważnego meczu w cb.
Warto sobie zrobić co pewien czas taki rachunek (tego co się robiło) i ważne jest by zawsze w naszym sumieniu wychodził on na plus.

__

Użytkownik
Tymek

2008-03-09 12:32:12

W dużej części tego co piszesz masz rację, szczególnie "No to sorry, ale takie hobby to ma 99% spoleczenstwa i nie jest to zadne hobby tylko sposob spedzania wolnego czasu ;)" - bardzo trafne stwierdzenie, ale ostatnim akapitem pogrzebałeś całą wypowiedź...

Twierdzisz, że facet uprawiający jakiś sport, który być może traktuje go nawet jako sposób na życie, imponuje dziewczynie, to oznacza, że ona jest pusta? Bez urazy, ale to chyba najbardziej 'geekowskie' stwierdzenie jakie ostatnio widziałem ;D. Na pewno każdy z nas szuka dziewczyny jak najbliższej ideałowi, więc oprócz tego, że powinna być inteligentna, mądra itd. na pewno zależy nam na tym, żeby była ładna, szczupła, zadbana. Skoro my, przecież tak inteligentni faceci ( ^_^ ) wymagamy tego od kobiet, to dlaczego bystra kobieta, która uprawia jakiś sport itd... po prostu dba o siebie, o to jak wygląda, ma nie wymagać tego samego od swojego przyszłego faceta?

__

Użytkownik
Tymek

2008-03-09 12:38:54

"Nie mniej idzie sobie tym spier****ć życie i to bardziej, niż piłką nożną : [."

Mógłbyś rozwinąć? Jestem ciekaw co konkretnie masz na myśli :->.

__

Użytkownik
Tymek

2008-03-09 12:49:21

Panowie powiem tak.

Dopóki traktujemy grę jako hobby, na zasadzie 'jest środa wieczór, nigdzie nie idziemy, więc siadam przed kompem i gram jakiegoś mixa' wszystko jest w porządku. Kłopot zaczyna sie wtedy, kiedy ktoś zaczyna grać, nie dlatego żeby się rozerwać, tylko po to żeby lepiej ogarnąć mapę, poprawić aima itd.

Dopóki gry są dla ciebie formą relaksu to masz czas na wszystko inne. Jeśli zaczynasz grać 'żeby być najlepszym' to możesz się pożegnać z normalnym życiem - taka prawda :-).

Żeby dostać się do ścisłej czołówki, czerpać z gry jakieś konkretne profity, trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu. Wtedy te kilkanaście godzin przy grze tygodniowo, to już zwykły trening. Grasz żeby nie wypaść z czołówki, utrzymać dobrą formę. Każdy, kto żyje w ten sposób i mówi, że na normalne życie ma tyle samo czasu co przeciętny człowiek - kłamie :-). 'Granie na poważnie' zbyt pochłania, żeby mogła to być prawda...

__

VIP
SweepeR

2008-03-09 13:03:24

Owszem, zgadzam sie, ale mi chodzilo o imponowanie dziewczynom *tylko* tym ze sie jest jakims tam sportowcem (i nie mowie sportowcem ze swietnymi wynikami, tylko takim sportowcem amatorem albo gosciem co polowe dnia spedza na silowni). Oczywiscie, ze trzeba o siebie dbac i nie siedziec 24/7 przy kompie, ze trzeba pojsc na basen, na boisko, na silownie, itd. Ale robic to przede wszystkim dla siebie, nie robic z tego wielkiego halo i glownego elementu swoich relacji z kobietami ;)

__

VIP
Eragorn

2008-03-09 13:24:43

I napisałeś definicje sportu dlatego esport i sport to to samo moim zdaniem ;]

__

Użytkownik
adi

2008-03-09 13:30:48

lol to ja umawiam cb tak zeby nie kolidowalo mi ze spotkaniem ze znajomymi proste piatek mam wychodzny sobote sobie pogrywam

__

Użytkownik
Kombatant

2008-03-09 13:57:47

czyt. komentarz 86. :)

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

VIP
Eragorn

2008-03-09 14:16:40

Życie leci do przodu obecnie może się nie przydać w przyszłości może być w europie jak w korei ;]

__

Użytkownik
boro71

2008-03-09 14:21:24

ja gdybym mógłbym sie cofnąć jakieś 3 lata do tyłu to w ogóle nie kupiłbym nowego komputera bo zmarnowałem "młode lata" na jakieś głupie gierki które nic mi tak na prawdę nie dały ( oprócz x-fi :D ) teraz zmądrzałem i staram sie nadrobić zaległości :(

__
.

Użytkownik
crt

2008-03-09 14:52:15

owszem, tylko jak w klanie grało 6 osób, to trudno dostosować się do tego, aby każdy miał wtedy dzień wolny i nie było nic zaplanowane ;)

__

VIP
blacktyger

2008-03-09 15:39:35

Same here.

__

VIP
blacktyger

2008-03-09 15:45:40

Z tą piłką nożną to był przykład (zapomniałem napisać: 'bardziej, niż np. piłką nożną : [.')

A co do spierdol***a życia, to na prawdę kuuuuuuupę zmarnowanego (z perspektywy czasu) życia. Godziny, całe noce spędzone na ircu od którego wstawałeś i w sumie stwierdzałeś, że nic konkretnego przez ostatnie 10h się nie stało. Albo czas poświęcony na próbę zagrania jakiegoś meczu jak przeciwnik przeciągał wszystko w nieskończoność. Poza tym jak już wspomniałem nabyte zboczenia, których już się nie pozbędę (swego czasu w szkole stałem za ścianą czekając na kogoś i w myślach naciskał 'q' żeby się wychylić zza ściany i zobaczyć czy idzie...). Wzrok, kręgosłup, zanik mięśni (oprócz piwnego/spożywczego) :ASD. Jedyny plus to zwinne palce...

W każdym razie żałuję około 50% czasu spędzonego przy komputerze przez ostatnie ~7lat, dlatego, że nic nie osiągnąłem i tak długo zajęło mi dochodzenie do prostego wniosku - że nie mam skilla w grach komputerowych :(.

Tak czy siak jeden plus na pewno z tego wszystkiego jest (nawet z tych miesięcy przy MMO) - nauczyłem się angielskiego : - ASD. I poznałem paru ludzi, z którymi do dziś czasem na piwo wyskoczę.

__

ex-Redaktor
exilek

2008-03-09 21:49:28

jest nas 3 :D tzn ja jeszcze czasem pogrywam, ale żałuje, że do pewnej sprawy zabrałem się rok później niż powinienem ;(

__

Użytkownik
Sgt.Oskar

2008-03-09 22:04:19

czterech :P , z tym ze może nie żałuje, ale jednak chyba troche za dużo gier w pewnym momencie było a za mało normalnego życia :)

__

Użytkownik
adi

2008-03-09 22:04:54

zalujecie, bo mieliscie same minus oceny słabe itd. a ja sie ciesze bo poznalem fajnych ludzi ;)

__

VIP
Eragorn

2008-03-09 22:24:54

A tak szczerze jestem ciekawy jak obecnie by się wypowiedziały osoby, które kiedyś napisały komentarze "pochlebne" co do esportu ;]

__

ex-Redaktor
exilek

2008-03-09 23:00:12

na szkołę nigdy nie narzekałem, a ludzi też sam bardzo ciekawych poznałem :) ale czasem gry zabierała po prostu za dużo czasu.

__

Użytkownik
Sgt.Oskar

2008-03-09 23:07:56

dobrze ujęte, czasem po prostu za dużo grania było :)

__

Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

7801 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie