W q3 gram jakies 2.5 roku. Od jakiegos czasu moj Quake zachowuje sie dziwnie. Jestem w sieci LAN. Kiedy przykladowo jest burza, huby sa odlanczane i wlasnie w tym momencie moj Quake odmawia mi posluszenstwa. Kiedy wchodze do gry po prostu widze bialy ekran, i tyle. Gdy jest net i siec wszystko dziala poprawnie... Help Somone?

__

poczekaj chwile, 5 min, zeby pb dostal timeouta ;p

__

ekspertow tutaj na peczki a nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie , no to lol!??!

__

mam podobnie, tyle ze czarny ekran ;D
kiedy nie mam podlaczonego netu to poprostu q3 sie wiesza. Wina -> pb

__

i co w zwiazku z tym, nic nie da sie zrobic :/ ?
to nie umia tego goscie od pb poprawic ? ;[

__

a nie odpowiedzialem ci ? bosh popatrz, pomysl a pozniej wpisuj sie tu :/

"poczekaj chwile, 5 min, zeby pb dostal timeouta ;p "

__

czekalem nawet 10 min i nic !

__

to poczekaj 20 minut!

__

a moze jeszcze caly dzien mam czekac? ;]
wlasnie taki mam problem !!! ze musze czekac!

__

i sie dogadali

__

Mam ten sam problem

__

hah, a ja to liczylem zegarkiem w reku i pod win98 to trwa 7 minut, pod win2k jedynie 2.. dziwne co? chyba, tylko moj komp jest tak pierdzielniety hehe

__

Jush dałem radę ;]. Poszedłem na kompromis. Kiedy chcę grać po necie to po prostu włączam PB, a tak mam wyłączonego. Polak jednak potrafi ;]]]

__

zazwyczaj jak cos nie dziala, to najpierw sie to wylacza :-]

__