Użytkownik
|
Pewnie niektórzy z was już to widzieli, ale co tam Można się pośmiać, ale i przerazić. Na zachęte jeden z cytatów:
- ekspert na antenie RM: Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i internet to narzędzia diabła.
[hide=klik!] - Ekspert RM: - Człowiek, który nie modli się codziennie,
to jest zwykłe bydle.
- o. Rydzyk: - Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć.
I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane.
To jest normalny instruktaż.
Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.
- o. Rydzyk: - Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat.
Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim:
"Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową". Jakież to wstrętne... wszyscy robicie,
a przecież ja tego nie robię.
- Słuchaczka: - Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci,
że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw.
o. Jacek: - To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.
- Ekspert RM: - Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka.
Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... na przykład ten kwaczący kaczor Donald...
On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu,
to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.
- Dowcipy na antenie RM:
- Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium?
- Po co? Przecież jeszcze poprzedniej nie wypiły
- Telefon do RM: - Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele - pierwszy raz od wielu lat - i jak posłuchałem
co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem.
Nazywam się Marian z Płocka...
- Słuchaczka RM: - Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku...
wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich.
Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz.
No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział,
że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć
- Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
o. Rydzyk: - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie.
A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.
- o. Rydzyk: - Są jeszcze w Polsce takie punkty, gdzie nie przyjmują do sprzedaży
"Naszego Dziennika", za to biorą "Nie" oraz "Fakty i Mity".
Za mało siejemy... Siać... siać... siać, ale też i plewić podobne ohydztwa.
- Telefon do RM: - Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą.
Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła...
najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg...
(płacz)
Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze.
Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo.
Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.
- Słuchaczka: - Moja siostra nie ma już jednej nogi,
a teraz jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.
o. Piotr: - Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.
- Słuchaczka: - Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora -
wie ksiądz, co to jest? - ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?
- Słuchacz: - Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu...
siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
o. Piotr: - A pan się schlał po prostu jak świnia...
- Telefon do RM: - Ja tak kocham księdza w tym Radiu Maryja, bo ksiądz,
jak prowadzi audycje, to tak pięknie się uśmiecha...
- Ekspert RM: - Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego.
Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba kupić, za przeproszeniem, Osram.
- Gość RM: - A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
o. Jacek: - To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko.
Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie
coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.
- Ekspert RM: - To nieprawda, że inkwizycja hiszpańska wysyłała na stosy tysiące ludzi.
To jest takie tylko uproszczenie. Nawet jak wysyłała, to robiła to pod przymusem,
a nie z własnej woli i dziś jest to wykorzystywane przez wrogów Kościoła
- Telefon do RM: ? Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby
nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u
mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem
- Ekspert RM: ? Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym
stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne
reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.
- Słuchaczka: ? Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: ? To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
- o. Rydzyk w Rozmowach Niedokonczonych:
Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć
lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu
koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różancowe. Takie wspaniałe dziecko...
- telefon do RM: ? Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi
wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę,
jak młodzi ludzie ? tacy po trzynaście, czternaście lat ? co drugie słowo
tylko kurwa i kurwa. No to podchodzę do nich i mówię: ?Ja wam
gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam?. I wie ksiądz, że to skutkuje...
- Słuchaczka: ? Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem
właśnie takiego pochodzenia...
o. Jacek: ? Współczujemy pani wszyscy...
- transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat?
No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile
masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?
- Słuchacz: ? Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelską.
o. Rydzyk: ? No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a
ja pana na razie wyłączam.
- o. Rydzyk w Rozmowach Niedokonczonych:
Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem
klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie
gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu
Maryja?
- Słuchacz: ? Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się
dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: ? No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas
podzwoni.
- Słuchaczka: ? Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek
tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu:
diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi
się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.
o. Jacek: ? No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga.
Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.
- fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo
katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach
szatana.
- Ekspert RM: ? Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na
przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak
świnia.
- Słuchaczka: Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i
wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: ? No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być
ryzykowne...
- Młoda słuchaczka RM:
Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł
pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim
obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam
pijanego tatusia.
o. Jacek: ? Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:
Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
- o. Rydzyk w Rozmowach Niedoko czonych: Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem
domyję...
- dobranocka w RM:
Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś
piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o
podwórkowych kółkach różancowych. Chcesz taką kasetę?
Nie!
- Słuchaczka: ? Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się
zdenerwowałam.
- Słuchaczka: Tadeusz? Dzien dobry. To ja, Maria...
o. Rydzyk: ? Dlaczego mi pani mowi po imieniu? Ja nie znam żadnej
Marii... To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie
zadzwoniła...
- ekspert RM:
- Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego.
Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku
i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się,
że ich nikt nie zaczepia. Prosto z butelek pili.
Albo matki katoliczki... jeżdżą do Niemiec na truskawki
i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek.
Potem w domu mąż się dziwi: ale ty ciężko pracowałaś, że tyle
pieniędzy przywiozłaś. A ona nie truskawki zbierała.
Potem do kościoła idzie i się modli...
No... wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii.
Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia
- o. Rydzyk:
- Byłem kilka tygodni temu w Paryżu. Wyszedłem
wieczorem szukać eucharystii. Patrzę, a tu wszyscy się
bawią, cały Paryż się bawi. Muzyka, kawiarnie, tańce.
No szatan, mówię wam, szatan.
- o. Rydzyk:
- Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się
ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile
mamy w Polsce prostytutek.
Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...
- rozmowa na antenie RM:
- Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu.
Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
- Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo...
weg...g...g... Sącz...cz...cza...
- O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...
- rozmowy na antenie RM:
- Jest u nas dzisiaj w rozgłośni Marcin.
Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie
- o. Rydzyk: Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
- o. Rydzyk: A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami. Bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak...
zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z płaczem do księży.
- telefon do RM: Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.
- rozmowa na antenie RM: Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
O. Rydzyk: To wszystko dla Boga, córko.
- ekspert RM: Czasem w towarzystwie słychać koncert „bąków”. Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo.
- telefon do RM: Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości. Bardzo się bałam i poszłam do kościoła, i modliłam się: „Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...?. I taka myśl mi wtedy przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No to zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.”
- telefon do RM: Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
- Prosimy...
- Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...
- ekspert RM: Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody „Bonaqua”, i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.
- ekspert RM: Jest taka książka dla dzieci pod tytułem „Doktor Dolitle”. To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.
- o. Rydzyk: Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.
- rozmowa na antenie RM: Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
- Już pan jest na antenie.
- A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
- słuchaczka RM: Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
- o. Rydzyk: Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: „Jakie to sobie pałace budują księża. A to jest ich dziadostwo ?”
- Tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!
- słuchacz RM: Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.
- o. Rydzyk: Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą. Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...
- telefon do RM: Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem. Już zaczynam płakać i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...
- telefon do RM: Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: p o l. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? S a t zostanie. I jak dodamy do tego skrót od słowa „antena”, zobaczymy całą prawdę S a t – a n !
- ekspertka RM: Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na
całym świecie.
- przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów w rozgłośni: „Kurwa, chuju, przestań wiercić. Jak ja, kurwa, mogę miksy robić w takich, kurwa, pierdolonych warunkach, do chuja!
- rozmowa na antenie RM: Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...
- modlitwy na antenie RM: Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
- słuchaczka: Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
o. Jacek: Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
- o. Rydzyk: Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze.
- ekspert na antenie RM: Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i
Internet to narzędzia diabła.[/hide]
__
|
VIP
|
!!O W N A G E !!
Ania, nauczycielka "Przysposobienia do życia w rodzinie" :
Szczęść Boże! Ja chciałam się podzielić moim świadectwem... Ja... to znaczy... wstyd mi się przyznać, ale kiedyś żyłam niezgodnie z Przykazaniami Bożymi i... antykoncepcja była na porządku dziennym. I nie tylko antykoncepcja, ale i inne bezbożne praktyki... To znaczy ja... ja... uprawiałam z moim mężem seks w zwierzęcych pozycjach, od tyłu, na jeźdźca, jeźdźca tyłem, na stojąco, sześć na dziewięć i... i w jeszcze innych. A także seks oralny - ssałam jego gałkę i nawet... połykałam spermę. Wstyd mi o tym mówić, ale potem... także seks analny. I to wszystko było wynaturzeniem i sprawiało nam grzeszną przyjemność, bo my się pierdo... pierwszy raz robiliśmy to przed ślubem. A potem przez to bezbożne narzędzie szatana, przez internet odkryliśmy wysyłkową sprzedaż akcesoriów erotycznych i kupiliśmy sobie wibratory, cipki rozmaitki gumowe i kauczukowe, a nawet kulki przyjemności i inne przedmioty. A póżniej dostałam od siostry szczeniaka i on urósł i był dużym psem, a mąż często wyjeżdżał w delagację i wtedy.. grzeszyłam jeszcze bardziej. I pewnego dnia przypadkiem usłyszałam w radiu głos iście anielski. To sam Pan Bóg mi rozstroił radio i musiałam szukać moich ulubionych stacji. Tak poznałam naukę Ojca Rydzyka. Odtąd słucham Radia Maryja codziennie i nawróciłam się. Powiedziałam mężowi, że chcę żyć po bożemu i planować rodzinę zgodnie z nauką kościoła świętego, odrzucić seks bo on niszczy naszą miłość i jest bezbożny. Mąż wkur.. wkurzył się, powiedział że jestem fanatyczką i jeszcze inne przekleństwa i odszedł. Ja teraz wiem, że to ten szatański seks zniszczył jego miłość do mnie i nasze małżeństwo. I wiem, że gdybyśmy od początku nie uprawiali seksu albo gdybym urodziła mu piątkę albo ósemkę dzieci, to dzisiaj wszystko byłoby dobrze i bylibyśmy szczęśliwi. Ale to diabeł opętał nas jeszcze przed ślubem kiedy wpuściłam go do siebie masturbując się świecą, ale to odrębny temat. Ja chciałam tylko poradzić naszym Polskim rodzinom, żeby nie pozwolili oni wślizgnąć się szatanowi i nie uprawiali seksu! Moje życie całkowicie się zmieniło. Teraz jestem nauczycielką przygotowania do życia w rodzinie i jestem głosicielką prawdy Bożej! Mówię moim uczniom, że nie tylko kobieta jest płodna ale i mężczyzna i że antykoncepcja jest niedopuszczalnym bezbożnym grzechem! I radzę im, że jeśli poczują diabelską pokusę, powinni tłuc swoje narządy kopulacyjne tłuczkiem do mięsa albo rozwałkowywać wałkiem do ciasta albo odciąć. I za to wszystko chwała Panu i przewielebnemu Ojcu Rydzykowi!
__
|