Od dwóch tygodniu używam Syberie v2 i jestem mile zaskoczony... Słuchawki spisują się bardzo dobrze. W grach dźwięk jest bardzo czysty i 'wyraźny'. Niestety nie miałem do czynienia ze wcześniejszą wersją, ale w porównaniu do moich poprzednich słuchawek(creative aurvana) grają lepiej. Słuchawki również są bardzo wygodne, martwi mnie jedynie wytrzymałość, ale puki co po pierwszych upadkach trzymają się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wytłumianie dźwięków z zewnątrz nie jest najgorzej... Na mniejszych lanach spisują się znakomicie, ale niestety przy większych imprezach (CiC7) już nie było tak dobrze, chociaż wciąż bez tragedii. Myślę, że słuchawki są godne polecenia...

__

dzięki qwe

__
Jak bym był skarbnikiem klasowym jak ty, to bym chodził po szkole w futrze jak alfons (c) shortys

@qwe
“W słuchawkach “7.1” jest podobnie, tyle, że tutaj większa ilość głośników służy do jak najwierniejszego odtworzenia dźwięku 7.1 a nie do jak najwierniejszej repredukcji dźwięku”
behehehahaha
qwe - a słyszałeś kiedyś na lekcji fizyki o takim dziwie - niewidzie jak " Zasada superpozycji”?
podpowiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_superpozycji
problem w tym, że jeśli w słuchawce ktoś umieści 100 głośniczków zasilanych niezależnymi sygnałami to dla ucha identycznie zagra jeden głośniczek zasilony sumą tych wszystkich sygnałów...
(aha problem w tym że jak w słuchawce jest kilka głośniczków to musza być dość małe - dlatego wszystkie te wynalazki wielokanałowe maja problem z basem... brak średnicy brak basu - a więc 4 głośniczki po 2 cm w słuchawce zawsze przegrają z jednym porządnym 4 cm neodymem w słuchawce “tylko stereo”
tylko cicho cicho - bo jak dzieci neostrady przestaną czytać ulotki reklamowe od czarodziei marketingu a zaczną sie uczyć i myśleć to gdzie te gejmerskie firmy znajda dekli co zapragną ich megahiper słuchawek 5.1, 7.1, 99.7???

__

@ mglisty: tak sobie właśnie poczytałem i rzeczywiście, wektor jest wypadkową tych pomniejszych fal ; )
czyli nie opłaca się kupować 7.1 tak jak myślałem ( w sumie to już mam sieczkę)

__
Jak bym był skarbnikiem klasowym jak ty, to bym chodził po szkole w futrze jak alfons (c) shortys

@mglisty
O zasadzie superpozycji wiem, uczę się i interesuję się fizyką.
Muszę znać zasadę superpozycji, skoro buduję systemy audio.

Wiesz, ja kiedyś, dawno temu rozbierałem słuchawki “5.1” firmy której nazwy nie pamiętam i tam było po prostu parę głośniczków, rozmieszczone po 3 z każdej strony.

(edit:

podpowiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_superpozycji

“Zasada superpozycji mówi, że pole (siła) pochodzące od kilku źródeł jest wektorową sumą pól (sił), jakie wytwarza każde z tych źródeł. Spełniają ją pole elektromagnetyczne i pole grawitacyjne, a w konsekwencji siły pochodzące od nich, m.in. siła Coulomba.”

Nic tu nie pisze o falach akustycznych. Tzn nie twierdzę, że tej zasady nie spełniają, jednak w przypadku fal akustycznych pojawia się jeszcze faza dźwięku oraz opóźnienie źródeł sygnału względem siebie, co MA znaczenie w przypadku przechodzenia sygnału dźwiękowego przez ucho ludzkie

koniec editu ))

problem w tym, że jeśli w słuchawce ktoś umieści 100 głośniczków zasilanych niezależnymi sygnałami to dla ucha identycznie zagra jeden głośniczek zasilony sumą tych wszystkich sygnałów...

Nie, bo np 2 niezależne głowniki w jednej muszli, które grają względem siebie z opóźnieniem 1ms (zmienialnym) może imitować dźwięk przestrzenny. To jest jedna z głownych zasad krekowania dźwięku przestrzennego w systemach kina domowego.
Kiedyś nie było takiego oprogramowania które imitowało dźwięk przestrzenny i pierwsze konstrukcje budowano tak jak ja to opisałem . Po prostu moją wypowiedź opierałem na starych doświadczeniach nie biorąc pod uwagę, że w tym czasie mogło się to zmienić.

Gdyby było całkowicie tak jak piszesz to zwykłe słuchawki potrafiłyby odtworzyć przestrzenność dźwięku z systemów 7.1

Dzisiaj producenci dołączają do słuchawek oprogramowanie, które imituje dźwięk przestrzenny i rzeczywiście są to tylko słuchawki stereo.


Qink, przepraszam za wprowadzenie w błąd, ale teraz przynajmniej wiesz jak działały kiedyś urządzenia imitujące dźwięk przestrzenny, gdy nie było jeszcze takiego oprogramowania : P
Produkował je Creative i nazywały się Creative Surround, czy coś takiego, jednak nie cieszyły się wzięciem z racji wysokiej ceny.

__

to ja już generalnie nic nie wiem, człowiek zdaje fizykę na rozszerzeniu w maju a nie rozumie

@ lepiej kupić słuchawki stereo czy 7.1 (które mają magiczne oprogramowanie, bo nie wiem czy zrozumiałem) ?

__
Jak bym był skarbnikiem klasowym jak ty, to bym chodził po szkole w futrze jak alfons (c) shortys

@mglisty
problem w tym, że jeśli w słuchawce ktoś umieści 100 głośniczków zasilanych niezależnymi sygnałami to dla ucha identycznie zagra jeden głośniczek zasilony sumą tych wszystkich sygnałów...

może się nie znam, ale jak w takim razie do tego co napisałeś ma się obecność małżowiny usznej?
Jeśli wsadzisz do słuchawki 100 głośniczków, to mózg naturalnie wypozycjonuje dźwięk korzystając z małżowiny (której finezyjny kształt właśnie do tego służy), a dźwięk będący wypadkową 100 głośniczków puszczony z jednego będzie tylko imitacją? Mam rację?

Oczywiście symulacja programowa na pewno dość wiernie oddaje przestrzeń, jednak pozostanie tylko imitacją.
Nasuwa mi się więc taki wniosek, że zasada super pozycji akurat w tym przypadku nie ma zastosowania i wychodzi na to, że słuchawki z siedmioma głośnikami != słuchawkom z jednym i programową emulacją.

EDIT
Chociaż można uzyskać wierny efekt przestrzenny wykorzystując tylko jeden głośniczek, ale wtedy materiał musi zostać nagrany z wykorzystaniem sztucznej głowy. Gry raczej nie produkują dźwięku w ten sposób.

__

@vacq

Tak masz rację, później właśnie sobie o tym przypomniałem- zasada superpozycji zachodzi tylko w pomiarach tzn, przechodząc przez nasze narządy słuchowe taka zasada nigdy nie może zostać spełniona ponieważ oznaczałoby to, że słuchawki stereo mogą imitować dźwięk przestrzenny rodem z kina 7.1

I nie chodzi tutaj tylko o kształt małzowiny. Tutaj chodzi także o opóźnienia źródeł sygnałów względem siebie

Dwa głośniczki umieszczone w jednej słuchawce mogą imitować dźwięk przestrzenny, gdy jeden głośniczek np będzie podawał dźwięk opóźniony o 1ms względem drugiego
Oczywiście można taki trick zastosować do słuchawek stereo jednak efekt będzie (prawdopodobnie) gorszy.

Zatem mglisty nie do końca miał tutaj rację.
Głośniki stereo używane w słuchawkach 7.1 są tylko dlatego, że jest to znacznie tańsze, mniej problematyczne i łatwiejsze do zrealizowania rozwiązanie niż pakowanie kilku głośników, pisanie pod to oprogramowania sterującego, kalibracja itp

Nasuwa mi się więc taki wniosek, że zasada super pozycji akurat w tym przypadku nie ma zastosowania i wychodzi na to, że słuchawki z siedmioma głośnikami != słuchawkom z jednym i programową emulacją.

Zasada superpozycji zachodzi, jednak jest ona mierzalna tylko dla przyrządów pomiarowych, nie dla człowieka, ponieważ jest zbyt wiele czynników określających odczucie przestrzenności dźwięku dla ludzkiego ucha i mózgu, no i ucho samo w sobie jest przyrządem o osobistych włąściwościach dla każdego ich właściciela

__

coraz ciekawsza dyskusja hehe
ja jeszcze raz zwracam uwagę na fakt, że słuchawka przystawiona bezpośrednio do ucha jest jednorodnym środowiskiem emitującym dżwięk i postrzeganym przez ucho jako całość - dlatego zasada superpozycji dla fal ma tu jak najbardziej uzasadnione zastosowanie. Kształt małżowiny usznej nic tu nie wnosi - ma on znaczenie przy głośnikach rozstawionych w precyzyjnie i jednoznacznie określonych miejscach względem głowy dla danych systemów 5.1 czy 7.1 (o ile dżwięk w takim systemie jest nagrany oczywiście) itp. bo czy efekt 5.1 z głośników usłyszymy również w przypadku postawienia wszystkich głośników razem w jednym miejscu albo np. tylko z przodu? nie - bo efekt wymaga ściśle określonych lokalizacji dla emitowanych dźwięków i nie sa to bynajmniej miejsca tuż przy samych uszach.
Pytanie - dlaczego żadna z renomowanych firm nie produkuje słuchawek z kilkoma głośniczkami? - przecież nie dla tego, ze to rozwiązanie prostsze i łatwiejsze w realizacji bo rynek choćby audiofilski łyknie każde nieskończenie skomplikowane rozwiązanie za każdą nawet absurdalną cenę? Skoro takich rozwiązań nie ma to może po prostu to oznacza że nie mają racji bytu wynikłego z czysto fizycznych praw i reguł?

__

@ mglisty: powiem ci że coś w tym jest bo nie spotkałem się ze słuchawkami sennheiser 7.1
ja uważam że to jakiś gejmerski spisek za którym stoją kosmici.

__
Jak bym był skarbnikiem klasowym jak ty, to bym chodził po szkole w futrze jak alfons (c) shortys

@mglisty

ja jeszcze raz zwracam uwagę na fakt, że słuchawka przystawiona bezpośrednio do ucha jest jednorodnym środowiskiem emitującym dżwięk i postrzeganym przez ucho jako całość - dlatego zasada superpozycji dla fal ma tu jak najbardziej uzasadnione zastosowanie.

Nikt nie mówił, że tak nie jest i, że nie masz tutacj racji, jednak zwracam uwagę, że ilość głośników w słuchawce rozmiesczonym względem siebie MA ZNACZENIE (zauważ, że jednorodnym źródłem dźwięku są tylko słuchawki douszne).
Wysiliłem się i odnalazłem te słuchawki, nazywają się LOGNETMEDIA AERO 5.1


Proszę- oto te kilka głośniczków o których była mowa.




Słuchawki te odznaczały się znakomitym dźwiękiem wielokanałowym jak na tamte czasy.

Pytanie - dlaczego żadna z renomowanych firm nie produkuje słuchawek z kilkoma głośniczkami?

Dlatego, że renomowane firmy produkujące słuchawki produkują je dla miłośników muzyki a nie gier?

Skoro takich rozwiązań nie ma to może po prostu to oznacza że nie mają racji bytu wynikłego z czysto fizycznych praw i reguł?

Rynek gier nie jest tak wymagający i wyrafinowany by poważni konstruktorzy szukali jakichś oszałamiających rozwiązań w tej dziedzinie.

czy efekt 5.1 z głośników usłyszymy również w przypadku postawienia wszystkich głośników razem w jednym miejscu albo np. tylko z przodu? nie - bo efekt wymaga ściśle określonych lokalizacji dla emitowanych dźwięków i nie sa to bynajmniej miejsca tuż przy samych uszach.

Nie ma podstaw by tak twierdzić. Minimalna odległość by takie zjawisko zaszło w słuchawkach nausznych jest spełniona.


--------------------------------
edit:
a oto technologie o których pisałem wcześniej
Separate Speaker Chamber (SSC) - każdy z głośników umieszczono w osobnej komorze, w celu wyeliminowania zakłóceń, a także poprawienia jakości dźwięku.

Balanced Surround Sound Design (BSSD) - wszystkie kanały zbalansowano w celu najlepszej reprodukcji dźwięku.


Ponadto znalazłem jeszcze inne, lepsze (podobno) od tych słuchawek AERO, które oferują lepszy dźwięk wielokanałowy


TEAC PowerMax HP-10








linki
http://www.frazpc.pl/artykuly/440/Lognetmedia/AERO/51 - AERO 5.1
http://www.frazpc.pl/artykuly/320/51/na/glowie/TEAC/PowerMax/HP10 -TEAC PowerMax HP-10

__

@qwe
akurat dałeś najgorszy możliwy przykład słuchawek z wieloma głośniczkami bo juz od dawna było słychać “na mieście” jak Lognetmedia (z resztą jest to proceder dość powszedni stosowany przez wiele głównie niszowych firm) “smarował" testerów ale o tym wiedza redaktorzy wielu niby szanowanych i nobliwych witryn www choć na pewno się do tego nie przyznają hehe
jako przeciwwage zaprezentuje również test tych słuchawek:

test AERO na egiełda.pl
http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=4570-all


jego podsumowanie jest jednoznaczne - cytuje:
“Słuchawki grające jak pierwsze lepsze z hipermarketu, ciężkie, niewygodne i kosztujące ogrom pieniędzy (250 zł)!"
“Trzeba powiedzieć jasno – słuchawki nie są warte tych pieniędzy. Na materiały z pewnością nie zużyto więcej niż 20% ceny. Mam nadzieję, że otoczka, że ta bańka mydlana wykreowana wokół tych słuchawek tym razem pryśnie..."

wracając do tematu wielu głośniczków w słuchawce - jesli miałoby jakiekolwiek znaczenie rozmieszczenie tych głośników względem ucha to przecież zupełnie inaczej by słyszał “scene dźwiekową" ktoś kto ma małe uszka a inaczej kolo o wielkim uchu a na dodatek wtedy jakiekolwiek poprawienia słuchawek na głowie czyli ich przesuniecie i kilka milimetrów na głowie musiałoby zmieniać położenie całej sceny dźwiękowej...

jeszcze raz spytam gdzie słuchawki 5.1 czy 7.1 w ofercie RENOMOWANYCH firm?
odpowiedziałeś:“Dlatego, że renomowane firmy produkujące słuchawki produkują je dla miłośników muzyki a nie gier?" - no weź - Sennheiser ma pełne portfolio każdej kategorii cenowej (są też takie za 700PLN i gracze je kupują) słuchawek dla graczy - a 5.1 brak... zresztą słuchawki 5.1 to sa nie tylko zarezerwowane dla “mało wymagających graczy” bo PODOBNO świetnie sprawdzają sie w kinie domowym... a tu audiofili liczy się w tysiące, miliony... z milionami do zapłacenia za każde max. hardcorowe rozwiązanie - więc dlaczego takiego nie ma - renomowane firmy nie chca na tym rewelacyjnym niby rozwiązaniu zarobić? strasznie to dziwne...
aha - TEAC jako producent słuchawek raczej mnie nie przekonuje a technologie jakie prezentują w opisach spece od marketingu to w większości bełkot, który ma sprzedać produkt a nie zaprezentować jego realne parametry i możliwości.

__

@mglisty

Wiesz, ja podpierałem się opinią paru użytkowników esports (m.in reru), że te słuchawki grają dobrze. Oczywiście ich opinie brałem z dystansem, jeśli jednak opinie z frazpc i egiełdy o tych słuchawkach są tak rozbieżne to rzeczywiście coś tu musi być nie tak.

Egiełda jest jednym z moich ulubionych serwisów, cenię ich głównie za rzetelność i bezstronność. Jeśli rzeczywiście te słuchawki są takim bublem, to już nigdy nie przeczytam na $$$ FRAZPC $$$ recenzji sprzętu który może wywoływać subiektywne odczucia.

aha - TEAC jako producent słuchawek raczej mnie nie przekonuje

Ja jestem tutaj bezstronny, chociaż po tej łapówce frazpc z AERO również nie spodziewam się, że będą chociaż w połowie tak “wspaniałe” jak to opisywali w recenzji.

a technologie jakie prezentują w opisach spece od marketingu to w większości bełkot,

Podając te technologie chciałem tylko “QINKKKZ!" pokazać, że jeśli produkuje się słuchawki z tyloma głośnikami to trzeba użyć takich rozwiązań. Producent nazywa to “innowacyjnymi technologiami” a w rzeczywistości są to rozwiązania konieczne by te słuchawki działały jak należy.

__

i tak czytam te wasze przemyślenia, dalej nic nie rozumiem

__
Jak bym był skarbnikiem klasowym jak ty, to bym chodził po szkole w futrze jak alfons (c) shortys