Użytkownik
|
Po obejrzeniu na w HSTV.pl programu NAZ, gdzie chłopaki pokazali bardzo ciekawy trailer filmu avatar (dźwięk był tylko zdecydowanie za cicho) i ogólnie zachęcali do obejrzenia tej produkcji, stwierdziłem, że mimo iż jestem kompletnie zawiedziony kinem SCI-FI z ostatnich 5ciu lat, to na ten film się wybiorę.
Oczywiście mam zamiar iść do IMAX’a by obejrzeć film w 3D.
Zastanawiam się tylko nad wyborem kina- czy w Łodzi w manufakturze sala IMAX jest większa od standardowych sal w tym kinie czy taka sama?
Jak już oglądać to na maxa- szukam kina z naprawdę dużą salą i ekranem, warunkiem koniecznym musi być tutaj możliwość obejrzenia w 3D.
Kiedyś byłem na matriksie 3 w multipleksie (czy tam multikinie) w Zabrzu i tam mieli naprawdę ogromne ekrany.
Niech wypowiedzą się Ci, którzy w Łodzkim IMAXie byli i mają jakieś porównanie.
Jeśli w Łodzi nie ma rewelacji to pozostaje Warszawa.
I jeszcze mam pytanie do B33MNA- byłeś już na tym avatarze? Jak go oceniasz?
__
|
Użytkownik
|
http://www.kinoimax.pl/index.php?module=misc&action=info&id=13
sale IMAXa są zestandaryzowane. Polecam - przede wszystkim ze względu na dźwięk. W Warszawie byłem już nie raz w IMAX`ie i trzeba powiedzieć, że filmy w 3D to tylko tam.
__
|
Użytkownik
|
ja osobiście odradzam oglądania tego filmu w technologii IMAX.
jeśli masz możliwość to tylko i wyłącznie Dolby 3D Digital Cinema.
miałem możliwość oglądania tego filmu w obu tych technologiach. wpierw w imax, a później w dolby 3d.
dolby 3d zrobiło na mnie większe wrażenie, mimo iż drugi raz oglądałem ten sam film.
jeśli zaś chodzi o film, to jest naprawdę bardzo dobry. w mojej ocenie 9+/10.
__ Pozdrawiam!
|
Użytkownik
|
argumenty? czy to tylko subiektywna opinia?
bo sam czekam na bilety sensowne w IMAX`ie i jezeli chodzi o wczesniejsze produkcje to właśnie wyświetlane w tej technologii na mnie robiły znacznie większe wrażenie.
jakość obrazu i dźwięku IMAX > sala kinowa
__
|
Były Redaktor
|
Qwe, co do łódzkiego IMAXa to tak, sala kinowa jest większa od innych, ekran jest gigantyczny (6 pięter wysokości? nie pamiętam), więc jeśli chodzi ci o efekty to na pewno w łódzkim IMAXie się nie zawiedziesz, o ile nie usiądziesz w pierwszym rzędzie, gdzie barierki zasłaniają pół ekranu :<. Inna sprawa jest taka, że ten film jest wręcz żenująco słaby, ale jeśli się idzie do kina z nastawieniem “tylko na efekty”, to tylko IMAX może uratować go przed zniesmaczeniem.
__
|
Użytkownik
|
Z tego co mi wiadomo to avatar nie był przygotowany w technologii IMAX, więc wybrałem nową, dużą salę w złotych tarasach w Warszawie.
Co do filmu to powiem, że już dawno się tak nie... wynudziłem? Fakt efekty robią wrażenie, ale ile mogą bawić.30 min? Eksplozje powinny być dodatkiem do filmu - nie na odwrót, a jak dla mnie to fabuła była totalnym dnem(+2m mułu). Żadnych zwrotów akcji, jakiegoś zaskoczenia czy oryginalnej treści.
Wiem, że ludziom Avatar bardzo się podoba, cóż każdy ma swój gust.
Dla mnie jest to coś na wzór Disney’owskiej bajki dla pokolenia zrytych beretów.
__
|
Użytkownik
|
Dzięki soofka za info techniczne.
Kurde, ale rozbieżność zdań
Trzy posty i trzy zupełnie inne rady
-jeden mówi, że film znakomity i lepiej dolby
-drugi twierdzi, że IMAX>> all
-trzeci, że Avatar to film żenująco słaby
Ktoś zna wyjście z tej sytuacji?? ; P
o i jeszcze jeden twierdzi, że film nudnawy. Heh.
Mimo wszysto i tak pójdę, nie wiem tylko czy do IMAXa czy tak jak fckr radzi.
Fcrk, jakbyś krótko mógł opisać przewagę dolby 3d nad IMAXem w Twoim mniemaniu.
__
|
Użytkownik
|
Tez chciałem pojść ale wole sobie poczekać i kupić monitor odtwarzajacy 3d Podobno do lipca beda powszechnie dostępne. Pozniej juz tylko okularki z allegro za 1.5 zl I mozna ogladac. BTW Podobno w BF:BC mozna grac w takich okularkach
__ http://thebiggestsecretpict.online.fr/nwo/nato_swastika.gif
|
Użytkownik
|
Wolisz oglądać ten film na monitorze 3d niż w kinie ?? : )
To duży będziesz musiał mieć monitor i dobre kino domowe, by przebić efekty i wrażenia które dostarcza tradycyjne kino.
Aha i do tego monitora odtwarzającego 3d trzeba mieć specjalistyczne okulary, np NVIDIA VISION czy coś takiego, które kosztują ok 500zł, więc może warto rzucić 20zł i iść do kina?
__
|
Użytkownik
|
Qwe. Ja tam kinomaniakiem nie jestem Owszem poszedłbym sobie na ten film ale w niedalekiej odległości pewnie każdy film bedzie w takiej technologii kręcony. A na wszystkie filmy tego rodzaju nie zamierzam chodzić do kina. I czym takie okulary nvidii mogą się różnić od okularów z kina ? Z drugiej strony to w kinie ostatnio byłem na... Pokahontaz ?
__ http://thebiggestsecretpict.online.fr/nwo/nato_swastika.gif
|
Użytkownik
|
@tybek
W niedalekiej przyszłości w kinach może będą pojawiać się filmy 4D, też będziesz czekał? : P
Mnie akurat nie chodzi o technologię wyświetlania tylko o sam film i wrażenia z obejrzanego seansu, bo m.in po to się do takich kin chodzi, by mieć wrażenia lepsze niż przed domowym telewizorem, tym bardziej, że bilet nie kosztuje dużo.
“I czym takie okulary nvidii mogą się różnić od okularów z kina ?“
Nie widziałem jeszcze nigdy okularów z kina, ale te NVIDII działają chyba jakoś inaczej.
“Specjalnie zaprojektowane okulary z aktywną migawką LCD i wbudowanymi układami obsługi najnowszych ekranów LCD 120 Hz oraz odbiorników HDTV DLP®."
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=895983632
Nie planuję tego póki co kupić, więc się nie interesowałem, ale jakieś różnice pewnie są, skoro znajdują się ludzie, którzy wydają na nie 600zł zamiast kupić za 1,5zł.
Można jakieś recki na pclabie lub innych serwisach znaleźć, w zasadzie sam jestem ciekaw.
Na pokahontaz też byłem
__
|
Użytkownik
|
"w niedalekiej odległości pewnie każdy film bedzie w takiej technologii kręcony”
chyba w USA. Kino europejskie miejmy nadzieje pozostanie nietkniete tym komputerowym shitem i bedziemy dalej mogli podziwiac wystepy zywych ludzi kreconych w normalnych studiach/plenerach.
Nazywanie avatara jakimkolwiek przelomem jest imo glupota. Juz w shreku caly swiat renderowany byl komputerowo - jedyna zmiana to dodanie 3d. Nie w ta strone (efekciarstwo) powinno isc kino. Tym bardziej przykro jest jak sie slyszy pianie ze wszystkich stron jaki to wielki przelom i jak to ten film trzeba koniecznie zobaczyc. Rownie dobrze mozna podniecac sie najnowszymi benchmarkami graficznymi...
__
|
Użytkownik
|
@qwe
“Avatara widziałem w analogowym Imaksie w Katowicach oraz w cyfrowym Dolby 3D (Cinema-city), które zostało rozpowszechnione w Polsce i aktualnie w prawie każdym kinie jest ta technologia.
Nie wiem jak jest z filmami kręconymi kamerami Imax, ale w przypadku Avatara (a więc sądzę, że wszystkich filmów DMR) Imax zawiódł całkowicie. Jestem bardzo rozczarowany tym kinem.
Poza większym natężeniem światła wszystko było gorsze, nie mówiąc już o brudnym, zniszczonym ekranie...
Dźwięk był fatalny (dosłownie), obraz trochę rozmyty (analog), a głębia miejscami szwankowała (pojawiało się wrażenie płaskich twarzy aktorów). Napisy przenikały i ciężko się je czytało. Duży ekran wcale nie dawał lepszego wrażenia (poza tym że ma mniej panoramiczne proporcje).
W Dolby 3D w Cinema-city dźwięk był świetny. Ostry obraz nabrał wielu nowych szczegółów, co w przypadku takiego filmu jak Avatar jest bardzo istotne (Pandora zachwyca detalami). Miałem czasem wrażenie, że ten film oglądam pierwszy raz... Jedynie gorzej było z natężeniem światła. Okulary są grube (50 warstw szkła), projektor jest jeden i to daje się we znaki. Napisy czytało się o wiele lepiej.
Krótko mówiąc: absolutnie polecam Dolby 3D. Nie warto w ogole iść do Imaxa (w przypadku filmów DMR) nawet jak ktoś ma blisko, a o dalekich podróżach nie wspominając. Wybierajcie Dolby 3D, no chyba, że wiecie o problemach w danym kinie (słyszałem, że są takie kina), to lepiej zawsze wybrać “sprawdzony” Imax."
http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dlaczego-czowiek-ma-pare-oczu-gdy.html
__ Pozdrawiam!
|
VIP
|
Bylem w imaxie na avatarze i nie odczulem niczego co fckr. obrazk byl czysty, dzwiek bardzo dobry. ogolnie mi sie podobalo. jak juz idziesz qwe na avatara to zarezerwuj sobie miejsca gdzies w gornych rzedach, miejsca srodkowe. wiadomo dlaczego.
__
|
Użytkownik
|
{BEZ SPOILERÓW}
FIlm jest żenująco słaby jeśli chodzi o fabułę, akcję itp. Rozplanowanie walk, bitw oscyluje w granicach filmów akcji klasy B. Fabuła to przerobione Pocahontas, jednakże przedstawione w znacznie bardziej przewidywalny sposób (generalnie to z łatwością można powiedzieć co zaraz się stanie). Głupota w niektórych scenach razi na kilometr.
Co do efektów. No... są. Fajnie, że jest 3d, fajnie że wszystko to render. Szkoda tylko, że po za taką nawet animacją postaci mamy nadal to samo co i 3 lata temu. Śmiem twierdzić, że jakość animacji nie przebija Beowulfa z 2007 i wielu innych filmów powstałych bez tej całej “technologii” wyprodukowanej dla Avatara. Sam render też nie powala, ot co porządna robota jaka powinna być w większości dzisiejszych filmów scifi. Nadal cierpi na tę ohydną sterylność jaka towarzyszy dzisiejszej grafice 3d.
Rewolucji nie ma, ale film miło się ogląda. Ja swych pieniędzy nie żałuję mimo, że jest to banał jakich mało. Taka tam podrzędna historyjka o walce dobra ze złem przedstawiona w barwach czerni i bieli. Za rok będzie to produkcja, którą oglądać się będzie w nudne, deszczowe, niedzielne popołudnia z rodziną przy kubku ciepłego kakao. Po skończonym seansie każdy wróci do swych obowiązków dłużej nie zaprzątając sobie głowy tym filmem.
A jeśli chodzi o nowe produkcje polecam “Imaginarium of Doctor Parnassus” dumnie w Polsce tłumaczone na “Parnassus” mimo, że gatunek nie z tej beczki.
__
|
VIP
|
komercyjne gówno na które trzeba koniecznie iść najlepiej 3D
__
|
Użytkownik
|
lodzki imax jest jedynym w polsce CYFROWYM kinem 3d.wszystkie inne sa analogowe. tak wiec opinie ludzi ktorzy byli w innych imaxach nie beda sie pokrywaly z tym co jest w lodzi, zupelnie inna bajka - uwierz mi. nie chce sie rozwodzic jakie sa roznice pomiedzy tasma a obrazem cyfrowym w tech. 3d, radze jedno, nie masz sie co zastanawiac pomiedzy “normalnym” kinem a lodzkim imaxem. wybor jest zbyt oczywisty.
w tej chwili w polsce( i byc moze w europie) nie ma bardziej zaawansowanego pod wzgledem techniczym kina imax.
__
|
Użytkownik
|
Podzielam zdanie Varfare. Zamiast tracić szmal na Avatar polecam “The Imaginarium of Doctor Parnassus”, gdzie po filmie przez długi okres w głowie zbierałem do kupy cały film (“Po skończonym seansie każdy wróci do swych obowiązków dłużej nie zaprzątając sobie głowy tym filmem” - to Cię nie czeka po Parnassusie).
Poszedłem tylko dla ostatniej roli Ledger’a, nie spodziewałem się przeboju. Podczas seansu było dużo momentów, gdzie były "śmieszne” momenty, przy których oczywiście panie się śmiały, a ja miałem rozkminę o co tak na prawdę chodzi.
Wielu znajomych mówiło mi, że Parnassus to dobry film z nutą komedii. Szkoda, że w filmie trzeba szukać pieprzonego drugiego dna .
__
|
Użytkownik
|
a cos na temat IMAX w warszawskiej Sadybie? Warto isc na 3D czy moze to strata czasu i lepiej wybrac sie na ''normalna'' wersje?
__ 123
|
Użytkownik
|
@kot_aka_chester
Nazywanie avatara jakimkolwiek przelomem jest imo glupota. Juz w shreku caly swiat renderowany byl komputerowo
Już w Shreku? Ja tam bym powiedział, że w Toy Story- Shrek był wiele później : )
@fckr
W jakim IMAXie byłeś?? Warszawa?
Mateck, też napisz w którym IMAXie byłeś, niby są zestandaryzowane ale jednak nic do końca nie wiadomo.
@dethal
Tutaj chyba już zakończyłeś sprawę, bo podałeś kluczową informację.
Dzieki.
__
|
Użytkownik
|
A jeśli chodzi o nowe produkcje polecam “Imaginarium of Doctor Parnassus”
za ciężki film by komukolwiek go polecać kto nie zna twórczości Burtona... Jak ja byłem na projekcji to około dziesięć osób wyszło z kina... a i tak nie było ich za wiele.
IMAX pisze na www co podałem, że technologia IMAX jest taka sama we wszystkich kinach. Widocznie się nie pochwalili o cyfrowym projektorze, albo ja nie doczytałem.
__
|
Użytkownik
|
@qwe: “Już w Shreku? Ja tam bym powiedział, że w Toy Story- Shrek był wiele później : ) "
no wiadomo ocb . Przelomu praktycznie brak - zostaje tlyko marketing, ktory jak wiadomo jest skuteczny dla “mas”.
A z ciekawych filmow to proponuje wspierac polskie kino - “Dom Zly” i “Rewers” (aczkolwiek oba juz chyba porzestaly leciec w kinach...).
__
|
VIP
|
film był robiony od 2005 więc siłą rzeczy nie mógł być zbyt innowacyjny, oszukać przeznaczenie 4 był robiony od 2006-2007 więc stąd te różnice
__
|
Współpracownik
|
hmmm a co 'parnassus' ma wspólnego z burtonem? bo z tego co mi wiadomo to 'parnassusa' nakręcił gilliam, który w żadnym stopniu nie wzoruje się na twórczości burtona...
__
|
Użytkownik
|
pomyłka, przyznaję rację
niemniej jednak nie zmienia to wydźwięku mej wypowiedzi...
__
|
Użytkownik
|
sorry ze tak się podepnę ale proponuje po prostu iść do imaxa w lodzi a nie rozpisywać się jakby to był zakup samochodu. film w imaxie kosztuje około 25 zł, po co pisać - jak można iść i miedz swoja opinie. qwe stwierdzam ze dla Cie esp.pl > all bo takie pytania powinno się zadawać kolegom z osiedla oczywiście nie zwracając na nie uwagi i iść “dotknąć" : )
__
|
Użytkownik
|
@ZOFX
Chyba nie zrozumiałeś tematu- pytałem się jak wygląda ten IMAX w Łodzi- wielkość ekranu, sali etc. bo jeżeli tak jak w reszcie sal w Manufakturze, to wolałbym po prostu jechać do Zabrza, gdzie, mimo braku 3D, ekran jest po prostu olbrzymi.
Tak- dla mnie ma to znaczenie, chce po prostu iść do kina gdzie ekran jest wielkości bloku mieszkalnego i gdzie warunki są jak najlepsze- dlatego pytam i właściwie tylko dlatego.
bo takie pytania powinno się zadawać kolegom z osiedla oczywiście nie zwracając na nie uwagi i iść “dotknąć" : )
Mieszkam 100km od Łodzi, na wsi, więc raczej kolegów z osiedla nie spytam.
__
|
Użytkownik
|
Ciekaw jestem co w trailerze tak Cie zachwyciło
Jak dla mnie - efekty ekstra , fabuła - głęboka i porywająca jak kałuża na chodniku...
__
|
Użytkownik
|
Szkoda ze w PL nie ma IMAX.DOME http://en.wikipedia.org/wiki/IMAX#IMAX_Dome_.2F_OMNIMAX
__ więcej sprzętu niż talentu
|
Użytkownik
|
@qwe:
Jak chcesz obejrzeć faktycznie na największym ekranie Avatara to chyba pozostaje Ci Multikno w Złotych Tarasach które jak głoszą reklamy posiada “największy ekran do projekcji cyfrowej 3D w Europie” (275m2)
__
|
Użytkownik
|
Chyba zaatakuję złote tarasy
__
|
Użytkownik
|
Byłem z 2 tygodnie temu na Avatarze wlasnie w IMAXIE w lodzi. Nie zaluje wydanych pieniedzy, przeszedlbym sie jeszcze raz i usiadl w lepszym miejscu bo ostatni rzad posrodku nie jest jednak taki dobry podejrzewam ze w 7-8 rzedzie na srodku efekty moga byc jeszcze lepsze. Obraz zyleta zadnych zabrudzen, dzwiek niszczy.
__
|
Użytkownik
|
Około 2h temu wrocilem z IMAXA w Poznaniu. Powiem krótko. Rezerwuj miejsce póki jeszcze puszczają AVATARA
Btw. Jak ktos wyżej napisał miejsca w okolicach środka (trochę wyżej) sali są najlepsze. Do tego głowy ludzi w rzędach niżej nie przeszkadzają w czytaniu napisów. Byly takie momenty kiedy napisy nie byly perfekcyjnie widoczne przez efekt 3D, ale wystarczylo przymknąć jedno oko
PS. Zwykle 3D nie porównuje się do 3D w IMAXIE
__
|
Użytkownik
|
filmik miazga : O ja bym poszedl jeszcze raz ; ] http://www.gadu-gadu.pl/5426657065031479890/fani-avatara-chca-sie-zabijac-bo-pandora-nie-istnieje
__
|
Użytkownik
|
filmik miazga : O ja bym poszedl jeszcze raz ; ] http://www.gadu-gadu.pl/5426657065031479890/fani-avatara-chca-sie-zabijac-bo-pandora-nie-istnieje
__
|
Użytkownik
|
@frezer
Co do Twojego linku:
Fani chcą się zabijać bo nie chce im się ruszyć dupska i pozwiedzać trochę świata.
Różnorodność i piękno niektórych miejsc na ziemi zaspokoi każdego.
__
|
Użytkownik
|
Bądź nie maja na to siana.
__
|
Redaktor Naczelny
|
to cytując qwe moga ruszyć dupsko i to siano zdobyć
__
|
Użytkownik
|
@hurricane
Nie mają siana bo to jest właśnie ten chory system o którym pisałem.
Po co zarabia się pieniądze? Po to by zaspokoić WŁASNE potrzeby i tylko JA wiem na co chcę wydać WŁASNE pieniądze i jakie są MOJE WŁASNE potrzeby. Tymczasem z państwem jest gorzej niż z mafią- części zarobionych WŁASNĄ, CIĘŻKĄ pracą pieniędzy nawet nie wodzimy na oczy, no bo kto dostając 2000zl na rękę poszedłby do urzędu skarbowego i dobrowolnie jak posłuszny baranek oddałby z tego 400zł jako podatek dochodowy? Nikt, dlatego przerzucono ten obowiązek na pracodawcę.
I teraz zamiast na realizowanie WŁASNYCH marzeń płacisz podatki na idiotyczne składki dla UE po to by jakiś rolnik mógł sobie posadzić drzewka, płacisz na zasiłki dla nierobów, wojnę w Iraku z której go***o ktokolwiek z nas będzie miał i masę innych bzdur, których 95% społeczeństwa płacących podatki NIGDY nie uświadczy. Ofc, rząd jeszcze w tym zarabianiu pieniędzy przeszkadza jak może, każdy kto miał do czynienia ze skarbówką, ZUSem i prawem zmieniąjącym się jak pory roku wie o czym mówię.
Od pomagania ludziom są instytucje charytatywne i filantropia bogatych ludzi, tzn były, bo państwo nawet te dziedziny niemal doszczętnie zlikwidowało.
Ot, wolny kraj.
Na wycieczki dookoła świata jeżdżą sobie Ci złodzieje, którzy obmyślili ten system ograbiania ludzi, zwykły obywatel może sobie co najwyżej popierdzieć przed telewizorem i iść na avatara.
Sorry za offtop, kiedyś napiszę o tym naprawdę dobry tekst : )
__
|
Użytkownik
|
@qwe
Każdy umysł jest inny. Ich psychika jest ewidentnie za słaba. To nie ma nic wspólnego z ruszaniem dupska czy pieniędzmi.
__
|