Dzisiaj znajomemu przyszeld nowy PC w czesciach i poprosil mnie zebym mu pomogl poskladac. No, ale nie obylo sie bez problemow. Po kompletnym zlozeniu i dokladnym sprawdzeniu czy wszystko jest podpiete tak jak byc powinno przyszla pora na moment prawdy. Power- wszystko zaskoczylo, ale na monitorze nic sie nie wyswietlalo. Ok, wiec zrestartowalem calkowicie BIOS i ponownie uruchomilem sprzet, ale nadal to samo. Zrobilem kilka razy reset BIOSu bo czasami nie zaskoczy tak jak powinien. Kilka restartow tez nie pomoglo. Rozlozylem kompa na czesci pierwsze i znowu poskladalem upewniajac sie ze wszystko jest ok. Odpalam i znowu to samo. Wszystko pracuje, ale brak obrazu na monitorze. Wlozylem swoja karte graficzna i tez to samo. Porty USB na plycie nie dzialaja i nie swieca sie kontrolki na klawiaturze. Brak alertu ze strony glosniczka. Uruchamialem PC nawet bez pamieci. Wszystkie mozliwosci zostaly wyczerpane i tak naprawde nie wiemy na jakim problemie pozostac. Czy to moze byc od pamieci, ktore maja za malo napiecia ze strony mobo, czy tez mobo jest uszkodzone, albo bios wymaga aktualizacji na ten sprzet.
Konfiguracja:
Phenom II X4
DDR3 OCZ 1333
GF GTX285
Mobo http://www.komputronik.pl/Podzespoly_PC/Gigabyte_GA_MA770T_UD3P/pelny,id,74706/
Zasilacz OCZ 600W

__

I to jest wlasnie ten moment, w ktorym dobrze miec staaaara karte na pci zeby sprawdzic czy pcie dziala prawidlowo :/

__
Cel - dostac sie na liste tentop noobs@esp

Jakby mu pamięci brakowało to by to zakomunikował głośniczkiem, o ile dobrze go podłączyłeś.
Stawiam na mobo, bo generalnie nie bardzo coś innego mogło paść, skoro na twojej grafie jest to samo.
Pozostaje Ci po obiegu sprawdzac kazdy jego element na innym niezaleznym, dzialajacym komputerze.

__

Zapewne płyta główna do wymiany / coś z BIOSem U brata oraz dziewczyny było niedawno coś takiego, w obu przypadkach wymiana płyty

__

Uszkodzona płyta główna lub za stary bios. Miałem identycznie to samo gdy kupiłem ASUSa P5Q. Podłączyłem wszystko i po włączeniu czarny ekran, wszystko normalnie pracowało chłodzenie też. Pojechałem oddać płytę, ale na starszym procku odpaliła. W serwisie byli pewni, że bios za stary (chociaż wgrana wersja obsługiwała mojego e8400), więc wgrali najnowszą wersję i dalej to samo. Okazało się, że magistrala była uszkodzona i nie obsługiwała procków o FSB 1333MHz. Na pewno masz coś z mobo. Niech Ci zaktualizują bios, a jak to nie pomoże, to tylko wymiana płyty.

__

Dzisiaj podpielismy drugi dysk i nie wiadomo jakim cudem, ale wszystko zaskoczylo, wgraslimy nowy bios z flasha i ruszylo jakos. Nadal nie jestem przekonany do stabilnosci tego PC, ale bedzie trzeba nad nim popracowac, zeby to normalnie chodzilo.

__