Matury mają się już ku końcowi, praktycznie większość z Was te najważniejsze egzaminy ma już za sobą. Na pewno macie też już pewne koncepcje dotyczące studiów, na które złożycie podania.

Podajcie kierunki i uczelnie, na które złożycie "papiery" ;-)

BTW Może ktoś z Was wie jaki był próg punktowy na Informatyke na wydziale Informatyki i Zarządzania na Politechnice Poznańskiej? Albo znacie fora/strony, na których mógłbym znaleźć takie informacje? Za pomoc oferuję [+] i dozgonną wdzięczność ;-).

__

Forest... studiuje pp, koncze wlasnie drugi rok i radze ci sie porzadnie zastanowic. Wiele rzeczy na tej uczelni jest po prostu j**nietych - i to nie tak samo, jak na innych. Mam znajomych studiujacych na niemal kazdej uczelni w Poznaniu i takich paradoksow jak na PP to nie ma (na szczescie) nigdzie indziej.

Np. na jednym semestrze masz 5 czy 6 byczych projektow zaliczeniowych do zrobienia - zero kolokwiow, oceny z cwiczen bazuja tylko na tym. Fajnie? Moze, ale duzo osob cos oblewa, bo nie ma czasu nawet zaczac ktoregos z projektow!

Na pierwszym semestrze masz elektronike i tam w jakims zagadnieniu nagle wyjezdzaja ci z reprezentacja ukladu elektrycznego w postaci macierzy. Tylko ze do tej pory o macierzach nie wiesz zupelnie nic, bo one same zostana wprowadzone na algebrze dopiero w nastepnym semestrze. Nikt sie tym jednak nie przejmuje. Teoretycznie mogliby cie z tego zapytac i z miejsca ulac, ale w praktyce robia tak tylko wtedy, gdy im sie nie podobasz - w innym wypadku wykladowcy/cwiczeniowcy raczej przymykaja oko. Bo pierwszy termin egzaminu z w/w elektroniki rownal sie 75% niezdawalnosci. Na poprawce dali jeszcze trudniejsze zadania plus jedno uber proste pytanie teoretyczne na 1 linijke. Zrobiles je - miales z miejsca 3. Tak powinny wygladac przedmioty na uczelni?...

...na uczelni, ktora byc na sile dobra i nabic sobie punkty w rankingach. Materialu w programie jest wrecz ogromna, przytlaczajaca ilosc - kompletnie nie do zrealizowania w praktyce. Program jest zupelnie glupio ulozony, na poczatku trafiaja sie jakies kobyly, do ktorych nie masz nawet aparatu matematycznego.

Ucza cie doslownie wszystkiego, czy chcesz, czy nie. Bedziesz musial zaprojektowac uklad sumujacy dwie liczby i sprawdzajacy je (podobne sa w procesorze), bedziesz musial uczestniczyc w tworzeniu od podstaw automatycznego robota z jakas tam mala sztuczna inteligencja (!). Bedziesz musial napisac np. komunikator pod linuksem, klient i serwer, czy jakas gre w Javie - o mnostwie mniejszych programow nie wspominajac.

Jesli cos na danym przedmiocie, lub caly przedmiot, wyda ci sie kompletine z dupy i nie pasujacy do tego kierunku, powiedza ci, ze "inzynier to musi umiec/wiedziec".

Fakt, w wielkopolsce nie ma lepszych uczelni informatycznych. Gdyby byly, z pewnoscia bym nie byl na tej, na ktorej jestem. I tak sporo ludzi od nas zastanawia sie, czy sie nie przeniesc na UAM po inzynierce - bo tam sie wrecz smieja z natloku roboty, jaki mamy na PP.

Faktem jest tez, ze mimo wszystko da sie to jakos przezyc (wierz mi lub nie, ale w liceum np. sie w ogole nic nie uczylem, lub skrajnie malo, do sprawdzianow, geniuszem nie jestem a rade sobie jakos daje). Wreszcie faktem jest, ze nauczylem sie przez te 2 lata bardzo wiele, rowniez z dziedzin, w ktorych - jak uwazalem - wczesniej bylem calkiem niezly i doswiadczony. Porownujac to do informy na dobrych uczelniach np. ekonomicznych czy jeszcze jakichs, mozna sie tylko zasmiac z politowaniem, bo to jest w zasadzie nie do porownania (kiedy tam grzebia w pascalu i niby asm, ty juz umiesz Delphi, C, C pod jadrem linuksa, C++ oraz Jave + kilka assemblerow).

Progu punktowego ci nie podam, bo ja zdawalem to jeszcze po staremu. Aha, tutaj tez byl walek - w jednej grupie dali dwa zadania z bledem - nie dalo sie ich obliczyc analitycznie (jedynie mozna bylo przyblizyc pierwiastki metodami z analizy numerycznej, o ktorych wtedy nie mialem bladego pojecia). Ofkz wlasnie mi sie ta grupa trafila. Zalosne. Oczywyscie, w stylu Politechniki Poznanskiej, jakos tak zamotali, ze za nierozwiazane (bo nie bylo jak) zadania i tak poprzydzielali punkty i mozna sie bylo dostac nawet w tamtej grupie. Takie rzeczy sa na porzadku dziennym.

Naprawde nie wiem czy bym tam drugi raz poszedl i nie wiem czy sie stad nie wyniose, zaleznie od tego, jak beda wygladaly nastepne sesje (nie jestem typem lubiacym zakuwac do 3x wiekszej ilosci zaliczen, podczas gdy goscie na UAM ukoncza uczelnie o podobnym prestizu...).

__

Dzieki za info ;-). Planuje zlozyc dokumenty tez na UAM, bo reguly rekrutacji sa zupelnie inne na tych dwoch uczelniach, wiec nie wiadomo na ktora sie uda dostac (jesli w ogole na jakas - zobacze po wynikach matur, czyli ~11 lipca). W kazdym razie do dzisiaj bylem przekonany, ze moim glownym celem jest dostanie sie na PP, teraz sam nie wiem. Po dzwiach otwartych bylem zdecydowany, teraz znowu mam rozne watpliwosci. Na szczescie zostalo jeszcze troche czasu na zastanowienie.

Tez nie naleze do ludzi uwielbiajacych spedzac caly wolny czas nad ksiazkami i nie robilem tego w LO. Z drugiej strony posiadanie informacji z roznych dziedzin chyba przydaje sie pozniej w pracy i jest ceniona przez pracodawcow . Teraz musze zczaic kogos, kto studiuje infe na UAMie i poznac jego opinie ;D.

__

ja składam na Politechnikę Warszawską na infe a oprócz tego na UW WAT SGH w sumie
to wszędzie gdzie się da byle nie do UKSW :ASD

__

na infe jak składałem papiery potrzeba było jakies ~100 pkt politechniczych of koz...
Ja sam poszedlem na MEL bo w sumie nie wiedziałem czy i gdzie sie dostane a MEL mi daje duzo perspektyw

__

kurde dużo troche;/ a co to jest ten MEL ? Bo to chyba nie w Wawie o ile sie orientuje ?? Może też bym tam składał jak mówsz że dużo perspektyw

__

jajco

__

ae lub wszib

__
Miejsce na Twoją reklamę!

a na AGH się nikt nie wybiera?

__

wszib w Krakowie?? zastanów się dwa razy zanim się tam wybierzesz...
cytat z ich strony:
"Podania przyjmowane są wg kolejności zgłoszeń do wyczerpania limitu miejsc."

czyli przyjmują "jak leci", kto zapłaci pierwszy. jakie są tego skutki - chyba wiadomo.

__

Mój kuzyn tam chodzi i nie jest źle, wręcz jest dobrze. Wkońcu zaczął wiedzieć coś więcej ode mnie. Zastanowiłem się 3 razy.

__
Miejsce na Twoją reklamę!

Politechnika Wrocławska / Informatyka i Zarządzanie / Informatyka. Jakieś doświadczenia z tym kierunkiem na PWr?

__

Oczywiscie ze w warszawie :] Politechnika Warszawska.
MEL to skrót od (wydzial) Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa. Jestem na dopiero na pierwszym roku i duzo Ci teraz nie moge powiedziec ale jak se wejdziesz na grono ;] to tam bedzie forum mel'u :]
pozdro

__

co do pkt na infe to w tym roku i tak było mało przez to ze była nowa matura...
We wczesniejszych latach było okolo 130-150

__

ze tez chce Ci sie takie wypracowania pisac w tym małym okienku ;]

__

Sam planuje sie wybrac na PWR, ale z tego co slyszalem informatyka dosc hard, szczegolnie tzw "druty" :E a poza tym slsyzalem ze na politechnike wroclawska maja wprowadzic niedlugo zerowy rok ... to bylby dramat

__

ja tez Informatyka i Zarządzanie ale kierunek Zarzadzanie i marketing

__

'zerowy rok'? wtf ?!

__

Zerowy rok?

__

Z tego co sie orientuje i pamietam, to byly za moich czasow kursy w czasie wakacji przeznaczone dla nowych studentow "nie pewnych" swej wiedzy matematycznej. Taka Analiza matematyczna 0 i Algebra liniowa 0

Chyba cos takiego albo z czym innym mi sie juz myli - moze to byly jeszcze kursy przed skladaniem papierow na PWr, pamiec juz nie ta

__
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl

pewnie masz racje... U mnie na polibudzie warszawskiej tez było organizowane cos takiego. Kto sie nie czuł na siłach z matmy to mozna sie było zapisac (odplatnie) na taki kurs powtórzeniowy Matme i Fize (chyba)

A kurs przygotowawcze tez były przed ale to organizowały stowarzyszenia studenckie i było raczej niezalezne od samej politechniki. Uczęszczałem na takie kursy i zajecia prowadzili profesorowie polibudy

W jednej grupie to wykladowca od fizy umarł jakos na początku i musieli dostac nowego...
szkoda ze akurat tak sie trafiło... Zaje***ci ludzie Ci profesorowie

__

budownictwo na plibudzie w sferze marzeń, na AGH w zasięgu, ostatecznie marketing i zarz na agh, coby roku nie tracić

__

z tego co mi powiedziano, to ma byc to rok, ze studenci maja wszystkie przedmioty normalnie czyli matme fize itd i zdobywaja oceny. I dopiero wg tych zdobytych ocen beda mogli wybrac kierunek ktory chca studiowac. Powiedzial tak mi kolega ktory studiuje juz 3 rok na PWR i mowil ze to maja wprowadzic nie w tym roku ale dla nastepnych maturzystow. No coz zobaczymy.

__

dzięki

__

do pracy rodacy!

__

hmmm...
uniwerek kopernika w toruniu: prawo oraz marketing polityczny
uniwerek lodzki: socjologia
uniwerek warszawski: kulturoznawstwo
a co z tego wyjdzie? mam nadzieje, ze chociaz 25%

__

Baaardzo dobrze, Informa na PWr bardzo dobrze stoi - mialem z 1-2 kumpli, starszych ode mnie, absolutnych guru (koles w polowie liceum mial juz napisana wlasna przegladarke ala ACDC oraz mp3-player ala winamp), ktorzy poszli wlasnie tam, choc mogli wybrac dowolna inna informatyczna uczelnie, z UW czy PP/PW wlacznie. Tak bylo jakies 3-4 lata temu, nie jestem pewien jak jest teraz.

__

Juz zakladalem taki temat jakis czas temu...

I. AGH-> Wydział Inżynierii Mechanicznej i Robotyki-> Automatyka i Robotyka->Mechatronika

II. Politechnika Krakowska->Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej->Instytut Teleinformatyki->Systemy teleinformatyczne

III. Ewentualnie AE krakow na stosunki miedzynarodowe ale to tak dla jaj

Ogolnie to zawsze mi sie marzyla elektronika i telekomunikacja na agiehu ale nie postaralem sie zbytnio z matura wiec marzenia odplynely obym sie na ktorys z powyzszych dostal chociaz

__

idźcie do woja ;DDDDDDDDDD

__

Nikt nie idzie na medycynę? ;o

__

Zeby po pobraniu najbardziej kosztownych studiow w Polsce oraz nabiciu kupy kasy na gabinetach prywatnych (moj zaprzyjazniony dermatolog kupil sobie ostatnio jeepa za przeszlo 250 kafli, dermatolog sprawil zonie w prezencie nowiutki amerykanski trzytonowy krazownik, a chirurg i malzenstwo lekarzy pobudowali sobie piekne domki) narzekac na panstwo, ze sie dostaje 1500zl miesiecznie w szpitalu (3% dochodow?) i strajkowac?

__

no racja ale żeby będąc lekarzem na prawdę dużo zarabiać trzeba mieć znajomości. Jak wszędzie w sumie ;]

__

Zawsze pozostaje wyjazd do Erłopy / Usa / innego w miarę normalnego państwa... ale z tym też wiąże się pewne ryzyko...

__

Dzialalnosc prywatna to calkiem normalna rzecz w kraju, w ktorym panuje kapitalizm, ktory sam tez jest dosyc normalna rzecza, nieprawdaz? A zarabianie takiego szmalu, zeby kupic sobie do gabinetu niebieski laser za sto patykow i samochodzik za trzysta, to juz rzecz nieco ponadnormalna jak na polskie warunki, hm?

__

Powiedzialbym inaczej: trzeba wyrobic sobie marke. A to mozna osiagnac zwiekszajac jakosc swoich uslug lub obnizajac ich cene. Jak dla mnie, to calkiem dobre i uczciwe podejscie. Zeby prywatny gabinet byl bardzo dochodowy, o wiele bardziej niz znajomosci, przyda mu sie NAZWISKO. Badz dobrym lekarzem, przepracuj dobrze pare lat - bedziesz mial renomowany i rozslawiony gabinet. Nie trzeba do tego lapowek, ani innych rzeczy, ktore sa niestety norma w innych dziedzinach. Jak dla mnie, calkiem niezla fucha

__

działalność prywatna, to, o ile się nie mylę, także najlepszy wyznacznik rozwoju państwa i społeczeństwa
im więcej prywatnych przedsiębiorców, klasa średnia się rozwija. a im bardziej klasa średnia ustabilizowana i liczna - tym lepiej dla społeczeństwa. dlatego najgorzej jeśli młodzi ludziej zamiast pomyśleć o zrobieniu czegoś na własną rękę tutaj, w Polsce (chociaż jest ciężko) wolą myć okna Irlandyczkom (z całym szacunkiem dla pracujących w Irlandii, ofkoz
hmmm... nauka przede wszystkim. a później to już tylko dobre chęci i odrobina zapracia - nothing more

__

Elektronika @ Politechnika Gdańska - Wydzial Elektroniczno-Telekomunikacyjno-Informatyczny (ETI)

__

Powiem Wam co dalej, jak wyniki matur dostane

__