Te dygresje niezmiernie zapewne pomogly autorowi topiku.

__

Jak smiesz wymawiac Jego Imie z malych liter?!

__

I uwazasz ze to naprawde kiepskie narzedzia? Czy tak sobie z dupy powiedziales, ze powinni tego zabronic itd? :ASD

__

Trudno, nie obchodzi mnie to. Dygresje byly odpowiedzia na posty o C++. Choc autorowi i tak z pewnoscia faktycznie duzo bardziej pomoglem niz np ty ;-DDD

__

W takim razie standardowy zestaw nooba to PHP + MySQL, choc - jak napisalem wyzej - ja zamiast php wezme sie chyba za Pythona...

__

Logiczny? Noob friendly? Bez wiedzy nt programowania obiektowo zorientowanego (KUPA zagadnien), overloadowania funkcji, czy wyjatkow w Javie ani rusz...

__

Imo z dupy.

EDIT: Jezyk, nie powiedzenie.

__

Nawet sie do tego nie zabieralem.

__

Ale to naprawde nie ma sie czym chwalic! ;-D

__

Moze i jest troche z dupy do zastosowan profesjonalnych (najbardziej z dupy jest chyba to, ze operator . oraz ^. czesto robia w Delphi to samo, podczas gdy w C i C++ sa to zupelnie inne operatory: . oraz -&gt. Podobnie brak zmiennych statycznych jest debilny (choc w najnowszym Delphi maja byc skladniki statyczne).

Jednak do nauki jest IMO swietny - nie wymaga znajomosci jakichkolwiek technik OOP na poczatku, podobnie jak znajomosci pojecia "null terminated string", a operacje IO przeprowadzane sa bardzo prosto i rowniez nie trzeba wiedziec np. co to strumien. Dla nubow to bardzo przyjemny jezyk. No i projektowanie niezbyt zlozonych formatek w Delphi jest bardzo proste - point & click, drag & drop.

A profesjonalista, jesli tylko jest wystarczajaco *skilled*, potrafi zrobic w nowym pascalu sprawna, funkcjonalna, szybka i lubiana aplikacje - taka jak rodzina narzedzi Dev-. Tyle ze do tego trzeba juz troche wiecej umiejetnosci, ale to nie dziwota.

Wielu programistow zatrzymalo sie w Delphi na poziomie podstawowym i nie zdaje sobie sprawy, ze jezyk ten mozna wykorzystac do tworzenia normalnych aplikacji na poziomie profesjonalnym. Troszke sie to mija z celem wg mnie - do tego sa duzo lepsze narzedzia; przede wszystkim zapewniajace wieksza przenosnosc. Wieksze mozliwosci oraz szybciej wykonywalne pliki daja kompilatory C++ (ale oczywiscie NIE Javy).

Mimo to, po pierwsze wzrost predkosci w wieeeelu przypadkach jest wlasciwie nieistotny (bo napisane w Delphi chodzi wystarczajaco szybko; dzisiaj mamy przeciez naprawde szybkie komputery!), a i przenosnosc da sie w Delphi osiagnac, korzystajac z odpowiednich, dostarczanych z pakietem, bibliotek. Trzeba tylko chciec i umiec

__

hah

__

Gdyby jeszcze w Pascalu byly zdefiniowane takie struktury jak listy, wektory czy mapy znane z Javy czy C++... Ja wlasnie z tego powodu przestalem uzywac delphi.

__

Stwierdzalem fakt ;].

__

Wynika to wiec raczej z niewiedzy, a nie ograniczen pakietu Delphi. Bo pojemniki sa juz gotowe, w bibliotece standardowej i czekaja na uzycie - tak samo jak w Javie czy C++ wystarczy tylko poszukac w dokumentacji (TList, THashedStringList...).

Zreszta to pewnie nie jedyny powod dla ktorego porzuciles Delphi, hm? Ja wlasne pojemniki to napisalem po kilku latach programowania. Wiecej, bardzo czesto nadal je pisze np. w C pod jadrem linuksa, gdzie chce ograniczyc uzywanie cudzego kodu. Napisanie arraylisty z hashowaniem to tylko chwilka roboty jesli sie wie, co sie robi.

Delphi ma ten minus, ze stosunkowo niewielu jest ludzi piszacych w tym na naprawde wysokim poziomie. Wiem to po swojej uczelni - gdy nas *zmuszaja* na laborkach do napisania projektu w Delphi, nie ma opcji zeby przynajmniej 5 osob, czesto totalnych koderskich wymiataczy, pytalo mnie sie o srednio-zaawansowane rzeczy w Delphi.

A ja tam czasami nawet lubie ten jezyk i mam do niego pewien sentyment. Choc prawda jest, ze z kazdym wiekszym projektem zdarza mi sie przynajmniej raz-dwa razy porzadnie zaklac, bo niektore ograniczenia lub zachowania sa zenujace. Calkowity brak (do niedawna) statycznych metod/skladowych; komiczny wrecz sposob uzywania klas - nie dosc, ze zapisy instancja.pole i instancja^.pole sa rownowazne, a nie powinny byc, to jeszcze konstruktory nie sa automatycznie wywolywane (!); kretynskie motywy z niemoznoscia stosowania anonimowych typow w niektorych przypadkach... To nie sa jakies tam upiekszacze czy nowosci - to sa rzeczy swiadczace o tym, ze Delphi jest 100 lat za murzynami.

Wiekszosc z tego da sie jednak jakos obejsc i mozna w Delphi napisac zarowno bardzo dobra i sprawna aplikacje, jak i fajna gierke korzystajaca z Open GLa (polecam poszukanie odpowiednich konkursow). Wiekszosc osob jest jednak nieswiadomych mozliwosci Delphi i czym predzej po nauczeniu sie innego jezyka porzuca delphi i mowi, ze jest dla nubow ;-D. To oczywiscie nieprawda. Jednak fakt faktem, ze wieksze projekty pisze sie w czyms innym ale niekoniecznie dlatego, ze inne jezyki sa bardziej powerful - wiekszosc ograniczen da sie w delphi obejsc w mniej lub bardziej wiesniacki sposob, a poza tym nie korzysta sie z tych rzeczy zbyt czesto. Jednak przenosnosc w Delphi pozostawia wciaz wiele do zyczenia, programy sa wolniejsze od tych napisanych w C (to sie przede wszystkim liczy w grach, choc ludzie lubia Jave i nie zwracaja uwagi na to, ze jest koszmarnie wolna), no a przede wszystkim kod powstaje wolniej - ciagle to begin i end, if then, :=, zadnych skroconych zapisow operatorow (++, +=...), koniecznosc uzywania w wiekszosci wypadkow nawiasow w wyrazeniach warunkowych... Dluzej sie taki kod pisze, choc prawdopodobnie opinia, jakoby byl nieczytelny, jest bledna - w wielu programach zarzadzajacych kodem korzysta sie z notacji Pascalowej (np. czesto uzywany Poseidon).

__

To juz zalezy od wyobrazni i intelektu ucznia

__

To po co to robisz i pokazujesz jaki to jestes super? Ten twoj wywod to tak naprawde jest za przeproszeniem gowno warty.

__

Zebys wiedzial, jesli ma jedynie znajomosc htmla+cssa to pewnie sie przestraszyl tego posta i c++

__

A po co sie o to pytasz i mowisz ze to gowno warte?

Bo to jest forum? Halo? Bo tu sie zadaje pytania i wyraza swoje opinie na rozne tematy?

Czy jestem super czy nie to juz oczywiscie nie tobie tu osadzac, nie masz nawet wystarczajacej wiedzy zeby to zrobic o ile mnie nie znasz. Jednak dla newbie informacja o tym jakie doswiadczenie ma udzielajacy mu rad rozmowca moze byc istotna - dla mnie jest na kazdym polu, w ktorym jestem stosunkowo nowy (np. sprawa php/pythona).

Co do wywodu na temat C++ (o ile to o niego ci chodzilo, bo wyraziles sie niezbyt precyzyjnie, delikatnie mowiac) - dla newbie moze byc ostrzezeniem, ze nauczenie sie C++ to nie jest wcale dla 95% ludzi prosta sprawa tak jak pisze Grebosz. Srednio-zaawansowani koderzy uznaja na ogol ta opowiastke za cos pouczajacego i dzieki niej staraja sie o czyms bardziej pamietac. Natomiast profesjonalisci maja to w dupie, bo dla nich to oczywiste i nie zamierzaja sie przejmowac zdaniem takich jak ja, ktorzy nie ukonczyli jeszcze odpowiednich studiow.

Ty oczywiscie mozesz nalezec do jakiejs czwartej grupy, mozesz nawet byc kosmita i szczerze mowiac nie interesuje mnie to. Jednak jesli masz jakies lepsze wywody, to zachecam do pomocy autorowi. W koncu nie powiesz chyba, ze wszedles tu tylko po to, zeby przypierd**** sie do losowo wybranego postu i nic nie powiedziec ciekawego, i wartosciowego, co by chociaz zahaczalo o temat?

__

Nie na phpowców tylko na behapowców

__