To się nazywa grać do upadłego...
http://di.com.pl/news/10881,0.html

__

heheh czytalem na pclabie o tym

__

I dobrze.

Dobor naturalny dziala...

__

50h ? pfff cienias =))

__

Hahahahahahahahahahahaha ;DDDDDDDDDDDDDDDDDD Niezly typ z niego byl. Co innego jakby go trzasnelo auto albo cos to moze byc go szkoda a tak to sobie zapracowal na swoj los.

__

To juz ktorys z rzedu taki wypadek ;].

To jest dopiero uzaleznienie...

__

Slyszalem o tym i z tego co wiem to juz nie pierwszy taki przypadek.

__

mój rekord: 14 godz 58 min :-) z przerwami na posiłki i WC ale to był stan wyjątkowy - musiałem zrobić dużo rzeczy do szkoły, które w nieskączoność odkładałem, do tego doszło CW itd

__

to koreaniec, wiec pewnie w starcrafta do upadlego gral ; o

__

ponad 32h z przerwami na siusiu zjedzenie czegos i skoczenie do sklepu po browarki

__

50h to na lanie z kumplem spokojnie wyciagalismy ^^
SC/UT/Q3 tyle wystarczylo

__

moj rekord to 12h ( nocka w cafe ) z malymi przerwami na czipsa xD heh + 2h w domu ( odrazu po nocce ) potem padlem

__

nie śmiać sie, teroetycznie moze sie przydażyc każdemu z was xD [*]

__
ema

nie rozumiem Twojego rozbawienia... cóż był idiotą, ale wkońcu UMARŁ...

__

Atak maszyn zaczynaja zabijac D

__

Trzeba miec naprawde niepoukladane we lbie zeby tak zginac. Ciekawe co mu napisza na nagrobku - "Rest in cyber space"?.

__

Tez mi rekord . Ja mam 18-godzinny - za starych czasow Transport Tycoon. Z przerwami na WC, obiad, kolacje, napoje

__

No i widzisz co sie z kolega stalo

__

buahahha 50 godz ;] co to woogole jest ?;]

znam takiego crupsa ktory po tygodniu grania non stop (przerwy na toalete i jedzenie *okolo 15min*) ubral sie , wzial kompa i poszedl do domku spac i za 2 dni znowu przyszedl grac :

__

Wczoraj na TVN w faktach był reportaż o uzależnieniu od komputerów wsród dzieci. Przeprowadzony był ponadto wywiad z chyba 40to letnim Marianem, który jest uzależniony od gier: "Nie robie nic w domu, żadnych remontów. Wszystkie pieniądze odkładam na modernizacje sprzętu". W reportażu użyto napewno scen walki z quake 3 arena, ale nie stety nie zdążyłem zobaczyć kto walczył na arenie.

Uważam, że rodzice przede wszystkim mają się zajmować dziećmi, i regulować im czas spędzany przed komputerem. Często bywa tak, że rodzice nie mają czasu na spędzanie czasu z dzieckiem, i w tym momencie przychodzi im z pomocą komputer. Rodzice mają czas dla siebie, a dzieci powoli uzależniają się od komputera. To jest najbardziej niepokojące.

__
więcej sprzętu niż talentu

u nas kolo bił rekord w kawiarence - 72h
nocka, potem cały dzien, znów nocka, dzien itd..

starej powiedział ze jedzie na biwak, a ona mu sie kasą rzuciła
kumple mu kanapki tylko przynosili, zero snu

__

Mój rekord 10 h więcej raczej mi nie potrzeba

__
Miejsce na Twoją reklamę!

moj rekord to nocka (10h), poki co mi wystarczy bo nie zanosi sie na to zebym zjawil sie w niedlugim czasie na kolejnej...

__

masz racje IMO to, ze telewizja stara sie obarczyc uzaleznieniem od kompa same dzieciaki czy tez komputery i gry jest wielkim nieporozumieniem, najwieksza odpowiedzialnosc ponosza rodzice, ktorzy maja gdzies co robi ich pociecha przez klilkanascie godzin w ciagu dnia, wazne ze im nie przeszkadza w odpoczynku po pracy...

__

ja przez ten miesiąć i ubiegły ( poza wyjazdem na woodstock) chodziłem spać, wstawalem od razu do komputera (jeszcze w piżamie), jadłem przez ekranem i zwalałem się do łóżka obok gdy byłem już wykończony. chyba nieźle?

dochodziło do takich sytuacji, że szedłem spać o 10:00 rano, a budzilem się o 3:00 w nocy i dalej kombinowałem przez kompem.

różnica polega na tym, że ja długo spałem i granie pochłaniało jakieś 50% czasu, reszta to grafika, kod, czytanie i pisanie.

generalnie myślę, że nie ma się czym chwalić?

__

Ja najwiecej siedzialem ok 13h (z przerwami na kibel i szame) przy Heros of Might and Magic 3 SOD

__

tamten kolega siedzial te 49-50 godzin przed starcraftem. ech, dobrze, ze juz rzucilem ta gre.

ps. chyba nie ma sie czym chwalic (do tych co sie chwala iloscia godzin spedzonych przed kompem ^^).

__

szkoda mi takich ludzi

__

mi rowniez, ale nalezy tez zwrocic uwage na to, ze w korei jest inna mentalnosc niz u nas (dla tego u nas nie slyszy sie o takich przypadkach).

w korei kazdy nastolatek pragnie byc jak swoj wymarzony pro-gamer, a w dodatku do tego dochodzi poglad w stylu, ze jesli przegram to 'zblaznie swoja rodzine, to sprawa honoru' itp. jesli do tego dodamy niezapokojona ambicja to juz mamy pro-gamera, albo duzy problem...

__

Dlaczego szkoda? Nie siedze dzien w dzien po 12h. Stalo sie to jeden raz i na dodatek byl to czas wolny od nauki i pracy, dlatego moglem sobie na to pozwolic.

__

dwie nocki + dzien + troszke snu (2-3h) i siusiu (lanparty u kumpla)

__

Generalnie tez tak mysle.

A jednak sie "pochwaliles" i nawet spytales, czy to niezle.

Boze, klasc sie spac o 10 i wstawac o 3 - paranoja, tak sobie rozregulowywac zegar biologiczny. Chociaz ta umiejetnosc byc moze przydalaby ci sie, gdybys zostal astronautą, czy kims. Ale chyba sie nie zanosi ;-D

__

mój jest gorszy przy tej grze :((( ja miałem 13h :(

__

Ja pier**** a matka z ojcem wmawiajo mi że ja jestem już uzalerzniony od kompa. Muj skromny rekord to jedna nocka plus jakieś 3-4 godziny rozgrzewki w domu, a teraz w wakacje jak siedze przy kompie 7 godzin to już max i to z paroma przerwami conajmiej 1 godzinnymi. Co do tego kolesia to już słyszałem o takich przypadkach.

__
http://www.egu.org.pl || http://www.facebook.com/EastGamesUnited

ja to traktuje jako swego rodzaju eksperyment. dosyć bolesny, bo mam wstret do jedzienia (nudnosci po jakimkolwiek posilku), a organizm jest oslabiony i podatny na infekcje (po kilku miesiacach znow jestem chory, na dodatek w wakacje, co jest dla mnie niespotykane, jeszcze nigdy nie bylem nigdy wtedy chory).

co ciekawe, wysypiam sie calkiem niezle.

__

Imo - nienormalny. Skrajny wypadek, chociaż w korei itp. takie dziwne opcje zdarzają się dośc często (np. rodzice, którym zginęło dziecko, bo grali w WoW) :C

__

korea to mikroprocesorki i tam kazdy gra

__

moj rekord to ok. 33h

__

heheehhehe nice

__