Wyszla mala bajka z poziomu podstawowego, gdyz 4 zadania nie sa zgodne z wymaganiami egzaminacyjnym a dokladnie sa z poziomu rozszerzonego!

wchodzcie na ta strone [url=http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=157&w=23755293&a=23755293]click![/url]

__

Maturzysci: walczmy o swoje prawa:jest sposob:
idziecie jutro do kuratorium mowicie o tych zadaniach wymienionych
wyzej.piszecie petycje...

lol - bez przesady :/ ja pisalem poziom rozszerzony wiec nic nie bede skarzyl, poza tym - wszyscy mieli takie same zadania. Mam nadzieje ze przez czyjes widzimisie nie bedzie trzeba pisac po raz kolejny tego shitu =\

__

no ale jeszcze bedzie zabawnie z ta matura ;d jestem w dokladnie takiej samej sytuacji jak Ty, ale popatrz na to ze strony osob, ktore pisaly tylko podstawe i tylko podstawy sie uczyly ;-) teoretycznie nie mieli szans rozwiazac tych zadan a osob tych bylo sporo ;-) no ale zobaczymy jak sie caly ten watek rozwinie ;-)

__

Sprawdziłem w Informatorze tezy postawione przez b-boy1. M.in. na poziomie podstawowym znalazłem:

1. "-nierówność wymierna -nie obowiązuje na zakresie podstawowym"

Informator:
"h)sposoby rozwiązywaniea równań wielomianowych oraz równań i nierówności z funkcją homograficzną*"

*czyli wymierną

2. "zagadnienia z parametrem-nie obowiązuje na zakresie podstawowym"

ale to nie było równanie z parametrem, a informator "e) twierdzenie Bezouta" , które trzeba zastosować w tym zadaniu.

3."w pewnym momencie wychodzi rownanie wymierne- nie obowiazuje na zakresie " patrz pkt 1.

4. "nierównośc z wartościa bezwzgledna(na poziomie podstawowym jest tylko
definicja wartosci bezwzglednej)- nie obowiazuje na zakresie podstawowym"

Co do tego w informatorze znajdujemy stwierdzenie :
Korzystanie z informacji.

"1.
a)stosuje podaną definicję, twierdzenie lub wzór do rozwiązania problemu matematyczniego"

Zdawałem poziom rozszerzony, więc mnie ten problem nie dotyczy.

Jak się coś piszę to trzeba to poprzeć faktami, a nie wykrzykiwać slogany.
Uważam, że b-boy1 w tej kwestii nic nie zdziała i nie wierzę, że jest jedyną osobą, która by to zauważyła.

Update:
Oczywiście rozdział:
Standardy wymagań egzaminacyjnych

__

no na pewno nie jest jedyna ale bajke z tego rozwinal, media balonik moga ladnie z tego nadmuchac...

__

Media to najpierw sprawdzą, popytają się ekpertów i dopiero gdyby się okazało, że to prawda to zaczną robić program. Przynajmniej mam taką nadzieję.

__

chodzi o nowa czy stara mature? :>

__

jezeli chodzi o nowa mature to nie dosc ze 4 zadania byly niby ponad program to zadanie najwyzej punktowane zrobilem w 5 minut w autobusie PPPPPPPPPPPPP (to z ostroslupem), walczcie o swoje ale tej matury chyba nie mozna bylo zle napisac :]

__

u mnie w szkole duzo osob dobrych z matmy wyszlo z podstawowego z niezbyt zadowolonymi minami zadanie rzeczywiscie nie byly jakies trudne super ale zada bylo 10 a czasu 2h.... dla kogos kto stresu opanowac nie potrafii to troche malo... zreszta nawet jesli wchodzi sie bezstresowo to trzeba sie liczyc mocno z tym czasem ktorego nie ma tak strasznie duzo

__

jak byli tacy dobrzy z matmy to czemu pisali podstawowy? ;-D

wszystkie moje kumpele ktore w tym roku zdawaly mature, akurat na poziomie podstawowym, tez strasznie narzekaly na ich poziom trudnosci (ale one orlami z matmy to raczej nie sa, choc slabe tez nie sa).

Z posta toorosa wynika, ze ten gosciu na forum gazeta.pl wypisuje jakies brednie. Moze jest na tyle cienki, ze nie wie co to jest "funkcja homograficzna" (tbh nawet ja tego nie wiedzialem =D) i moze nie potrafi znalezc innych sposobow na rozwiazanie tamtych zadan - byc moze da sie z nimi poradzic latwiejszymi sposobami, trzeba tylko je zauwazyc. Jesli gosciu faktycznie pisze bzdury, to caly ten jego Wypad Do Sądu bedzie jedna wielka kompromitacja...

mi ciezko jest osadzac poziom matury - studiuje informatyke, wiec naturalnie zadne z tych zadan nie stanowi dla mnie najmniejszego problemu.

Pamietajmy jednak, ze nowa matura POWINNA byc trudniejsza niz stara - w zeszlym roku matma byla bardzo prosta, mnostwo osob z mojej klasy licealnej podostawalo 5/6 (czworek bylo malutko, przynajmniej u nas na mat-fizie) i uznalo poziom matury za "smieszny", jednak egzaminy na studia okazaly sie zupelnie inna bajka... na niektorych uczelniach zdarzaly sie prosciutkie zestawy, ale na wiekszosci byly wielokrotnie trudniejsze niz matura (mowie oczywiscie tylko o tych dobrych uczelniach). Nowa matura ma w jakis sposob zastapic egzaminy, wiec nie dziwota ze musi sie troche zblizyc do nich poziomem...

poza tym nie rozumiem po kiego grzyba ktos pisze matme, jak nie jest z niej dobry. caly ten podzial na poziom rozszerzony/podstawowy to dosc dziwna sprawa. Ja rozumiem obowiazkowy polak, komus moze byc on do niczego nie potrzebny. Ale ten drugi przedmiot zawsze sie wybiera pod studia, zawsze powinien to byc ten najlepszy! Nie wiem jakie uczelnie beda przyjmowaly np. na informatyke tych, co zdawali matme na poziomie podstawowym...

__

Informatyke mozna zadawac tylko na poziomie rozszerzonym, a co do podzialu na poziom podstawowy i rozszerzony to po czescie masz racje. Ale przemysl taka sytuacje. Kolo jest na mat-fizie, a na jego wymarzone studia potrzebna jest matura z gegry. Jezeli matura bylaby jedna to z pewnoscia bylaby ona troche trudna i kolega stal by na straconej pozycji, a tak pisze mature podstawowa i ma jakies tam szanse, bo napisze dodatkowo mature rozszerdzona z matmy, z ktorej jest orlem i calkiem niezle na tym wychodzi.

__

powiedz mi kto idzie na mat-fiz jak chce zdawac mature z gegy? :/ w sumie to mam takich w klasie xD

__

z ostroslupem bylo najprostsze... ale serwetka byla najtrudniejsza...

ja nie zrobilem na podstawoej dwoch w calosci (lol)... troche nie pasuje mi to, ale co poradze

__

jak sie idzie np do Akademii morskiej czy do tego typu szkol to trzeba zdawac matme i gegre, a ze koles chcial isc na mat-fiz bo mu na matmie bardziej zalezalo niz na gegrze wiec zaistniala taka sytuacja. Sam jestem na mat-fizie i u mnie pare osob zamierza pisac mature z gegry podst i z matmy roz.

__

"Malo tego biegli egzaminatorzy(ktorzy ucza innych egzaminatorów) stwierdzila
ze na te zadania potrzeba minimum 3 godziny."

LOL, zrobilem all w 1,5h, bo mi sie lac chcialo i chcialem jak najszybciej wyjsc I co gorsze, dobrze te zadania zrobilem.

Mam ogromna nadzieje, ze nikomu sie nie uda uniewaznic tych wynikow z matury, bo po prostu nie chce mi sie tego jeszcze raz pisac. Nawet jak dostane marne 40% z rozszerzonej, ale przeciez wszyscy te same zadania pisali, wiec wyniki sie zrownaja koncem koncow przy rekrutacji.

__

zdawali podstawowy bo musieli nie da sie od razu pisac rozszerzonego no chyba ze wzieliby matme jako przedmiot dodatkowy.... ale i tak cos musza wziac jako 3 obowiazkowy przedmiot wiec..... nie chce mi sie pisac dalej wydaje mi sie ze zrozumiesz o co mi chodzi

__

w poznaniu na uam kierunek: prawo potrzebna jest matma ;0 i piszą ci co jej nawet nie lubią

__

ponoc Polski tez byl "zwalony"

__

Przez takich jak Ty, matura bedzie coraz trudniejsza :C

Jak jestes zajebisty z matmy, po co sie chwalic ze zrobiles all dobrze przed czasem i ogolnie matura byla banalna itp. Napsiales - ciesze sie z Toba ale licz sie tez z ludzmi (nie koniecznie mysle tu o sobie), którzy nie maja na tyle luzu i nie potrafia sie nie-stresowac na egzaminie. 2 h to za malo imo

__

Teraz informatyka na maturze to jest jedno wielkie nieporozumienie. pisze sie ja na kartce olowkiem, bez mozliwosci jakis kompilacji czy sprawdzenia bledow. zenua i wiem, ze dla takich prosów z infy jak Ty nie byl by to moze WIELKI problem, ale daje sobie uciac lewa reke ze nie zrobil bys wszystkiego bez ani jednego (czy nawet dwoch / trzech ) bledow

Po za tym teraz malo gdzie bierze sie informatyke, a jak juz gdzies jest, mozna ja 'zastapic' fizyka. naprawde malo kto zdaje infe na maturze. jestem uczniem jednego z dwoch najlepszych liceów w miescie i w calej mojej szkole mature z infy zdaja 3 (slownie: trzy) osoby Na dodatek 2/3 z nich to moja klasa xD

__

a ja tam nie wiem, ma ktos jakies wtyxy na gegre ?

__

hhee, u mnie w szkole tez zdawały 2 osoby, z czego obie z mojej klasy i tylko "4fun" bo infa w tym roku była podobno rozjebana
w kazdym razie nie wiem w jaki sposób ci debile z cke określają poziom egzaminów

__

Dokladnie

__

Przepraszam wiec wszystkich za to, ze przygotowalem sie do tego egzaminu. Przepraszam tych, ktorzy uwazaja, ze powinni miec wszystko podane na tacy, caly swiat powinien wokol nich skakac, aby tylko przypadkiem nie poniesli zadnej porazki. Przepraszam tych, ktorzy chca cale swoje zycie siedziec na dupie i czekac az ktos im cos da zamiast samemu po to wyciagnac reke.

__

Czlowieku zle mnie zrozumiales. sam jestem za tym wszystkim, co tutaj napisales. Nie chce siedziec i czekac az ktos za mnie napisze / podstawi mi pod nos banalny egzamin, nie chce tez zeby kazdy zdawal. chce tylko, zeby matura trzymala przykladowo tegoroczny poziom, ktory i tak byl moim zdaniem nie taki prosty. nie chce, zeby barany w ministerstwie podnosily poprzeczke z roku na rok coraz wyzej.

Po prostu mam problem ze stresem ( na sprawdzianach / egzaminach itp. ) wiec nie chcialbym oblac przez np. za malo czasu czy przez poziom zadan nie proporcjonalnie trudny do tych 2 godzin

__

Wiesz, szczerze mowiac to nie sadze, zeby ktokolwiek z MENiS-u kto uklada te zadania bral pod uwage "glos pospolstwa"

__

Całe to gadanie ze matura trudna była podstawowa i ze coś było na poziom ponad podstawowy. Jak ktos chce miec 100% z matury podstawowej to tak jakby chciał dostać 6 ze sprawdzianu - tak mi sie wydaje przynajmniej - a co wiecej zeby dostac 6 to zawsze ( przynajmniej z matmy) trza zrobić jakies zadanie ponad program.
Zrobiłem wszystko - oprócz jednego( a servetka - do końca ale nie koniecznie mówie ze to był nie wiadomo jaki banał. Na poczatku nie wiedziałem jak sie zabrac do kurtek i do Kapitału - ale jak sie chwile pomyślało to okazało sie Banalne.
Zreszta nawet moja matematyczka stwierdziła ( po tym jak pół szkoły rzucało sie ze matura próbna była nie wiadomo jak trudna ) ze trzeba było troche pomyśleć - heh...

Chodzi mi tu o to ze skoro piszesz podstawowy to nie wymagaj aby ministerstwo zrobiło cos zebyś napisał to na 100%. Skoro piszesz tylko podstawowy to widocznie potrzebne ci jest tylko do zdania na te marne 30% ( co i tak jest dobrym żartem bo naprawde cięzko jest nie zdobyć tylko tylu pkt.)

Co do matury rozszerzonej to nie wiem co powiedziec ale uważam ze i tak poziomem było ok tylko ze wypiłem redbulla przed pisaniem i przez połowe egzaminu chciało mi sie zajebiście lac ( w końcu poprosiłem o skorzystanie z kibla - jakby ktoś był ciekaw zakończenia tej historii...). Uważam ze wszystkie zadania były proste ( w sensie ze trzeba nad nimi dobrze posiedziec i zwracac uwage na kazde gówno ( typu załozenia, inne mozliwości i takie tam...). Problem mógł być jedynie z tym ze nie wiadomo jak np udowodnić tą róznice pierwiastków, bo na lekcji nikt nie pokazuje takich rzeczy bo właściewie po chuj.

i nie mam juz weny )

__

Polski był prościutki i nie widziałem osoby która by twierdzila inaczej ..

__

tak ale tez bylo tak jak z matma ze rozszerzone tresci sie znalazly

__

Tak, ale jak bedzie wiecej ludzi, ktorzy mowia "eeee maturka byla banalna w polowie wyszedlem i napisze na 90%" to jednak pomysla ze cos jest nie tak

__

Hehe no dobrze prawisz ... ale przez tego ch*ja Ci znuke'ują

__

Wiedze, ze dobrze zrobilem olewajac matme
Mialem 2 lekcje w tygodniu i raczej mialem male szanse na dobry wynik z tego egazminu.

Na studia i tak sie moge dostac zdajac prostszy egazm z tego przedmiotu

__

nie powtarzaj po koledze !

__

ja jestem za kupnem matur ^^

__
try me.

HAHAHA - dobrze ze System wysyła te odpowiedzi bez niuka DDD
widzisz - mi nie zniukowali :]

__

nie dawaj sobie tak latwo tej reki uciac - jeszcze ci sie moze przydac ;-D

Na studiach (na I roku, nie mowie tu o jakichs doktoratach, habilitowaniu sie czy czyms tam) pisanie programow na kartce nie jest niczym dziwnym. Na WPROWADZENIU do programowania pamietam jak mielismy napisac program w delphijskim pascalu, ktory w bezpieczny sposob kopiowalby dwa pliki, cos tam jeszcze z nimi po drodze robiac, przy uzyciu bufora. Albo malutkie programiki obliczajace np. maksymalnie zblizona do zera wartosc liczby zmiennoprzecinkowej.

I uwierz mi - stracilbys ta reke. Rzadko robilo sie bledy w takich programach (ja nie bylem zadnym super wyjatkiem). Bzdura jest, ze programowac uczylismy sie na studiach - pamietam dobrze, ze do tych sprawdzianow ja jeszcze na studiach ani jednego progsa nie napisalem (z lenistwa), przez wakacje tez nic nie robilem (wiadomo, wakacje ) wiec i na maturze moglbym takie cos zrobic i nie jest to jakies specjalnie trudne dla kogos kto sie tym naprawde interesuje i robi to prawie "na co dzien".

Jestem pewien, ze za brak srednika albo za wstawienie gdzies dodatkowego punktow ci zbyt wielu nie ujma. Bez przesady - jakie sa te programy, ktorych wymagaja teraz na maturze z informy? Jest to gdzies w necie?

Chetnie bym to obejrzal, bo za moich czasow informe mozna bylo zdawac tylko ustnie, co tez zreszta zrobilem i to jako plan minimum - to bylo po prostu posmiewisko. Egzaminowala mnie dyrektorka szkoly, o komputerach nie majaca bladego pojecia, oraz dwie nauczycielki informatyki - jedna byla matka mojej dobrej kumpeli (ta mnie lubila), druga wychowawczynia mojego brata (ta go nie lubila, a mnie... nie wiem). Jak ja to moglem u nich zdawac, kiedy zajecia z programowania w tej szkole prowadzilem ja (ze slave'em, ktory nota bene tez zdawal mature z infy)?!

Ogolem w mojej szkole mature z infy zdawaly 4 osoby (tez bylo to najlepsze liceum w miescie). Informatykow mielismy najlepszych w historii tej szkoly - jeszcze nigdy tylu sie nie podostawalo na takie uczelnie. Ale z tych co sa na studiach informatycznych, tylko ja zdawalem mature z tego przedmiotu. Ludzie brali matme generalnie. W waszym przypadku biora rowniez fize - i to oznacza, ze prawie nic sie nie zmienilo, bo my MUSIELISMY zdawac fize na egzaminach na politechniki (matma ofkz tez obowiazkowa). Slave zdawal asekuracyjnie na jakas bardziej przydupiasta informe na polibudzie, to tylko tam wyjatkowo mozna bylo zdawac egzamin z infy, zamiast z fizy (z czego zreszta skorzystal). On mowil, ze byl bardzo prosty, choc wiele osob wychodzilo po 5 minutach bo nic nie umialo.

Zalezy wiec jak na to spojrzec. Punkt widzenia z kolei jest pewna wypadkowa umiejetnosci. Jesli ktos nie czuje sie pewnie w kwestiach informatycznych, niech nie zdaje informy. A jak juz zdaje, pomimo ze na komputerach zna sie niewiele lepiej niz przecietny user, to niech nie jeczy, ze mu odejma pare punkcikow za postawienie/nie postawienie srednika przed ELSE...

__

wiesz - w sumie to masz racje tylko nie rozumiem do końca tych ludzi którzy chcą zdawac nową mature z informatyki jezeli ta nie jest nigdzie brana pod uwage - nawet rozszerzona..

Na polibudzie w wawie był egzami z matmy i fizy - teraz tez jest ale jezeli ktos ma mature rozszerzona z matmy i fizy to nie pisze tych egzaminów tylko jakoś mu sie przelicza te punkty.

Masz racje nawet w 100% tylko nie ma sensu zdawać teraz informatyki... imo

__

Przebrnalem przez Twoja wypowiedz i niestety musze sie zgodzic (czego robic nie lubie DD) Mozliwe ze dla kogos, kto sie tym naprawde interesuje i programuje codziennie lub nawet co drugi dzien, problemu z bledami nie bedzie. To co ja pisze oparte jest glownie na pieprzeniu mojej wychowawczyni (ktora imo o informatyce rowniez nie ma pojecia, ale uwaza sie za alphe i omege ... blehiom moze to potwierdzic xD) czyli ciaglego wpajania nam, ze nie zdamy infy na 100% bo to, bo tamto itp. Zakrecona kobieta

Ale z drugiej strony po co zdawac infe, jak nie jest ona praktycznie nigdzie potrzebna ? Watpie czy znajdzie sie 10 polskich uczelni, gdzie bierze sie gdziekolwiek mature poszerzona (bo tylko taka mozna zdawac) z informatyki

__

Yo Strej nigga za co : >? To bylo zagwiazdkowane

__