To nie nazywaj ich ciotami komputerowymi bo to są najlepsi gracze wc3 ;]

Bardzo dobrym, zależy pod jakim sensem to rozumieć, bo ja to napisałem w sensie globalnym, światowa czołówka, czyli mistrzowie - najlepsi na świecie. Niestety nie słyszałem niz o Patryku z Gdynii aby w jakimś sporcie czy esporcie lub nawet w innych dziedzinach był w światowej czołówce. Może się myle to mnie oświeć kolego)

__

nie, to sa cioty kompouterowe

__

__

Nie sa, zazdrosc zzera Cie. :[

__

No tak, najstarszy argument w esporcie. Jak ktos "ceni" cos inneg oto zazdrosci

CIOTY KOMOUTEROWE !

PS: Ja jestem jestem bo gram w WoWa

__

Ty jestes ciota komputerowa bo grasz w WoW'a, oni pracują grając :[

__

Nie nazwałem ich, ale kolesi którzy krzyczą jacy oni są źli. Ich nazwałem wręcz nie-ciotami. Czytanie? Myślenie?

Bardzo dobry != światowa czołówka, ale niech już ci będzie. Jestem nieudacznikiem i do niczego w zyciu nie dojde, tak tak ;d tak usprawiedliwiaj swoja wlasna miernosc.

__

No to źle Cie zrozumiałem Patryku ;] ja sądze, że wszystko jasne.

Niestety Panie kochany,czy ja powiedziałem, że do niczego nie dojdziesz ? nie. Po prostu założyłem, że nie jesteś w nic dobry jak oni w wc3, mogłem się mylić Niestety raczej nie jestem mierny. To tyle ode mnie.

__

chcialem ci troche pojechac, bo nie lubie jak ktos cos o mnie zaklada z gory przesadzilem, wiem )

btw. tym, czym sie pasjonuje i w czym chce byc jak najlepszy (ale to kiedys, bo jak na razie jak widac jeszcze za wczesnie - moi rowniesnicy sa juz w tym swietni, ale roznie predyspozycje sie rozwijaja - niektorzy wczesniej, a potem nic, niektorzy wczsniej nic, a potem cos i wszystkie kombinacje tego ;&gtma wielo(bardzowielo)wiekowa tradycje, jest dosc popularne i powszechne, cwicza to bardziej lub mniej amatorsko miliony osob na calym swiecie... dosyc ciezko sie wybic, sorry, ciezej niz w wc3 aha, to nie jest pilka nozna.

zgaduj

__

nom ja przynajmniej moge w kazdej chwili odejsc od komputera i zrobic cos innego a oni chyba nie za bardzo, bo sponsor nie pozwoli. Po drugie dojazdy na te wszystkie turnieje tez im zajmuja czas, nawet jesli lataja samolotami (i tak pewno jest - nie wnikam) to musza dojechac na to lotnisko, tam tez nie jedzie sie tak 10 minut przed odlotem itp. Ja nie mowie, ze granie dla kasy jest zle ja tylko mowie ze przemawiaja do mnie inne sprawy typu nauka, wiadomo, ze kazy by chcial robic to co mu sprawia przjemnosc i dostawac jeszcze za to pienadze. Taki maly przyklad: dajmy na to, ze gracz "X" zapewnil sobie przyszlosc grajac w gre "Y" czy tez inna ma juz zone(jak ja zanalaz to juz inna sprawa... wiekszosc kobiet grajacych w gry online to straszne babole - nie mowie, ze wszystkie i nie wklejaj mi tu fotek zadnych pieknosci z USA czy tez nawet z Konga). Ma ta zone zyja sobie i nagle rodzi im sie dziecko, po pewnym czasie dziecko zaczyna zadawac pytania, na ktore ojciec nie moze dac odpowiedzi bo nie wie gdzie lezy Warszawa czy Brno.

To tylko moje zdanie, nie znam zbyt wielu "progamerow" osobiscie.. tak wlasciwie to znam pare osob ze starego everybody johnnie walker gdzie gralem no i pozniej pojedyncze osoby z kolejnych skladow ejw lub The Netrunners. Mam nadzieje, ze sie myle ale powiedzmi kiedy oni znajduja czas zeby sie uczyc przy tych wszystkich treningach, wymaganiach i naciskach ze sotrny sponsorow.

Powtorze jeszcze raz, to jety tylko moja subietywna opinia, jesli sprawia im to przyejmnosc to sie ciesze.

__

Jest takie coś jak szkoły zaoczne Poza tym, oni nie trenują jak fatal całych dni. Dokładnie Ci tego zjawiska nie wytłumacze, ale poznałem jednego Koreańczyka w wc3, który wcześniej grał w sc:bw i , w którego był dosyć dobry i on trenował, jeździł na LANy itp. a uczył się zaocznie i zawsze w dzień znajdował troche czasu żeby wkuć materiał.

__

Hmm tenis ;D ?

__

Tak czy siak jest roznica, UJ a na przyklad prywatna szkola w pipczewie dolnym. Poziom nauczycieli a co za tym idzie poziom nauki idzie automatycznie w dol.. nie powiem, sam uczyc sie nie lubie ale jest roznica chyba?

__

sex?

__

;DDD

__

huhu bk

__