Żarty żartami, ale...
„Scena CoD2 w Polsce? To jakiś żart.” Niekoniecznie. I tutaj mógłbym skończyć swoją polemikę z kolumną Spidera. Mógłbym, ale… Chciałbym jednak pokazać jemu i ludziom o poglądach do niego podobnych, że nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie oczywiste jest, że czasem układa się lepiej, a czasem gorzej. Zdarzają się optymiści i pesymiści, chwile wiary, gdy można przenosić góry, i chwile zwątpienia, gdy chce się usiąść i płakać. Dotyczy to nie tylko środowiska Call of Duty, czy nawet środowiska polskich sportów elektronicznych, ale przyrody w ogóle. Równowaga musi być zachowana, nieprawdaż? Nie o tym jednak miałem pisać…Polska scena Call of Duty 2, jak już Spider wspominał, nie wystrzegła się „ludzi chorągiewek”. Nie ma jednak społeczności, w której takich osób nie znajdziemy. Owczy pęd, psychologia tłumu, itp. są nieuniknione. Niestety tak to już jest, że są ludzie, którzy boją się wygłaszać swoje poglądy/osądy/itp. i są ludzie, którzy potrafią powiedzieć co myślą, choćby nie wiem jaką głupotę spłodzili pomiędzy uszami. Ponadto nie można zapomnieć o tym, że nikt nie zna się na wszystkim (tak tak nawet ja;)). Czasem dobrze jest zasięgnąć rady osoby, która posiada wiedzę lub doświadczenie z danej dziedziny. Zdarza się, że usłyszane stanowisko nie jest reprezentatywne dla danej grupy, wówczas zaakceptowanie i powtarzanie stanowiska „autorytetu” można uznać za efekt łatwowierności lub naiwności / zaufania lub wiary (jak kto woli). Nie ma jednak sensu piętnować „ludzi chorągiewek”, gdyż w każdym z nas cząstka kogoś takiego tkwi. Nie piętnujmy więc siebie. Pomagajmy innym zrozumieć, poznać nasze stanowisko i być może je zaakcpetować. Dyskutujmy, wymieniajmy się opiniami na różne tematy, nie bójmy się pytać i bronić własnego zdania. W końcu każdy ma do niego prawo. I niech tak zostanie!
Jeśli już jesteśmy przy wyrażaniu własnych opinii przez zawodników, to oczywiście zazwyczaj poziom odwagi i pewności siebie zależy od umiejętności oraz pozycji społecznej. O pozycji społecznej nie ma sensu pisać, gdyż prawdziwym fenomenem dla mnie jest część osób „znaczących” coś na „scenie”. O umiejętnościach warto jednak wspomnieć, bo tych nam nie brakuje. Co prawda z drużyny Team Poland, która rok temu zdobyła złoto w Nations Cupie pozostało aktywnych już tylko kilku graczy, ale ich następców znaleźć bardzo łatwo. Wygrywać potrafimy z najlepszymi, wystarczy spojrzeć na eliminacje do IPS, drabinki CB, czy nawet rozgrywki CoDQCup. Potrzeba tylko odpowiedniej organizacji i motywacji. Motywacji, którą musi być coś więcej niż tylko dobra zabawa i znaczek w ClanBase przy nazwie drużyny.
Lud chce igrzysk - rok 2005.
Mówię o turniejach, internetowych i LANowych, w których na najlepszych czekają nagrody. Rozgrywki Call of Duty 2 podczas tegorocznej imprezy „ESWC 2007 Poland by AMD” były najlepszym przykładem na to, jak bardzo polscy gracze są spragnieni rywalizacji na LANie. Miałem przyjemność być współorganizatorem tego turnieju i muszę szczerze przyznać, że spodziewałem się około 20 drużyn. W ciągu niecałej godziny zapisało się ich 52. Chętnych było więcej, ale my nie byliśmy na to przygotowani. Nie byliśmy przygotowani także w kilku innych sprawach organizacyjnych, ale pozostaje mieć nadzieję, że będziemy mieli okazję wyciągnąć odpowiednie wnioski i poprawić się przy okazji kolejnego LANowego turnieju Call of Duty 2. Szanse na to są. Myślę, że nawet większe niż kiedykolwiek. Trzeba jednak skończyć z narzekaniem i wziąć się do pracy. Do pracy przede wszystkim nad sobą. Zacznijmy świat zmieniać od siebie, a ludzie, którzy mają władzę decyzyjną być może spojrzą na scenę Call of Duty 2 łaskawym okiem.
Zwłaszcza, że w promocji rozgrywek Call of Duty 2 czynny udział biorą media. Zwłaszcza instytucja taka, jak Headshot Media, która ostatnio wyciągnęła dłoń do wszystkich fanów CoDa. Relacje w radiu autorstwa sla, w HSTV popisy Sawika. Wystarczy dostarczyć odpowiedni materiał, a wkrótce możemy mieć problem ze znalezieniem czasu na coś innego niż transmisje bitew na mapach z naszej ukochanej strzelanki. O ile z transmisjami jest coraz lepiej, o tyle w przypadku słowa pisanego sytuacja od dłuższego czasu się nie zmienia. Dawno, dawno temu był Batalion, CoD.FPP.pl, Codcenter, Codjumper, CallofDuty.pl, a nawet CoD.PifPaf. Dzisiaj niestety swoją pozycję utrzymał jedynie Batalion. Codjumper i CoD.pl starają się dotrzymywać kroku, ale brak redaktorów daje o sobie znać. Na tym tle najjaśniejszą gwiazdą jest eSports.pl, który jest najlepszym polskojęzycznym źródłem informacji na temat europejskiej sceny Call of Duty. Wciąż jednak brakuje „scenowego serwisu” o Call of Duty, który połączyłby wszystkich miłośników serii. Kiedyś był nim CoD.FPP.pl. Dziś do miana tego pretenduje CallofDuty.pl. Dość nieporadnie, muszę przyznać.
Lud chce igrzysk - rok 2007.
Wszystko jednak można jeszcze nadrobić. Zwłaszcza, że seria Call of Duty ma dobre notowania u polskiego dystrybutora. Już widzę oburzenie po przeczytaniu poprzedniego zdania. Postarajcie się jednak popatrzeć na historię CoD2 w Polsce i policzyć liczbę turniejów (mniej lub bardziej udanych). Mi wyszło 8 imprez w ciągu 1,5 roku. To naprawdę nie jest zły wynik, biorąc pod uwagę, że LEM nie dysponuje budżetem takim, jak chociażby EA. Jak to ktoś ostatnio skomentował: „Pomagają jak mogą, a że niewiele mogą, to niewiele pomagają”. Widzicie więc, że nie ma się co obrażać, tylko docenić to co się ma i samemu postarać się o więcej. Zwłaszcza jeśli to więcej będzie miało oznaczać turniej LAN pięciu na pięciu z bardzo fajnymi nagrodami.
Podsumowując: mamy chęci. Mamy umiejętności. Mamy szansę. Wystarczy popatrzeć na scenę Call of Duty w Polsce przez lekko zaróżowione okulary. Przymknąć oko na jej niedoskonałości i przestać wróżyć jej upadek. Herbaty i tak robią już zazwyczaj w saszetkach, a kawę z ekspresu. Nie ma więc w czym wróżyć. Będzie co ma być, a ma być dobrze. I tego życzę sobie oraz Wam wszystkim.
P.S. Mam nadzieję, że nikomu nie przeszkadza to, że pominąłem problemy z pingiem, pieniędzmi na wyjazdy na zagraniczne turnieje, dzieciakami, które pozjadały wszystkie rozumy, wszechobecnym narzekaniem, utrudnianiem życia sobie i innym, brakiem drugiego Oniona, itd. Więcej uśmiechu i wiary w ludzi. Pozdrowienia dla tych, którzy na nie zasługują i dla całej reszty też.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | Lucas
2007-05-03 09:13:30
#0 | powerslave
2007-05-03 10:13:50
#0 | Sławek
2007-05-03 10:21:22
#0 | sxl
2007-05-03 10:57:46
#0 | JZZSON
2007-05-03 12:37:41
#0 | `kLk`
2007-05-03 12:50:59
#0 | IligaBTP!
2007-05-03 12:54:13
\"gl hf:) zrobcie coś w wawie :))))) \"
Rzygać sie chce...
#0 | Fronki
2007-05-03 12:56:15
powiedz mi czy nie fajniej by było jak by podczas eswc rozegrać lanowy finał cod2cup zamiast 2on2?
wiem co teraz myslisz, i wlasnie z tego powodu uwazam ze cod nie ma sznas. scena bez lanow jest scena niszowa.
a tak wogle to jestes moim idolem jesli chodzi o zapal i wklad pracy w dzieciakow :))))))))))))
#0 | powerslave
2007-05-03 13:01:22
#0 | 3r!c
2007-05-03 13:03:12
#0 | GrejT <3 Ewelinka
2007-05-03 13:10:11
#0 | Onion
2007-05-03 14:09:59
#0 | Qub!c
2007-05-03 14:28:42
#0 | klemens
2007-05-03 14:34:55
#0 | kuba
2007-05-03 15:06:12
A co do sceny to czekam do listopada :))) A moze i cos wczesniej sie pojawi. :]
#0 | nekkkkkkkkkro
2007-05-03 15:09:55
Każdy ma inny gust przez co scena Call of Duty 2 w Polsce jeszcze w jakimś tam stopniu żyje i jestem przekonany, że jak by było więcej możliwości - wypromowania w mediach i ogólnie wśród środowiska graczy to CoD2 miał by szanse jak Counter Strike bo system meczy itd. jest bardzo podobny. Dla mnie różnią się praktycznie tylko arsenałem oraz mapami - no i do tego fizyka... Ale skoro grywano bardzo dużo w vCoD to czemu nie kontynuować tego w drugiej części serii. Podobna sytuacja według mnie jest z CS 1.6 i Source. Scena Counter Strike 1.6 jak widać powoli się przenosi na Source z powodu tego, że wielu sponsorów uważa tą grę za \"świetlaną przyszłość\". Więc jak j/w wspomniałem.. Trzeba starać się wypromować grę wśród mediów, firmy oraz ogólnie graczy, którzy np. nie potrafią zdecydować, która gra jest lepsza. Nawet jeśli ma wady to starać się pokazywać ją tylko i wyłącznie od tej dobrej strony.
#0 | Fronki
2007-05-03 15:21:38
ja nigdzie nie powiedziałem ze blad popełniłeś Ty, wręcz przeciwnie. zajefajnie było w poznaniu, cod2cup jest najlepsza inicjatywa jaka tej scenie mogla sie przydarzyć. jednak nie potrafię podzielić Twojego optymizmu...
#0 | Sławek
2007-05-03 15:24:07
#0 | reaktiv
2007-05-03 15:50:34
Wygram w totka to zrobie lan jakiego nikt nigdy nie widzial xD
#0 | sxl
2007-05-03 17:22:39
#0 | 3r!c
2007-05-03 17:44:35
#0 | Damian
2007-05-03 19:04:36
#0 | Onion
2007-05-03 19:50:53
#0 | ds12
2007-05-03 19:53:51
#0 | JZZSON
2007-05-03 20:11:16
#0 | mateck
2007-05-03 20:37:10
#0 | Nero
2007-05-03 20:55:33
#0 | RebelS
2007-05-03 22:16:46
#0 | g4M_-
2007-05-03 22:22:38
#0 | M4dyd
2007-05-03 23:17:03
#0 | cOw.
2007-05-03 23:27:31
#0 | Krypton
2007-05-04 00:07:37
I oby scenie sie lepiej wiodlo :)
#0 | Zyx
2007-05-04 00:12:11
...może ktoś się w końcu puknie w głowę i zauważy, że CoD2 to kolejny tytuł po takich grach jak CS i ET w Polsce, na którym da się zarobić.
Pozdrawiam ;)
#0 | poiZon
2007-05-04 03:06:44
#0 | poiZon
2007-05-04 03:07:18
#0 | meribo
2007-05-04 09:05:26
#0 | b3n
2007-05-04 09:49:35
#0 | virus~T
2007-05-04 10:29:45
Moim zdaniem 10 takich Onionow w Polsce i mielibyśmy druga Koreę, tylko czy mamy tak zwinne paluszki jak te \"microprocesorki\" ??
#0 | Spider
2007-05-04 10:32:44
#0 | g4M_-
2007-05-04 10:57:33