Wywiad: Andrzej o scenie

Dostosuj

Wywiad: Andrzej o scenie



Cześć Andrzej! W świecie polskiego Call of Duty chyba każdy wie kim jesteś (jeśli nie - odsyłam do wstępu). Gdy jednak przejdziemy do życia prywatnego jest nieco inaczej. Co aktualnie robisz na co dzień? Praca, studia…?

Studiuję na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Co do pracy to zazwyczaj jest to działalność w organizacjach non-profit, czyli raczej wolontariat, bądź jakieś drobne pomoce w znajomej Kancelarii Podatkowej.


Przejdźmy od razu do świata Call of Duty... Grałeś w CoD1, CoD:UO i CoD2. W każdą część można powiedzieć "na poważnie". Który tytuł był najlepszy pod względem grywalności, fizyki? Ogólnie która część była najlepsza?

Jeśli chodzi o grywalność to i CoD1 i CoD2 myślę, że są grywalnymi tytułami. CoD:UO nie przyjął się na scenie. Co do różnic to fizyka była zdecydowanie bardziej wymagająca w CoD1 i CoD:UO niż w CoD2, ale ten ostatni tytuł przyciągnął największą liczbę zwolenników. Pewnie dlatego, że jest przyjazny dla nowych graczy, czyli zasady są dość proste, a recoil niewielki. Jeśli chodzi o rywalizację drużynową to te tytuły nie odbiegają tak bardzo od siebie, wszystko tak naprawdę sprowadza się do tego samego. Inną kwestią jest to, jak komu podoba się sama gra i czy ktoś ją "czuje".


Polska scena Call of Duty… W zasadzie od początku do niej przynależysz i miałeś okazję poznać klimat społeczności wszystkich trzech części CoD. Nie jedna osoba, nie raz już wspominała, że przy "dwójce" nie da się czuć tego samego klimatu co przy vCoD… Chodzi oczywiście o klimat na scenie, relacje pomiędzy graczami/klanami itd. Jak Ty to oceniasz, rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to co i dlaczego się zmieniło?

W CoD2 problemem jest ogólna niechęć członków polskiej społeczności do siebie. CoD1 to był świetny okres, panował właściwie jeden klan, a inni patrzyli na nich zapewne tak jak dziś na scenie CS patrzy się na PGS. Był ktoś kto nie dość, że dobrze grał i nie miał w zasadzie sobie równych (czasem po raz to odradzające się FF mogło powalczyć) to jeszcze trzymał odpowiedni poziom kultury.. . Gracze mieli "idoli". Laddery w CB.PL były aktywne i ludzie chcieli w nich grać, bo pozycje w drabinkach dawały pewien prestiż. Dziś jest inaczej. Rozgrywek jest więcej, ale ludzie nie potrafią się skupić w jednym miejscu. Dlatego tak ciężko jest wybić się tej scenie, znaleźć sponsorów, dobre multiclany itd.


Więc sumując: W którą część grało Ci się najlepiej (zważywszy oczywiście zarówno na scenę, jak i na grę)?

Sportowo największe sukcesy (pominę UO, bo poziom nie był tam tak wysoki) odniosłem chyba jednak w CoD2. Jeśli chodzi o atmosferę to zdecydowanie CoD1 był lepszy.


Kogo byś wybrał, gdybyś mógł stworzyć taki "Andrzej Team"? Czyli Andrzej oraz czwórka (no może piątka z jednym do rezerwy), oczywiście biorąc ludzi z którymi to grałeś przez całą swoją karierę.

By osiągnąć pewne zamierzone efekty sam skill nie wystarczy, trzeba umieć dobrać ludzi do siebie pod względem mentalnym oraz wziąć poprawkę na ich chęć rozwijania siebie i zespołu. Gdybym miał wybierać to pewnie byłby to taki skład: crx, Adr, WAFFENS, ToNy (+ f4l/Alucard).


Ciągle o tej Twojej grze, a przecież Ty już w zasadzie nie grasz (przynajmniej tak aktywnie jak dawniej). Dlaczego zaprzestałeś gry kosztem organizacji turniejów w ramach polskiej sekcji CoD2 w ESL?

To nie było właściwie do końca tak. W sumie to los napisał taki scenariusz. Pod koniec tamtego miałem mały pożar w swojej skrzynce. Wtedy jeszcze chciałem z wszystkim szybko się uporać i wrócić. Niestety to się przedłużało, a im dłużej to trwało tym mniej mnie ciągnęło by wracać. Inne sprawy zawładnęły moim życiem i nie było mi wcale źle z tym, że mnie nie ma, tu. Choć trochę było mi szkoda, tego czego nie dokończyłem. Minęło z górą pół roku i zaczynało mi brakować kilku lamek , z którymi kontakt utrzymywałem głównie za pośrednictwem internetu. Byłem też ciekaw co tam w trawie piszczy u nas na podwórku, a sprawy życiowe się ustabilizowały, więc się pojawiłem. Po tak długiej przerwie nie miałem drużyny i specjalnie nawet nie chciałem jej szukać. Nigdy nie skończyłem definitywnie z grą, a ponieważ sam nie szukałem okazji i nie dostałem żadnej oferty, która by mnie satysfakcjonowała, to swój czas poświęciłem na inne rzeczy. Kiedyś zresztą też nie poświęcałem go tylko na grę, od zawsze robiłem wiele innych rzeczy.


No właśnie, zawsze prócz gry robiłeś coś jeszcze, choć i podczas zmagań nie byłeś "szarym" graczem, a przeważnie to Ty przewodziłeś grze. Nie wystarczyła Ci sama gra? Co kusiło Cię, by prócz niej "bawić" się w kilka innych projektów, jak choćby praca dla internetowego radia dla graczy?

Samo bieganie i strzelanie to byłoby za nudne. W CoD1 i CoD:UO pracy było od groma, bo prowadziłem własne drużyny. W CoD2 pierwszy raz nie byłem na swoim, ale to (w steelhand/easyteamie) nie przeszkadzało mi by pilnować, aby wszystko grało jak powinno i pomagać robarowi, lopezowi i falce. Zawsze lubiłem się sprawdzać, poznawać nowych ludzi, zbierać nowe doświadczenia i tak jest do tej pory.


Skoro tak to na czym polega dokładnie Twoja aktualna praca w ESL?

Tak właściwie to robie wszystko, od pisania newsów, poprzez tworzenie nowych rozgrywek i ich adminowanie do składania raportów z pracy sekcji. Oczywiście mam pomoc ze strony wszystkich adminów ESL CoD2 PL, ale to na mnie spoczywa odpowiedzialność za cała sekcję.


Więc weźmy organizację dowolnego, niech będzie jednodniowego turnieju w ESL. Z perspektywy obserwatora nie wygląda to zbyt efektownie - turniej jak turniej. Ale czy podobnie wygląda to z perspektywy admina?

Taaaa tu się dopiero zaczyna . Żeby powstał taki zwykły turniej to administrator musi najpierw stworzyć pewną jego wizję. Później konsultuję ją z innymi członkami sekcji i wprowadzamy poprawki. Sprawdzamy kto i w jakim stopniu może włączyć się w projekt. Następnie mając już gotowy pomysł tworzymy szkielet rozgrywek, ustalamy wszystkie szczegóły, począwszy od zapisów (jakie wymogi, od kiedy do kiedy) przez system, ilość drużyn, daty spotkań, moduły, uprawnienia dla poszczególnych administratorów itp. Taki gotowy projekt składamy na ręcę admina, który tworzy rozgrywki. W między czasie należy zadbać o napisanie newsa o tym, że powstał nowy turniej. Gdy mamy już to wszystko dokonujemy niezbędnych poprawek, jak np. ustawienie map na poszczególne rundy. Później pilnujemy zapisów i rozstawiamy drabinkę (losowo). Gdy przychodzi do dnia turnieju to należy przyjść godzinę, lub 30 minut przed jego rozpoczęciem, bo masa osób ma zawsze jakieś pytania. Później gracze mają cztery godziny zabawy , a administratorzy 4 godziny pracy i tak naprawdę poza stroną ESL to jesteśmy odcięci od reszty świata, bo nie ma czasu na nic innego. Mamy masę pracy, za długo by wymieniać jakie problemy to gracze mają, oni sami chyba je dobrze znają. Turniej kończy się, a my wychodzimy oczywiście jako ostatni i już mocno zmęczeni. Później trzeba napisać newsa o zakończeniu turnieju, uzupełnić Hall of Fame i zdać turniej przełożonym. A i oczywiście najważniejszy, zawsze stały punkt programu – "whine" na adminów .


Właśnie, whine... ESL to chyba najmniej lubiana przez graczy CoD2 liga (pomijając naszych zachodnich sąsiadów). Jak nie raz już było widać, również do grona graczy CoD2, którzy za ESL-em nie przepadają należą Polacy. Jak myślisz, dlaczego?

Ja osobiście mam od zawsze trochę inny stosunek do ESL, nie uważam tej ligi za ideał, ale widzę jej plusy (minusy też). Być może dlatego, że od dawna już grywam sobie w tej lidze z Niemcami i znam ją dość dobrze. ESL nie jest lubiana głównie dlatego, że od CoD1 to w CB skupiała się scena. Ludzie wiedzą jak poruszać po CB, po ESL niestety nie wiedzą. Są leniwi i nie chcą się tego specjalnie uczyć (np. nie czytają w ogóle FAQ) i potem, czasem nieświadomie łamią jej zasady, za co są karani i nastawiają się do niej negatywnie. Stosunek polskich graczy CoD2 do ESL nie odbiega jednak znacząco od tych z zachodu. W CoD2 w ESL grają właściwie tylko Niemcy. Ja lubię również CB, jednak nie chciałbym być tam np. adminem, to na pewno. ESL jest przede wszystkim o wiele bardziej zaawansowana technicznie, a jeśli chodzi o rywalizację regionalną (krajową), a nie na poziomie europejskim ma jeden poważny plus - tutaj administratorami są Polacy, a nie ludzie z innego kraju, z którymi można dogadać się tylko w jednym z języków obcych i którym (z doświadczenia wiem) nie specjalnie zależy na Polakach. No i nie znają sceny.


Wobec tego może zdradzisz nam co szykuje się w najbliższym czasie w polskiej sekcji ESL CoD2? Może coś "grubszego", a może doznamy jakiś nowych serii turniejowych, jakie często organizują inne sekcje tej właśnie ligi?

Myślę, że jakieś małe transfery w gronie administratorów. Myślimy o różnorodnych rozgrywkach, w tej chwili ciężko powiedzieć, co strzeli nam do głowy. Będzie coś 5on5, do tego kilka turniejów 2on2/3on3, najprawdopodobniej w systemach trochę mniej standardowych. Jeśli chodzi o coś "grubszego", to jest "coś" w planie, ale czy będzie. to zależy tylko od aktywności graczy, także zapraszamy do gry w ladderach. Więcej zdradzić nie mogę.


Polska scena. Temat ciągle powraca i wszystko wokół niego się kręci. Niemniej może teraz nieco o aktualnym jej stanie. Na sam początek rozgrywki. System drabinki (laddera) - niegdyś miejsce głównych zmagań CoD-owców - wyraźnie się przejadł, nie uważasz?

Ludzie stali się o wiele bardziej wymagający niż kiedyś. Dziś chcą nagród, a ich tam nie ma. Nie ma też prestiżu, więc nie ma po co tam grać. Mogę jedynie jeszcze raz powtórzyć to co już napisałem. Scena jest słaba, bo gracze nie potrafią się związać z jednym projektem. Nikt nie zainwestuje pieniędzy w turniej, w którym gra 8 klanów, albo drabinkę, gdzie mecz odbywa się raz na 2-3 dni. Wiele osób próbowało coś z tym zrobić, niestety nikomu się nie udało. Zawsze napotykali na barierę nie do przekroczenia, na mentalność graczy. Gracze mają to, na co sobie zapracowali tak naprawdę. Czyli nie wiele, żeby nie powiedzieć nic. Ja sam dobrze wiem jak to jest. Czasem jest szansa na nagrody i nie mówię tu wcale o kontach Premium ani o serwerach na miesiąc, ale tych nagród nie ma, bo nie ma aktywności. Ja jako admin sam activity sobie nie zrobię, do tego potrzebni są gracze. Jeśli, my nie wykorzystamy tych szans, inwestycje pójdą w inne sceny, nic w przyrodzie nie zginie. Co do ladderów, być może że niektórym ten system się przejadł.


Drabinki drabinkami, ale typowe cupy to dopiero niedawno się ożywiły. Ledwo zakończony ESL EMS to 32 zapisane drużyny, podobno chętnych było więcej? Zresztą ostatnio można usłyszeć, że nie tylko do EMS-a zapisać się chciało więcej drużyn, aniżeli było to możliwe. Wcześniejsze cupy przez Ciebie organizowane spotkała podobna sytuacja? Chętni do gry w końcu się znaleźli?

Znaleźli się, chyba powychodzili z krzaków , bo wielu zaskoczonych było tym, że znaleźliśmy 32 drużyny. Prawda jest taka, że w każdym organizowanym przez obecną ekipę adminów turnieju było więcej chętnych niż miejsc. Pewien potencjał jak widać drzemie w scenie.


To fajnie, CoD4:MW już puka do drzwi, a nam dopiero powoli zaczyna się układać… Podążajmy jednak dalej tematem polskiej sceny. Gracze i drużyny - zmieniło się nastawienie Polaków do gry? Masz chyba dość duży kontakt ze sceną, zwłaszcza teraz, po zakończeniu eliminacji EMS.

Nastawienie do gry raczej się nie zmieniło. Nie jest aż tak źle na szczeście. Najważniejsze, że nie ma zbyt dużej ilości nierozegranych spotkań ze względu na niestawienie się rywala. Pamiętajmy, że to ciągle zabawa, dlatego nie można wymagać od graczy za wiele, jednocześnie gdyby gracze podchodzili do tego zawsze w ten sposób problemów byłoby znacznie mniej.


Czyli najgorzej nie jest. Podobnie chyba jak z osiągnięciami. Polskie drużyny powoli je zdobywają, a może to tylko wyjątki, które potwierdzają regułę?

Już grając w steelhandzie (późniejszym easyteamie) wiedzieliśmy na ile nas stać. Czołówka europejska nie była, aż tak daleko, jak mogłoby się to wydawać. Graczy nie mamy wcale najgorszych. Problemy jednak są ciągle te same - sprzęt i łącza. Myślę, że nasze drużyny gdyby były stałymi bywalcami turniejów LAN-owych, to nikt nie dziwiłby się z polskiej flagi na podium. Innym problemem naszej sceny jest dość wąska czołówka. W zasadzie są to ciągle te same nicki, a zmieniają się tylko ich konfiguracje i nazwy klanów. Reszta nie potrafi nawiązać z nimi większej walki na co dzień. Moim zdaniem wśród drużyn, które mają perspektywy brakuje ludzi odpowiednio zmotywowanych, którzy wiedzieliby co należy zrobić by dorównać najlepszym.


Co jak co, ale zachowanie się niektórych wciąż pozostawia wiele do życzenia… Ciągłe kłótnie, wzajemne oskarżanie się o oszustwa, czy też znane każdemu "Cu@LAN". Nastawienie się do gry jak mówisz trochę uległo zmianie, a wzajemny stosunek graczy do samych siebie, szacunek dla przeciwnika?

”Cu@LAN” jest naprawdę zabawne . Szacunku niestety brakuje. Jedni myślą, że są fajni za swoim monitorkiem w domu, inni że są najlepsi i nie potrafią przegrywać, a jeszcze inni są zwykłymi prowokatorami. Myślę, że te relacje wyglądałyby trochę inaczej, gdyby polscy gracze lepiej znali się nawzajem. Ci z czołówki się znają i m.in. dlatego tam pyskówki zdarzają się o wiele rzadziej. Gracze powinni się integrować, bo pomimo rywalizacji w czasie gry, wszystko inne tylko ich łączy, nie dzieli.


Wystartowała szesnasta edycja ClanBase EuroCupa - również w CoD2. Jak widzimy z Polski chętnych mamy ULTRAFRAG i FLS Gaming. Jak myślisz, będzie jakiś problem z jednym slotem w rozgrywkach głównych dla Polaków? A możne należą się nam dwa miejsca?

Uczciwie byłoby gdybyśmy dostali jedno bezpośrednie zaproszenie oraz jedno miejsce w kwalifikacjach. Problemów przynajmniej z jednym z tych dwóch slotów być nie powinno.


Problemu z otrzymaniem slota jak mówisz nie powinno być. A z dobrym występem Polaków? Poprzednie polskie ekipy występujące w EC nie najlepiej sobie radziły, jaki był tego powód wszyscy wiemy. Teraz będzie podobnie? Czy rzeczywiście jedynym problemem będzie słabe łącze? A może jakaś niemoc, paradoksalnie do opinii o Polakach, dobrej gry w sieci?

Jakaś niemoc pewnie istnieje, bo nie mamy szczęścia do tych rozgrywek. Ciężko oceniać szanse już teraz, ale myślę że jeśli turniej będzie stworzony dla 16 bądź 24 drużyn i nie trafimy na grupę śmierci to szanse na top8 są realne. Cokolwiek więcej będzie na pewno zależało już od szczęścia (dobór map i rywali na poszczególne mapy) i tego czy nasi reprezentanci będą przygotowani, naprawdę przygotowani. Tam nie ma zespołów, które nie wiedzą co mają robić, by wygrać.


Nations Cup. Niestety nie słychać o nim za wiele, ale gdyby ClanBase zdecydowało się go zorganizować. Jak widzisz szansę naszej narodowej reprezentacji, pod jakim kątem powinni zostać dobrani zawodnicy? Może podrzucisz jakieś rady, jako doświadczony kapitan, przyszłemu dowódcy TeamPoland co do wyboru najlepszej piątki?

Tam doświadczony... . Gdyby wystartował NationsCup to szczerzę nie liczę na super wynik. Znam realia i wiem, że nasi zawodnicy nie przygotowaliby się do takiego turnieju, a wszystko zależałoby raczej od szczęścia niż możliwości. Myślę, że ze składem nie byłoby problemów. Pięciu graczy plus dwóch na rezerwę na pewno by się znalazło.


Z NC jednak nic póki co nie wiadomo. Tym bardziej, że już niebawem wychodzi CoD4:MW. Właśnie, może trochę o najnowszym dziecku IW… Miałeś możliwość oglądania/czytania już gdzieś o tej grze? Jeśli tak, to jak widzi Ci się ten tytuł na tle pozostałych części? Wiele pozmieniano, choć ciągle zapewniają nas, że będzie się dało czuć ten sam klimat...

Od początku czułem, że to już nie będzie to. Niestety. Sama gra jednak myślę, że nie będzie zła. Ciężko oceniać niegotowy jeszcze produkt, który więcej ma wspólnego z cs/bf/aao niż z Call of Duty. Jedynym co mnie smuci to dążenie do wypuszczania CoD-ów w coraz to krótszych odstępach czasu. To nie służy stabilizacji sceny i jej prawidłowemu rozwojowi.


Właśnie… Wszyscy planują przenosiny z "dwójki" na "czwórkę". Uważasz, że to dobry pomysł, biorąc pod uwagę to, jak daleko z CoD2 już zaszliśmy i ile osiągnęliśmy (turnieje na WSVG, coraz większa popularność gry, coraz więcej turniejów i pieniędzy). Jest sens przechodzić?

Prawdę mówiąc nie wiem na ile występ CoD2 na WSVG był zdeterminowany przez wysiłki Activision, ale turnieje, które odbywają się w Europie nie są zależne w znacznym stopniu od producenta/wydawcy. Jeśli ludzie będą grali tyle w CoD2 ile do tej pory, to turnieje będą. Rzeczywiście trochę szkoda tego, co co udało się osiągnąć CoD2. Najgorszym wyjściem byłoby podzielenie się sceny po połowie. To nie wyszłoby graczom na dobre, chyba że Activision polobbowałoby u organizatorów turniejów. Jestem ciekaw ile osób, które do tej pory grają w inne gry przesiądzie się na CoD4, to też będzie ważny element.


Pożyjemy, zobaczymy… Tymczasem dzięki za poświęconą chwilę. Miłej pracy oraz coraz większej ilości uczestników w turniejach! Możesz sobie kogoś na koniec pozdrowić.

Pozdrawiam tych którzy dotrwali aż tutaj, tych z którymi miałem przyjemność grać i współpracować przez te wszystkie lata, przyjemności było z tego co nie miara . Do tego chciałbym dodać specjalne pozdrowienia dla kuriera i florka, którzy nie mieszczą się w pierwszej kategorii, bo... po prostu nie potrafią grać . Dzięki za wywiad, miłego pisania o Call of Duty (nieważne, z którym numerkiem seryjnym) i zdania matury z dobrymi wynikami!


Wstęp | Wywiad

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

734 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie