Wolę elfy, są takie ... seksowne

W trakcie rozgrywek World Cyber Games rozmawiałem również z Wojciechem „Izim” Gruszczykiem, sędzią zawodów Warcrafta III. Nie da się ukryć, że z całej trójcy sędziowskiej, to Wojtek pracował najciężej i zajmował się najważniejszymi rzeczami. Ciekawi mnie tylko kto wpadł na pomysł instalacji tekturowych przegród oddzielających grających przeciwko sobie rywali. Czyżby budżet był za mały? Na stronie głównej rozgrywek, możemy wyczytać, że Izi jest również amatorem dobrego kina romantycznego. Kto by się spodziewał?

Niestety, obiektywy naszych kilku aparatów nie zarejestrowały wszędobylskiego admina, trzeba więc zadowolić się jedynie wywiadem przeprowadzonym w trakcie finału drabinki przegranych.

Co sądzisz o Warcrafcie w tym roku na WCG?

Sądzę, że organizacja jest na bardzo wysokim poziomie, gracze są w bardzo dobrych miejscach, mamy dość fajne sprzęty. Obserwatorzy są też dość blisko, naprawdę jest bardzo fajnie.

A co myślisz o zawodach? Jak oceniasz dotychczasowe wyniki?

Moim wielkim zaskoczeniem jest to, że Casin dzisiaj trochę słabo gra, ale rozmawiałem z nim dość długo i mówił, że ostatnio nie najlepiej jest z formą. Bardzo cieszy mnie dobra gra MeSa, który już ma czwarte miejsce. Właśnie MeS pokazał już po raz kolejny, że on nie jest zwykłym maphackiem. Potrafi grać na LAN-ach i wygrywać.

W chwili obecnej toczy się pojedynek o finał, gra Paladyn z sLh. Kto wygra?

Myślę, że ich gry są bardzo wyrównane, mają naprawdę duże umiejętności. Uważam, że wygra ta osoba, która w konkretnej walce będzie miała więcej doświadczenia.

W finałowym spotkaniu kto powinien wygrać?

Nie under, ja nie lubię underów tak w ogóle. Ja wolę elfy, są takie przyjazne, miłe i seksowne. Ten mecz powinien wygrać elf.

Czyli Paladyn?

Jeżeli Paladyn dojdzie do finału...

Spis treści