Winz i jego konfigi
Niemal natychmiast po zdobyciu przez Francuza tytułu mistrza świata w Quake’a 4 w świat poszła legenda o tajemniczym pliku konfiguracyjnym, który rzekomo był kluczem do zwycięstwa winza w ESWC. Oczywiście z miejsca uformowała się dość spora grupa ludzi, zdaniem której Michael Bignet swój triumf zawdzięczał tylko i wyłącznie odpowiednio spreparowanym ustawieniom. Tym samym nieco „kuchennymi drzwiami” na tapetę znów wrócił – może nie bardzo głośny, ale na pewno szalenie istotny dla wielkich turniejów - temat konfigów w grach FPS.Osławiony cfg winza. Screen pokazuje "słynne" miejsce z czerwoną zbroją na monsoonie. Kółko pokazuje pozycję megahealtha. Dalej uważacie, że coś stąd widać? |
W praktyce – na moje, nieznające się na silnikach graficznych oko – ów config obniża po prostu paletę kolorów, bądź też przeinacza ją w taki sposób, że mieniący się od barw jak brokat q4 nabiera mrocznego, szaroburego wyglądu znanego z qw. Ponadto Francuz obniżył jakość wyświetlania efektów wystrzałów i wybuchów (odpowiednik komendy cg_nomip z q3), przez co wystrzały z rl również są qw-style, a więc nie oślepiają gracza. I to było właśnie przedmiotem dyskusji przy okazji całej sprawy.
Sprawy, która nabrała drugiego dna po odpadnięciu Michaela z WSVG Intel Summer Championship już w drugiej rundzie loosers bracket. Francuz natychmiast dostał się pod ostrzał „krytyków”, którzy na łamach esreality błyskawicznie uknuli spiskową teorię dziejów, jakoby jedynym przyczynkiem sukcesów winza na ESWC był jego config. No bo przecież turnieje CPLowskie od lat rządzą się własnymi, komercyjnymi prawami, w idiotyczny sposób zmuszając graczy do rywalizacji w maksymalnych ustawieniach graficznych. Dlaczego? Powód jest prosty – sponsorzy. Ludzie z CPL/WSVG wychodzą z założenia, że skoro taka nVidia czy inne ATi płaci grube miliony dolarów za współorganizację imprez, to jej włodarze mają niezbywalne prawo oglądania poczynań każdego z graczy w pięknej, nieskazitelnej grafice obliczanej za pomocą ich produktów i uczestnicy turniejów nie mają tu nic do gadania. Idiotyzm. I bezsens w dodatku.
To od tego pana w środku wszystko na dobre się zaczęło. Dennis "Tresh" Fong, jako pierwszy wielki mistrz progamingu również używał własnego pliku konfiguracyjnego - i nikt nie miał nic przeciwko temu. Ale przecież ideę dostosowywania gry do własnych potrzeb propagowali też sami twórcy Quake'a, m.in. American McGee, który zasłynął z gry w... zmniejszonym do maksimum możliwości okienku. |
Jedną z najpiękniejszych dla mnie rzeczy w q3 był fakt, że na wielkich turniejach praktycznie każdy czołowy zawodnik grał absolutnie „po swojemu”. Inne ustawienia, inny sprzęt – pełna dowolność. Liczył się tylko skill. I nikt nie kwestionował tego, że jeden woli grać z rozmytymi teksturami, jeszcze inny lepiej się czuje na pełnych detalach graficznych, a ktośtam widzi przeciwnika jako kicającego po mapie króliczka w ciapki. Wiele osób śmiało się, ale nikt nie próbował podłapać jako czitu osławionego fova 65, używanego podczas QuakeCona 2003 przez Amerykanina dalera w celu poprawienia skuteczności z rg na pro-q3tourney4. Oczywiście, były ustalone pewne granice, natomiast żadna z ligowych organizacji nie próbowała nigdy wymuszać na graczach zmiany preferencji dotyczących wyglądu gry. Do czasu „kochanego” CPL.
Tymczasem pomyślmy logicznie – czy pomalowanie przez winza ścian na monsoonie na buro to oszustwo? Stawiam 100 złotych, że gdyby Cooller lub toxic doszli do wniosku, że tego typu ustawienia rzeczywiście dają w grze przewagę, też zaczęliby ich używać. Tymczasem Rosjanin pokonał Francuza w lanowych finałach EuroCupa XII pomimo jego burego konfiga! A czy sam winz zrobił cokolwiek niestosownego? Nie, on po prostu wykorzystał możliwości konfiguracyjne jakie daje engine gry. Poświęcił te dwie-trzy godzinki na zaznajomienie się z komendami i przystosował grę do swoich potrzeb. Inni też mogli, ale widocznie bardziej pasowały im standardowe ustawienia. Nikt nikogo nie ograniczał i każdy mógł grać tak, jak było mu wygodnie. Pełna dowolność, jak w Quake’u III.
W najpopularniejszej dyscyplinie FPS - Counter-Strike'u od samego początku zakazano zaawansowanej ingerencji w wygląd graficzny gry, nie pozwalając nawet zmieniać modeli przeciwników, nie mówiąc o rozmywaniu tekstur. Tylko czy we wszystkim musimy równać się do CSa? |
Zresztą, wygląd gry w żadnym razie nie decyduje o wygranej – to wszystko tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Dlatego nie powinien on podlegać tak drastycznym ograniczeniom, jak podczas WSVG. To trochę tak, jakby Roberto Carlosa zmusić w Niemczech do gry w butach Adidasa – sponsora turnieju. Albo, wracając do świata gier, zabronić graczom używania własnych myszek i klawiatur, narzucając wszystkim jednakowy, dostarczony przez sponsora sprzęt. Bo przecież peryferia dają o wiele większą przewagę, niż bure ściany. Ale to nie metoda, bo w ten sposób premiuje się tylko pewną grupę graczy, preferującą określone ustawienia albo kontrolery. A czy na tym właśnie polega uczciwa rywalizacja i w tym kierunku powinien iść rozwój regulaminów w grach FPS?
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | Lukin
2006-07-13 00:50:09
a) zabezpieczenie przed oszustwami, skryptami ułatwiającymi grę, itp.
b) lepsze wrażenia wzrokowe dla widzów. Jak ktoś napisze, że w ogóle branie pod uwagę potrzeb widzów to \"komercja\" to odpowiem, że jest niepoważny.
#0 | Mav_
2006-07-13 00:55:07
#0 | lecho
2006-07-13 01:08:38
a ile przerwy mieli wombat i Immortal? :) nie da sie w ciagu kilku tygodni nadrobic paru lat nieobecnosci na swiatowej scenie, a przeciez nawet mimo tego ci gracze prezentuja sie na poziomie, o ktorym mozna powiedziec, ze jest niezly - moze nie mistrzowski, moze nie najlepszy, ale przynajmniej niezly :)
PRAWDZIWE nowe gwiazdy na scenie Q4? Dlugo by wymieniac... Lost-Cause (ktory w Q3 byl praktycznie zerem), stermy, Cypher, winz, 2gd (ktory tez w Q3 az tak duzo nie pokazywal), forever... Znalazloby sie jeszcze paru.
a co wielkiego osiagnal Lost-Cause? wygral pare amerykanskich turniejow na ktorych nawet nie grala czolowka (oprocz fatala, ale on nie koncentruje sie na stricte graniu jak wiadomo ;) ? a forever? to najbardziej przereklamowany gracz w calym cyrku i nikt mi nie wmowi, ze on jest lepszy od Coollera.
Poza tym naduzywasz slowa \"komercja\" zapominajac o tym, ze to \"money make the world go around\". CPL, GGL, WSVG, ESWC, WCG - za nimi wszystkimi stoja konkretne firmy i jak to w przypadku firm bywa, wszystkie sa nastawione na zysk.
alez ja nie mam nic przeciwko temu, ze wielkie pieniadze wchodza w gaming. tylko niech nie wchodza w niego z butami, probujac ustawic wszystko po swojemu, \'bo tak\'.
#0 | lecho
2006-07-13 01:12:25
reprezentowal Wlochy na WCG. wyrobil sobie w q3 pewna marke, ktora pozwolila mu zaistniec w pk i potem w q4. nie byl moze wielka gwiazda, ale graczem na pewnym poziomie, ktory wstydu wielkim imprezom na pewno nie przynosil.
A co ty chcesz, zeby po 9 miesiacach istnienia sceny pojawil sie ktos zupelnie nowy, kto nigdy nie gral w Q3 ani zadna inna gre? To musialby byc naprawde swietny talent...
po 9 miesiacach q3 mialo fatala, Makavelego, Blue, LakermaNa i paru innych. nie, to nie musi byc osoba ktora nie miala stycznosci z innymi fpsami. ale ja wciaz czekam, az W TEJ GRZE ktos wybije sie na tyle, by mozna bylo nazwac go gwiazda. bo na razie postaciami numer jeden sa osoby, ktore w mniejszym lub wiekszym stopniu jada na opinii z q3 (vide Cooller, ktory co prawda swoje wygrywa, ale nikt mi nie powie, ze jest to dominator taki jak w q3 i wcale nie chodzi tu o bardziej wyrownany poziom czolowki czy chociazby Akiles, ktory w q4 absolutnie nic nie pokazal i nie pokaze). tacy kolesie, jak Lost-Cause czy forever MOGA stac sie gwiazdami - ale jeszcze na nich za wczesnie, na razie nie pokazali sie jeszcze na tyle w moim odczuciu.
szczerze? ja wierze w avka.
#0 | Mav_
2006-07-13 01:19:44
ale ta scena nie istnieje dlatego, ze q4 jest dobra gra sama w sobie - tylko dlatego, ze jest quakiem. nigdy mi nie wmowisz, ze q4 kiedykolwiek w popularnosci i wielkosci sceny dorowna q3 albo nawet q2 za czasow swietnosci.
nie dorówna, ale na pewno będzie kilkakrotnie większy niż painkiller, co widać od prawie roku, więc się myliłeś.
tak, to prawda. bo jak juz napisalem, w q4 najwieksze gwiazdy duelowania nie graja, a jesli juz - to nie z takim zaangazowaniem, jak w q3. wiec sila rzeczy przebijaja sie sredniacy :)
patrz #83
a czy valve wypuszczajac cs:s wg ciebie nie myslalo o tym, ze zarobi na nim glownie sprzedajac go jako gre multi - czyli de facto promujac go na turniejach? :) po prostu wskazuje konkretny przyklad zastosowania marketingu :)
Valve sprzedawał CSS razem z HL1S i afaik jakiś innych gierkach na silniku S. WCG nie otrzymywało żadnej kasy za wybranie CSS zamiast CS 1.6, więc to nie bardzo posunięcie marketingowe Valve.
tak samo, jak nikt nie zaplacil FIFIE, zeby oficjalnym piwem mundialu byl Budweiser - po prostu Blatter go lubi, prawda? :)
To już zupełnie inna sprawa i kategorycznym błędem jest takie coś rozpatrywać przy omawianym przykładzie. Przecież Bawls i RedBull też są oficjalnymi napojami niektórych E-Sportowych eventów, prawda? Rynek gier akurat trochę nie tak działa.
A dlaczego zrezygnowali z q3? Tutaj podchwytliwe pytanie, bo dobrze wiemy, że właśnie dlatego, że ID nie chciało zapłacić CPL za q3 na ich turniejach, ale to jedyny taki przykład zarządania jakichkolwiek pieniędzy za korzystanie z gry na turniejach a on i tak nie został spełniony. Zadna firma nigdy nie zapłaciła komitetom organizacyjnym za wykorzystanie ich tytułów na turniejach.
edit: oczywiście mówię tutaj tylko o q3, q4 i CS. Nie o np. HALO czy NFS.
CPL strzelilo sobie w kolano najpierw rezygnujac z q3 i potem wprowadzajac za niego przecietnego ut2kx, ktore nie spodobalo sie de facto nikomu - ani fanom q3, ani fanom unreala, dla ktorych 2kx bylo kiepskie. dlatego nie moglo strzelic sobie w drugie kolano wymuszajac cos na scenie, ktora w Europie i Ameryce jest najbardziej rozwinieta pod wzgledem komercyjnym :)
Ja o jednym, Ty o drugim i znowu nie dopatrzyłem się odparcia argumentu.
alez czolowka byla - i to calkiem spora. wezmy chociazby graczy takich, jak death, Makaveli, polosatiy, socrates, chaoticz, daler, st_germain, blokey, phantom, python, itp itd - wielu innych mocnych graczy, ktorzy moze nie wygrywali turniejow, ale byli w czolowce i zawsze walczyli :)
Jeśli dla Ciebie oni to właśnie mieści się pod postacią hasła \"ścisła czołówka\", to dla q4 mogę Ci wymienić ok. 40-50 graczy z tej ich \"ścisłej czołówki\".
udowodnij. zreszta, wlasnie widze, jak gwiazdy q3 dostaja wpierdziel w q4. zwlaszcza cooller, stermy, toxic i kilku innych :) nawet winz zaczynal zreszta kariere w q3.
A zaraz, to najpierw Ty mi udowodnij, bo jak narazie to co Ty najpierw napisałeś jest bardzo kontrowersyjne i jeszcze nie rozmawiałem z osobą, która by się z tym stwierdzeniem zgodziła. Patrz #83
a skad te gwiazdy sie wywodza? z sapera? :) czy moze ze sceny q3? :)
Nie no, Ty chyba sobie jaja robisz. Najpierw piszesz, że stermy to nie gwiazda a potem, że gwiazda. Co ma ich wywodzenie się z q3? Patrz #83
bo w q4 wiekszosc ludzi gra glownie dla kasy. to wynika tez po czesci z tego, ze gra sama w sobie nie jest na tyle dobra, zeby przyciagac do siebie ludzi jak q3
Przyznajesz mi rację.
i na tym wyrosl m.in. fenomen warsowa ktory wciaga gwiazdy pokroju Vo0. nie twierdze przy tym, ze wsvg NIE jest prestizowym turniejem. jest, ale po prostu w mojej hierarchii wyzej od niego stawiam ESWC i QuakeCona, ktorych formula po prostu bardziej mi sie podoba :)
Vo0 zrezygnował z zupełnie innych powodów.
zas ESWC daje cos wiecej, niz WSVG - tytul mistrza swiata i wszystkie sprawy marketingowe i prestizowe z tym zwiazane
Po zakończonym sezonie WSVG to właśnie tytuł w finałach WSVG da tytuł mistrza świata.
a czy ja napisalem, ze Stermy czy 2GD to drugoligowi gracze? :)
Nie, napisałeś, że są trzecioligowi.
dla uNkinda toxic czy stermy to byli trzecioligowi duelowcy
dlaczego wg ciebie to jest nie na miejscu? przeciez to tak samo determinuje \'czucie\' gry i przyjemnosc z grania, jak odpowiedni konfig, a moze nawet w wiekszym stopniu :)
Poczytaj sobie niektóre komentarze pod newsem na ESR o tym, że WSVG ma zamiar wprowadzić nakaz używania jednego modelu słuchawek. Jakbym wkleił tutaj wszystkie te mądre słowa, to chyba bym nuke\'a dostał :)
a w tej chwili kazdy trafia? zreszta, poruszasz kolejny temat rzeke :) equador moze miec 40% lg z toba, ale nie osiagnie tyle samo z coollerem. tak samo ja moge miec z kims 40% lg, ale nie bede miec tyle z equadorem :) i tak dalej, i tak dalej :)
Bullshit (c) SweepeR. Eq ma 40 z lg z każdym, na eswc z pogo na przykład, podczas praccy z kazmim. Ja nie gram w q4. Teraz w q4 takie statsy to nic wielkiego, dlatego właśnie najbardziej w q4 wybijają się aimerzy.
A jeśli im trochę zagrać na nosie i wprowadzić \"coś\" co by im w celowaniu przeszkadzało (mniejsze hitboxy, ograniczenia w cfg, jakieś zmiany w fizyce gry) od razu pojawiłyby się próby jakiegoś zrównoważenia tego przez sprytne zagrania, taktyki, strategie, różne scenariusze gry. Tylko ci naprawdę najlepsi, którzy mogliby sobie na to pozwolić z uwagi na kosmiczny aim by zostali przy obecnym stylu gry.
Dlatego mi się ta zasada podoba, chociaż imo to i tak za mało i nie powinno się jej wprowadzać, a raczej zmodyfikować q4.
#0 | Lukin
2006-07-13 01:20:04
#0 | Mav_
2006-07-13 01:26:19
#0 | Mav_
2006-07-13 01:30:24
Wombat nie miał żadnej przerwy, non-stop grał i to w różne tytuły.
a co wielkiego osiagnal Lost-Cause?
Na to nie mam zamiaru nawet odpowiadać oprócz... NIE NO NIE WIEM CO WIELKIEGO OSIĄGNĄŁ, NAPRAWDĘ :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A forever, to ta, pewnie. Akurat z tym się zgodzę :)
alez ja nie mam nic przeciwko temu, ze wielkie pieniadze wchodza w gaming. tylko niech nie wchodza w niego z butami, probujac ustawic wszystko po swojemu, \'bo tak\'.
To nie jest \"bo tak\", tylko \"tak jak Ci kilka postów wcześniej napisałem\" + \"to co napisał gdzieś tutaj lukin\", a to dość sensowne argumenty.
#0 | Mav_
2006-07-13 01:32:53
#0 | Lukin
2006-07-13 01:35:20
#0 | Mav_
2006-07-13 01:36:13
Zobaczymy co zawojuje w te wakacje, bo będzie miał na to okazję.
#0 | lecho
2006-07-13 01:44:08
nawiazuj bezposrednio, bo zaczynam sie gubic :)
nie dorówna, ale na pewno będzie kilkakrotnie większy niż painkiller, co widać od prawie roku, więc się myliłeś.
bo ma wiekszy support i logo id na pudelku. PCF takiej marki nie ma :)
patrz #83
konkrety pls :) nie odsylaj mnie do poprzednich postow, bo obaj sie zgubimy :)
Valve sprzedawał CSS razem z HL1S i afaik jakiś innych gierkach na silniku S. WCG nie otrzymywało żadnej kasy za wybranie CSS zamiast CS 1.6, więc to nie bardzo posunięcie marketingowe Valve.
a skad wiesz? pytales ludzi z WCG dlaczego wybrali cs:s zamiast 1.6, mimo ze wszyscy gracze byli za 1.6? widzisz jakikolwiek inny powod niz komercja? :)
To już zupełnie inna sprawa i kategorycznym błędem jest takie coś rozpatrywać przy omawianym przykładzie. Przecież Bawls i RedBull też są oficjalnymi napojami niektórych E-Sportowych eventów, prawda? Rynek gier akurat trochę nie tak działa.
to tak samo, jak kategorycznym bledem bylo twoje nawiazywanie do tematu csa :) chcialem ci to po prostu uzmyslowic :)
A dlaczego zrezygnowali z q3? Tutaj podchwytliwe pytanie, bo dobrze wiemy, że właśnie dlatego, że ID nie chciało zapłacić CPL za q3 na ich turniejach, ale to jedyny taki przykład zarządania jakichkolwiek pieniędzy za korzystanie z gry na turniejach a on i tak nie został spełniony. Zadna firma nigdy nie zapłaciła komitetom organizacyjnym za wykorzystanie ich tytułów na turniejach.
WLASNIE. a taki uklad bardzo pasowal Epicowi, bo pozwolil im wcisnac i wypromowac ut2kx na liste gier turniejowych.
edit: oczywiście mówię tutaj tylko o q3, q4 i CS. Nie o np. HALO czy NFS.
to akurat jasne. choc z tego co slyszalem, akurat Epic sypnal pieniazkami jesli chodzi o ut2kx.
Ja o jednym, Ty o drugim i znowu nie dopatrzyłem się odparcia argumentu.
uparcie trzymasz sie przykladu csa, dlatego ja te argumenty odpieram :) dyskutowalismy na temat tego, ze cs:s byl produktem komercyjnym nastawionym na wycisniecie kasy na turniejach. starales sie temu zaprzeczyc twierdzac, ze przeciez z niego zrezygnowano. ale ZANIM komercyjna i w zasadzie zawodowa scena csa wymusila to na organizatorach turniejow (oraz sprawic, zeby Valve przestalo go na sile promowac), gra pojawila sie zarowno na WCG, jak i na CPLach :)
Jeśli dla Ciebie oni to właśnie mieści się pod postacią hasła \"ścisła czołówka\", to dla q4 mogę Ci wymienić ok. 40-50 graczy z tej ich \"ścisłej czołówki\".
to byly przyklady. ale ok, chetnie poslucham :)
A zaraz, to najpierw Ty mi udowodnij, bo jak narazie to co Ty najpierw napisałeś jest bardzo kontrowersyjne i jeszcze nie rozmawiałem z osobą, która by się z tym stwierdzeniem zgodziła. Patrz #83
a co mam ci udowodnic? :) nie pisz \"patrz #xx\", tylko przytaczaj konkretne przyklady, bo po raz trzeci pisze, ze sie gubie w takich odsylankach :) quoty sa wygodniejsze.
Nie no, Ty chyba sobie jaja robisz. Najpierw piszesz, że stermy to nie gwiazda a potem, że gwiazda. Co ma ich wywodzenie się z q3? Patrz #83
patrz, patrz, bla bla bla :) zapetlasz sie :) i sam zaczynasz sobie zaprzeczac :) czytaj uwazniej moje posty, pls.
Przyznajesz mi rację.
i przyznam ja kazdemu, ktory uwaza tak samo jak ja - i ty w tym wypadku.
Vo0 zrezygnował z zupełnie innych powodów.
za malo mu placili? a moze uznal, ze w q4 nic nie osiagnie? :) nie interesuja mnie powody rezygnacji Vo0. chodzi o sam fakt tego, ze 70 megowa aplikacja zdobywa popularnosc wieksza, niz potezna produkcja.
Po zakończonym sezonie WSVG to właśnie tytuł w finałach WSVG da tytuł mistrza świata.
tak, ale wynikajacy z marketingu, nie rzeczywistego charakteru imprezy. to taki samozwanczy mistrz a\'la pewna polska liga :)
Nie, napisałeś, że są trzecioligowi.
bo w q3 byli.
dla uNkinda toxic czy stermy to byli trzecioligowi duelowcy
zaprzecz :)
Poczytaj sobie niektóre komentarze pod newsem na ESR o tym, że WSVG ma zamiar wprowadzić nakaz używania jednego modelu słuchawek. Jakbym wkleił tutaj wszystkie te mądre słowa, to chyba bym nuke\'a dostał :)
ok, wiec czemu w takim razie ma sluzyc limitowanie konfigow? :) dalej nie odpowiedziales mi sensownie na to pytanie, przyznales za to racje w kwestii tego, ze ograniczanie mozliwosci uzywania wlasnego sprzetu to nonsens. a przeciez to dokladnie ta sama sciezka, tylko krok dalej. albo obok :)
[quote]Bullshit (c) SweepeR. Eq ma 40 z lg z każdym, na eswc z pogo na przykład, podczas praccy z kazmim. Ja nie gram w q4. Teraz w q4 takie statsy to nic wielkiego, dlatego właśnie najbardziej w q4 wybijają się aimerzy.[/qupte]
od kiedy pogo jest graczem klasy Coollera? z calym szacunkiem dla Przemka, ale ominelo mnie cos? :) czy to, ze ja grajac z toba duela, zrobie 40% lg znaczy, ze na Toxicu zrobie tyle samo? :) mam ochote poprosic Shieldera o skomentowanie tego tematu, bo akurat w kwestii tego, ze lepsi gracze maja coraz lepsze uniki i przez to celowanie do nich jest coraz trudniejsze Bartek mialby sporo do powiedzenia - jako o wiele lepszy od nas gracz i przy tym sprawny komentator :)
A jeśli im trochę zagrać na nosie i wprowadzić \"coś\" co by im w celowaniu przeszkadzało (mniejsze hitboxy, ograniczenia w cfg, jakieś zmiany w fizyce gry) od razu pojawiłyby się próby jakiegoś zrównoważenia tego przez sprytne zagrania, taktyki, strategie, różne scenariusze gry. Tylko ci naprawdę najlepsi, którzy mogliby sobie na to pozwolić z uwagi na kosmiczny aim by zostali przy obecnym stylu gry.
wg ciebie gre 1v1 wygrywa sie tylko aimem? to dlaczego Cooller przegral ESWC mimo zbociego aima, a zoomer wygral kiedys duela w CPMa z gosciem, ktory uzywal aimbota dajacego 75-80% czystej skutecznosci z kazdej broni? :)
mniejsze hitboxy byly juz w q3. w q4 wiele osob na to narzeka, ale wiadomo, ze nie da sie tego zmienic - wg autorow. co ma natomiast zmienic wymuszanie na wszystkich gry na okreslonych ustawieniach graficznych? poza daniem przewagi grupie, ktora juz jest do nich przyzwyczajona - nie da nic. czyli bedzie de facto promowaniem jednej konkretnej grupy graczy, np. tej ktora woli grac na wysokich detalach - zamiast w zalozeniu byc czyms co pomoze wyrownac poziom i uatrakcyjnic rozgrywke :)
Dlatego mi się ta zasada podoba, chociaż imo to i tak za mało i nie powinno się jej wprowadzać, a raczej zmodyfikowac q4.
otoz to! wreszcie w ostatnim zdaniu przyznajesz mi racje w kluczowej kwestii - ze nie w te strone powinien isc rozwoj gamingu :)
#0 | lecho
2006-07-13 01:45:09
#0 | lecho
2006-07-13 01:48:31
wlasnie. czyli mial przerwe w kontakcie z grami quake-like, bo gral np. w enemy territory. na tej samej zasadzie HeatoN albo neo nie zostana z miejsca gwiazdami q4, mimo zwierzecego skilla :)
Na to nie mam zamiaru nawet odpowiadać oprócz... NIE NO NIE WIEM CO WIELKIEGO OSIĄGNĄŁ, NAPRAWDĘ :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
no wymien po prostu :) bo ja akurat zachowuje sceptycyzm jesli chodzi o jego osobe do czasu, gdy zobacze go regularnie wygrywajacego nie tylko z amerykanska, ale i europejska czolowka. bo co jest warta ta amerykanska pokazal juz chyba Scooby :)
A forever, to ta, pewnie. Akurat z tym się zgodzę :)
a to byl jeden z twoich mocnych typow :)
To nie jest \"bo tak\", tylko \"tak jak Ci kilka postów wcześniej napisałem\" + \"to co napisał gdzieś tutaj lukin\", a to dość sensowne argumenty.
ja tu nie widze sensownych argumentow. sensownym argumentem bedzie dla mnie odpowiedz na pytanie: w jaki sposob wprowadzenie ograniczen w konfigach ma wplynac na atrakcyjnosc gry 1v1 w q4?
#0 | lecho
2006-07-13 01:50:50
#0 | Lukin
2006-07-13 01:51:10
#0 | lecho
2006-07-13 01:54:35
nie zgodze sie. na wejsciu zna sam system poruszania sie - albo moze sie go nauczyc z demek lepszych. nowy gracz po wlaczeniu gry nie bedzie od razu Michaelem Flatleyem, to wymaga godzin treningu.
Czyli można ogólnie stwierdzić, że poziom się podnosi. Zresztą, widać to nawet w samym \"Quake\'u 4\" - gracze prezentują się teraz o wiele lepiej niż choćby w CPL Winter. Oczywiście ciężko to zmierzyć obiektywnie, ot po prostu takie odnoszę wrażenie.
oczywiscie, ze poziom sie podnosi - bo gracze korzystaja z doswiadczen starych mistrzow, dodaja do tego wlasne i sa coraz lepsi. a jesli chodzi o q4, to przeciez oczywiste ze wszyscy poznaja gre coraz lepiej :)
#0 | lecho
2006-07-13 01:55:45
#0 | Lukin
2006-07-13 01:55:47
Mamy cię! ;)
#0 | lecho
2006-07-13 01:57:39
#0 | Lukin
2006-07-13 02:00:31
#0 | lecho
2006-07-13 02:06:26
#0 | Mav_
2006-07-13 02:07:48
Nie chce mi się, jest 2 rano :P
bo ma wiekszy support i logo id na pudelku. PCF takiej marki nie ma :)
Znowu przyznajesz mi rację.
konkrety pls :) nie odsylaj mnie do poprzednich postow, bo obaj sie zgubimy :)
No akurat tam jest zawarta tylko jedna myśl. Jak coś, to wciskasz ctrl+f i wpisujesz \"#83\", ew. kilka razy \"następny\", żeby odnaleźć.
a skad wiesz? pytales ludzi z WCG dlaczego wybrali cs:s zamiast 1.6, mimo ze wszyscy gracze byli za 1.6? widzisz jakikolwiek inny powod niz komercja? :)
Tak, już Ci o nim pisałem:
Tak, zrobili to z powodu komercji, ALE tylko dlatego, żeby samemu pozyskać dla swojego eventu sponsorów.
A nie tak jak sugerujesz, bo Valve im dało kasę za wykorzystanie gry. Widziałeś jakieś boothy, ogromne banery Valve w galeriach z jakiś zawodów WCG czy CPL? hmmm?
to tak samo, jak kategorycznym bledem bylo twoje nawiazywanie do tematu csa :) chcialem ci to po prostu uzmyslowic :)
no już niech Ci będzie :P
WLASNIE. a taki uklad bardzo pasowal Epicowi, bo pozwolil im wcisnac i wypromowac ut2kx na liste gier turniejowych.
No dobra, ale wtedy CPL opierało swoją politykę na tym na czym teraz opiera ją WCG w przypadku CSS
uparcie trzymasz sie przykladu csa, dlatego ja te argumenty odpieram :) dyskutowalismy na temat tego, ze cs:s byl produktem komercyjnym nastawionym na wycisniecie kasy na turniejach. starales sie temu zaprzeczyc twierdzac, ze przeciez z niego zrezygnowano. ale ZANIM komercyjna i w zasadzie zawodowa scena csa wymusila to na organizatorach turniejow (oraz sprawic, zeby Valve przestalo go na sile promowac), gra pojawila sie zarowno na WCG, jak i na CPLach :)
Na CPLach w ogóle ją grali? A na WCG ją grają z powodów, które omówiłem wcześniej.
to byly przyklady. ale ok, chetnie poslucham :)
okflip('569452b981_1');1. winz
2. Cypher
3. Forever
4. Cooller
5. Toxic
6. 2GD
7. Clamp-ok
8. Enemy
9. JuN
10. impulse
11. SombrA
12. Hunter
13. Ph4ntom
14. Apo5tol
15. python
16. Rufus
17. Socrates
18. av3k
19. Ztrider
20. fazz
21. cl0ck
22. fox
23. stermy
24. cha0ticz
25. LoSt-CaUsE
26. RocketBoy
27. GaRpY
28. blue
29. OoZe
30. purri
31. etcz
32. destrukt
33. immortal
34. chance
35. maddog
36. j4rno
37. noble
Masz 37, bo się na gg odezwałeś i mi się odechciało :D
70 megowa aplikacja zdobywa popularnosc wieksza, niz potezna produkcja
No niby tak, ale i tak nikt się tym z CPL albo WSVG jeszcze nie zainteresował. W sumie szkoda :/
tak, ale wynikajacy z marketingu, nie rzeczywistego charakteru imprezy. to taki samozwanczy mistrz a\'la pewna polska liga :)
Wszystkim czytelnikom zwracam uwagę na słowo \"TAK\" na samym początku, dziękuję :D
zaprzecz :)
Ale w q4 nie są, o to mi chodziło :P
ok, wiec czemu w takim razie ma sluzyc limitowanie konfigow? :)
NO K!@#$% PISAŁEM TO W PIERSZEJ ODPOWIEDZI, ZLITUJ SIĘ :DDDDDD
wg ciebie gre 1v1 wygrywa sie tylko aimem?
Nadinterpretujesz. Chodziło mi o to, że o nieludzki poziom aima w q4 dość łatwo. Dlatego q4 wymusza pewien określony z góry styl gry. Dlatego ta gra byłaby nudna, gdyby jeszcze na dodatek ułatwić celowanie na stweakowanych configach. A CPMA do tego nie mieszaj, bo nie o q3 mówię, tylko o q4 :)
Dlatego mi się ta zasada podoba, chociaż imo to i tak za mało i nie powinno się jej wprowadzać, a raczej zmodyfikowac q4.
otoz to! wreszcie w ostatnim zdaniu przyznajesz mi racje w kluczowej kwestii - ze nie w te strone powinien isc rozwoj gamingu :)
Yup :)
#0 | Pajda
2006-07-13 02:11:04
Widzom puszcza sie gre na telebimy i plazmy na konfigu pod to przygotowanym, a nie siedza i zagladaja graczom w monitory.
Przesadzone rzeczy mozna blokowac, mozna kontrolowac konfigi graczy... no ale fakt, latwiej jest po prostu wszystkiego zabronic.
#0 | Mav_
2006-07-13 02:15:59
PK to nie Quake-Like? ;b
no wymien po prostu :)
WSVG, gdzie skończył przez cha0, sociem i kilkoma innymi. A oni z kolei kończyli często przed czołowymi europejczykami.
a to byl jeden z twoich mocnych typow :)
yyy, ja właśnie pisałem, że on nie wyjdzie z grupy, pomyliłeś mnie chyba z kimś :)
[quote]w jaki sposob wprowadzenie ograniczen w konfigach ma wplynac na atrakcyjnosc gry 1v1 w q4?
ODP:
Już Ci to na IRCu niedawno mówiłem. Te ustawienia nie były wprowadzone ku uciesze sponsorów, tylko, żeby powiększyć znacznie \"skill gap\" (różnica skilla) pomiędzy średnimi i najlepszymi graczami. Przy ustawieniach graficznych, gdzie trudniej trafić, podołają tylko najlepsi.
#0 | floyd76
2006-07-13 02:18:20
#0 | Mav_
2006-07-13 02:18:34
Ja z nim gadam prawie codziennie i jedyne co u niego zauważyłem, to raczej tylko częstsze nawijanie o pryszczach :/
#0 | lecho
2006-07-13 02:18:42
to nie myl mnie :D
Znowu przyznajesz mi rację.
w jaki sposob i w ktorym momencie? :)
No akurat tam jest zawarta tylko jedna myśl. Jak coś, to wciskasz ctrl+f i wpisujesz \"#83\", ew. kilka razy \"następny\", żeby odnaleźć.
i przekopuje sie przez caly kilkuekranowy komentarz, a gdy juz cos znajde to zapomne, czego szukalem a w najlepszym razie co chcialem odpisac :)
Tak, zrobili to z powodu komercji, ALE tylko dlatego, żeby samemu pozyskać dla swojego eventu sponsorów.
czyli przyznajesz mi racje :)
A nie tak jak sugerujesz, bo Valve im dało kasę za wykorzystanie gry. Widziałeś jakieś boothy, ogromne banery Valve w galeriach z jakiś zawodów WCG czy CPL? hmmm?
a czym bylo wyprodukowanie i wypuszczenie cs:s, jesli nie komercja? myslisz, ze wykorzystanie tej gry na turnieju - chocby zainstalowanie jej na komputerach, uzywanie logotypow i nazwy w celach reklamowych - bylo bezplatne, by sluzyc rozwojowi gamingu? :) nie sadze. produkcja cs:s i wszystko z tym zwiazane bylo genialnym chwytem marketingowym za pomoca ktorego Valve sprzedalo drugi raz to samo :)
no już niech Ci będzie :P
\\o/
No dobra, ale wtedy CPL opierało swoją politykę na tym na czym teraz opiera ją WCG w przypadku CSS
czyli na czym? opinii graczy? prosze cie :)
[qupte]Na CPLach w ogóle ją grali? A na WCG ją grają z powodów, które omówiłem wcześniej.[/quote]
juz NIE graja. i bardzo dobrze :)
Masz 37, bo się na gg odezwałeś i mi się odechciało :D
imo przynajmniej polowa z twojej listy nie ma szans na top10 na JAKIMKOLWIEK turnieju, chyba ze online. wiec ciezko nazwac ich czolowka :)
No niby tak, ale i tak nikt się tym z CPL albo WSVG jeszcze nie zainteresował. W sumie szkoda :/
i nikt sie nie zainteresuje, poki nie wejda w to sponsorzy. bo jaki interes ma CPL albo WSVG w promowaniu amatorskiej produkcji i jej autorow?
Wszystkim czytelnikom zwracam uwagę na słowo \"TAK\" na samym początku, dziękuję :D
a czy przyznanie komus czesciowej racji w jakims zagadnieniu to cos zlego? :)
Ale w q4 nie są, o to mi chodziło :P
czyli przyznales mi racje :))
NO K!@#$% PISAŁEM TO W PIERSZEJ ODPOWIEDZI, ZLITUJ SIĘ :DDDDDD
ale dla mnie to niczego nie wyjasnia. przeciwnie.
Nadinterpretujesz. Chodziło mi o to, że o nieludzki poziom aima w q4 dość łatwo. Dlatego q4 wymusza pewien określony z góry styl gry. Dlatego ta gra byłaby nudna, gdyby jeszcze na dodatek ułatwić celowanie na stweakowanych configach. A CPMA do tego nie mieszaj, bo nie o q3 mówię, tylko o q4 :)
pokazuje ci w ten sposob, do czego zmierza tego typu rozumowanie :) a skoro o nieludzki poziom aima w q4 dosc latwo, to jak to sie dzieje ze jeden gracz wygrywa z drugim? przez bure sciany? prosze cie :) jakos winz wygrywajac eswc wcale sie nie przespacerowal po ludziach z normalnymi konfigami, wiec jakos to do mnie nie przemawia :)
Yup :)
no, to wreszcie jakis konkret :))
#0 | Pajda
2006-07-13 02:19:21
To, ze wiekszosci mozliwosci nie ma w menu to z powodu ze jest tego zaduzo. Menu bylo by skomplikowane i pewnie nikomu sie nie chcialo robic skoro wiekszosci klientow kupujacych gre nie beda one dotyczyc. Taki q4max natomiast jest skierowany dla graczy bedacych czlonkami sceny i z zalozenia maja kontakt z cala ideologia komend i konfigow. Jest to tylko kwestia nie-esportowego myslenia i lenistwa :P
Poza tym jak juz mowilem, wszystko mozna kontrolowac. A juz najlepsza kontrola jest zawisc.
#0 | lecho
2006-07-13 02:22:18
ale sie wombat w tego pk nagral, az mu bokiem wyszlo :))
WSVG, gdzie skończył przez cha0, sociem i kilkoma innymi. A oni z kolei kończyli często przed czołowymi europejczykami.
a to jakies odniesienie? bo moim zdaniem nie. totalnie bledne rozumowanie, idac za nim mozna stwierdzic, ze np. Polska powinna byc dwa lata temu mistrzem Europy w pilke nozna - bo przeciez wygralismy z Grecja.
yyy, ja właśnie pisałem, że on nie wyjdzie z grupy, pomyliłeś mnie chyba z kimś :)
ale wspominales o nim w kontekscie gwiazd kreowanych przez q4 :)
Już Ci to na IRCu niedawno mówiłem. Te ustawienia nie były wprowadzone ku uciesze sponsorów, tylko, żeby powiększyć znacznie \"skill gap\" (różnica skilla) pomiędzy średnimi i najlepszymi graczami. Przy ustawieniach graficznych, gdzie trudniej trafić, podołają tylko najlepsi.
i wg ciebie powiekszenie roznicy w skillu miedzy sredniakami a najlepszymi wplynie na atrakcyjnosc gry? bo moim zdaniem bedzie dokladnie odwrotnie :)
#0 | Lukin
2006-07-13 02:22:27
W kwestii poziomu gry to chyba nie odpowiem rzeczowo bo się zgubiłem i sam już nie wiem na który z Twoich argumentów odpowiadałem wcześniej ;) Chyba chodziło mi o ten tekst o gwiazdach i że stawka jest dzisiaj bardziej wyrównana. To tak jak z Małyszem - kiedyś dominował, a teraz dorównali mu inni. Nowe rekordy skoczni pojawiają się rzadziej, ale nie dlatego, że poziom się obniżył, tylko przez to, że Małysz te rekordy mocno wyśrubował. Coraz więcej skoczków jest na poziomie Adama albo i wyższym, ale żaden nie będzie dominował, bo po prostu dużo dalej skakać się nie da. Rozumiesz analogię?
#0 | lecho
2006-07-13 02:23:34
ale nie zmienia to faktu, ze mlody wciaz ma najlepsza pozycje wyjsciowa dzieki supportowi z srs.
#0 | lecho
2006-07-13 02:27:32
ok, ale przeciez scena nie sklada sie z samych graczy z czolowki :)
oczywiscie, ze rozumiem analogie. ale czy w takim razie wprowadzanie ograniczen cos w tej kwestii zmieni? akurat dobrze, ze poruszyles temat skokow narciarskich. w mojej opinii wprowadzenie wspolczynnikow BMI w pewnym sensie zarznelo ten sport, bo dalo przewage okreslonej grupie skoczkow (Ahonen itp), a anorektycy jak startowali tak startuja - zreszta, tycie 5kg w ciagu tygodnia tez zdrowe nie jest. podobnie bedzie z ograniczeniami w konfigach. i mam nadzieje ze moja analogie tez rozumiesz? :)
#0 | Mav_
2006-07-13 02:29:56
google młodafoka :D
i przekopuje sie przez caly kilkuekranowy komentarz, a gdy juz cos znajde to zapomne, czego szukalem a w najlepszym razie co chcialem odpisac :)
nie no, przecież piszę, że w 83 jest zawarta tylko jedna myśl :P
- Tak, zrobili to z powodu komercji, ALE tylko dlatego, żeby samemu pozyskać dla swojego eventu sponsorów.
- czyli przyznajesz mi racje :)
No nie bardzo, bo to nie Valve był sponsorem WCG, on nie płacił im za rozegranie turnieju na ich platformie.
a czym bylo wyprodukowanie i wypuszczenie cs:s, jesli nie komercja? myslisz, ze wykorzystanie tej gry na turnieju - chocby zainstalowanie jej na komputerach, uzywanie logotypow i nazwy w celach reklamowych - bylo bezplatne, by sluzyc rozwojowi gamingu? :) nie sadze. produkcja cs:s i wszystko z tym zwiazane bylo genialnym chwytem marketingowym za pomoca ktorego Valve sprzedalo drugi raz to samo :)
jezus k!@#$ maria, zrobili gierkę, żeby ją sprzedać. Nie po to, żeby WCG miało platformę na turniej, lol :D
\\o/
Nie ciesz się, i tak masz kolorowe wszy na pempku :)
czyli na czym? opinii graczy? prosze cie :)
Nie zczaiłeś :D WCG opiera ją na pozyskaniu dla siebie sponsorów sprzętowych, tak samo kiedyś postępował CPL.
imo przynajmniej polowa z twojej listy nie ma szans na top10 na JAKIMKOLWIEK turnieju, chyba ze online. wiec ciezko nazwac ich czolowka :)
Nie prawda. Po prostu z tym wyrównaniem skilla o sukcesie nie decydują już wyraźne błędy czy gorsza gra. Decydują niuanse.
#0 | Pajda
2006-07-13 02:34:14
Oczywiscie to przyklad przegiecia z modyfikowaniem zawartosci gry. Nie ma nic zlego w wyborze standardowych modelow graczy, ktore sa zasadniczo rowne sobie i pozostaja wlasnie tylko kwestia gustu (ja np. nie moge zniesc skaczacych sargeow).
#0 | Lukin
2006-07-13 02:35:11
#0 | lecho
2006-07-13 02:46:26
que? nie robmy z fajnej polemiki beznadziejnego offtopa :)
Tak, zrobili to z powodu komercji, ALE tylko dlatego, żeby samemu pozyskać dla swojego eventu sponsorów.
czy to sprawia, ze ta komercja jest mniej komercyjna? :)
No nie bardzo, bo to nie Valve był sponsorem WCG, on nie płacił im za rozegranie turnieju na ich platformie (...) jezus k!@#$ maria, zrobili gierkę, żeby ją sprzedać. Nie po to, żeby WCG miało platformę na turniej, lol :D
otoz to. ale za wykorzystanie gry na JAKIMKOLWIEK profesjonalnym turnieju placi sie wydawcy/producentowi - lub dogaduje sie z nim. im wieksza ranga turnieju, tym podejrzewam wieksza ranga takich negocjacji. tylko nie pytaj mnie skad to wiem :x
Nie ciesz się, i tak masz kolorowe wszy na pempku :)
nie odpowiadam na offtopy :)
Nie zczaiłeś :D WCG opiera ją na pozyskaniu dla siebie sponsorów sprzętowych, tak samo kiedyś postępował CPL.
okej, ale co to ma wspolnego z cs:s? chodzi ci o uklady z producentami kart graficznych? jesli tak, to po raz kolejny przyznasz mi racje :) tym razem w odniesieniu do tekstu zawartego w samym artykule, z ktorym wszedles w polemike :)
Nie prawda. Po prostu z tym wyrównaniem skilla o sukcesie nie decydują już wyraźne błędy czy gorsza gra. Decydują niuanse.
broda mi na kciuku wyrosnie w dniu, w ktorym JuN wygra z Coollerem.
#0 | Lukin
2006-07-13 02:53:48
Zresztą: nie słyszałem i nie czytałem lamentów graczy, że którejś opcji im w q4maxowym menu szczególnie brakuje. Większość (na oko) jest zdania, że to ESWC powinno wprowadzić restrykcje odnośnie cfg, nie że WSVG powinno z tych restrykcji zrezygnować. Więc nie co histeryzować, że się dzieje wielka krzywda dla graczy.
W kwestii widzów: choćby na tegorocznym ESWC pokazywano m.in. ujęcia zza pleców gracza. Poza tym dobrze byłoby, żeby obraz przekazywany widzom był zbliżony do tego co widzi zawodnik.
P.S. Dokładna kontrola każdego konfiga, każdej opcji w każdym zakątku mapy z każdą bronią jest po prostu niemożliwa. A już robienie użytku z zawiści to byłoby kompletne przegięcie - jak to sobie wyobrażasz? Przegrany obejrzy w domu demka i konfig przeciwnika i co wtedy? Powtarzanie meczów, rewizja wyników?
#0 | lecho
2006-07-13 02:56:10
#0 | Lukin
2006-07-13 02:56:37