Gdzie są pieniądze, czyli historia PGS-u
Konflikt pomiędzy byłymi już zawodnikami dywizji Counter-Strike'a w PGSPokerStrategy.com a zarządem drużyny, śledził cały esportowy świat. Sprawa nabrała rozgłosu po słynnych wakacjach w Los Angeles. Neo, LUq, TaZ, kuben oraz Lord po średnio udanym WCG mieli wziąć udział w odbywającym się tam turnieju Extreme Masters. Na miejscu okazało się, że nie mają gdzie mieszkać i trenować. Pieniądze na bieżące potrzeby i hotel wyłożył z własnej kieszeni Lord. Zostały mu później zwrócone. Gracze wypoczęli w cieniu palm, jednak na kolejnym turnieju wypadli poniżej oczekiwań. Ponad tygodniowa przerwa w cyklu treningowym wydaje się istotną kwestią.Nie ma wątpliwości co do tego, iż mistrzowie świata nie powinni być traktowani w ten sposób. Potem przyszła interesująca oferta od MeetYourMakers. W związku z tamtymi wydarzeniami i wieloma innymi podobnymi, zawodnicy wyrazili spore zainteresowanie tą propozycją. Ostatecznie transfer nie doszedł do skutku. Podwójni mistrzowie wynegocjowali sobie jednak podwyżki i zapewnienia poprawy sytuacji. Marcin "Darky" Sieczkowski, menadżer PGS Gaming, tak relacjonuje przebieg tych zdarzeń - Gracze zrobili coś, czego tutaj się nikt nie spodziewał - nie chcieli się spotkać, by dostać podwyżki/nowe kontrakty. Chciałem załatwić ten problem i mimo butnej postawy zawodników rozwiązać sprawę na ich korzyść. Aby wszystko z kontraktami załatwić przez internet gracze mieli podpisać i przysłać umowy poufności. Nigdy tego nie zrobili. W tym momencie dochodzi do sytuacji, gdzie pracodawca chce dac podwyżkę pracownikowi, a ten nie chce jej przyjąć, a publicznie zarzuca pracodawcy jej brak.
Zupełnie inaczej wszystko to wyglądało z perspektywy reprezentantów dywizji Counter-Strike'a. Czekali oni ponad dwa miesiące na aneksy do umów i obiecane podwyżki. Zarząd chciał jednak podpisania umowy na kolejny rok, przez co całe przedsięwzięcie nie doszło do skutku. Mimo zapewnień, nic się nie zmieniło. Finał tej historii zapewne każdy zna. MeetYourMakers cieszy się z posiadania jednej z najlepszych drużyn na świecie, a zarządowi PGS zostały tylko wspomnienia.
Ciekawie na temat straty swojej najlepszej dywizji wypowiada się cytowany już wcześniej Darky. W wywiadzie udzielonym dla SK-Gaming marginalizuje udział neo i spółki w sukcesie drużyny - Po prostu przestaliśmy widzieć korzyść z posiadania zespołu Counter-Strike'a, który nie współpracuje z nami. Dlatego drużyna i zarząd obustronnie zgodziła się rozwiązać kontrakty. Jest to bardzo kontrowersyjne stwierdzenie. Poza omawianą sekcją, na światowej arenie istotne sukcesy osiągał tylko Krzysztof "Chris" Sojka. Reszta reprezentantów należy do ścisłej czołówki, ale tylko w Polsce. Counter-Strike był od zawsze siłą napędową PGS Gaming i wcześniejszych projektów pod innymi nazwami. Pytaniem retorycznym zdaje się, czy bez ich sukcesów zarząd zachęciłby do współpracy tylu sponsorów? Na potrzeby tego felietonu postanowiłem wyliczyć zyski i straty z posiadania tej sekcji na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Wyjazdy zagraniczne w 2006 i 2007 roku
| KODE5 Niemcy | ||
| ESWC 2006 | ||
| WSVG Londyn | ||
| WSVG Finał | ||
| WCG 2006 | ||
| SEC 2006 | ||
| CPL Dallas | ||
| Dreamhack |
| shgOpen 2007 | ||
| SEC 2007 | ||
| Extreme Masters | ||
| ESWC 2007 | ||
| Gamegune 2007 | ||
| EM Supercup | ||
| WCG 2007 | ||
| Extreme Masters LA |
Po dodaniu środków spływających od ZoneRank (ponad 32 tys. dolarów) oraz nagród na polskich (PGA, HLC) i zagranicznych imprezach, otrzymujemy imponującą kwotę. W 2006 i 2007 roku zawodnicy PGS Gaming wygrali w sumie około 650 tys. złotych. Od zarobionych pieniędzy zarząd drużyny odciągał należne sobie 15 procent. Z prostych obliczeń wynika, iż zawodnicy musieli oddać blisko 100 tys. złotych. Jak się okazuje, nie wiele dostali w zamian za potrącone pieniądze. Na 16 imprez zagranicznych, koszty wyjazdu na tylko 7 z nich pokryła organizacja. Wyjazd do Berlina czy Londynu nie wiąże się z astronomicznymi wydatkami. Na CPL prawdopodobnie przebukowali bilety otrzymane od WSVG. Jeden z nielicznych drogich wyjazdów na Extreme Masters w Los Angeles nie udał się zbyt dobrze. Dla porównania w analogicznym okresie, szwedzkie fnatic pojechało na 8 turniejów zagranicznych z własnej kieszeni. Różnica polega jednak na tym, iż odwiedzili oni Chiny, Singapur, Koreę Południową oraz USA. Co stało się z resztą zainkasowanych środków? Jak wiemy pensje zawodników nie wzrosły, od dawna zapowiadana nowa witryna dalej wygląda po staremu. Na te i wiele innych pytań wiele do powiedzenia mieliby Phillip Kasprowicz oraz Andrzej Karasiński, obaj są członkami zarządu PGS Gaming Sp. z o.o.
Z informacji pochodzących od osób blisko związanych z drużyną, z pewnych względów chcących zachować anonimowość, udało mi się ustalić budżet klanu. Sponsor tytularny, Pokerstrategy.com wykłada około 100-150 tys. euro rocznie. Drugi co do wielkości partner, firma SteelSeries wspiera PGS Gaming kwotą 50 tys. euro. W tej sumie zawiera się także wartość sprzętu przekazanego zawodnikom. Pozostali sponsorzy dokładają kolejne 20 tys. euro rocznie. Podsumowując, możemy założyć, iż roczny budżet organizacji zawiera się w przedziale 150-200 tys euro, lub jak kto woli ponad 500 tys. złotych.
W drugiej połowie 2007 roku podstawowa pensja każdego z zawodników sekcji Counter-Strike'a oscylowała w okolicach 2 tys. złotych. W skali całego roku generuje to koszty w wysokości 100 tys. złotych. Jeśli założymy, iż pozostałe dywizje wymagały takich samych nakładów (co jest mało prawdopodobne), to w budżecie zostanie jeszcze imponujące 300 tys. złotych. Przypomnijmy sobie teraz liczbę wyjazdów zagranicznych sponsorowanych przez PGS Gaming i 15 procent odciągane z wygranych. Szybko okazuje się, że dalsza współpraca zawodników z drużyną nie była zbyt opłacalna.
Jak dowiedziałem się od Janusza "hayabusy" Kubskiego, sytuacja w drużynie od dawna nie była najlepsza. Kłopoty z głównym sponsorem, czyli firmą Multimedia Vision i wspomnianym już wcześniej Andrzejem Karasińskim zaczęły się na przełomie 2005 i 2006 roku. Partner nie dotrzymywał warunków umowy, pojawiały się kłopoty z wypłatami pieniędzy, czy chociażby sprzętem dla graczy. Kontraktów nie było, pojawiły się dopiero od sierpnia/września 2006 roku. Gracze mieli wówczas zarabiać 500 złotych miesięcznie. Z zapowiadanych około 5 tys. złotych miesięcznie, ostatecznie wywalczono 16 tys. na cały rok. Środki na wyjazdy pochodziły ze zrzutek członków ówczesnego zarządu. Odzyskanie wyłożonych pieniędzy stawało się coraz trudniejsze. Zawodnicy nie otrzymali obiecywanych kart graficznych. Miedzy innymi dlatego odeszła dywizja Warcrafta III. Paczki ze sprzętem ponoć dla nich były gotowe do wysłania, ale nigdy nie dotarły do adresatów. Kiedy hayabusa opuścił szeregi drużyny, przez następne pół roku nie otrzymał zwrotu poniesionych kosztów. Ostatecznie otrzymał należność w sprzęcie, o gotówce nie było już mowy. Zawodnicy oraz inni ludzie związani z firmą nie otrzymali również formularza PIT, potrzebnego do rozliczenia się z Urzędem Skarbowym.
Trudno dziwić się frustracji graczy. Nieoficjalnie mówi się o około milionie złotych zysku ze sprzedaży produktów dla graczy. Dla przypomnienia dodam, iż Multimedia Vision jest dystrybutorem w Polsce takich marek jak Razer, Steelseries czy też Speed Link. Drużyna i odnoszone przez nią sukcesy mają olbrzymi wpływa na promocję. Jak udało mi się ustalić, zarząd nadal wywiera presję na byłych zawodników, szantażuje ich. W wywiadach nie poruszają drażliwych kwestii. Na konto organizacji wciąż wpływają pieniądze wygrane jeszcze w barwach PGS. Gracze nie chcą mówić, boją się bowiem o swoje nagrody. Wiąże ich również umowa o poufność.
Drogi zawodników sekcji Counter-Strike'a i organizacji ostatecznie się rozeszły. Piątka graczy zdobywać teraz będzie laury dla MeetYourMakers. Transfer ten wzbudził wiele kontrowersji. Spora część społeczności miała żal do chłopaków, także z uwagi na pobudki patriotyczne. Postanowiłem rzucić nieco światła na tę sprawę, wyjaśnić sporo niejasności. Myślę, iż teraz łatwiej jest zrozumieć całe to zamieszanie. Informacje tutaj przedstawione zbierałem z różnych źródeł, starając się o jak najobiektywniejsze podejście do tematu.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl. Wszystkie podane w nim dane pochodzą z ogólnodostępnych źródeł (google, irc), prywatnych informacji autora lub też są szacunkami opartymi na znajomości rynku.
#164 | adraju
2008-02-25 23:33:35
#165 | FervenT
2008-02-26 00:08:59
#166 | postal1
2008-02-26 00:14:00
pojazdy po całej redakcji za artykuł to taka troche dziecinada jak stwierdzenie ze nie lubie czarnych bo jeden mnie okradl jak bylem w stanach.
aha, no to rzeczywiscie napisal red wiec caly serwis za to odpowiada. pgs sobie stworzylo blogi gdzie do woli mozna sie bylo uwywnetrznic publicznie - co takze robili tamtejsi newsmani. nierzadko taki blog mial charakter ataku. półsłówkami, podtekstami - nigdy otwarcie. No ale jak to? serwis BE bo ktos bloga napisal? przeciez to tylko jego zdanie. Podpis pod tym artem mowi otwarcie czyje to zdanie.
Po przeczytaniu tego artykulu i tej smiesznej odpowiedzi na pgs mozna dojsc do bardzo latwego wniosku. osoby odpowiedzialne obecnie za pgs to jakas kompletna amatorka. ludzie ktorzy z zarzadzaniem, kreowaniem wizerunku i tworzeniem relacji z uzytkownikami to kompletna amatorka. To nawet nie amatorka, to pomyłka. Jest takie stare prawidło, ktore mowi ze jesli masz pomysl na biznes ale nie znasz sie na prowadzeniu - to sprzedaj go albo przekaz dowodzenie komus kto dla ciebie na tym zarobi. Chyba ze chcesz zostac gwiazda sezonu, a potem odejsc z etykietka niezdary.
Czarny PR, ktory ciagle narasta wokol pgs to zmora tej organizacji. Wina esp.pl? Oczywiscie. To przez ten serwis odeszli od was ludzie dzieki ktorym istniejecie.
Smiech na sali kiedy odpowiedz, nie sorry, nie odpowiedz tylko "oświadczenie" to kilka zdań, które brzmią jak komentarz na starym, dobrym netgejming. W skrócie "to nie my jesteśmy BE, to wy jesteście BE a w szczególności ON,ON i ON". Kto to napisał? 16latek? To jest stanowisko "organizacji"? Rece opadaja.
Rada dla was panowie z pgs. Z czarnym PR nie walczy się szabelką tylko zmianą wizerunku. "Zarząd" (fajne okreslenie, brzmi prawie jak rada nadzorcza) na taki artykul jak ten powinien udzielic odpowiedzi zawierającej tylko i wylacznie stwierdzenie, ze podane liczby sa nieprawdziwe, nie mozecie podac ich realnych wielkosci z uwagi na ustosunkowania prawne i odcinacie sie od wszelkich innych oskarzen a czas pokaze na co was stac". koniec. zadnego tam szarpania mamy za rekaw "mamo, mamo! on mnie opluł".
Waszym jedynym ratunkiem jest to na czym bazujecie - gracze. Ich pozytywne komentarze na wasz temat, slowa pochwaly podczas wywiadu w podziekowaniu za wlozona prace. Zdanie newsmanow, orgów, prezesow i sprzataczek jest warte tyle co zdarty lakier przy pisaniu kolejnego smiesznego komentarza.
Zamiast tego macie naczelnego, ktory ma opinie trola, prezesa,orge czy jaki inny kosmiczny tytul ma darky, ktorego komentarze zawsze mozna skrocic do slow "nic nie wiecie i sie nie dowiecie". bylych graczy ktorzy w waszych koszulkach klanowych podczas zdjec przy odbieraniu nagrod skladaja palce u dloni w znak konkurencji. gracza, ktory dotychczas przyjaznie nastawiony do tego portalu nagle pisze komentarze jakby zegarek za niego pisal.
Nic nie zmienicie? Rok i baj pgs.
#167 | garo
2008-02-26 00:23:45
#168 | rml
2008-02-26 00:35:31
tym własnie rózni sie art/news od komentarza/felietonu - te drugie zawierają zdanie autora
mam wrażenie ze nie czytasz gazet jesli nie spotkałeś sie z czymś takim jak dział "opinie"
#169 | RagnaRock
2008-02-26 00:40:04
Esport w Polsce, no nie mogę, dobra beka.
#170 | /foczker
2008-02-26 00:57:46
PGS ma tylko i wyłącznie Chrisa, który prezentuje wysoki poziom, porównywalny na swojej scenie do ex-PGS.CS
a pozostałe dywizje? FIFA, która nie odnosi prawie że żadnych sukcesów na arenie europejskiej, CoD4, no po prostu dno i trzy metry mułu, śmiać mi się chce jak o tym myślę no i jeszcze pozostała drużyna W3, która moim zdaniem jest "źle ulepiona". gracze indywidualnie odnoszą zwycięstwa z silnymi przeciwnikami, ale drużynowo to już wygląda gorzej (przykład? ostatnia porażka z BioXar (zaraz ktoś mi napisze że nie jestem w temacie pewnie, no ale... żal?))
lepiej rozwiązać od razu Pentagram G-Shock(?), aniżeli ośmieszać się fatalnym PR, zarządem od siedmiu boleści, no i wielce elo organizacją. tylko niektórzy redaktorzy prezentują tam jakiś poziom z gromady PGSPokerStrategy.com.nie-gracze.
#171 | FervenT
2008-02-26 01:04:03
#172 | /foczker
2008-02-26 01:16:17
no to już jest ku*wa przesada ;d
żeby sądem straszyć? najchętniej to bym wpierd*lił Śliwińskiemu.. pewnie i tak by pobiegł po panów policjantów i naskarżył.. sprzedawczyk je*any.. ;d
PGS już czuje widać kończący się termin umów ze sponsorami, skoro takie szopki odwala.
"Profesjonaliści" się teraz znaleźli.. Pomijając fakt że ich newsy to po prostu żal, a ich NOWA, HIPER, WYGODNA, ELO, MŁODZIEŻOWA strona po prostu ssie, to ok - jesteście najlepsi!
Poza tym dziennikarz ma prawo powoływać się na anonimowe źródła. Nie wszyscy życzą sobie żeby ich nazwisko było później bluzgane i wyzywane przez protestuje-przeciwko-świeżemu-powietrzu-i-wychodzeniu-na-dwór guandiemu..
#173 | /foczker
2008-02-26 01:25:24
PGS chyba traci czytelników :)
oto statystyki z tej samej chwili:
ESP: 269 osób na stronie
PGS: 111 osób na stronie
zazdrość to kiepska sprawa :)
#174 | Generall
2008-02-26 03:01:57
Na razie postronni widzowie maja polew z tego pr0fesjonalizmu, ale ile mozna jesc te same odgrzewane kotlety?
PS. Ktos tam pisal o rzetelnosci - byc moze taka sie pojawi, jezeli redaktor naczelny, a takze paru jego podwladnych, dostanie odpowiednie wynagrodzenie, a z tym jak wiemy w swiecie esportu polskiego nie jest dobrze takze wsrod gracz, wiec jak ma byc lepiej u popularnych "pismakow" - dalej jest to tylko hobby, z ta tylko roznica, ze nie Ty do niego dokladasz, tylko ktos:-)
Biorac pod uwage ten niuans bedziemy caly czas swiadkami tego co opisalem w pierwszym akapicie^^
#175 | OFF @ Grumx
2008-02-26 06:43:25
reasumując, temat pod publiczke.
#176 | szatanszatan
2008-02-26 08:10:29
W całej sytuacji nikt jak dotąd nie odniósł się do jakże oczywistego faktu, iż PGS drużynę CS-a jednak straciło. Nikt nie wątpi też, że była to w zasadzie jedyna jej wyróżniająca się na skalę miedzynarodową dywizja. Nawet Guandi nie będzie chyba na tyle szalony by zaprzeczać jakże oczywistej obserwacji, iż to zarząd PGS dał przysłowiowego "ciała". Temu po prostu nie da się zaprzeczyć, nie da się zanegować też faktu, że chodziło o pieniądze. Wnioski są proste, te wnioski sprawiają, że historia przedstawiona w "felietonie" Księcia jest prawdopodobna. A reakcja zarządu PGS w stylu "TO NIE TAK, TO NIE TAK, TO NIE TAK, NIE, NIE, NIE, MAMOOOOOOOOOOOOOOOO!" daje tej teorii kolejny solidny argument.
Piękne słówka, paragrafy... Wspominacie Lucasa, tak? Za jego czasów było tu inaczej, to prawda. Ten z rozżewnieniem wspominany przez was strażnik stylu i ortografii sam był analfabetą i furiatem, co udowadniał tu nie raz dając się sprowokować przez zwykłych użytkowników. Każdy pamięta też zapewne te screeny, na których Lucas nakłaniał do cenzury i wykonywania planu 10-letniego usunięcia zła z jego ukochanego serwisu. Parodia.
Kwintesencją polskiego esportu są/były dla mnie targi G3. Zapowiadane wielkie targi, z turniejami obfitującymi w nagrody o łącznej wartości 1241351 tysiecy złotych okazaly się komputerowym bazarem na wsi, organizowanym przez gołowąsa. Mimo spektakularnej porażki i groźby linczu nieustraszony nastolatek decyduję się na organizację kolejnej edycji...
... i jak tu nie kochać polskiego esportu :)
#177 | Vesp3r
2008-02-26 08:14:42
Jeżeli w przyszłości usłysze gdzieś połączenie słów Porfesionalizm i PGS w jednym zdaniu - wybuchne śmiechem.
Jezeli ktoś powie że esport.pl jest bezstronne - wybuchne śmiechem.
Co do PGS i artykułami prawnymi, rozumiem że w przypadku jeżeli jakiś wasz gracz powie do mnie, żal, albo n00b, to moge was oskarżać o zniesławienie ? Przemyślcie to działa w dwie strony, a jako rade dam wam taką że sąd orzeknie w tej sprawie że artykuł ten to niska szkodliwosć i nic z tym nei zrobi, a wy będziecie musieli zapłacić za cały proces. Pracując jako "zarząd", w swoim zespole wzorowałems ie na was, lecz od czasu "sprawy z cs'em", widze że to nie Ja powinienem sie wzorować na was, lecz wy na kimś innym.
Co do esport.pl i tego artykułu, artykuł rzeczowy i wszystko łądnie pięknie, ale to tłumaczenie... to poprostu ewidentnie by dopieprzyć PGS'owi jak i zaszkodzić polskeimu e-sportowi...
Rozumiem przetłuamczyć relacje z turnieju, artykuł o tym jak to jeden z najlepszych poslkich graczy okazał sie cziterem i jak go wykryto, ale nie sprawy zarządu zespołu!!!
Aż sie prosi by wam PGS dopieprzył czymś, lecz wtedy to znowu psy można na nim wieszać.
Powiem jedno, esport.pl&pgs - obaj juz ejsteście siebie warci, jeżeli macie tak "wspierać" wizerunek elektornicznych rozgrywek w Polsce.. prosze nie róbcie tego.
ps. pisze tutaj bo na pgs nei chce mnei sie rejestrować.
Komentarz ten jest, przemyśleniami piszącego i koder dający mi możliwosć pisania komentarzy nie jest odpowiedzialny za jego treść.
#178 | dresu
2008-02-26 08:27:49
#179 | shakespeare
2008-02-26 09:13:37
skoro szanowny (przez małe "sz") panie redaktorze piszesz artykuł pełen wyliczeń, a teraz cały serwis idzie za tobą dzielnie pomagając bronić ci tego artykułu, miej tą w głębi myśl, że skoro sam zacząłeś całe piekło słowne, to ponieś teraz tego pełne konsekwencje.
skoro zarzuciłeś pgs-om to, że marnotrawią pieniądze (a co cie to kuźwa obchodzi zresztą?), to nie żądaj wyjaśnień a po prostu im to udowodnij. (pokaż zdjęcia Darkyego który opala się na Karaibach za pieniądze pgs, wraz z paragonami za pobyt, pokaż inne dowody na to, że te pieniądze zostały przepuszczone).
to naprawdę nico żałowe zarzucać komuś coś, a później siedzieć i czekać aż będzie się tłumaczył przed wszystkimi. nie tak to powinno wyglądać panowie. naprawdę żałosne co wyprawiacie.
#180 | shakespeare
2008-02-26 09:19:11
w tym przypadku esports.pl zaczął nieczystą grę - bo coś im siadło na nos, i postanowili że zaatakują sobie pgs - a co.
i teraz żądają, po postawianiu kilku argumentów - że zaczną się tłumaczyć chłopaki z pgs po jakimś artykule na konkurencyjnej stronie? że zaczną sypać kwotami jakie zarobili?
ale co kogo to interesuje, że pgs zarobił tyle a tyle. skoro nawet, to chwała menagerom pgs że zarobili na rzecz drużyny tyle kasy. chwała im, że udało im się zrobić to w Polsce.
#181 | shakespeare
2008-02-26 09:22:23
najpierw im zarzucasz coś, a później każesz (albo oczekujesz) im się bronić.
wiesz, gdybym był na miejscu menagerów pgs na pewno bym nic nie komentował.
naprawdę szkoda fatygi, czasu i sił na odpowiadanie na takie artykuły.
#182 | zoom
2008-02-26 09:22:23
clickflip('e2638a9d6d_1');
Igor (2-02-2008 12:42)
kurwa mac
co za syf
Igor (2-02-2008 12:42)
jakies reklamy
Igor (2-02-2008 12:43)
ola boga
michal (2-02-2008 12:43)
haha
michal (2-02-2008 12:43)
zal
michal (2-02-2008 12:43)
;- D
Igor (2-02-2008 12:44)
http://img82.imageshack.us/img82/3796/reklamy1jg6.jpg
Igor (2-02-2008 12:44)
:DDDDDDDdd
michal (2-02-2008 12:44)
:-DDDDDDDDDDD
Smutne jest to ze pomyslodawca i wlasciciel esp.pl w taki sposob wypowiada sie o swoim serwisie w ktory wlozyl w cholere pracy i serca.
fckaar[x]: CoD4, no po prostu dno i trzy metry mułu, śmiać mi się chce jak o tym myślę
Ja rozumiem ze kazdy ma swoje zdanie jednak jesli nie interesujesz sie codem to prosze nie wypowiadaj sie na temat naszej dywizji.
#183 | lullu
2008-02-26 09:43:03
Jestes Pewny ze nigdzie niema tego artykułu na zagranicznych stronach ?
http://www.rakaka.se/ i to pierwszy news
dla leniwych
http://www.rakaka.se/?news_id=5468
Zródło : esports.pl :D skąd więdza ? espmania.net :D
#184 | Krolewicz
2008-02-26 09:47:13
poza tym ciągle te reklamy, już działają ok a ludzie dalej wypominają ...
#185 | edwa
2008-02-26 09:59:18
#186 | /foczker
2008-02-26 10:05:35
IMO to zoom trochę przesadziłeś z tym jechaniem po scenie CoD4, że się po kilku tam miesiącach (nie pamiętam dokładnie ile, ale chyba 3?) będziecie gromowładnymi na polskiej arenie.
Chyba już pełno ludzi Ci to mówiło, pisało, ale pozwól że ja będę następną osobą - to jest niemożliwe - nieważne jakiego miałeś raila w q3, ile masz pucharków na swojej stronie z q3, ale to jest niewykonalne, żebyś osiągnął tutaj więcej, niż top25 pl sceny. Co innego gracze ET i BF, którym na pewno łatwiej będzie się "wgrać" w nową produkcję Activition.
Mym (:P) zdaniem potrzebujecie więcej zawodników, którzy mają doświadczenie w tej grze (lub jej poprzednikach). Bukaj to dobre rozwiązanie, dobrze że nie przyjęliście jakiegoś quakeowca, ale to i tak za mało. Jest wielu dobrych zawodników którzy są bez klanów i na prawdę reprezentują wysoki poziom. I wcale nie trudno o takich, tym bardziej że reprezentujecie PGS - myślę że każdy chciałby grać pod banderą tejże drużyny (ze swoim klanem, swoimi ludźmi), ponieważ to rodzi u nich perspektywę na dalszy rozwój, umożliwia im wyjazdy za niższą cenę, nie muszą pokrywać w 100% kosztów podróży i zakwaterowania.
Na prawdę, zajmij się swoją dywizją. Nie piszę Ci tego teraz jak do jakiegoś wroga nr 1, czy tak z totalną olewką. Szkoda żeby marnowała się taka marka. Niestety Twoje chęci i zapał do gry to za mało - porozmawiaj z pozostałymi graczami, zdecyduj kto odchodzi umiejętnościami od reszty i na ich miejsce poszukaj nowych, z bagażem doświadczeń ludzi. Uwierz mi że nie będzie to trudniejsze niż znalezienie zawodników do jakiegoś NONAME klanu.
#187 | crx
2008-02-26 10:08:02
#188 | Grooßer
2008-02-26 10:08:29
W końcu ktoś to dobrze ujął ;)
#189 | zoom
2008-02-26 10:24:16
#190 | zoom
2008-02-26 10:26:02
#191 | /foczker
2008-02-26 10:27:45
#192 | edwa
2008-02-26 10:35:04
#193 | zoom
2008-02-26 10:56:27
Wypowiedz 2: Nie piszę Ci tego teraz jak do jakiegoś wroga nr 1, czy tak z totalną olewką.
Mam ostatnie pytanie jesli oceniasz moja druzyne to powiedz mi na jakiej podstawie ? I kto jest top5 pl ? .
#194 | aQuaRius_Sopel
2008-02-26 11:22:06
Trudno się mówi.GL w nowym teamie chłopaki!
#195 | -mess-
2008-02-26 11:29:02
#196 | lecho
2008-02-26 11:48:40
#197 | lecho
2008-02-26 11:50:23
#198 | maro.
2008-02-26 12:37:57
No to jest jakiś kabaret... W końcu jeśli to prawda, to nie mają się czego obawiac i mogą podac nazwiska. Więc, jak dla mnie, cały ten felieton czy artykuł (po mojemu to "coś" nie jest ani tym, ani tym) jest wyssany z palca. Wielkie liczby, tłumaczenie itd. ktoś postawił na oglądalnośc, a teraz się wszyscy jeszcze wypierają że oni z tłumaczeniem nie mają nic wspólnego. Więc jak to jest?
"Jak udało mi się ustalić, zarząd nadal wywiera presję na byłych zawodników, szantażuje ich. W wywiadach nie poruszają drażliwych kwestii. Na konto organizacji wciąż wpływają pieniądze wygrane jeszcze w barwach PGS. Gracze nie chcą mówić, boją się bowiem o swoje nagrody. Wiąże ich również umowa o poufność."
No ja przepraszam, o ile wiem szantaż jest dośc ciężkim przestępstwem, i o tym napewno nie było mowy w "umowie o poufności", więc co im wzbrania iśc do sądu z taką sprawą? Bo boją się o swoje nagrody? No to jest naprawdę kabaret, jeśli szantaż jest faktyczny to PGS powinien trząśc o straconą kasę na karę, odszkodowanie, wreszcie w przypadku zarządu (a podejrzewam że chodzi wyłącznie o menadżera) martwic się o więzienie.
"Informacje tutaj przedstawione zbierałem z różnych źródeł"
Najczęściej z wyobraźni, co? Na następny raz postaraj się przynajmniej o wiarygodniejsze wymysły, bo wychodzi na to że upodabniasz się do FOMFNego. I podejrzewam że jak ta sprawa się rozwiąże to ktoś wyleci ze stanowiska... Ale nie uprzedzajmy wypadków.
#199 | conish
2008-02-26 12:40:44
Po pierwsze ciekaw jestem, jakie przeslanki sugeruja niektorym, iz jest to felieton. Drodzy Panstwo "dziennikarze", felieton jest rodzajem zapisu swobodnego plywu mysli, pozwala w swojej formie na wiele ustepstw, jest subiektywny i nie dotyczy rzeczy aktualnych i (jak sie okazuje...) zapalnych. Tu odsylam do podrecznika pana Wolnego (szczerze polecam).
Po drugie, dla mnie jest to nieco nieporadny artykul publicystyczny... A co to znaczy? Art publicystyczny jest w duzej mierze troche_wiekszym_komentarzem, zawierajacym cytaty, opinie zainteresowanych. Tyle ze obu strony... dlatego wlasnie nieporadny. Moze uroku artykulowi dodaloby cytaty od zarzadu PGSu? A moze by kazali isc do diabla, bo nie udzielaja informacji, a?
Tak czy inaczej... esports.pl jest medium, ma za zadanie informowac, rzetelnie. Czy ten art byl rzetelny? Szkoda polemizowac, bo to sie szykuje dluzsza tyrada i co glowa to opinia. Natomiast PGS jest orgranizacja, ktora powinna byc gotowa na takie ataki (a moze nie tylko takie). Niestety, esp sie nie popisalo rzetelnoscia, PGS nie popisalo sie profesjonalnoscia (sory, ale oswiadczenie pisane na szybko nie jest rozsadne, a tlumaczenie, ze nie jest dobre, bo jest na szybko zakrawa na szybkosc).
#200 | RagnaRock
2008-02-26 13:32:44
edit: 200 komentarzy!!!11!11!!11
#201 | -mess-
2008-02-26 13:56:18
#202 | xrayxray
2008-02-26 14:15:18
Przeczytałem wszystkie komentarze na esports.pl oraz pgs-gaming.pl i z wrażenia aż konto założyłem. Panowie! Poruszoną sprawę
"Ostatecznie otrzymał należność w sprzęcie, o gotówce nie było już mowy. Zawodnicy oraz inni ludzie związani z firmą nie otrzymali również formularza PIT, potrzebnego do rozliczenia się z Urzędem Skarbowym."
należy przekazać policji oraz Urzędowi Skarbowemu. Zostaliście oszukani. Nie można tego tak zostawić.
Bardzo chętnie pomogę przygotować odpowiednie pismo
[email protected]
#203 | edwa
2008-02-26 14:31:03