Utopia

Dostosuj

Utopia

Pewnego wieczoru siedząc przed komputerem i przeglądając esports.pl zacząłem myśleć nad naszą rodzimą sceną gaming'ową. Obecnie składa się ona głównie z następujących gier on-line: Counter-Strike, Unreal Tournament & UT2003, Quake3:Arena (ogólnie), Return to Castle Wolfenstein, Warcraft3, Star-Craft. Jak wygląda "życie" na naszej scenie? Cóż... jest bardzo nudne. Uogólniając i sprowadzając do jedności wszystkie gry, można zauważyć ciągłą rutynę. Na każdej ze stron pisane są nieustannie newsy, kolumny itp., jednak czytelnicy-gracze nie komentują, nie włączają się w przeróżne przedsięwzięcia, nie mówią co jest im nie na rękę. Dlaczego tak jest? Jest to nic innego jak przyzwyczajenie. Polacy mają już taką mentalność (co z resztą pisano setki razy), że jak już się odzywają na jakiś temat to są to głównie narzekania lub wyzywanie. Mało co potrafi nas ostatnio łączyć, jednoczyć we wspólną siłę, zdaje się że jedynie sukcesy. A jest to zjawiskiem dziwnym, gdyż np. Amerykanie łączą się właśnie w chwilach grozy, słabości. My zaś całkowicie na odwrót...

Tego wieczora pomyślałem sobie jak mogłoby być na naszej scenie gier on-line gdyby wszystko się diametralnie zmieniło. Nie mówię tu o pieniądzach, to nie one decydują o tym jak rozwinięta jest scena. Nie są to także wybitni gracze, którzy zawsze są małym procentem ogółu społeczeństwa. Otóż, decydują o tym zwykli, możnaby powiedzieć przeciętni, gracze. U nas są oni całkowicie bierni i pozbawieni konstruktywnej krytyki. Tak wyglądamy w rzeczywistości. TAK! Ty, który to czytasz, też jesteś biernym czytelnikiem, który chciałby wszystko, a nie robi ZUPEŁNIE nic. Chcecie wiedzieć jak chciałbym widzieć naszą scenę? Co chciałbym zobaczyć wchodząc na serwisy, odwiedzając kafejki, w których odbywają się turnieje, pisząc na forach dyskusyjnych, czytając wyniki którejś z internetowych lig? Czytajcie dalej. Przedstawię Wam moją utopię gaming'u w Polsce.

+++
Rano idę do szkoły, wracam do domu i odwiedzam parę głównych serwisów o grach. Widzę na nich starających się, tych co zawsze, redaktorów i ich newsy. Odwiedzam komentarze, w których toczą się rozmowy dziesiątek graczy (których razem w całej Polsce jest przecież wieeeele tysięcy). Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy z opinii graczy, niektórzy mądrze argumentują i podają swoje typy. Inni zaprzeczają, nie kłucąc się przy tym o wyższość. Cóż, wychodzę i odwiedzam inne serwisy, jest tych komentarzy za dużo aby wszystko czytać. Na innym serwisie odwiedzam forum dyskusyjne, jak zawsze nabiję parę postów na głupich tematach, potem biorę się do wytężania mózgu nad konkretnymi tematami. Fajnie jest widzieć zaangażowanie czytelników w życie serwisów, dobrze że chociaż mądrze krytykują stronę - dzięki temu coraz lepiej się ona rozwija.
Czas na partyjkę w moją ulubioną grę. Wchodzę na server, dołączam do gry. Ping jest średnio udany, ale warto grać dla samej atmosfery. Jedni nawołują drugich do lepszej gry, nikt nie troszczy się o własną ilość punktów. To pewnie dlatego gra się aż tak przyjemnie. Szkoda, że jestem słaby, na szczęście drużyny są zbalansowane, nikt w końcu nie widzi przyjemności w masakrowaniu do minusa drużyny przeciwnika.
Po godzince grania udaję się na chat, gdzie rozmawiam z prowadzącymi mojego ulubionego serwisu o grach. Niestety, nie udaje mi się porozmawiać z dowodzącym, przeprosił mnie mówiąc że ma zajętą głowę wieloma problemami. Miło z jego strony, że nie olał mnie i szczerze mi odpowiedział. Wiadomo, nie każdy ma czas zawsze dla wszystkich. Wchodzę jeszcze raz na serwis www, czytam wyniki ligowe. Hmmm, to drugi walk-over którejkolwiek z drużyn w tym sezonie, jest lepiej niż rok temu. Pogram jeszcze chwilę i idę spać. Jutro rano jadę na turniej na Pomorzu.
Rano pakuję się, wsiadam w pociąg i po paru godzinach jestem. Na stacji czeka jeden z organizatorów, razem czekamy jeszcze w sumie 1.5 godziny na innych graczy podróżujących pociągiem i razem w 12osobowej grupce jedziemy busem na miejsce turnieju, w samym centrum miasta. Kafejka posiadająca 20 komputerów jest cała zapchana, jest tu ze 300 graczy, doliczyć jeszcze trzeba setkę gapiów i spectatorów - robi się z tego tłum. Na szczęście organizatorzy panują nad wszystkim, wydzielają miejsce dla gapiów przy telebimie z najlepszymi meczami, sami gracze mają swój pokój i miejsca do gry, przy takim rozstawieniu od razu wydaje się jakby było luźniej. Jednak myślę, że te marnie zrobione identyfikatory to przesada. Cóż, może jednak rzeczywiście pomaga to w organizacji miejsca w kafejce. W turnieju dość szybko odpadam, organizatorzy poganiają kolejnych graczy grożąc dyskwalifikacją i turniej leci wg zaplanowanego czasu. Finał odbył się wieczorem, piękne widowisko. Na internetowych transimsjach (typu GTV, HLTV) oglądała go kupa graczy, paru redaktorów uczestniczących w tej świetnej zabawie na bierząco aktualizuje na serwisach wiadomości z gry. Mają wydzielone osobne 2 komputery, przynajmniej medialność turnieju i reklama kafejki znacznie wzrosła. W nocy wracam pociągiem do domu. To był dzień, tylu znajomych z internetu i ta świetna atmosfera! Nie liczy się nawet to, że tak wysoko przegrałem w rundzie eliminacyjnej - wszystko naprawia klimat tej imprezy. A przecież nagrody były praktycznie znikome. To się nazywa scena.
Rano budzę się, myję i siadam przed komputerem. Czytam dobre recenzje i relacje z turnieju, ściągam demka z finału i paru ważnych gier. Włączam się do dyskusji na temat świetnej gry pewnego 14latka, młodzika który wprawdzie nie wygrał ale zaszokował wszystkich umiejętnościami. Później odwiedzam jeszcze forum internetowe i komentuję turniej oraz inne sprawy, takie jak trwająca liga.
Cieszę się, że na tej scenie ciągle coś się dzieje. Przez to wszystko całkowicie uzależniłem się od atmosfery gaming'u.
+++

Przedstawiony wyżej obraz to utopia, coś całkowicie odmiennego od obecnej sytuacji, aczkolwiek możliwego do stworzenia dzięki graczom, czytelnikom i organizatorom. Niestety, nie w przeciągu 1 czy 2 lat. Na to trzeba czasu, a przede wszystkich chęci.


Zdjęcie w kolumnie pochodzi z artykułu Michała 'SweepeRa' Dudka opublikowanego na ESR p.t.: ''Sitting Pro''

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

3842 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie