Patryk 'gotti' Bujak
Przedstaw się krótko i powiedz jak zaczęła się twoja historia z gamingiem.Nazywam się Patryk Bujak, mieszkam w niewielkim miasteczku Skawina które znajduje się niedaleko Krakowa. W skrócie - swoje pierwsze kroki stawiałem w StarCrafcie jakieś 8 lat temu, później swoich sił próbowałem w Q3, UT99, oraz CSie, aż do momentu kiedy Tsunami namówił mnie na ET, niecałe 3 lata temu. I gram w niego do dnia dzisiejszego, z niewielką, półroczną przerwą, ktorą spędziłem przy BF'ie 2.
Przez jakie teamy przechodziłeś?
Pierwszym "poważniejszym" klanem w którym grałem było FF, wytrzymałem tam, z tego co pamiętam, całe 2 miesiące. Kolejnym było dot., gdzie posiedziałem dosłownie 5 minut na IRCu, po czym doszedłem do 17teens. Tam wszystkim chyba wtedy znany Jaceq dał mi swoje 5 minut. Jak zwykle miałem szczęście i klan rozpadł się po 5 dniach mojego pobytu. Chyba trafnym krokiem było dojście do Poison - red (drugi skład), a po miesiącu gry awans do pierwszego (znajomość Tsuna zrobiła swoje). Po roku grania w Poison, co uznaje za swój sukces patrząc na czas pobytu w moich poprzednich klanach, nastąpił niestety zastój - brak jakichkolwiek treningów, sparingów, a bezczynne idlowanie kanalow mi nie odpowiadało, więc postanowiłem coś z tym zrobić. Z pomocą przyszedł klan IronCross, który poszukiwał właśnie gracza - długo się nie zastanawiałem. W IC również spędziłem miłe chwile, jedynym rozczarowaniem mogło być odpadnięcie w pierwszym meczu na PGA, no ale cóż, trudno. Po PGA z Tsunem oraz Dimitrem postanowiliśmy zrobić własny klan, w którym miały grać osoby z poprzedniego Team-Poland. Powstało więc essence, w składzie ze mną, Tsunem, Dimitrem, Tasslehoffem, Doktorem, Lockheedem oraz Meskalem. ET jednak powoli zaczynało mi się nudzić, więc postanowiłem spróbować swoich sił w BF'ie 2, który właśnie miał swoją premierę. Po pół roku gry, przy dosyć zbugowanej grze, mój team Frag eXecutors rozpadł się. Zdecydowałem wrócić do Enemy Territory, zaczynając od ffa i po około 2 tygodniach napisał do mnie fryta (noone) z propozycją dołączenia do Logitech (wcześniej znane właśnie jako essence). Stało się niestety to, co wcześniej w Poison, tzn. kompletny zastój - także pozostało mi granie ffa z tagiem. Nagle przyszedł nrs z pytaniem, czy nie zagrałbym jednego meczu z Deltą przeciwko FF-WoW, który miał się odbyć za 2 dni. Zgodziłem się i po wygraniu owego meczu z delty odszedł lazuu, a co za tym idzie nie mieli siódmego, rezerwowego gracza, więc dostałem propozycję gry jako rezerwa do momentu pechowego LANu (CPC), gdzie team się wybierał. Wkrótce wskoczyłem do podstawowego składu i gram tam do dziś.
Jak gra ci się w NETR? Inaczej niż w Poison czy Logitech?
Całkiem dobrze, w sumie to nie mam na co narzekać. Poprzednie teamy wspominam bardzo dobrze, trafiałem na fajnych graczy. Także jedyna różnica między tymi klanami jest taka, że w NETR jest większa dyscyplina, czego czasami mogło brakować w essence czy poison - czyli tzw. olewanie taktyk czy chociażby nie pojawianie się na trenach.
Oj oj, ale jestem groźny...
Plany na przyszłość?
Pozostał mi rok nauki - także to jest w tej chwili jedyna rzecz która mnie trzyma w kraju, po jej skończeniu mam zamiar wyjechać za granicę w poszukiwaniu pracy. Jeżeli w tym czasie wyjdzie RtCW 2 to pewnie nie omieszkam spróbować pograć, ale przyznam się że nie grałem w pierwszą część, więc zobaczymy.
Krótko - macie szanse na zwycięstwo na PGA?
Myślę, że każdy klan który się tam pojawi ma szanse, tak jak na ostatnim PGA świetnie grało dot. i zajęło dobrą lokatę. Dodajmy do tego nowy tryb gry jakim jest 5on5 - co daje według mnie jeszcze bardziej zacięta grę, ponieważ trzeba robić nowe taktyki i zgrać się, a co za tym idzie teamy które są uważane za "słabsze" od innych, a grają w owym systemie trochę dłużej, mogą sprawić niespodziankę. Pokazał to chociażby mecz idle z amenti. Z drugiej strony, miałem okazję zagrać z cdap.pi 6vs6, gdzie również nieźle grali.
Kogo typujesz na zwycięzcę?
Jak już wcześniej wspominałem, widziałem na co stać cdap.pi, także stawiałbym raczej na nich. Myślę, że zdołają pokonać zP w finale, jeśli tak się potoczą losy tych klanów.
Jeszcze tylko pozdrowienia i puszczam cie do domu.
Pozdrowienia mogą trochę potrwać, także zacznę od starych kumpli z miasta - Tsuna , Dimitra , Nemrotha, Robka, Jajo, Binga, i idąc dalej pozdrawiam - Noone'a, S4rnę, Kota, Chestera, Buzkę, Rio, Oica, Majcoka, Nrsa, Mroza, Thora, Acida, Scotta, Nikoma, Lazu, Locka, Seta, Meskala, Tassa, Laba, Rovera, Estalotha, Sinussa, Buggsa, Wieśka, Wrobla, Rico, Cresa, Doktora, Ij1ego, Xaoo, Rolla, Kazu, Conisha, Suda, Ancika, Conrada, Duka, Borsuka. Osoby, których nie wymieniłem ze względu na krótką pamięć, także pozdrawiam.