Wydawało mi się, że będzie dużo trudniej

LUq w przerwie pomiędzy spotkaniami / fot. cwir3k

Łukasz „LUq” Wnęk jest gwiazdą drużyny PGS PokerStrategy.com, z którą zdobył podwójne Mistrzostwo Świata (triumf na ESWC w tym roku oraz na WCG w ubiegłym), Mistrzostwo Europy i kilka innych, mniej prestiżowych tytułów. Co więcej, przed tygodniem razem z reprezentacją Polski zdobył tytuł Mistrza Europy podczas finałów European Nations Championship. Na warszawskie finały przyjechał więc w roli faworyta. Z racji tego, że zawody były rozgrywane w jego rodzinnym mieście, towarzyszyła mu również jego przyjaciółka, Magdalena „Lola" Żołnowska - zawodniczka żeńskiej drużyny Counter-Strike'a - BadGirls.Poland.

Z Łukaszem rozmawiałem w przerwie obiadowej (leżała przed nim sporych rozmiarów kanapka, z restauracji opatrzonej czerwono-złotym logiem), na godzinę przed ostatnim spotkaniem grupowym, w którym jak pamiętamy zmierzyły się drużyny PGS Gaming oraz UNITED. Kilka godzin później oba zespoły spotkały się również w finale! Zwycięzca mógł być tylko jeden...

Powiedz mi, jak ci się podoba na WCG w Polsce?

Jeśli chodzi o warunki sprzętowe i dla graczy to podoba mi się nawet bardzo, monitory są bardzo dobre, najwyższej jakości. MS-y na tych monitorach są naprawdę niskie i dzięki temu nie ma opóźnień, dobrze się strzela. Komputery też są bardzo dobre. Nie wiem jak to wygląda od strony publiczności, bo z tego co widzę nie ma wielu telebimów, ale można stać za naszymi plecami, jest ta strefa graczy odsłonięta, oceniam bardzo pozytywnie WCG w tym roku.

Telebimy są tam z tyłu, ale kibiców nie ma dużo.

Tak wiem, widziałem. Część kibiców jest tam na środku tego całego centrum handlowego, bo oglądają TeDego, a część ogląda mecze; ale jak gramy mecz to jest sporo osób.

Swoje w kolejce musieli odstać również Neo, Kuben, LUq i Loord; TaZa jeszcze nie było / fot. cwir3k

A jak oceniasz poziom rywalizacji, poziom swoich rywali?

Wiesz co, wydawało mi się, że będzie nam dużo trudniej wygrywać mecze, spodziewaliśmy się naprawdę jakichś wyrównanych meczy po polskim ESWC, na którym jakoś tak ciężko nam się grało. Dodatkowo my mieliśmy dwutygodniową przerwę, w której nic nie graliśmy, co było widać na tym meczu pokazowym na Games Convention [w ramach ESL Extreme Masters Supercup - przyp. red.], który przegraliśmy 2:1 z Attax. No ale trochę pograliśmy teraz i dobrze raczej gramy mimo, że nic nie zmieniliśmy, to trochę uspokoiliśmy grę, gramy mądrze i dobrze bardzo nam się tu strzela.

Ciężko jest mi oceniać tutaj poziom przeciwników, spodziewałem się czegoś więcej, ale nie lekceważymy nikogo, podchodzimy skupieni. Pełen profesjonalizm.

Czyli nie podchodzicie do tego turnieju, jak do treningu?

Nie, nie, nie. Na pewno nie jest to trening, mimo tego, że zmieniłem podkładkę i gram na nowej, bo chciałem sprawdzić jak będzie mi się grało na LAN-ie. Oprócz tego to gramy na full, nie mamy żadnych nowych taktyk i gramy to co mieliśmy już od kilku lat. Nie było czasu na zmianę, ale myślę, że nasi przeciwnicy nie byli zbytnio na wielu turniejach zagranicznych i tak naprawdę brakuje im trochę doświadczenia. My po prostu jeździmy z turnieju na turniej, dzięki temu wiemy na co nas stać i mamy to doświadczenie, i to nam na pewno pomaga w dużym stopniu.

Lola siedziała tuż obok LUqa / fot. cwir3k`

Powiedz mi, teraz grasz na Steelpadzie SX, co powiesz o tej podkładce.

Wiesz co, ja tą podkładkę dostałem od Steelpada, bo jako jeden z niewielu graczy na świecie gram na Icemacie. Ta podkładka ma bardzo podobną fakturę, jest bardzo dobra dla mnie, ja nie używam ślizgów do myszki, tak naprawdę mysz działa mi dużo lepiej niż na Icemacie. Jest do tego płaska, nie taka wypukła jak Icemat; a poza tym jak poci mi się ręka, to też nie czuć tego na podkładce, a na Icemacie wszystko by pływało. Oceniam ją bardzo dobrze, dobrze mi się na niej gra.

Który z rywali najbardziej Cię zaskoczył, swoją wysoką, bądź niską formą?

Jak na razie to zaskoczyła mnie moja drużyna, która dobrze bańki kropi. Zobaczymy, jeszcze dwa mecze przed nami i dopiero wtedy będę mógł coś powiedzieć. No ale jak na razie jestem zaskoczony tym jak my strzelamy, jak gramy, bo jeszcze tydzień temu nie było tak dobrze.

O finał zagracie z United, co o nich powiesz?

Grają tam bardzo dobrzy gracze, Rulon czy Sheen. Wiemy, że potrafią dobrze grać, ale myślę, że gdy zagramy swoje to wygramy ten mecz. Z tego co widziałem to w internecie też dobrze sobie radzili, ale myślę, że drużynie brakuje bardzo dużo doświadczenia, bo oprócz Rulona i Sheena reszta graczy nie była na żadnych zagranicznych turniejach, ale dopiero podczas meczu zobaczymy jak to będzie wyglądało. Ciężko jest mi coś powiedzieć, widziałem tylko mecze internetowe i znam tych dwóch graczy bardzo dobrze, bo sporo z nimi grałem.

Koncentracja jest bardzo ważna, co widać w trakcie meczu / fot. PawelS

Hotel w Seattle już zarezerwowany?

Mimo tego, że wygraliśmy już podwójne Mistrzostwo Świata, nigdy nie podchodzimy na takiego pewniaka. Staramy się grać swoje i być skupionym, nie lekceważyć przeciwników, gdyż CS to bardzo randomowa gra w pewnych momentach. Wiadomo, warunki na każdym turnieju są inne, na jednym gra się na LCD na drugim CRT, zawsze gra się inaczej i nigdy nie można zlekceważyć przeciwnika, bo to może się źle skończyć. Nauczyliśmy się tego po kilku takich właśnie przegranych i dlatego nie jestem jeszcze spakowany do Seattle i mam nadzieję, że pojedziemy.

Dzięki za wywiad i życzę smacznego.

Dzięki.

Spis treści