Soviet Pyta vol.1 - bobrowy v3rb
Witam Marcinie, to co gotów?Sure, i tak zrobię wszystko byle by się nie uczyć.
Miło się zaczyna (śmiech). Jak długo grasz w Quake 3 Arena i jak zaczęła się twoja przygoda z tą grą?
Ile lat? Zylion, kto by to spamiętał... Przygoda z Q3 - długa historia. Na początku był komputer, później pewnego dnia idąc przez otchłanie śnieżnych połaci w moim małym mieście, spotkałem bobra afrykańskiego, który powiedział mi, że wie gdzie znaleźć odkupienie win wirującej tablety! (Oczywiście chodzi tu o tabletkę musującą – red.) Zabrał mnie do tajnego stowarzyszenia znajdującego się pod ziemią i połączony ze światem przez kable telefoniczne zwisające z ucha jednego z "nich" (bobrów – przyp. red.) zobaczyłem, że siedzą i grają na małych komputerkach z małymi myszkami i małymi klawiaturami, w jakąś dziwna strzelankę. Wtedy to ciemny bóbr, który mienił się na niebiesko, wręczył mi dziwny krążek, który to wsadziłem do mojego napędu, zainstalowałem i tak się zaczęło. Dziwne to czasy były wtedy oj dziwne…
Jakie bobry?!
Jak to jakie bobry! Afrykańskie, takie małe puchate z białymi zębami, mają dużo zajęć i odpowiadają za każdy aspekt światowego bezpieczeństwa, razem z sowami patronują ostatecznemu końcowi człowieczeństwa, przez budowanie tam na zachodnich Brzegach Jordanu. Wszystko to graniczy z pedantycznym rozumowaniem rzeczywistości i znajdowaniu miejsca w swoim bobrzym życiu. Proste.
No dobrze to może przejdźmy dalej. Jak to jest, że ciągle chce Ci się grać w jedną grę? Wiem, że próbowałeś kilku trybów (m.in. TDM, CA, CTF), ale to jednak jest ciągle strzelanie do tego samego robota. Skąd czerpiesz motywację do gry?
Parę rzeczy pominąłeś. Rocket Arena 3, Defrag, Capture The Flag Instagib, Freeztag, nie wiem co tam jeszcze przez te lata się grało, ale sporo tego było, jakbym miał napisać całą historie to nie wiem czy podjąłbym się tego zadania. A co do motywacji to od kiedy to do jakiejkolwiek gry trzeba mieć motywacje? Jak idziesz grać w piłkę, to też potrzebujesz motywacji? Czy grasz ot tak dla przyjemności? Mnie sama przyjemność płynąca z rywalizacji z innymi motywuje do dalszej gry.
Tyle lat? Czy Q3 nigdy Ci się nie znudziło, nie przejadło?
Jak można mieć dość tak wspaniałej gry? Oczywiście bez przesady, nie gram w nią codziennie, po nie wiadomo ile godzin, a poza Q3 jest przecież multum innych gier, które są przyjemne i również przyciągają moją uwagę.
W co zatem pogrywa v3rb, gdy nie gra w Q3?
Wiele historycznych gier przewija się po moim dysku od Diablo II, przez Heros Of Might And Magic III, do emulatorów arkadówek. A ostatnio zdecydowanie Pro Evolution Soccer 2008, zresztą nie mam rewelacyjnej maszyny, więc na wiele pozwolić sobie nie mogę.
v3rb podczas finałów Heyah Logitech Cybersport 2007 w Warszawie |
A czy próbowałeś może Quake 4?
Próbowałem.
I jak wrażenia?
Niespecjalne. Nie wyszło to w żaden sposób pozytywnie. Wiem, że za bardzo nie ma co porównywać Q3 z Q4, bo to gry z innej ery w przestrzeni komputerowej, ale jednak cała scena Q3 rosła do pewnego momentu i to rosła co najmniej jak ocean i do teraz można spotkać najlepszych zawodników skaczących tu i ówdzie, a Q4? Niczym jakaś marna rzeczka - do tego wyschnięta, żenada jednym, krótkim słowem (scena Q4, pewnie mnie znienawidzi, a jest jakaś w ogóle?)
Nie wiem, ale na czele na pewno stoi DreamCatcher. (śmiech)
Ciiii… Bo się wyda…
Powiedz czemu zdecydowałeś się przestawić na tryb 1v1?
Zdecydowałem się? To za mocne słowo, grałem czasem sobie od tak, jak ktoś chciał, napisał, zagadał i tak dalej, ale nigdy nie przywiązywałem do tego trybu jakiejś wielkiej wagi. Łatwiej jest mi odnaleźć się w TDM i to znacznie łatwiej, bo sam w nim nic nie zdziałasz... A co do 1v1 to po prostu fajnie jest postrzelać sobie na imprezach lanowych z ludźmi, których znasz. Poza tym pomaga to w pewien sposób wypracować sobie „duelowe” myślenie i nie chodzi mi o liczenie artefaktów…
A o co?
Taktyka i błędy, jak wszędzie im mniej błędów tym skuteczniej, ale tutaj jeszcze kłania się ustawienie na mapie, dobrze ustawiając można wygrać wszystko.
Troszkę jak ic-Toxic - najpierw kariera w TDM, a później w 1v1. Spora ilość graczy zauważyła, że w grach 1v1 opierasz się głównie na niesamowitej celności. To dzięki doświadczeniu w grze TDM?
Zaraz kariera… Dla mnie strzelanie w niebieskie roboty w obu tych trybach jest takie samo, z jednym małym aspektem zbierania większości itemów (przedmiotów – red.) w 1v1. Co do aima (celność w grze – red.) to chyba o to, w tym całym bałaganie chodzi? Żeby trafić. Podstawowa sprawa, jeżeli nie zadasz odpowiedniej ilości damage’u (obrażeń – red.), nie wygrasz, a tego wcale nie wynosi się z czegoś, po prostu kwestia wprawy i praktyki, nic poza tym. Każdy gdyby tylko chciał mógłby mieć dobrego aima. Zresztą tutaj dochodzi jeszcze temat cfg (plik konfigurujący grę – red.), myszki, klawiatury, oka, ręki, nogi, percepcji, postrzegania, psychologii itd.
Wielu nowych graczy próbuje już na początku swojej przygody z Q3 zdecydować się na grę w tylko w 1 trybie (najczęściej TDM lub 1v1). Co o tym myślisz i który tryb jest według Ciebie łatwiejszy do nauki na początek? Patrząc na twoją grę, wydaje mi się, że łatwiej jest zacząć od TDM by później spróbować swoich sił w grze 1v1.
Nieee, to już tylko indywidualna kwestia, na początek polecałbym defraga, szybkość uczenia się strafów (skoków – red.) i szybkiego poruszania się na mapie jest zadowalająca (słabo się ogląda kogoś kto nie potrafi zrobić podstawowego skoku po pół roku gry), później brałbym się za decyzje odnośnie trybu i tutaj też indywidualnie, jedni lubią ogarniać więcej robotów i być zależnym od swoich ludzi z teamu (drużyny – red.), a drudzy polegać na sobie.
Przejdźmy może teraz do turniejów 1v1 w Q3, których ostatnio kilka (o dziwo) odbyło się w naszym kraju (i poza nim). W turnieju organizowanym przez naszego kolegę z red. kabooma (pozdrawiam) – Miszcz Polski Q3 1v1, masz już zagwarantowane 3 miejsce. Na twojej drodze pozostali już tylko (!) bracia z Rybnika – matr0x i sting. Jak oceniasz swoje szanse na zajęcie wyższego miejsca?
Jak znajdziesz Stinga, to wtedy odpowiem na to pytanie.
Nie czepiaj się ciężko chłopak pracuje. Nie to co niektórzy… :)
Ja tam się uczę... udaje :)
Nasi południowi sąsiedzi ostatnio mocno wzięli się za organizowanie turniejów, jednym z nich była 6 edycja Quake Quick Cup, w której zająłeś świetne 2 miejsce przegrywając w finale z kolegą z klanu, ProXem. Trochę wcześniej na turnieju Heyah Logitech Cup Q3 1v1 byłeś 4 pozostawiając za sobą takich graczy jak rutt, avenger, brutal czy xen. Graczy którzy specjalizują się, można by tak powiedzieć, w grze 1v1. Chyba nikt nie spodziewał się po tobie tak dobrego występu?
Jak to się nikt nie spodziewał? A pytałeś kogoś przed turniejem, o to czego się po mnie spodziewa? (A właśnie, że pytałem - red.) Turniej to czysta loteria, poczynając od losowania przez dobór pieców (komputerów - red.) do tego jak będziesz siedział, jakie będą siedzenia, podstawki pod rękę, gdzie będzie trzeba położyć myszora i tak dalej, im szybciej uporasz się z przystosowaniem do nowego ułożenia tym lepiej. A turniej był bardzo elegancki, wręcz powiedziałbym, że był to "koleżeński" lan, ale wracając do samej gry to po prostu strzelało się w roboty i im więcej tym lepiej.
Zostałeś zaproszony jako jeden z 8 graczy na turniej Q3 1v1 na Poznań Game Arena 2007. Czy zamierzasz pojechać, jak oceniasz swoje szanse i kto jest według Ciebie faworytem tego turnieju?
Czy pojadę? Bobry afrykańskie pod blokiem ćwierkają, iż owszem. A co do mojego występu to nie oceniam swoich szans w ogóle, będę sobie strzelał w roboty, jak zawsze z przyjemnością, a faworytem jak dla mnie ProX. Jednak to również zależy od magicznego losowania :)
ProX, avenger, r1val i ty, ekipa Fear Factory X-Fi pojawi się w bardzo silnej obsadzie. Zapowiada się naprawdę ciekawa impreza. A właśnie jeżeli chodzi o twój klan to jak wiem, nie jest to jedyny zespół, w którym występujesz obecnie?
W FF jestem tylko w dywizji 1v1. Jeżeli chodzi o inne klany to co mod to inny klan. Jeżeli chodzi o Team Death Match to Pantery (chodź ostatnio coś z tym słabo), w Capture The Flag Dywizjon 303 (oi oi chłopaki o/ !), w CA Verde Distrito, we Freeztagu i Instagibie QPLET. A w Defragu w Polish Revival i na koniec klan Kill Revenge Survive, z którym gram od początku w Rocket Arena 3.
Sporo tego Panie Marcinie. To może powiesz mi jeszcze na koniec jakim cudem znajdujesz na to wszystko czas ?
Ha, odpowiedź na to pytanie jest prosta, stronie od oglądania telewizji, więc czas który potencjalnie miałbym spędzać na wpatrywaniu się bez mózgu w TV, spędzam przed PC, prosta sprawa :)
No tak, że też sam na to wcześniej nie wpadłem… Ok. Dziękuję Ci za rozmowę. Czy chciałbyś może kogoś pozdrowić?
Zdajesz sobie sprawę, że musiałbym wymienić tu zylion osób?
To może zróbmy tak: osoby, które czują, że były by przez v3rba pozdrowione mogą czuć się pozdrowione. Dzięki jeszcze raz i powodzenia na PGA!
Dzięki!Wstęp | Wywiad