Scooby odpowiada...
Witaj Grzesiu! Na początek, może przedstawisz się tym, którzy Cię jeszcze nie kojarzą - gdzie mieszkasz, co porabiasz itp.
Cześć, mam na imię Piękny Roman, pochodzę z Pyskowic ;]
Ok, na poważnie ;D Siema siema cześć Krzysiu, mam na imię Grzesiek "Scooby" Radzimirski, aktualnie studiuję w Chicago, IL i również żyję tutaj na co dzień.
Ok, przejdźmy do pytań – Powiedz na wstępie, jak zaczęła się twoja przygoda z Quake 4, jak trafiłeś do Blackdragons, ogólnie: jak się to wszystko zaczęło?
Przyjechałem do USA i od razu po 2 tygodniach zakupiłem sprzęt oraz Q4 i zacząłem sobie grywać DeathMatch, żeby się przyzwyczaić do engine’u, po czym spotkałem aktualnego kolegę z klanu, który zaproponował mi grę w Blackdragons - b|d to reprezentajca USA w Quake 2 + paru dobrych kolesi z tej gry, którzy przerzucili się na Quake 4 a ja wraz z nimi. Mamy też jednego gościa - clampa z DooM 3, ale reszta to czysto Q2 ;].
Czy "przejście" z Q2 na Q4 było dla Ciebie ciężkie, czy szybko zaadoptowałeś nową odsłonę Quake?
Grywałem również w Quake 3 wieki temu i pod koniec też, więc raczej nie, jedyna jakaś różnica, to LG a nie CG, no i brak dropów, ale ogółem jest bardzo fajny, więc jak się coś lubi, to się przyjemnie w to gra i tym samym szybciej łapie ;].
W ostatnim wywiadzie na stronie GotFrag, toxic i jego brat – gopher, wypowiadali się na temat różnic, pomiędzy Quake 3 a Quake 4 i wynika z niego, że podzielają twoje zdanie. Zapytano ich również, co chcieli by ewentualnie zmienić w Quake 4, czy możesz nam powiedzieć, co Ty byś zmienił i co sądzisz o wypowiedziach ich, czy też innych top graczy Quake?
Nic bym nie zmienił, przestał bym na ich miejscu upodabniać tą grę i mapy do Quake 3, już mnie to żenuje, słuchanie ciągle tych miałczków z Q3, "żeby zrobić mapę jak w Quake 3", "żeby wszystko było takie same" czy "niestety, ta gra coraz bardziej przypomina Q3" - przecież to Quake 4 a nie Quake 3 z nową grafą ;/. Ja bym nic nie zmieniał do tyłu, tylko do przodu. Ogólnie moim zdaniem, brakuje porządnego battlegrounda albo tourneya ;].
Ok, zmieńmy nieco wątek. Tak, jak wielokrotnie pisaliśmy na eSports, Ty i twój obecny klan, bierzecie udział w kolejnej odsłonie amerykańskiego turnieju AmeriCups. Na początek, czy mógł byś nam przybliżyć twoje wrażenia z najciekawszych / najcięższych dla was meczów?
Było takich może ze 3-4, bo tutaj są tylko właśnie trzy czy cztery na prawdę dobre klany, które mogą powalczyć z Europą. Reszta to minusy, no może ze 2-3 by coś pograły ;/. Najlepsza czwórka, to: b|d - blackdragons, d|s - darkside, k9 - canine, a-agression. W meczach rundy playoff, w finale były właśnie te 4 klany – tak, jak przewidziano ;].
Nasz najbardziej kontrowersyjny mecz, to finał WB vs darkside, gdzie na 2 mapie zwiesił mi się komp. Sędziowie zatrzymali za późno mecz - jak wróciłem, to puścili i nie dali unlocka. W rezultacie nie grałem gdzieś 1,5 minuty i przeciwnik nabił sobie fragów. Patrzę, a tu 4:2 dla darkside, czyli 2 fragi dla nich i ostatecznie przegraliśmy tą mapę 2 fragami. Na trzeciej już niestety przegraliśmy, do dziś nie wiem dlaczego wybraliśmy naszą najsłabszą mapę ;]. Teraz zmieniliśmy taktykę i ja muszę grać tam najważniejszą pozycję, którą wcześniej zaniedbywaliśmy, więc będzie good.
W meczu o wejście do finału, zaczęliśmy od naszego edga i znowu jak z darkside, po profesorsku poszło z Q2 ;]. Druga mapa była mega zacięta - na bloodwork, niestety kolesie ode mnie nie podołali i właściwie grałem sam. Parę razy coś jakby się podnieśli i końcówkę na 1 minutę, przed końcem dostaliśmy trzema fragami, czterech z k9 schowało się w RA, przy teleporcie i się osłaniali strzelając, więc ja poleciałem poczekać przy teleporcie na stronę RG, moi natomiast zaatakowali ich, żeby weszli do teleportu z RA, ale nie wyszło i przegraliśmy ostatecznie 5 fragami. Na trzeciej mapie była nawet fajna szachownica na mapie, ale udało się wygrać 25-30 fragami i na LAN jedziemy my ;].
Ok, teraz spytam krótko - ciężko było dostać się do finału?
Wbrew pozorom tak, mieliśmy wyjść z WB i byliśmy tego pewni, długo po meczu z darkside nie wierzyłem ze przegraliśmy, że jest ktoś w USA, kto może nam stawić taki opór, no ale ten bloodwork to był niefartowny przypadek i nie mogę się doczekać na finały. Napisałem pod koniec meczu z k9 "cya darkside in New York!", bo się wożą strasznie, że wygrali niby uczciwie... banda żałośników z amerykańskiej sceny Q3 TDM ;]. Trudnymi meczami, były te vs. d|s w finale WB i w finale LB, reszta była w sumie luźna. W fazie grupowej w miarę ciężkim meczem był ten z x6, k9 i... id - ten klan miał powalczyć też w playoffach, ale się rozpadł po tym jak ich clan leader, który sponsorował im sprzęty, zniknął gdzieś a gości którzy dostali sprzęt posłano do sądu, bo jego matka cofnęła wszystkie rachunki - jak się później okazał "sponsor" użył karty kredytowej swojej mamy ;].
Przejdźmy do serii twoich meczy 1on1 w AmeriCups 2 – jak wyżej: z kim było najciężej, czy było ciężko, czy raczej łatwo zajść tam, dokąd zaszedłeś?
Hehehe, jak patrzę na to teraz to się śmieję, bo jak by ktoś mi powiedział przed tym drzewkiem, które dostałem w playoffach (które było z resztą najcięższe), to nie myślałem że tu zajdę, nie myślałem też, że przegram od razu itd., chciałem po prostu nie odpaść w SE, później się okazało, że druga runda też jest SE i nie chciałem odpaść. W WB poczułem się nareszcie luźniej, ale zapragnąłem wygrać z destruktem, bo przegrana to największe poniżenie dla niego i jego wielkiego ego. Później był cl0ck, który dużo bzdetów o mnie gadał w shoutcastach, więc też miałem motywację, aż w końcu przyszedł spoko cha0ticz, na którego nie miałem motywacji i który wygrał, bo był po prostu lepszy. Tego dnia miał też więcej szczęścia niż ja, było ciężko - chyba najciężej było z nomadicem (przez serwery), no i z cl0ckiem przez stawkę. Wracając do cha0ticza - dał bym wiele, żeby jeszcze raz ten mecz zagrać i może szczęście bardziej by mi dopisało... ale niestety nie da się już tego powtórzyć. Zostaje finał WB, chciałbym bardzo pojechać na te finały również jako dulowiec, ale będzie na prawdę ciężko, kto wie - może tym razem dopisze mi szczęście?
Jak oceniasz wasze ( b|d ) szanse w finale AC2 i jak będziecie się do niego przygotowywać - dużo ostatnio gracie (trenujecie)?
Hehe, chłopaki chcą potrenować, d|s chciało z nami często trenować, ale powiedziałem im, że bez sensu jest grać przeciwko klanowi, którego będziemy musieli 2 razy ograć na LANie w AC2 - taki jest cel, ograć DarkSide i wygrać AmeriCup - reszta to już tylko bonusy a jak zacznę grywać TDM, to może w next weeku. 1/1 też muszę coś pograć - nie grałem nic od meczu z cha0ticzem, dziś chciałem popykać, ale nie miałem sił a mecz z socrates/cl0ck myślę, że będę grał w weekend czy w piątek, więc przydało by się coś potrenować i spróbować tej ostatniej szansy.
Wybiegnijmy nieco w przyszłość - co Ty i smoki planujecie robić, po (oczywiście wygraniu ;) ) AmeriCup 2?
Śmiać mi się chce, jak przypomnę sobie, że oni myśleli o dostaniu sponsora itd. . Jasne ;] ...nawet, jak – tak, jak mówisz - wygramy AmeriCup, to w to wątpię a poważnie to zostaje nam jeszcze CAL 4/4 i nie wiadomo co jeszcze... k9 organizuje turniej LAN w czerwcu, w Californii (1/1 i 4/4), więc może wpadniemy, o ile chłopaki z k9 się sprężą z nagrodami, bo wypad do Cali, to trochę jednak kosztuje. Słyszałem, że na QuakeConie może być TDM, więc kto wie – ten tryb, to czysta zabawa, więc nie liczę na jakieś profity z tego itd. Na pewno będziemy ze sobą grywać, jest nas sporo w klanie, mamy fakt - czwórkę startową, ale jest też zawsze jest nas więcej, żeby coś pograć ;].
Z serii "krótkie pytania" - 1on1 czy TDM ?
Turrican 2 ;]
Ciasna czy otwarta mapa ?
Ciasna ;]
LG czy RL ?
LG lubię bardziej, ale chyba jeszcze kaleczę bardziej niż z RL, czasem mam genialne RL, ale czasem nie trafiam takich banałów, że... a LG to też chyba jak się rozgrzeję z prodziżem ;].
...więc?
K**wa, nie wiem... mogę telefon do przyjaciela? ;D
Dobra, nie bądź baba ;)
LG
Wódka czy piwko?
Browar wolę - jeden drugi trzeci siema joker, jak leci?
Leci jak z rynny, dzięki Ci Scooby za wywiad - będziesz słynny ;).
(możesz mi podziękować, ba - nawet kogoś pozdrowić!)
Thx za wywiad, pozdrawiam bracholi, psiaka, rodzinę, kichola, polda, maihera, wszystkich przyjaciół i Polaków!