"Kończę karierę"

Wychodząc ze stoiska z Quakie'em 3 spotkałem, zasmuconego swoją porażką w półfinale drabinki przegranych z zikiem, r1vala. Sytuacja wydała mi się o tyle kiepska, że r1val przegrał już po raz trzeci na dużym turnieju z zikiem i po raz trzeci pożegnał się z zawodami z pewnym niedosytem, ochotą na więcej. Postanowiłem zatem przepytać r1vala co sądzi o swojej porażce i co by zrobił zikowi gdyby go spotkał związanego w pustej uliczce.

Od razu pragnę przeprosić za długość wywiadu. Był robiony późną, wieczorową porą, po bądź co bądź załamującym i dołującym przeżyciu mojego rozmówcy i raczej dziwne nie jest to, że nie miał ochoty na dłuższe i bardziej rozbudowane wypowiedzi. Jednakowoż postanowiłem go wrzucić na stronę, bowiem r1val parę ciekawych i godnych uwagi słów wypowiada, po co więc je taić?


Przegrałeś z zikiem. Znowu. Dlaczego?

Nie wiem, pogubiłem się już w tym. Myślałem, że tym razem się uda, ale tak naprawdę cały dzień słabo grałem. Powiniennem odpaść dużo wcześniej.

Podobno dla sportowca najgorsze jest miejsce czwarte, tuż za podium.

Tak, też tak uważam, ponieważ ani nagrody nie dostanę ani nic... Jeszcze czwarte miejsce na koniec kariery, chciałem to podium zdobyć.

Kończysz karierę? Dlaczego?

Tak, kończę. Dlaczego? Bo sporo nauki, trzecia klasa liceum, matura... Poza tym już nie będzie chyba turniejów w Quake'a 3, tak myślę. Ten był już chyba ostatni.

Kto jest twoim zdaniem faworytem finału drabinki przegranych pomiędzy ProXem a zikiem?

Oczywiście że ProX, ponieważ jest lepszy od zika.

Kto wygra cały turniej?

Tego do końca nie wiem, jednak moim zdaniem wygra ProX.

Nie stawiasz na zika dlatego, bo cię pokonał?

Niee, po prostu ProX jest lepszy dzisiaj od zika i to sporo.

Od matr0xa też?

Tak, myślę, że też i że pokaże to w finale.

Autor wywiadu: Jakub „Soofka” Sowiński.

Spis treści