kot: Prawdę mówiąc to już swoich początków w Polewce tak dobrze nie pamiętam, bo wszystko działo się ponad 2 lata temu. Przed Polewka grałem jedynie na ffa i chyba zarówno chęć skosztowania gry klanowej jak i ogłoszenia Polewki dotyczące rekrutacji skłoniły mnie do dołączenia do teamu ;)

kot: Myślę, że nasz obecny poziom gry jest zdecydowanie wyższy od tego, który prezentowaliśmy parę miesięcy temu. Widać to przede wszystkim po wynikach naszych meczów, ale również po tym jak zmieniła się opinia o Polewce na scenie europejskiej. Staliśmy się klanem dużo bardziej znanym i docenianym, co odbiło się głównie otrzymaniem bezpośredniego zaproszenia do EC ;)

kot: Wydaje mi się, że obie te sceny nadal się rozwijają. Polskie klany zdecydowanie zdominowaly swoją liczebnością Premier League w OpenCupie, ET w Europie całkiem niedawno zainteresowala się niemiecka telewizja GIGA. Wszystkie głosy przepowiadające upadek sceny nie są chyba specjalnie trafione. Jeśli chodzi o sam poziom gry to naprawdę trudno mi oceniać w jakim kierunku postepują zmiany, ale ciągle podtrzymuje swoje zdanie, że jeśli nawet poziom gry nie rośnie to nie można zauważyć też żadnych spadków.

kot: Ciężko powiedzieć jak po zakończeniu EC i WL będzie się miała sama Polewka, ale jeśli nie rozlecimy się to nigdzie indziej się nie wybieram ;)

kot: Oglądałem dzisiaj najnowszy filmik z E3 przedstawiający ET:QW i prawde mówiąc sama gra nie wygladała specjalnie zachęcająco, wydaje się wolna, a mapy zbyt obszerne. Z drugiej strony jestem prawie przekonany, ze spróbuje w to zagrać, chociaż nie spodziewam się, żebym miał przy tym dłużej pozostać.

buzka: Muszę przyznać, że skloniła mnie obecność kota i to on mnie namówił do gry w tym klanie.

buzka: Nasz obecny poziom jest zadowalający, jednak nie jest do konca stały, są momenty, że zagramy naprawdę dobrze, a czasami jest też odwrotnie. Nasza gra rok temu wyglądała całkowicie inaczej, nie było mowy wtedy o ec i nikt nie myślal o tym na poważnie. Więc na pewno nasz poziom gry się podniósł.

buzka: Sceny ET w polsce praktycznie nie ma, jest kilka liczących sie klanów. Na szczęście sytuacja w europie wygląda inaczej, i jest dużo teamów grających na dosyć dobrym poziomie (Azure, deMi ) z którymi jesteśmy w stanie zagrać na równym poziomie.

buzka: Nie wiem co będzie po WL/EC, jeżeli się nic nie zmieni to pewnie będe grał dalej.

buzka: Nie mam zdania na temat tej gry, nawet nie widziałem trailerów. Powód jest dosyć prosty, nie mam ochoty grac w tą grę =)

chester: Do gry w polewce skłonił mnie rozpad mojego poprzedniego klanu którym był ]T[ (TNT) i po części Liquid, do niedawna aktywny gracz polewki.

chester: Myślę, że nasz obecny poziom w porównaniu do tego sprzed kilku miesięcy jest o niebo lepszy, chociaż chciałbym, aby nasz poziom był taki jak przed rozpoczęciem EC :
Co sądzisz o obecnej scenie ET, zarówno polskiej jak i europejskiej?

chester: Hmmm scena polska ma się wg mnie przyzwoicie, pomimo iż jest zaledwie parę klanów grających na przyzwoitym poziomie (biorąc pod uwagę wszystkie klany, nawet te grające w lidze pifpaf :P ) zaś europejska pomimo, iż nie ma tak wspaniałych klanów jak jeszcze dajmy pół roku temu, nie mówiąc już o tych z przed roku to też chyba nie ma na co narzekać.

Czy po zakonczeniu gry w EC/WL masz zamiar nadal aktywnie grac w Polewce?

chester: Jeśli tylko większość skladu się nie pozabija do tego czasu to pewnie bede tu jeszcze grał =]

Co sądzisz na temat ET:QW?

chester: Co do samego ET:QW to chwilowo nie mam zdania, musiałbym zagrać i wtedy dopiero to ocenić.

lazar: Do gry w polewce skłonił mnie fakt, iż już wcześniej zasilał jej szeregi mój współokator [ pozdrowienia dla afe ]. Z jego doświadczeń wiedziałem, że panuje w niej przyjazna atmosfera.

lazar: Wydaje mi się, że poziom ogólnie się zaniżył. Pewnie wynika to z tego, że ludzie już nie mają takiego zapału do gry :c

lazar: Hehehe a nie wiem, pewnie do tego czasu sami mnie z niej wyrzucą.

lazar: Widziałem kilka trailerów i jakiś filmik z gry i szczerze mówiąc to gra nie wydaje mi się za specjalna.

snow: Do gry w polewce skłonił mnie chester, który zagadał do mnie w czasie gdy od 2 miesięcy nie widziałem et na oczy.

snow: Na scenie się zbytnio nie orientuję, ale można to opisać bardzo krótko: burdel jak c**j.

snow: Nie wiem co będe robił jutro rano, a ty mi mówisz o zakończeniu EC/WL... kiedy to się w ogóle kończy?

snow: I don't know. Szkoda kasy na nowy sprzęt...

cybul: Do gry w polewce namówili mnie buzka i Abadon, a było to rok temu :)

cybul: Sceną ET jako tako się nie interesuje ani polską ani europejską. Jako calość scena et trzyma się średnio, a niedawno minęły już 3 lata jej istnienia, więc chyba nie jest tak źle.

cybul: Polewki raczej dobrowolnie nie opuszczę :) Chodź ostatnimi czasy miałem kilka propozycji zmiany barw klanowych (np. od #lastmotion.et czy SURSITAIR) jednak po roku czasu wspólnego przesiadywania na tsie trudno mi się rozstać z polewkowiczami.

cybul: ET:QW zdecydowanie NIE.

iMo_OmfG: Hmm, lepiej by było gdyby pytanie zostałoby sformułowane ,,kto…” :P Były to początki Polewki, gdy nikt jeszcze nie znał tego klanu, a ludzie smiali się z samego taga – oryginalnego tbh :D Kot mnie namawiał, żeby dojść, przekonując, ze ten klan ma aspiracje na zdobycie wysokiej pozycji w rankingu europejskich klanów. Zaczęliśmy grać, przywiązałem się do ludzi i do tego co się nieraz dzieje na tsie w godzinach nocnych xD

iMo_OmfG: Temat rzeka. Polska scena zachwyca nagłymi zwyżkami formy nieznanych zawodników, dziwnych bindów na tabie, flejmami, brakiem mózgu u pewnych ludzi, etc. Z drugiej strony jest grupa osób, która tworzy unikalną atmosferę, z którymi można pogadać o wszystkim, wspólnie się pośmiać, niezależnie od pory dnia (pozdro #wolfpl). Lany udowadniają, że z naszą sceną nie jest tak źle, dzięki którym widać ilu nas jest. Nie ma to jak na żywo powiedzieć ,,dajnamajt planted” XD Jeśli chodzi o klany, jest ich sporo, niestety mało z nich ma dobry poziom gry. Scena europejska nadal jakoś się trzyma, pomimo tego, że dużo dobrych klanów skończyło grać. Co prawda nie jest to co kiedyś, ale lepsze to niż nic. Myslę, że z nadejściem RTCW2 to się zmieni.

iMo_OmfG: Tak, po każdym trenie xD

iMo_OmfG: Powiem wprost, czekam na RTCW2. Quake Wars jest grą nastawioną na masy, typowy nabijacz kasy, choć mogę się mylić. Oglądałem sporo trailerów, śledze temat, choć nie jest to następca ET. Jeśli wprowadziliby pewne ograniczenia do gry klanowej, np. brak samolotów, czy pojazdów, a gra nastawiona by była na smg, to coś mogłoby z tego być. Zastanawia mnie, jak zostanie rozwiązana kwestia liczby zawodników w 1 teamie – imo powinno być max 7 osób. Przy większej ilości ludzi jest już chaos, zarówno na tsie jak i podczas gry. Wyjdzie demo i wtedy tak naprawdę, będziemy mogli zacząć się zastanawiać nad tym wszystkim.

Liquid: Co, a raczej kto, napalm :)

Liquid: Sądzę, że scena ma się dobrze, a miałaby się świetnie gdyby czołówka światowa potrafiła grać ze sobą w 1 klanie więcej niż "2 weeks".

Liquid: Z braku czasu i lagów, które nie pozwalają mi grać na takim poziomie jaki obecnie prezentuje Polewka.

Liquid: Obecnie mam mieszane uczucia. Jednak wydaje mi się, że mieszanka battlefielda i et to zły pomysl. Mimo to czekam na jakąś grywalną wersję żeby się o tym przekonać.

incognito: Nie co, a kto. Winny jest buzka.

incognito: Coraz więcej cziterów, coraz więcej chwilowych klanów. Generalnie kiedyś było lepiej.

incognito: Nie podoba mi się. Pojazdy i wielkie mapy nie są tym czego oczekuje od gier fpp. Licze za to bardzo na RtCW 2.

k4: W Polewce jestem od panad roku, a doszedłem wraz z cybulem i buzką z racji "małej" fuzji tilde i |:P|. A skłoniła mnie do tego dobra atmosfera i wcześniejsza znajomość innych graczy polewki.

k4: Polska scena? a z czym to sie je? Co do europejskiej to się nie wypowiadam, ponieważ od dosyć sporego czasu jestem "inactiv".

k4: Najpierw chęć odpoczęcia od ET, następnie dały znać o sobie gry mmorpg ;], a obecnie poprawianie ocen w szkole. A co dalej będzie tego nikt nie wie ...

k4: Nie mam na ten temat zdania.

Rollo Tomasi: To było dawno temu. Po odejściu z 17, a przed dojściem do poison, nie miałem co ze sobą zrobić, więc żeby nie zardzewiec zacząłem pogrywać w Polewce. Po dojściu do popularnych puzonów ze względu na panującą w Polewce atmosferę (bo prezentowała ona wówczas skill między średnim, a niskim), postanowiłem w niej zostać i grywać okazyjnie.

Rollo Tomasi: Trudno mi zdefiniować pojęcie sceny. Jeśli mówimy o wszystkich klanach grających w tę grę, to na pewno jest ona bardzo zróżnicowana. W mojej ocenie wolałbym się ograniczyć do tej części, jak mi się wydaje istotniejszej, sceny do której zaliczana jest Polewka, a mianowicie klanów regularnie trenujących i mających ambicje startowania w cupach i ligach. Wydaje mi się, że ta część sceny jest, mimo wielu na ten temat kontrowersji, znacznie mniejsza niż powiedzmy dwa lata temu. Jest to zrozumiałe, bo przecież ET jest grą już nienową i może już nie tak pociągająca dla wielu graczy. Dodatkowym aspektem jest fakt, że gracze Enemy Territory nie mogą liczyć na żadne wsparcie czy promocje ze strony producenta. Stąd też mało istotnych cupów z wartościowymi nagrodami i niemożność utrzymywania się z gry w ET. Nie do końca jest przy tym dla mnie jasna motywacja Baniego przy tworzeniu ETPRO i ETTV, ale to wypowiedz trochę offtopic. Fakt, że granie w wolfa jest tylko dla zabawy i satysfakcji z wygrywania powoduje sporą rotację tych najlepszych między innymi grami (trudno utrzymać regularnie trenujących graczy przy jednej grze, bo po dwóch latach większości się ona znudzi). Stąd może poziom czołówki sceny, w porównaniu do tego jaki mógłby być gdyby grała dla pieniędzy, jest dość mizerny choć zapewne stały. Co do Polskiej sceny, to trudno mi niestety wyjaśnić czemu właściwa jej część, w stosunku do ilości polskich niedzielnych graczy, jest tak mała. Może to kwestia traktowania w naszym kraju grania jedynie w kategoriach zabawy, a nie sportu?

Rollo Tomasi: Główny powód był taki, że moja uczelnia z roku na rok zabiera mi coraz więcej czasu. Na pierwszym, drugim roku mogłem sobie pozwolić na granie 3, 3,5, 5 godzin dziennie. Na trzecim roku miałem już bardzo mało czasu na granie, np przez cały okres gry w storks właściwie jako gracz już się nie rozwijałem. Na czwartym roku, czyli tym który obecnie kończe, nie miałem już czasu na regularne treningi. Bicie się o miejsce w składzie, z ludzmi którzy mogli poświęcić tej grze ogromna część swojego życia wydała mi się bezcelowa. Poza tym zmieniło się trochę moje podejście do życia i planów na przyszlość. Zbliżam się do końca tych studiów (Akademii Medycznej) więc postanowiłem trochę zadbać o swoją przyszlość - koła naukowe, dyżury itp. Początkowo przesuwałem balans w stronę uczelni, w końcu doszedłem do wniosku, że albo jedno albo drugie.

Rollo Tomasi: ET:QW z tego co widziałem filmiki, to bardzo dopracowany mod. Niestety boje się, że to nienajlepszy moment na jego promocje. W końcu niedługo ma pojawić się RTCW2. Myślę, że będzie to bardziej łakomy kąsek dla graczy ET. Nie chciałbym, żeby tak dopracowana gra jak ET:QW skończyła jak WolfTactics (jeśli o nim nie słyszałeś, to chyba sporo wyjaśnia ;]), lub chociażby ETF.

Robol^: Do gry namówił mnie buzka i incognito, którzy dołączyli do polewki po rozpadzie everto.

Robol^: Scena ma się raczej dobrze i do wyjścia rtcw2 pewnie tak pozostanie. Coraz częściej organizowane są różne cupy, zarówno w pl (online, liga miast) jak i eu.

Robol^: Nie interesuje mnie to, gdyż mam słabego kompa i i tak mi to nie pójdzie ;p