Polska scena Call of Duty 2?
25 października 2005 miała miejsce premiera Call of Duty 2 na świecie, zaś dopiero 8 grudnia 2005 w Polsce. Byliśmy więc jednym z ostatnich (jak nie ostatnim) krajem w którym druga część Call of Duty zawitała i już na początku można powiedzieć byliśmy w tyle Europy. Niemniej wszystkie zaległości nasze drużyny nadrobiły i Polacy po pewnym czasie również byli brani na poważnie pod uwagę w turniejach czy drabinkach. Przed tym jednak wiele z polskich drużyn miało dylemat. Czy pozostać przy pierwszej części "Wezwania do powinności" czy przejść na dobrze rokującą 'dwójkę'. Ostatecznie jak dobrze dziś wiemy przez większość została wybrana ta druga opcja i takim właśnie sposobem powoli zaczęła rodzić się polska scena CoD2.Początki zawsze są trudne, toteż nikt nic specjalnego nie oczekiwał- wszystko przyjdzie z czasem. Kilka tygodni temu minął równo rok od premiery CoD2 w Polsce, a więc to co miało przyjść z czasem powinno być już choć minimalnie widoczne. Czy jednak jest? Patrząc od każdej ze stron (imprezy lanowe, sukcesy polskich drużyn/reprezentacji, liczebność graczy w Polsce) na to pytanie raczej nie można odpowiedzieć pozytywnie. Na upartego oczywiście zawsze można odpowiedzieć tak! Bo czy nie było Manii Grania? Czy Polska nie wygrała NationsCupa? Czy dawne Fear Factory (pomimo późniejszych afer i spraw nie do końca wyjaśnionych, których rozgrzebywać nie chcę) w pierwszej edycji EuroCupa CoD2 nie grało świetnie? Czy aktualne FF X-Fi i eTEAM nie są zaliczane do tych lepszych drużyn z Europy? Ale... czy wspominana wyżej Mania Grania i naprawdę szczęśliwe (choć oczywiście nie przypadkowe) zwycięstwo w NationsCupie to dużo? Z pewnością nie. Bo cieszyć się jedną nie profesjonalną imprezą LANową i tym samym jednym zwycięstwem raczej cały czas nie można. Nasze drużyny rzeczywiście zaliczane są do czołówki i choć nie jest ich wiele, to obecność "naszych" w przeróżnych (europejskich) rozgrywkach da się odczuć.
No właśnie w europejskich bo... nasze polskie praktycznie nie istnieją! W chwili obecnej nie istnieją, bowiem na początku, kiedy scena się formowała wszystko szło w dobrym kierunku. Polski ladder w CB cieszył się dość dużą aktywnością, TeamFrag (choć nie tylko) organizował One Night Cupy, liga ESL funkcjonowała całkiem nieźle (przez co pomysł zorganizowania LANa był naprawdę bliski zrealizowania). A dziś? Ladder CB świeci pustkami, ESL po reaktywacji sekcji CoD2 raczej nie bije rekordów popularności, zaś niedawno powstała liga 4gamers.pl chyba przez niektórych uważana jest za 2Low. Spotkań, które mogłyby wysunąć zdecydowanego lidera i najlepszą drużynę Polski było naprawdę mało. Niedawno dopiero doszło do konfrontacji FF X-Fi z eTEAM i... to wszystko. Zaraz po 'nowym roku' co prawda nadchodzi finałowy mecz xCution z FF X-Fi w ramach wspominanej ligi 4gamers.pl i bez wątpienia jest to spotkanie na które czeka wielu, bowiem takich u nas jest jak na lekarstwo. To są jednak bardzo rzadkie wydarzenia, jak finał piłkarskich mistrzostw świata, raz na cztery lata. Już nie ma dawnego laddera CB CoD1 PL, którego okres świetności wielu wspomina. Aktualnie pierwsze miejsce w drabince CoD2 CB piastuje zespół, który wskoczył na nie z powodu przesunięcia dotychczasowego lidera w stan inactive. Jest to rzecz, która podczas wspominanej świetności drabinki CoD1 nigdy nie miałaby miejsca.
Co więc jest tego przyczyną? Brak chętnych do gry? Chyba nie, liczba idlujących scenowy kanał #callofduty2.pl @ qnet przekroczyła bowiem niedawno magiczną liczbę 200, choć w zasadzie jak się okazuje liczba ta nie jest żadnym odwzorowaniem. Może więc brak chęci u chętnych? Na to już niestety nie odpowiem, choć i to raczej nie moje zadanie. Ale śmiało mogę powiedzieć, że jak chcieć to móc. Świetnym tego przykładem są Czechy, które od niedawna są tematem rozmów nie tylko polskiej społeczności tej gry i równie często sami do nich się porównujemy (z tego co udało mi się zauważyć). Jeszcze pół roku temu (no może trochę więcej), ja spytany o to która ze scen CoD2 (polska czy czeska) jest bardziej rozwinięta, raczej skłoniłbym się ku naszej. Niemniej dziś moja odpowiedź diametralnie by się zmieniła. Jeszcze pół roku temu (może więcej, nie wiem przypuścimy że od NC: IX w którym tryumfowaliśmy) Czesi nie mogli się scenowo nawet do nas mierzyć. Niemniej dziś po wielu trudach, naprawdę dużej aktywności w ESL (co wkrótce poskutkowało LANami) i przede wszystkim dużych chęci wyprodukowali takie marki jak cZklan, eSuba (która jednak mimo wszystko nie była tak popularna w CoD2 jak dziś, a dość niedawno odwiedziła nawet zagraniczny event) czy przede wszystkim inteRaction Sennheiser- nowy numer jeden europejskiej sceny? Nie można także zapominać o reprezentacji Czech, która mówiąc delikatnie ośmieszyła nas dość niedawno. Jest także CoD2Qcup do którego z Czech zapisało się aż 11 klanów, a dla porównania z Polski tylko 2. Aż prosi się tu skopiować komentarz bahy "ku*** ilu czechow ;d". Widać więc jasno potwierdzenie słów "Chcieć to móc".
Powracając jednak do nas, można wysnuć taki mały wniosek, że brak tego u nas, co mieli Czesi spowodował brak CoD2 na PGA 2006 (choć w niektórych głowach CoD2 na PGA był :D). A przecież jeszcze rok temu, impreza ta bez "Wezwania do powinności" (wtedy CoD1) nie była już tą samą, mamy więc kolejny przykład do naśladowania- polska scena CoD1. Wracając jednak do CoD2 i PGA to niektórzy przypominają sobie pewnie jeden z tematów na forum digitalarena.pl "CoD2 czy CoD:UO na PGA?". Dla wielu temat śmieszny, wszak jak gra, "której scena posiada ledwo dziesięć zespołów" (tu o CoD:UO) może zaistnieć na PGA? Pomijając już setki wyzwisk i głupich postów w tym wątku, przejdę do sedna sprawy. I bynajmniej nie chodzi mi o sam fakt tematu tamtej rozmowy i PGA, a o coś zupełnie innego. Wiele razy pojawiały się tam argumenty mające przemawiać za CoD2 (mniej więcej na podawaniu argumentów, prócz wyzywania się polegała ta rozmowa) które brzmiały: "Żaden rozpoznawalny multiklan nie ma składu CoD:UO", czy "W UO nie ma turniejów". Stwierdzenia raczej słuszne, bowiem UO raczej w świecie e-sportów w Polsce popularne nie jest, ale grających tam kilka drużyn można powiedzieć "łapie się czego tylko może". Świetnym tego przykładem jest niedawno rozpoczęty progames cup, w którym również wzięto pod uwagę CoD:UO i wolne miejsca w tym turnieju się zapełniły bardzo szybko. U nas niestety patrząc pod kątem turniejów CoD2 w ESL uzbieranie 16 drużyn jest problemem, nawet biorąc pod uwagę fakt, że kilku klanom data/pora nie pasowała. A przecież u nas z pewnością drużyn CoD2 jest więcej niż 16. Po raz kolejny można tu zadać pytanie "co jest tego przyczyną?".
Takich na pewno jest kilka. Pierwszą i chyba tą ważniejszą, jest podział na scenie. Podział, na drużyny którym zagadnienie irca, esl, cb czy esportu nie jest obce i na te które ciągle żyją wyklinaną przez wielu ligą pif-paf, która notabene już chyba nie jest tak popularna, aczkolwiek w tej chwili w lidze 5v5 widzę tam 7 drużyn. Owe siedem drużyn, co nie raz mogliśmy już zauważyć ciągle żyje przeświadczeniem, że tryumf we wspominanej lidze da im sławę, popularność i sponsorów. Nie urażając nikogo oczywiście, śmiało stwierdzę, że jest to bzdura. Ale gdyby ta siódemka prócz występów we wspominanej lidze (do których w żadnym wypadku nie zniechęcam) grała także w cb czy esl mielibyśmy już te siedem drużyn więcej. Trudno jest jednak zmuszać kogoś do czegoś. Niemniej oczywiście cały czas mając na myśli ten rok od premiery można stwierdzić, że coś w kierunku tego podziału się ruszyło. Przybyło bowiem osób przesiadujących na scenowym kanale i wśród nich są również gracze, którzy do tej pory raczej z nim nie mieli kontaktu. Widzimy także coraz częściej nowe drużyny zapisujące się do rozgrywek esl. Cieszyć mogła także liczba chętnych zapisanych do ligi 4gamers.pl, lecz po rozegraniu kilku kolejek mogliśmy zauważyć kolejną bolączkę polskiej sceny. Wiele drużyn po przegraniu dwóch czy trzech meczów po prostu zrezygnowało z dalszej gry. O czym to świadczy? O tym, iż niektórzy nie grają dla czystej zabawy, a dla... sam nie wiem już czego. Sytuacja ta również wpływa na nieaktywność w drabince cb. Drużyny (oczywiście nie wszystkie) boją się ze sobą grać, ponieważ gdy przegrają spadną na gorszą pozycję. Niestety w zmianie tego nie pomogła nawet zapoczątkowana chyba w wakacje akcja ups, mająca na celu ratowanie polskiej drabinki (poprzez wyzywanie wszystkich drużyn przez ups). Może i ten pomysł nie był do końca efektowny, ale co trzeba przyznać choć trochę efektywny.
Zostawię może już w spokoju powyższe podsumowanie tego co było/jest. Należy bowiem zastanowić się nad tym co będzie. Skoro Czechy mogły dojść do tego do czego doszły to przecież u nas też da się to zrealizować. Potrzeba jednak trochę pracy, a przede wszystkim chęci, których oczywiście niektórym w cale nie brakuje o czym świadczy wspominana wyżej akcja ups. Bowiem jak widzimy już wkrótce CoD2 może okazać się jedną z ważniejszych platform. Akcje CoD2@WSVG, Get The IPS, czy w końcu this-is-cod2.com prowadzone przez zawodników z Europy i USA prędzej czy później przyniosą oczekiwany efekt i pewnie miło byłoby oglądać Polaków w zmaganiach choćby IPS, bo WSVG niestety chyba jeszcze jak na polskie realia to za drogi wydatek. Dobrze byłoby widzieć choć dwie polskie drużyny w EC, czy dobrze grającą reprezentację, no i oczywiście naszą ulubioną grę na PGA. Do tego jednak potrzeba czynników o których wyżej pisałem. Miejmy jednak nadzieję, że coś wkrótce się zmieni, oczywiście na lepsze. Tego już na sam koniec tych krótkich rozważań pozostaje mi tylko życzyć zarówno sobie jak i wszystkim graczom, redaktorom i innym w jakiś sposób powiązanym z tą grą.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl
#0 | Lucas
2006-12-31 00:17:23
#0 | matisyaho
2006-12-31 00:24:33
#0 | j0k3r
2006-12-31 00:27:43
#0 | kris
2006-12-31 00:41:48
#0 | Nero
2006-12-31 00:52:47
#0 | nOx
2006-12-31 02:55:07
Tak wielka impreza jak PGA z pewnoscia w jakims stopniu by pomogla, ale to juz nigdy nie bedzie to, co mielismy za czasow poczciwego CoD\'a nr1. Nie ta gra, nie Ci ludzie i nie te emocje ;) Szczerze mowiac mam jeszcze cichutka nadzieje, ze kiedys ktorys tam znowu CoD25 czy inna gra bedzie w stanie dorownac vCoD lub jeszcze go przewyzszyc, amen.
PS.
Cieszy mnie ze mamy chociaz 3 klany, ktore chca walczyc w Europie. Walczcie tam smialo... bo u nas gowno wywalczycie.
#0 | maker ` JAJkz
2006-12-31 09:33:35
#0 | dethal
2006-12-31 09:35:56
#0 | falCoziN
2006-12-31 10:44:13
#0 | baha
2006-12-31 11:43:43
#0 | nOx
2006-12-31 12:59:07
#0 | karpik
2006-12-31 13:13:31
#0 | /foczker
2006-12-31 13:49:31
#0 | /foczker
2006-12-31 13:59:45
takie małe porównanie ;
#0 | Osk4r
2006-12-31 14:01:37
#0 | reaktiv
2006-12-31 14:53:23
#0 | adraju
2006-12-31 15:13:25
#0 | Deo.
2006-12-31 16:28:26
#0 | kuba
2006-12-31 18:56:05
#0 | karpik
2007-01-01 11:54:37
#0 | Exil
2007-01-01 12:16:40
#0 | reaktiv
2007-01-01 14:05:44
Serwer to nic wielkiego, a co do lanu, to sam wiesz jak wyszlo ostatnio z \"Miedzynarodowym LANem ON-LINE\" ;D
W codzie problemem jest, ze jak ktos cos chce zrobic to moze zapomniec o tym, bo o wsparcie to bedzie ciezko.
#0 | qbarcaaaa
2007-01-01 14:17:58
#0 | Fronki
2007-01-01 15:28:10
i niestety juz nigdy takie cos sie nie powtorzy. bo teraz sie gra o kase/sponsorow nowa mp3 :/ 4fun podbijanie drabinek i wyjazd na lan z kumplami nie wchodzi w gre
#0 | nOx
2007-01-01 16:00:51
#0 | nOx
2007-01-01 16:01:39
#0 | karpik
2007-01-01 16:07:40
#0 | sAURON!
2007-01-01 16:35:39
#0 | virus~T
2007-01-01 23:59:12
#0 | Onion
2007-01-02 11:05:06
A co do sceny CoD1 to rzeczywiscie bylo to cos naprawde wielkiego... Chociaz z perspektywy czasu to nawet poczatki sceny cod2 wydaja mi sie ok;] Ehh te wyjazdy na turnieje do Wawy:)
Pozdro dla wszystkich z ktorymi mialem okazje sie napic... tzn bawic i wszystkich ktorych poznalem na lanach itp:)
#0 | karpik
2007-01-02 11:53:24
#0 | insolintje
2007-01-02 19:07:27
#0 | insolintje
2007-01-02 19:13:53
#0 | kumar
2007-01-04 14:59:31
#0 | R1PP3R
2007-01-06 13:18:06
#0 | Qub!c
2007-01-06 16:21:10
Po 1) Infinity Ward vs. Valve (0-1) pod wzgledem strategii pozyskania ludzi na sieci (wiekszosc od CSa 1.6 juz sie nie odzwyczai)
Po 2) Pamietam cod1 cb.pl wspomniane tu... na tym uczylem sie grac : i ZAWSZE gralem czysto (moze dlatego nie jestem znany?) bo widzialem jak gra Pain z BMF , Illusion , Darov , mua, nero, nistel, ice, v3r (jeszcze wtedy vertigo) itd. A kto gra teraz na topie ?? Pozwole se generalizowac (owszem Ilu nadal, cRx respect) ale kto prowadzi Polska scene CoD2 ?? BMF ?? A moze Pentagram Gshock ?? Nie... FF Xfi z pieknym inFerno (niektorzy nadal nie wiedza ze to eXin) Ultrafrag (bukaj, marik, razor, karaz - z kim ty teraz grasz ver??)...
Po 3) Tak , LANy...
Po 4) Czesi graja w CoD2 a Wegrzy w CoD1 bo w CSie sa slabi... u nas wiekszosc ludzi powaznych (czyt po mutacji) zostala na CSie
Po 5) Nie jestem tak znany jak karpik nero itd, ale 1,5 roku gry w cod1, 1 rok cod2 i od niedawna 0,5 roku Csa uprawnia mnie do nie bycia noobem i wolnego od komentarzy w stylu : \"a kto ty k*** jestes ?\"
#0 | Nero
2007-01-06 16:43:03
inFerno nie gra w FF X-Fi , gra w ep
#0 | karpik
2007-01-06 23:34:07
#0 | nOx
2007-01-07 02:09:58
#0 | R1PP3R
2007-01-08 18:06:00