Podsumowanie miesiąca: Czerwiec 2007

Miesiąc czerwiec był dla sceny Enemy Territory bardzo ciekawym okresem i bardzo wiele się wydarzyło. Szósty miesiąc roku 2007 przebiegał głownie pod dyktando najbardziej prestiżowego pucharu organizowanego przez ClanBase, czyli EuroCupa. Jego piętnasta edycja według bardzo wielu osobistości ze sceny była jedną z najciekawszych, mimo tego, że podczas jego trwania wypłynęły dwie duże afery z udziałem cziterów i to w tych największych drużynach.

To jednak nie wszystko, bowiem jak pewnie wiecie w czerwcu rozgrywano oprócz mniejszych pucharów także ETQCUP organizowany przez Insignia Cadre, a także WorldCup by ET.Cup.net.

Przyjrzyjmy się najciekawszym wydarzeniom, które miały miejsce w czerwcu i zapewne pozostaną w pamięci wielu graczy.

ClanBase EuroCup XV

Czerwiec był miesiącem decydujących rozstrzygnięć w opisywanym tu pucharze. Faza playoff zbliżała się już ku końcowi i przynosiła sporo niespodzianek.

Zaczęło się od Dignitas z zeroPoint!, a raczej już pro5, w którego składzie nadal grali niezbanowani gracze zamieszani w aferę z użyciem czitów, czyli keran i _shy. Zwycięstwo pro5 nie przyszło łatwo i gracze butchjiego uzyskali je dopiero po trzech mapach. Pojedynek ten wywołał spore niezadowolenie, związane właśnie z udziałem kerana w tym meczu.

W dzień po wspomnianym wyżej spotkaniu, a właściwie podczas ostatnich sekund trzeciej mapy, gracze pro5 – keran i _shy zostali wreszcie zbanowani i odsunięci od rozgrywek w ClanBase. Cała sytuacja wywołała wielką dyskusję na największym scenowym portalu – Crossfire, że cały zespół pr5 powinien być ukarany za świadome rozgrywki z udziałem cziterów, a także domagano się zmiany rezultatu w spotkaniu z Dignitas. Wynik pozostał jednak bez zmian i pro5 szykowało się do następnego spotkania.

W między czasie zatwierdzony został kolejny ban gracza z najwyższej półki – perfo, reprezentującego barwy finalisty, Evolve-Gaming. W tej sytuacji zespół toxica zmuszony był szukać zmiennika, bowiem już wkrótce przecież miał być rozegrany finał. Nowym graczem został znany dobrze future.

Kolejnym meczem było spotkanie decydujące o wejściu do finału, gdzie czekało już Evolve-Gaming, z drabinki przegranych. Tam spotkały się The Last Resort, które po zaciętym pojedynku uległo wcześniej EG oraz pro5. Tu również pro5 okazało się być lepsze, ale trzeba przyznać , że TLR się nie poddawało i zapewniło nam wiele emocji. Poznaliśmy już zatem finalistów.

Finałowe spotkanie nie było już tak ekscytujące jak inne. Evolve-Gaming bardzo łatwo i szybko pokonało swojego przeciwnika. Zgodnie z oczekiwaniami wyłoniony został zwycięzca piętnastej edycji EuroCupa.

Klasyfikacja końcowa

ETQCUP

Puchar organizowany przez znany multiklan Insignia Cadre oraz producenta podkładek – Qpad jest zdecydowanie kolejnym, który przyciągnął wielkie gwiazdy sceny. Zapewne pula nagród, która została przewidziana dla najlepszych drużyn dodatkowo podniosła jego prestiż. W chwili ogłoszenia zapisów, które rozpoczęły się jeszcze w maju, na liście mogliśmy ujrzeć takie potęgi jak Dignitas, The Last Resrt, czy junk52, które obecnie nosi barwy Evolve-Gaming.

Zapisy trochę się przeciągały, ale wreszcie czwartego czerwca rozgrywki wystartowały. Na początku nie byliśmy świadkami bardzo emocjonujących spotkań, bowiem rozstawione drużyny, a więc te najsilniejsze po prostu spychały słabszych do drabinki przegranych.

Drabinka wygranych
Drabinka przegranych

Dopiero w kolejnych rundach zaczęliśmy oglądać coraz to ciekawsze rozstrzygnięcia, również z udziałem Polaków. W drugiej kolejce nowy europejski skład Fear Factory X-Fi podjął włoski multiklan explosionC4 z uf0lem w składzie. EC4 pokazało się z bardzo dobrej strony i zdołało urwać jedną mapę nie zgranemu jeszcze do końca FF.X-Fi. Ostatecznie to jednak zespół pod wodzą Wróbla okazał się zwycięski.

Również drugi człon starego FF.X-Fi, a więc sMi, S4rna oraz r1co, którzy grają w aero pokazali się z dobrej strony i po zaciętym pojedynku pokonali vicious and evil, w którym gra legenda polskiej sceny – gotti. Trzeba więc przyznać, że druga kolejka pokazała dobrą grę polskich zawodników.

Największe zaskoczenie miało jednak dopiero nadejść. W kolejnych spotkaniach zespoły z Polakami pokazywały się bardzo dobrze i przedzierały się do następnych rund. Fear Factory X-Fi stanęło przed bardzo trudnym zadaniem, bowiem w ćwierćfinale drabinki wygranych przeciwnikiem było Evolve-Gaming, a więc wspomniany już wcześniej zwycięzca ClanBase EuroCup XV. Od początku nikt nie stawiał na zwycięstwo FF.X-Fi, ale ku zdziwieniu wszystkich Evolve-Gaming uległo po dwu mapowym spotkaniu.

Kolejna kolejka, kolejne ciekawe spotkania. Fear Factory X-Fi w półfinale drabinki wygranych spotkało się z Dignitas, które w międzyczasie zasiliło swoje szeregi jednym z najlepszych polskich graczy. Chodzi tu oczywiście o Michała „kota” Staszewskiego. Tym razem dużo lepsza okazała się być drużyna Nighta, która po słabszych tygodniach wraca do formy. Wspominane explosionC4 z uf0lem, a także aero w końcu uległo swoim przeciwnikom, a byli to kolejno Auxillia oraz The Last Resort. Wygrany z pojedynku tych właśnie drużyn będzie kolejnym przeciwnikiem FF.X-Fi. W drabince wygranych wkrótce zostanie rozegrany finał pomiędzy Dignitas, a drużyną organizatora pucharu – Insignia Cadre.

O tych meczach poinformujemy Was już wkrótce.

WorldCup by ET-Cup.net

Puchar organizowany przez ekipę ET-Cup nabierał rozpędu i zbliżał się do najciekawszej fazy, fazy playoff. Faworyci wygrywali swoje spotkania plasując się wysoko w swoich grupach. Nas cieszył również fakt, że polska reprezentacja pod wodzą zoyda radziła sobie bardzo dobrze. Po spotkaniach grupowych Polacy nie tracili żadnej rundy i do fazy playoff weszli z pierwszego miejsca w grupie.

Pierwsza runda playoff przyniosła jedną niespodziankę. Otóż reprezentacja Finlandii straciła jedną mapę z dużo słabszą drużyną Australii. W pozostałych spotkaniach faworyci nie zawodzili.

Kolejna runda przyniosła ciekawsze rezultaty. Chorwacja uległa Niemcom 4-2, Izrael uległ Finlandii, Polska po wyrównanym spotkaniu okazała się lepsza od Belgów, ale największym zaskoczeniem była porażka Wielkiej Brytanii z Portugalią.

Kolejne pojedynki rozgrywały się już w drabince przegranych. Reprezentacja Finlandii oddała walkowerem spotkanie z Hiszpanią, mimo, że mogła je łatwo wygrać. O dziwo drużyna aCoZza, a więc reprezentacja Chorwacji była dużo lepsza niż Szwedzi i awansowała dalej. Szwajcaria po trzy mapowym spotkaniu pokonała Izrael, a po raz kolejny zaskoczyła nas Australia, która mimo wysokich pingów, wygrała z reprezentantami kraju czekolady – Belgii. Z każdym dniem byliśmy coraz bliżej ostatecznych rozstrzygnięć.

W półfinale drabinki wygranych pozostały jedynie cztery drużyny: Niemcy, Portugalia, Finlandia oraz Polska. Nasza reprezentacja złożona wyłącznie z graczy byłego Netrunners pokonała swojego przeciwnika – Finlandię 4 do 0. Niemcy wreszcie ujarzmili Portugalię i to oni będą naszym kolejnym rywalem.

W chwili pisania tego artykułu zbliżaliśmy się do meczu Polaków w finale drabinki wygranych, a o jego rezultacie zapewne dowiedzieliście się z naszych newsów.

ET-Cup #26

Ten puchar zajmował zdecydowanie najmniej miejsca wśród wszystkich newsów, a jednak tam też się działo.

Wspominane już wcześniej explosionC4 odpadło w ćwierćfinale i po tym spotkaniu poznaliśmy obie pary półfinałowe.

Overload-Gaming vs. oceans6
junk52 vs. a.ToOn

Na pierwszy rzut oka jedynym faworytem do końcowego zwycięstwa było junk52 (Evolve-Gaming) I po wygraniu w półfinale, w ostatecznym spotkaniu podjęli ocens6. Mimo tego, że oceans6 od początku wystawione było na pożarcie to jednak udało im się urwać jedną mapę Evolve-Gaming. Ostatecznie to jednak drużyna toxica zdobyła kolejne trofeum.

Zakończenie

Trzeba przyznać, że wiele się działo w ciągu ostatniego miesiąca. W wakacje, jak to zwykle bywa scena Enemy Territory trochę zwalnia i zapewne wkrótce ujrzymy jakieś rozpady klanów. Nie bójmy sie jednak, bo przecież po wakacjach owe zespoły zazwyczaj wracają do wspólnej gry. Na horyzoncie jest również Enemy Territory: Quake Wars, które zapewne znów ożywi starych graczy. Szykują nam się dwa miesiące oczekiwania na duże zmiany.

Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl