Pamiętam to jak dziś...
... dostałem wtedy od dziadka swojego pierwszego werDer's orYginal*. Jednak jako, że nie jestem jeszcze starszym panem częstującym wnuki podejrzanie twardymi substancjami, nie o tym mam zamiar pisać. Co nie zmienia faktu, że pamiętam jak dziś - ubiegłoroczne Electronic Sports World Cup!Turniej mieniący się nieoficjalnymi mistrzostwami świata w eSporcie już dwa lata temu, podczas swej pierwszej odsłony, wywarł na graczach i widzach bardzo dobre wrażenie. Druga edycja, anno domini 2004 była jeszcze lepsza. Już za kilka dni nadejdzie czas na trzecie rozgrywki ESWC - jakie są oczekiwania na ten rok w świetle poprzedniej edycji, jak będą wyglądać wydarzenia 6-10 lipca 2005?
Zacznijmy od tego, iż zmieniła się lokalizacja. Turniej nie odbywa się już w ogromnym kompleksie Futuroscope'u w Poitiers, pod Paryżem, lecz w samej stolicy wina, serów, bagietek i wysoko uniesionych nóg (kolejność dowolna)! Miejsce jest dodajmy, niezwykle prestiżowe - mowa bowiem o kompleksie Carousel du Louvre, na ulicy Rivoli. Wejście do Carousel graniczy ze wspaniałymi ogrodami Tuilleries i stawiam, że tam również coś zostanie postawione - być może zewnętrzna scena? Skoro już o scenach mowa - kogo na nich ujrzymy? Na tegorocznym ESWC zmagać się będzie 140 zawodniczek oraz 660 zawodników z pięćdziesięciu krajów. Walka toczyć się będzie na pięciu platformach growych - trzech w kategorii - 'dyscypliny oficjalne', kolejnych czterech jako 'turnieje masters'.
Zajmijmy się najpierw grami uznawanymi przez organizatorów z Ligareny za 'główne'. Czyli na patelnię jako pierwszy leci Counter-Strike. Co najlepiej zapamiętałem z zeszłego roku? Uroczą scenkę, kiedy to radosną kawalkadą Duńczycy z The Titans zaszarżowali na najdroższą restaurację w okolicy, aby uczcić swoje zwycięstwo i zagarnięcie pokaźnej sumy dolarów. Drugą ciekawą scenką było 'wielkie spanie' - nie powiem, dość ciekawie wyglądały calutkie rzędy esportowych dziennikarzy przysypiających na fotelach. I bynajmniej nie była to wina ciemnej sali, mieszczącej główną scenę.
Rzecz miała się oczywiście całkowicie inaczej z rozgrywkami CS Kobiet - skupienie publiczności podczas finałowego meczu pomiędzy LadieS.AMD a Team All 4 One było, co tu dużo mówić - absolutne! Agresywne rozgrywki dziewcząt były zresztą bardzo emocjonujące i wyrównane, i kto wie, która drużyna stanęłaby ostatecznie na podium, gdyby nie przykry incydent ekipy menadżera Fabrizio, przez który latynoamerykańskie piękności straciły kilka istotnych rund. W tym roku zmagania kobiet będą o tyle ciekawsze, iż odnajdziemy w nich piękny element słowiański - ponieważ, jak zapewne większość z Czytelników wie, rodzima drużyna Rebelia.BGC również została zaproszona na EWSC! Wierzcie mi, nie omieszkam zinterpelować naszych reprezentantek w celu przeprowadzenia kilku wywiadów i skomentowania ich sukcesów na paryskiej arenie. :)
Nad drugim z 'głównych' turniejów nie ma co się dłużej pochylać - jakkolwiek zręczne by nie były małe rączki Chińczyków czy jakakolwiek by nie była naturalna smykałka Brazylijczyków, dominacja Francuzów w Pro Evolution Soccer 4 jest niekwestionowana. A raczej jednego z nich - Samada "Samsam" Baisma, który podczas ubiegłorocznych rozgrywek wykazał się taką maestrią w prowadzeniu piłki, że większość jego przeciwników wypadła jako przysłowiowe n00by.
Jako i nie ma co się zbytnio rozwodzić nad wyścigami w Gran Turismo 4 - są to bowiem pierwsze zmagania o tytuł mistrzowski w tej grze. A że scena jest właściwie nieznana i skupiona raczej dookoła rozgrywek lokalnych miast międzynarodowych, dopiero czeka nas wyłanianie prawdziwych gwiazd samochodowego esportu.
Wielki Finał Warcraft III: TFT zapowiada się bardzo ciekawie - pomijając jednak teoretyzowanie o kolejnej prawdopodobnej wygranej nolife'a FoVa, zauważyłem dość przykrą zmianę w regulaminie EWSC, która dotyka głównie WIII. Otóż w zeszłym roku walkę o trzecie miejsce toczyło ze sobą dwóch Szwedów... podczas gdy shoutcast był dostępny wyłącznie po francusku. Bliżej niezydentyfikowana Szwedzka dziennikarka wparowała do Centrum Prasowego i zaczęła nadawać naprawdę porządny komentarz. W tym roku niestety, nawet jeśli zajdzie taka potrzeba, nie będzie to możliwe, jako, iż regulamin wyraźnie tego zabrania. Wielka szkoda.
Dwie wszem i wobec znane gry FPP zostały obie umieszczone w kategorii 'masters'. Mowa oczywiście o Unreal Tournament 2004 oraz Quake ]I[. Jeśli chodzi o dzieło Epic, walka będzie zapewne dość ciekawa, zważywszy na nieobecność dwóch poprzednich mistrzów - GitzZza oraz Burnieego o wiecznym uśmiechu :). Skomentować chciałbym również dodanie mapy DM-1on1-Lea_ESWC2k5. Sama jej budowa jest mało istotna - cieszy mnie głównie fakt, iż pojawia się coś nowego. Moim zdaniem zmusza to zawodników do wysiłku i intensywniejszego treningu, tudzież bootcampowania przed turniejem. A w sytuacjach, gdzie konieczna jest improwizacja, bardziej niż kiedykolwiek jest to pojedynek czystych umiejętności, zamiast wypracowanych refleksów.
Natomiast cóż mogę powiedzieć o starym, poczciwym Kwaku? Przede wszystkim, ogromnie się cieszę z niesłowności pana Dallona, prezesa Ligareny. Co roku bowiem słyszymy, że to już ostatni raz magnum opus Johna Romero służy jako platforma esportowa. A tymczasem, w 2005 znów ujrzymy go na eswc-owej scenie. Jednakże... ten raz może być faktycznie ostatni, zważając na zbliżającą się premierę czwartej części gry. Mam tylko nadzieję, że będzie to odejście godne - przynajmniej w takim stylu, jak w zeszłym roku, kiedy to starcie pomiędzy reprezentacjami Szwecji i Stanów Zjednoczonych wgniotło widzów w murawę. Sam miałem wrażenie, że złapałem oddech dopiero po ostatnim fragu. Było to bezsprzecznie najwspanialsze widowisko poprzedniego ESWC i szczerze wierzę, że w tym roku finał Q3 będzie równie wciągający!
Teraz pozostaje nam tylko czekać na jedno z największych esportowych wydarzeń świata. A jako zakończenie tego tekstu może posłużyć wypowiedź animatora ESWC, Monsieur Lâm:
'ESWC - być tam, żyć tym'
Niniejszy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | Pajda
2005-07-03 18:44:21
#0 | Rostek
2005-07-03 21:07:59
#0 | Mam na imie Oskar;D
2005-07-04 14:00:47
#0 | Rostek
2005-07-04 15:09:03
#0 | sxl
2005-07-04 18:28:31
pojechalbym pewnie, jezeli bylaby kaska - pare razy juz o tym wyjezdzie myslalem, ale jakos tak niekonkretnie. moze w koncu naprawde bym sie wybral
#0 | vdr
2005-07-04 19:02:06
#0 | graLa
2005-07-05 14:45:34
#0 | .Xaos
2005-07-05 19:09:10
#0 | .Xaos
2005-07-05 19:31:08
#0 | SweepeR
2005-07-05 19:51:52
Ale samo ESWC odbylo sie dotychczas dwa razy w Futuroscope w Poitiers. Dopiero teraz pierwszy raz jest gdzie indziej.
#0 | Krypton
2005-07-06 11:37:40
Xaos na pewno doglebnie przepyta nasze zawodniczki, podejrzewam, ze bedzie tez jakas sesja? :)
#0 | Krypton
2005-07-06 11:50:29
#0 | dominikt
2005-07-06 12:23:54
dostalem sie juz na PJWSTK, wiec szukam mieszkania i wbijam na wwa :) wtedy bedziemy mieli czas pogadac na realu :P
#0 | illio
2005-07-06 23:28:28