ortho - czy zwycięży?

ortho - czy zwycięży?

Pod celny ostrzał moich pytań (używam tlena) trafił znakomicie radzący sobie w nowej odsłonie "wstrząsu" ortho. Zwyciężał potencjalnie mocniejszych przeciwników w rozgrywkach takich jak inQuake.de czy ClanBase EuroCup. Znany polskiemu eSportowi jako wirtuoz Unreala i doskonały zawodnik na platformie Q3. Obecnie reprezentuje barwy jednego z najlepszych polskich multigamingowych drużyn - Fear Factory. Co sądzi o ESWC? Jak się przygotowuje, i jakie ma przewidywania dotyczące imprezy w Poznaniu? Przeczytajcie...

---

Witaj. Znany jesteś jako doskonały gracz Unreala i Q3. Teraz grasz w Polsce pierwsze skrzypce jako duelowiec w Q4. Zbędnie nie przedłużając - przedstaw się nam pokrótce.

Heyo! Nazywam się Grzegorz "ortho" Radzio, obecnie mieszkam w samym centrum Łodzi, gdzie studiuję i gram w Q4.

Doskonale prezentujesz się w rozgrywkach takich jak inQuake.de czy ClanBase EuroCup, na równi konkurując z europejską czołówką. Wielu twierdzi, że to m.in. zasługa Twojego pingu :) Jednak chciałbym Cię zapytać o Twoje treningi. Masz jakąś specjalną metodę trenowania, a może grasz z wybranymi graczami, prezentującymi odpowiedni poziom?

Trening zmieniam co jakiś czas, kiedyś grałem właściwie tylko z lepszymi graczami od siebie, ale ostatnio postanowiłem grać więcej z graczami na moim poziomie i ciut lepszymi, żeby nie tracić motywacji.. Mój ping w Europie nie wypada świetnie bo reszta Europy ma ping ponizej 20, przy moim 30-40 to jest duży dyskomfort, dodatkowo mam lagi srednio 1-4 razy na minutę, ktore ucinają mi skoki po ważne itemy bądź powodują wszelakie bugi. Każdy kto tu był przekonał się jakie to moze być irytujące dlatego gadanie o niskim pingu jest raczej krzykiem zazdrośników :)

Z Twojego "życiorysu gamingowego" wynika, że masz spore doświadczenie na imprezach LANowych. Mimo to, odczuwasz tremę przed występem 3 czerwca?

Obecnie moja motywacja znacząco spadła, mam dużo spraw prywatnych, które muszę uporządkować (na których straciłem, kosztem gamingu), ale wierzę w swoje umiejętności, bo jak do tej pory nie próżnowałem i liczę na dobrą formę. Na turniejach zawsze dostaję kopa do przodu który powoduje, że gram dużo lepiej.

Większość naszych odiwedzających obstawia matr0xa w roli głównego faworyta polskich eliminacji ESWC, lecz Ty pokonałeś go ostatnio w Polskiej Lidze Duelowej. Tak jak Mateusz, dostajesz spore poparcie eSportowego elektoratu. Jak oceniasz swoje szanse na wygraną w Poznaniu?

Ciężko stwierdzić, jeśli zagram na miarę moich możliwości znajdę się w top3... jednak, żeby wygrać będę potrzebował sporo szczęścia i będzie to duży sukces w moim życiu.

A kogo ortho obawia się najbardziej? Ścisłej polskiej czołówki, tylko niektórych graczy, a może samego siebie? Tremy, zdenerwowania lub innych rzeczy?

Moim największym przeciwnikiem będzie zbytnia pewność siebie... Często zdarza mi się, że jak dobrze zagram pierwszą mapę to drugą gram beznadziejnie, dlatego na 3 mogę mieć kłopoty... Z 16 zakwalifikowanych graczy możnaby wymienić 8-10, którzy mogą dojść do finału. Najważniejsze to grać swoje i robić to jak najlepiej, wtedy nawet jak przegrywasz nie możesz mieć pretensji do nikogo bo zagrałeś najlepiej jak mogłeś, a to czy inni są lepsi, czy też wypalili formą na turnieju to już nie jest zależne od Ciebie.

Jak uważasz, co może okazać się Twoją najmocniejszą stroną w stolicy Wielkopolski, a co może pozbawić Cię biletu do Paryża? Masz swoje, "quakowe", słabe i mocne strony?

Moją najmocniejszą stroną, może się okazać to, że nie podejmuję zbytniego ryzyka i czekam z ryzykiem do ostatniego momentu, co jest bardzo przydatne w turniejach. Biletu może mnie pozbawić to, że nie będę "czuł" gry, mogę być rozkojarzony i skupiony na rzeczach nie związanych z graniem (jeśli mówimy o rzeczach które są zależne odemnie, bo to, że ktoś będzie poprostu lepszy wytlumaczylem wyzej :) ). Mam nadzieję, że nie będę zbytnio polegał na aimie, i że znajdę sposób na każdego gracza, który stanie mi na drodze.

A teraz, jedno pytanie z innej beczki: zbliżają się wakacje. Spędziesz je trenując granie i będziesz reprezentował FF czy balując ze znajomymi?

Nie wiem... ostatnio moje życie ulega zmianie, ponieważ kończy się rok szkolny i prawdopodobnie wrócę do swojego rodzinnego miasteczka gdzie mam najtańszą Neostradę, także najprawdopodobniej nie będę grał w ogóle. Pewnie zagram jakiś mecz od czasu do czasu ale głównie skupie się na pomocy rodzicom, w ich firmie, i poświęcę dużo uwagi mojej dziewczynie :* Chociaż plany lubią się zmieniać. Jeśli będą turnieje, ATI będzie mnie nadal wspierać tak jak to robi do tej pory, to postaram się o wynajęcie mieszkania w Łodzi z dobrym netem (albo polepsze sobie łacze w domu). Także mam dwie opcje, które nie są do końca zależne odemnie. Na dzień dzisiejszy chciałbym więcej skorzystać na spotkaniach z dziewczyną i rodzicami niż grać w Q4... Zależy to od osób dookoła mnie i od wsparcia jakie otrzymam. Jeśli nie będę grał w q4 to spróbuję swoich sił w pokerze, ale napewno zadbam o moje życie prywatne.

Życzę powodzenia na ESWC i w życiu prywatnym. Bardzo dziękuję za wywiad. Jeśli chcesz, masz tu mnóstwo miejsca na pozdrowienia :)

Przede wszystkim chciałbym podziękować ATI za wsparcie, oraz ludziom z całego FF, którzy umilali mi czas na irc-u oraz gg. Nie zapomnę o Dominice, która zmienila ostatnio trochę moje życie :* oraz moim szwagrze deralu :D, całej ekipie która przesiaduje z nami w mieszkaniu na Piotrkowskiej 101 - zet, anubis, lop, fenix, electro... Mojemu ziomkowi na dobre i złe - MiP, oraz znajomym od clubów, imprez, lanów, turniejów i wszystkich tych których życie zainspirowalo mnie do zmiany czegoś we własnym. Starym znajomym z q3 i ut, oraz nowym z q4... DZIĘKI!

| Wstęp | av3k jasnowidzem... | Gel Brothers | ortho - czy wygra? |